Chore zatoki, zatkane uszy, mrowienie głowy i ból

Słuchajcie, nie chcę zapeszać, ale wczoraj było trochę lepiej, a dzisiaj dużo lepiej, obudziłam się bez bólu głowy i bez szumu, wczoraj trochę szumiało, ale tylko trochę, tabletkę przeciwbólową wzięłam na noc jedynie.
Może to te inhalacje z amolem pomagają? Inhaluję krótko, dopóki czuję jak ten amol mi się rozchodzi, potem maść na czoło (koło uszu omijam) i czapka oraz opaska na noc.
Zobaczymy, w każdym razie nic lekarze mi chyba nie wymyślą, w końcu byłam chyba wszędzie i wydaje mi się, że mój organizm musi sam sobie z tym poradzić.

Ruth napisal(a):

Słuchajcie, nie chcę zapeszać, ale wczoraj było trochę lepiej, a dzisiaj dużo lepiej, obudziłam się bez bólu głowy i bez szumu, wczoraj trochę szumiało, ale tylko trochę, tabletkę przeciwbólową wzięłam na noc jedynie.
Może to te inhalacje z amolem pomagają? Inhaluję krótko, dopóki czuję jak ten amol mi się rozchodzi, potem maść na czoło (koło uszu omijam) i czapka oraz opaska na noc.
Zobaczymy, w każdym razie nic lekarze mi chyba nie wymyślą, w końcu byłam chyba wszędzie i wydaje mi się, że mój organizm musi sam sobie z tym poradzić.

Masz rację, tak jak moj organizm sam sobie poradzil wtedy rok temu, jednak teraz to juz trwa dluzej i boje sie, wczoraj mialam przytkany nos i czulam ze produkuje sie tego sluzu wiecej, przez co mialam gorzej zatkane uszy, poszlam spac mialam nadzieje ze przejdzie dzis, ale od rana to samo:( czekam na to cholerne tk. jeszcze tydzien... boje sie, ze wyjdzie cos zlego:( z 2 strony, jak wyjdzie ze nic mi nie jest to chyba zaczne ( albo raczej inni zaczna myslec ze mam chyba jednak cos z glowa a nie z zatokami ;|:P)

Ruth a ze sluchem jak slyszysz normalnie czy dalej przytkanie?

klaudia.m1989 napisal(a):

Ruth a ze sluchem jak slyszysz normalnie czy dalej przytkanie?

Wydaje mi się, że słyszę normalnie. Odnośnie tego całego uszkodzenia słuchu w jednym uchu, które mam prawdopodobnie od leków, to przeczytałam, że narodowy test słuchu wykazał, że 50 proc badanych osób, które nie ukończyły 40 roku życia ma uszkodzenia słuchu.

Jak tylko będziesz miała wynik, to daj znać co i jak.

Jako ciekawostka, może się przyda:

[url_special=http://medycyna-alternatywna.wieszjak.polki.pl/ziololecznictwo/296660,Na-kaszel-i-katar-czyli-ziola-na-przeziebienie.html:3qelse36]http://medycyna-alternatywna.wieszjak.polki.pl/ziololecznictwo/296660,Na-kaszel-i-katar-czyli-ziola-na-przeziebienie.html[/url_special:3qelse36]

djfafa napisal(a):

Jako ciekawostka, może się przyda:

[url_special=http://medycyna-alternatywna.wieszjak.polki.pl/ziololecznictwo/296660,Na-kaszel-i-katar-czyli-ziola-na-przeziebienie.html:36ek5jkb]http://medycyna-alternatywna.wieszjak.polki.pl/ziololecznictwo/296660,Na-kaszel-i-katar-czyli-ziola-na-przeziebienie.html[/url_special:36ek5jkb]

Witajcie :)
Ja znowu jestem chora , potworny ból głowy, policzek i nosa ( jakby wszystkie kości głowy) jak przed operacja , zatkany nos , obrzęk oczu i mam dość , brak węchu . Djfafa" ja już wszystko prawie na temat zatok przeczytałam i wiem dużo , tylko dalej nie mogę znaleźć lekarza , który by mi pomógł . Boję się , że masz już zaburzoną odporność , a niedawno wybrałam 4 dawki Ismigenu.
Moja mama mówiła mi o Gammaglobulinie , mówiła ze jak byliśmy mali to koło nas mieszkała taka fajna lekarka i nam i swojemu synowi dawała gammahlobulinę.Ale jak pytam teraz lekarzy to SA przeciwni ze względu na AIDS , bo to jest robione z surowicy ludzkiej . Proszę kogoś o poradę . Błagam poradzcie mi . Przejrzałam większość wątków i tylko same szczepionki SA . PROSZĘ
Pozdrawiam

PS Ruth i Klaudia odezwijcie się co z Wami !!!!!

Ruth napisal(a):

klaudia.m1989 napisal(a):

Ruth a ze sluchem jak slyszysz normalnie czy dalej przytkanie?

Wydaje mi się, że słyszę normalnie. Odnośnie tego całego uszkodzenia słuchu w jednym uchu, które mam prawdopodobnie od leków, to przeczytałam, że narodowy test słuchu wykazał, że 50 proc badanych osób, które nie ukończyły 40 roku życia ma uszkodzenia słuchu.

Jak tylko będziesz miała wynik, to daj znać co i jak.

Fajnie pytałam się w poprzednim poscie, który napisałam co u Was a nie widziałam ze pisałyście na poprzedniej stronie , bo wczoraj caly dzien w łozku przeleżałam , czułam się jakby mi ktoś młot pneumatyczny włączył w środku głowy i na wszystkie strony szlo i takie zielone znów mi wychodzi. Nie mam siły już . Ciesze sie ze jest lepiej tfu, tfu żeby nie zapeszyć . Trzymajcie sie i papa

licus napisal(a):

djfafa napisal(a):

Jako ciekawostka, może się przyda:

[url_special=http://medycyna-alternatywna.wieszjak.polki.pl/ziololecznictwo/296660,Na-kaszel-i-katar-czyli-ziola-na-przeziebienie.html:382iyum3]http://medycyna-alternatywna.wieszjak.polki.pl/ziololecznictwo/296660,Na-kaszel-i-katar-czyli-ziola-na-przeziebienie.html[/url_special:382iyum3]

Witajcie :)
Ja znowu jestem chora , potworny ból głowy, policzek i nosa ( jakby wszystkie kości głowy) jak przed operacja , zatkany nos , obrzęk oczu i mam dość , brak węchu . Djfafa" ja już wszystko prawie na temat zatok przeczytałam i wiem dużo , tylko dalej nie mogę znaleźć lekarza , który by mi pomógł . Boję się , że masz już zaburzoną odporność , a niedawno wybrałam 4 dawki Ismigenu.
Moja mama mówiła mi o Gammaglobulinie , mówiła ze jak byliśmy mali to koło nas mieszkała taka fajna lekarka i nam i swojemu synowi dawała gammahlobulinę.Ale jak pytam teraz lekarzy to SA przeciwni ze względu na AIDS , bo to jest robione z surowicy ludzkiej . Proszę kogoś o poradę . Błagam poradzcie mi . Przejrzałam większość wątków i tylko same szczepionki SA . PROSZĘ
Pozdrawiam

Ps właśnie zaczęłam wczoraj czosnek - jestem na L-4 wiec nie będę zionęła.
PS Ruth i Klaudia odezwijcie się co z Wami !!!!!

u mnie dzisiaj POTWORNY ból zatok, w sumie bardziej po prawej stronie ( zrozumiałe dla mnie, bo po tej stronie mam wiecej wydzieliny i bardziej zatkane ucho.) czekam z niecierplioscia na TK. czuje sie fatalnie:(

klaudia.m1989 napisal(a):

u mnie dzisiaj POTWORNY ból zatok, w sumie bardziej po prawej stronie ( zrozumiałe dla mnie, bo po tej stronie mam wiecej wydzieliny i bardziej zatkane ucho.) czekam z niecierpliwościa na TK. czuje sie fatalnie:(

Klaudia ja tez się strasznie czułam . ból straszny , teraz jest lepiej . Jeszcze trochę i będziesz miała wyniki z TK . Trzymam kciuki, żeby potem lekarze Ci pomogli. Jeżeli masz niedaleko łódź , to operacje radzialabym tam w WAM. Pozdrawiam wszystkich

Słuchaj Licus, może ten hydrodebrder by Ci pomógł, na pewno wywali te oklejone bakterie, do których nie dociera antybiotyk. Ja nie jestem takim dobrym przykładem, jeżeli chodzi o ten zabieg, ponieważ moje bóle zatokowe były tylko nad brwiami i nie takie straszne, dlatego zaskoczył mnie tomograf, tzn. wiedziałam, ze coś się tam dzieje, ale nie sądziłam, że aż tak. Prawdziwego bólu zatokowego doświadczyłam dopiero po tym zabiegu, policzek, skroń, czoło, jedna strona twarzy. Na jakiś czas przestałam brać te leki homeopatyczne, bo pomyślałam, że to od tego, teraz znowu biorę, głowa przestaje boleć, mija to okropne uczucie oszołomienia, natomiast bardzo cieknie, ale po gardle, nosem maleńko, dziurka w nosie z tej gorszej strony niedrożna (ale katar w nosie brak mimo tej niedrożności). Głowa już prawie nie boli, bo scieka, pewnie dlatego.
Uszy przytkane, ale tak, że można żyć normalnie, czasami lekko szumi, czasami w ogóle, zauważyłam, że klikanie jednak pomaga na szum, ale nie można często, bo zatyka uszy. Minął już miesiąc od daty zabiegu, zatoki się jeszcze nie wygoiły, może jeszcze trochę i wszystko będzie ok.

Wydaje mi się, że zaraziłam się od synka, już trzeci dzień w domu, znowu katar, przed chwilą płukaliśmy sinu srinse i zatkało mu ucho, ale twierdzi, ze już lepiej.
Najlepiej to byłoby wyjechać do Afryki, albo co.

Klaudia, trzymaj się, zaraz będziesz miała to Tk, to się w końcu przynajmniej wyjaśni. Licus, a kiedy robiłaś tk?
No właśnie sobie przypomniałam Licus, że w marcu masz wizytę w Kajetanach, po dwóch operacjach nie ma wyjścia, zakwalifikują Cię do zabiegu moim zdaniem.

Cześć dziewczyny, jak u Was?
Skoro nie piszecie, to albo jest bardzo źle, albo bardzo dobrze. Mam nadzieję, że to drugie.
Dzisiaj w nocy miałam zatkany nos i zero kataru, z trudem coś wydmuchałam chyba z zatok i się odetkało. Jestem rozbita i chodzę w pidżamie. Zaczyna do mnie powoli dochodzić, że to może być alergia. Już pytałam na forum alergików i wiem, ze flixonase nie jest problemem, umawiam się na styczeń i aż słabo mi się robi na samą myśl, że znowu muszę szukać, czytać i uczyć się, no chyba że uda mi się od razu trafić do mądrego lekarza. Mój synek prawdopodobnie też jest alergikiem, znowu ma zajęte uszy, jeszcze nie zapalenie, ale refleks nie taki, lekarz powiedział, że może mieć płyn. Mam jednak nadzieję, że jak się skończy infekcja to mu minie. Na tamtym forum mi napisali, że nawet alergia pokarmowa może wywoływać takie objawy, choć rzadziej niż wziewna. Pokarmową mam na pewno i to taką solidną. Podobno można się odczulać (na wziewną).
Klaudia a co w końcu u Ciebie z alergią, sprawdzałaś to czy nie, wiem, że robiłaś testy i co dalej?