Chce zajść w ciąże
napisał/a:
MajaII9mc
2010-09-17 19:08
Ja z doświadczenia i obserwacji pokoleń swojej rodziny obliczyłam że jedno na pięcioro dzieci powiela czyny patologiczne, reszta nauczona doświadczeniem robi wszystko aby mieć normalne życie a ich dzieci lepsze dzieciństwo od swojego lub część popada też w odwrotną skrajność i bierze za dużo na swoje barki ale na pewno żadne z nich nie chce wpadać w błędne koło. Problem jest bardzo złożony ja napisałam tak ogólnie oczywiście tu też nie ma reguł.
napisał/a:
sylwik0203
2010-09-17 19:29
Jasne, że nie ma reguł, ale to jest efekt środowiska, zaniedbania, nie mówiąc już o dzieciach z FAS, które nie mają wyboru, ani wpływu na swoje życie, bo "mamunia" serwowała im kąpiele alkoholowe.
A tak z innej beczki, zawsze mówiłam, że w normalnych związkach to najlepsze są wpadki, bo często ludzie nie mogą się zdecydować czy to już czy nie, a jak już się zdecydują to masz Ci los, nie wychodzi.
A tak z innej beczki, zawsze mówiłam, że w normalnych związkach to najlepsze są wpadki, bo często ludzie nie mogą się zdecydować czy to już czy nie, a jak już się zdecydują to masz Ci los, nie wychodzi.
napisał/a:
kasiacisowianka
2010-09-17 19:32
Powiem Ci ze nigdy sie nad tym nie zastanawialam... nawet lekarza o to nie pytalam ale dzieki ze mi podpowiedzilas bo infekcje moczowe to naprawde moja zmora... moze rzeczywiscie jest cos na rzeczy w takim razie koniecznie sie zapytam lekarza
napisał/a:
wikam2
2010-09-17 19:42
Sama znam takie dzieci :(
Z moich obserwacji wynika, ze niestety tylko mniejszośc potrafi się wykazać taką postawą o jakiej Ty mówisz :) Bardzo fajnie. Mam nadzieję, że tacy ludzie będą potrafili bez prblemu budowac swoje rodziny i nie będą mieć problemów z własną osobowością. Cięzko stworzyć rodzinę bez znajmości jej wzorca.
Oczywiście tu też nie ma reguł! :)))
napisał/a:
sylwik0203
2010-09-17 19:48
to według statystyk taki sam procent, jak dzieci, które wychowuja się w koszmarnych domach dziecka, chyba 2% ma wyzsze wykształcenie, a normalną rodzinę zakłada w przyszłości też znikomy procent. Ale co się dziwić skoro, małym dzieciom niszczy się psychikę i całą sferę emocjonalną, odpowiedzialną za uczucia i moralność.
napisał/a:
MajaII9mc
2010-09-17 19:50
Tu masz racje ale wzór to też czasem nie wystarcza. My od początku miałyśmy świadomość że jest źle i nie powinno tak być mimo to nie obyło się bez efektów ubocznych takiego wychowania. Natomiast jeden z moich braci niby wie a trzyma z matką i pewnie tak z nią zostanie i razem będą pić.
napisał/a:
MajaII9mc
2010-09-17 19:52
Prawda jest taka że te dzieci powinno traktować się indywidualnie, żadne procenty ich nie podzielą. Każdy radzi sobie inaczej i na każdego krzywda ma inny wpływ ale nigdy nie wyjdą bez żadnego szwanku po prostu jedne radzą sobie lepiej inne gorzej.
napisał/a:
sylwik0203
2010-09-17 20:01
Dokładne!! To zależy od tego jaką kto ma psychikę, dzieci słabsze nie wytrzymują napięcia, odpowiedzialności itd. brak troski i pomocy...
napisał/a:
MajaII9mc
2010-09-17 20:10
Jest też charakter, niektórzy i tak by się stoczyli i tak i mają to na własne życzenie. Moja matka miała w domu aż za dobrze i to dlatego niszczy innych? Szuka zainteresowania? Jej nigdy nie zrozumiem te dzieci potem niszczą samych siebie a czemu ona zniszczyła ich?
napisał/a:
sylwik0203
2010-09-17 20:20
Maju! jasne charakter tez się liczy, tylko charakter dziecka kształtują w dużej mierze rodzice. Tutaj pytanie: zależy co rozumiesz przez słowa "miała za dobrze"? finansowo? wszyscy zdrowi? niepijący? kompletna rodzina? Prawdopodobnie jej rodzice również popełnili błąd w wychowaniu. Może za dużo swobody, za mało czułości, zrozumienia, poświęcenia?? Nigdy nic się nie dzieje bez przyczyny i każde dewiacyjne zachowanie ma swoje źródło w dzieciństwie lub młodości niestety:(
napisał/a:
MajaII9mc
2010-09-17 20:23
Z tąd moja obawa, czy dziecko da się wychować normalnie? Co do matki ok może jej rodzice przegieli w drógą stronę ale czy to powód żeby stała się bezlitosnym egoistycznym potworem? Nie wiem z kąd biorą się tacy ludzie i czy babcia żeczywiście kiedy kolwiek miałaby na to wpływ.
napisał/a:
MajaII9mc
2010-09-17 20:26
Ja to tłumaczę sobie tak że matka jest chora psychicznie i urodziła się z tym i prędzej czy później choćby nie wiem co się stało i tak nie byłaby normalna ale może się mylę.