Aparat na zeby

napisał/a: Itzal 2012-07-13 15:21
Orajt, przezyłam I pozbyłam się połowy żelastwa
napisał/a: mastylla 2012-07-23 16:00
Też przerabiała aparat stały. Nosiłam 2,5 roku. W tym czasie nabawiłam się aft, które niestety wracają gdy tylko się przygryzę, czy zahaczę np. szczoteczką. MAsakra. Ale zęby proste :)
napisał/a: Joasia.K 2012-08-23 18:12
miałam dzisiaj wizytę u orto, i znowu wymieniła mi drut na grubszy i powiedziała że idę jak burza , tzn zęby moje "idą" jak burza . zrobiły mi się przerwy bo obu stronach miedzy dwójkami a trójkami bo trójki były ciągnięte przez łańcuszek do tyłu w miejsce wyrwanych czwórek. i od ostatniej wizyty ładnie się przesunęły do tyłu i teraz na te szczeliny które się utworzyły założyła mi drut z pętelkami w miejscach szczelin. on ma zamykać te szczeliny i cofać zęby do tyłu. miała któraś z Was coś takiego?
napisał/a: errr 2012-08-29 11:41
wkrótce do Was dołączę :)
na razie właśnie wyleczyłam co było do wyleczenia i teraz muszę się jeszcze zapisać na chirurgiczne wycinanie zębów mądrości na dole
u góry też mi nie wyszły ale tamte już zrobiły swoją złą robotę i nie ma potrzeby ich ruszać. Z tymi na dole muszę zapobiegać póki jeszcze mam proste zęby.
Planuję się z kolegą zapisać do ortodonty na początek października. Tylko ja mam jeszcze problem ze zgrzytaniem zębami. Muszę sobie dodatkowo załatwić szczękę przeciw zgrzytaniu na noc:/ nie wiem jak to sie pogodzi z aparatem.

A tak wogóle to bardzo ważne jest trafienie na odpowiedniego dentystę. Rok temu leczyłam się prywatnie i niby mega specjalisty w mieście. Nie dość, że zalakował mi połowę zębów to zalakował też wymagającego natychmiastowego leczenia. Teraz poszłam do koleżanki i ta mnie ledwo odratowała od leczenia kanałowego, wypisała skierowanie na wycięcie zębów mądrości i pokazała jak ścieram sobie zęby zgrzytaniem. Poprzedni wielki specjalista zaplombował, zalakował i jeszcze morały prawił że nie potrzebuję aparatu ortodontycznego. Do d. z takimi specjalistami.
napisał/a: kania3 2012-09-12 12:37
errr napisal(a):wkrótce do Was dołączę :)
na razie właśnie wyleczyłam co było do wyleczenia i teraz muszę się jeszcze zapisać na chirurgiczne wycinanie zębów mądrości na dole
u góry też mi nie wyszły ale tamte już zrobiły swoją złą robotę i nie ma potrzeby ich ruszać. Z tymi na dole muszę zapobiegać póki jeszcze mam proste zęby.

Oooo żesz, miałam to... Współczuję..... Tylko dobrze Ci radzę, objedź ze trzech lekarzy z tymi ósemkami, czy rzeczywiście MUSISZ. Ja miałam takie przeboje, że nie pytaj... I to całkiem niepotrzebnie, jak się po wycięciu (!!!) okazało.

[ Dodano: 2012-09-12, 12:42 ]
Joasia.K napisal(a):zrobiły mi się przerwy bo obu stronach miedzy dwójkami a trójkami bo trójki były ciągnięte przez łańcuszek do tyłu w miejsce wyrwanych czwórek. i od ostatniej wizyty ładnie się przesunęły do tyłu i teraz na te szczeliny które się utworzyły założyła mi drut z pętelkami w miejscach szczelin. on ma zamykać te szczeliny i cofać zęby do tyłu. miała któraś z Was coś takiego?

Ja w ogóle nie miałam czwórek wyrywanych.
napisał/a: errr 2012-09-12 13:36
kania napisal(a):Tylko dobrze Ci radzę, objedź ze trzech lekarzy z tymi ósemkami, czy rzeczywiście MUSISZ. Ja miałam takie przeboje, że nie pytaj... I to całkiem niepotrzebnie, jak się po wycięciu (!!!) okazało.
muszę muszę. Bo już mi się zaczynają zęby powoli tłoczyć. Jak to zostawie jak jest to mi się jeszcze pokrzywią :/
napisał/a: Mrs.M 2012-09-12 13:44
witajcie i ja tu zawitam :)

29 września zakładam aparat na dolną szczękę ajj juz mnie strach oblatuje- bili takie zakładanie aparatu ?????
napisał/a: Itzal 2012-09-12 18:09
errr napisal(a): Muszę sobie dodatkowo załatwić szczękę przeciw zgrzytaniu na noc:/ nie wiem jak to sie pogodzi z aparatem.

heh, ja też zgrzytałam , a po założeniu aparatu jakoś samo przeszło..... Nie wiem, czy skorygowanie zgryzu miało jakiś wpływ na to

errr napisal(a):muszę muszę. Bo już mi się zaczynają zęby powoli tłoczyć. Jak to zostawie jak jest to mi się jeszcze pokrzywią :/

hm... a ortodonta co na to? Bo ja własnie na dole miałam ścisk i wysunięte do przodu zęby - łuk był nie "po łuku", tylko bardziej "w szpic", i byłam pewna, ze trzeba będzie rwać. A się okazało, że kicha, znaczy, na szczęście, wcale nie, łuk mi tylko z przodu wyprowadzili jak ma być No chyba ze te twoje ósemki nie wyrosły jeszcze i nie wiadomo, jak pójdą, ewentualnie nie ma jak przestawić zębów, bo mało miejsca, no to wtedy trzeba rwać.
MI nic nie wyrywali

katarz88 napisal(a): bili takie zakładanie aparatu ?????

boleć nie boli, ale głupie uczucie, jak pod klej ząb jest wyjaławiany kwasikiem Da się przeżyć, IMO bardziej boli usuwanie kamienia

errr napisal(a):u góry też mi nie wyszły ale tamte już zrobiły swoją złą robotę i nie ma potrzeby ich ruszać. Z tymi na dole muszę zapobiegać póki jeszcze mam proste zęby.

zakładasz górę i dół, czy tylko dół?
napisał/a: kania3 2012-09-12 18:55
errr napisal(a):muszę muszę. Bo już mi się zaczynają zęby powoli tłoczyć. Jak to zostawie jak jest to mi się jeszcze pokrzywią :/

Aaa no chyba że już się krzywią, to pewnie jest inaczej, u mnie to była trochę inniejsza historia. A to mówisz o wycięciu tych co nie wyszły i ich nie widać, czy o wyrwaniu?
U mnie narobili krzyku, że nie ma miejsca (mała szczęka, zęby dość spore), że mi rosną w poprzek i pokrzywią dolne zęby, a po wycięciu się okazało, że to nie było żadne "w poprzek", tylko po prostu był zalążek zęba dopiero i to bardzo głęboko, dlatego korzeni nie było widać.. Jak z drugą ósemką poszłam do innego lekarza, to powiedział, że nie ma mowy, nic nie będzie wycinał i mnie tak nie okaleczy, dopóki się nic nie dzieje i nic mnie nie boli i jakieś 15 minut stał nad moim zdjęciem i rozpaczał i wyzywał, jak to mnie mogli tak skrzywdzić, bo on tu miejsce na wszystkie zęby widzi.

Ale ile się nacierpiałam po tym zabiegu!!!!!!
napisał/a: errr 2012-09-12 22:33
Itzal napisal(a):No chyba ze te twoje ósemki nie wyrosły jeszcze i nie wiadomo, jak pójdą, ewentualnie nie ma jak przestawić zębów, bo mało miejsca, no to wtedy trzeba rwać.
nie wyrosły a od jakiegoś roku czuję że coś się zaczyna dziać. Ciężko mi nić dentystyczną wepchać między zęby, wcześniej tak nie było. Musze te zęby wyciąć póki nie jest za późno.
Itzal napisal(a):zakładasz górę i dół, czy tylko dół?
górę tylko. Dół na razie jest równiutki.
kania napisal(a):A to mówisz o wycięciu tych co nie wyszły i ich nie widać, czy o wyrwaniu?
o wycięciu. Może tam gdzieś przez pomyłkę napisałam o rwaniu. Ma być wycinanie chirurgiczne, zęby jeszcze nie wylazły.

Ale czemu powiedział że Cie nie okaleczy? poboli, poboli i przestanie (proszę, nie wyprowadzaj mnie z błędu bo nie pójdę).
napisał/a: kania3 2012-09-13 11:23
errr napisal(a):Ale czemu powiedział że Cie nie okaleczy? poboli, poboli i przestanie (proszę, nie wyprowadzaj mnie z błędu bo nie pójdę).

No w końcu na szczęście przestaje. Ale spoko, każdy to znosi inaczej, wszyscy których znam przez to w miarę lekko przechodzi, nawet wycinali dwie na raz (tego to już sobie nie wyobrażam), minęło parę dni i nie mieli śladu po operacji. To chyba tylko ja się wstrzeliłam w mały procent wyjątkowych pechowców, którzy przeżyli horror. Ale to jak jesteś przed to może Ci nie będę opowiadać. Nie wiem do końca o co mu chodziło z tym okaleczeniem, głównie chyba o to, że niepotrzebnie mi wycięli, a miałam bardzo głęboko, nie było to jeszcze zębem i wycieli mi ponoć razem ze sporym kawałkiem kości. Powiedział, że więcej mi nie powie, bo się tylko wk**rwię.

Ale na wszelki wypadek dwóch na raz sobie nie daj wyciąć.

[ Dodano: 2012-09-13, 11:26 ]
errr napisal(a):
Itzal napisal(a):zakładasz górę i dół, czy tylko dół?
górę tylko. Dół na razie jest równiutki.

Ja też miałam dół równiutki, a i tak mi zakładali i na górę i na dół, bo potem niby symetrię wyrównują, zgryz, czy coś tam. Ale to może od wady zależy.
napisał/a: errr 2012-09-13 14:45
kania napisal(a):Ale na wszelki wypadek dwóch na raz sobie nie daj wyciąć.
tak planowałam... :D
dwa za jednym zamachem i mam z głowy, po co dwa razy cierpieć:D ale przemyśle to :)
kania napisal(a):Ale to może od wady zależy.
ja nie mam wady zgryzu, u mnie to będzie miało tylko kosmetyczne znaczenie.