Aparat na zeby

errr napisal(a):

dwa za jednym zamachem i mam z głowy, po co dwa razy cierpieć:D

Z głowy faktycznie będziesz miała, jak będziesz lekko przechodzić i nie będziesz pechowcem, jak ja. Całe szczęście, że nie rwałam dwóch od razu, bo bym przez bity miesiąc (sic!) nic nie jadła. A tak mogłam chociaż jedną stroną jeść i byłam przez miesiąc na budyniach i jogurtach.

errr napisal(a):

ja nie mam wady zgryzu, u mnie to będzie miało tylko kosmetyczne znaczenie.

Nie że wada zgryzu, tylko górne do dolnych przypasowują, bo się zęby inaczej "składają", czy coś tam.

kania napisal(a):

Ale spoko, każdy to znosi inaczej, wszyscy których znam przez to w miarę lekko przechodzi, nawet wycinali dwie na raz

mi dentystka tłumaczyła, ze to tez dużo zależy od tego, czy to dół, czy góra- dół jest ruchomy, i gorzej się goi, stąd częstsze powikłania i większy ból

Ja bym mimo wszystko z ortodontą skonsultowała - uwierz, ja między dolnymi przednimi zębami po wyrośnięciu ósemek nie przeciągnęłam nitki, w Pl dentysta mówił, ze ósemki trzeba wyrwać, i dół się naprostuje, w ES mi powiedział, ze absolutnie żadnego rwania, miałam aparat 11 miesięcy i jest pięknie bez chirurgii

a ja doświadczyłem szczęścia w nieszczęściu. parę miesięcy temu złamano mi szczękę, nosiłem szyny na zębach, co...spowodowało wyprostowanie się wszyskich zębów! także, jeśli ktoś nie chce lata biegać z aparatem polecam terapię szokową

slshady napisal(a):

a ja doświadczyłem szczęścia w nieszczęściu. parę miesięcy temu złamano mi szczękę, nosiłem szyny na zębach, co...spowodowało wyprostowanie się wszyskich zębów! także, jeśli ktoś nie chce lata biegać z aparatem polecam terapię szokową

ja chyba dziękuję- zapewne aparat klasyczny boli mniej

Dobre!!!

Ja też wole tradycyjnie :) Choc z drugiej strony to łatwiej jest chyba zeby prostować, jak jest ich mniej

dziś dentystka usunęła mi dolną 5 z prawej strony a w sobotę wielki dzień z aparatem :D


póki co czuję sie nieswojo boli mnie i mam opuchnięty policzek- wizyta była późno 18.40 , oby mi przeszło ehhh

Spokojnie :) musisz się przyzwyczaić do tego aparatu :) Ja się przyzwyczajałam do niego tydzień :/ ale potem już będziesz go traktować jak swojego towarzysza :)

mam - nosze poki co boli i to okropnie mam poranione dziąsła teraz cos na języku i sama nie wiem w co sie wpakowałam.. momentami żałuję nie wiem czy drugi raz bym się zdecydowała- chyba nie pamietałam na co sie pisze (8lat temu nosiłam zdejmowany na górę, teraz stały na dół) ehh obym sie jak najszybciej przyzyczaiła.


dziewczyny jakie macie wskazówki co do higieny jakie myki stosujecie np co do jedzenia na mieście - jakie są wasze rady itd :)

katarz88 napisal(a):

co do jedzenia na mieście

ile torbek, tyle szczoteczek,wyciorków, past i płynów w miniaturce Mój jedyny patent

Ten temat mi przypomniał o tym, żeby nosić ritejnersy...

Kuźwia, już widzę, że mi się ząbal na dole wykrzywia... chyba pozostaje nosić całe życie, przynajmniej 2 razy w tygodniu

katarz88 napisal(a):

mam - nosze poki co boli i to okropnie mam poranione dziąsła teraz cos na języku i sama nie wiem w co sie wpakowałam.. momentami żałuję nie wiem czy drugi raz bym się zdecydowała- chyba nie pamietałam na co sie pisze (8lat temu nosiłam zdejmowany na górę, teraz stały na dół) ehh obym sie jak najszybciej przyzyczaiła.


dziewczyny jakie macie wskazówki co do higieny jakie myki stosujecie np co do jedzenia na mieście - jakie są wasze rady itd :)

O jedzenie na mieście to zupełnie inny temat :D
Ja zamawiam zawsze dwa razy większą wodę/piwo/drinka :D I sobie płucze
No i oczywiście mikro zestaw wyciorek, szczoteczka pasta bez tego ani rusz
Ale idzie się przyzwyczaić zarówno mi jak i moim towarzyszom :)