Chore zatoki, zatkane uszy, mrowienie głowy i ból

napisał/a: kasia971 2012-10-12 13:51
Licus,
jeżeli psychicznie, fizycznie i organizacyjnie jesteś w stanie iść na operację, to idź. Generalnie sytuacja w służbie zdrowia coraz bardziej się pogarsza, niektóre szpitale wstrzymują planowe operacje albo w ogóle przestają przyjmować pacjentów.
Później możesz mieć kłopot, żeby w ogóle dostać się na operację.

Pozdrawiam
Kasia
napisał/a: licus 2012-10-12 14:36
Kasiu nie jestem psychicznie w stanie żeby iść, a więc mogę narobić sobie więcej szkody niż pozytku. jeszcze jest tydzień , zobaczymy. Pozdrawiam cieplutko papa
napisał/a: kasia971 2012-10-15 12:44
Ruth,
jak się czujesz? Odezwij się!

Pozdrawiam
Kasia
napisał/a: Ruth1 2012-10-15 14:39
Cześć dziewczyny,
czuję się dużo lepiej, tzn. znowu odzyskuję siły i normalnie już pracuję, muszę tylko powoli się przemieszczać, bo jak z bardzo trzepię głową to jest chyba gorzej. Najgorzej było 3 i 4-ego dnia po, normalnie ścięło mnie, musiałam się do łóżka od czasu do czasu położyć.
Głowa nie boli w ogóle, natomiast bardzo ścieka i wczoraj źle słyszałam, ale dzisiaj dużo lepiej, gdyby nie ściekało, to byłoby super. Nie jestem juz taka zamulona. Różnica pomiędzy tym zabiegiem a tamtym balonikowaniem ogromna, wtedy od razu bardzo bolała mnie głowa, nawet policzek, miałam od razu regularne zapalenie zatok i takie chyba ostre a teraz w ogóle mnie głowa nie boli. Lekarz powiedział, że nie może boleć po operacji, gdyby coś takiego się stało, mam przyjechać. Wierzę, że tego wyjdę tym razem.

Tak sobie myślę Licus, że potrzebowałabyś z 10 dni żeby mniej więcej do siebie dojść.
Bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy, wiem przez co przechodzisz, w tym sensie, że też przechodziłam przez coś takiego. Trzymaj się!

A jak sie czujesz Kasiu?
napisał/a: kasia971 2012-10-15 16:16
Ruth,
cieszę się, że u Ciebie lepiej. Jeśli dużo ścieka, to znaczy,że zatoki się oczyszczają. Najważniejsze, że Cię nie boli.

U mnie bez zmian. Bóle ustabilizowały się na średnim poziomie - do wytrzymania:) Najważniejsze, że nie muszę brać środków przeciwbólowych. Najgorzej jest jak jem albo mówię. Od 5 listopada zaczynam fizykoterapię (laser), może to też trochę pomoże.

Pozdrawiam
Kasia
napisał/a: martyna221 2012-10-15 16:24
znam dobrego laryngologa w gliwicach dr. Luchowska.
napisał/a: licus 2012-10-18 23:17
Ruth jak sie czujesz?
Dziewczyny ja przełozyłam operację na wiosnę. Trudno sie mówi , wiem ze teraz psychicznie nie dałabym rady.
pa
napisał/a: Ruth1 2012-10-19 10:27
Cześć Licus, ważne, że na wiosnę a nie za rok, np.
U mnie znacznie gorzej pod odstawieniu sterydu, głowa bolała na tyle mocno, ze wczoraj musiałam wziąć 3 ibupromy, oczywiście lewa strona, straciłam nadzieję, ale podeszłam do lekarza, dzisiaj mam już szmaty nasączone olejem w nosie i za godzinę jadę na odsysanie. Okazuje się, że strupy zatykają ujścia i dlatego mam problem, więc nadzieja znowu mi wróciła w szybkim tempie.
Sądzę, że to istotna informacja, strupy mogą zatkać ujścia i spowodować kolejne zapalenie zatok po operacji, niby proste, ale nie wpadłam na to,

Jestem podłamana natomiast moim mężem, bo wzmaga się pisk w uchu po tym locie samolotem a wizyta u prof. Skarżyńskiego dopiero w marcu/kwietniu.
Dziurę już mu zakleili płytkami i jest super, ale to piszczenie jest starszne. Jednym słowem jak nie urok, to inne rzeczy.
Właśnie będę teraz szukać, bo coś czytałam, że ktoś tu pisał, że ściąga sobie z youtube taką muzyczkę na szumy i siedzi ze słuchawkę w uchu - może spróbujemy żeby jakoś do tego marca dotrwać. Te kosteczki prawodpodobnie taki pisk powodują, teraz robi pełną diagnostykę. Podobno, jeżeli wyniki to potwierdzą, to się jakiś zabieg robi, ale nikomu poza tym profesorem kosteczek męża bym nie powierzyła, bo słuch ma znacznie powyżej normy, nie chciałabym aby to utracił.

Licus, trzymaj się!
Na szczęście synek zdrowy, uodpornił się.
napisał/a: kasia971 2012-10-19 10:47
Ruth,
ja po operacji obowiązkowo jeździłam na odsysanie (czyszczenie zatok) przy pomocy endoskopu i ssaka. Już dokładnie nie pamiętam jak często, ale chyba 2 razy w tygodniu przez 2- 3 tygodnie. I to było obligatoryjne tzn. każdy pacjent po FESS przyjeżdżał na takie czyszczenie i kontrolę. Plus płukanie nosa solą fizjologiczną 4 razy dziennie.

Pozdrawiam
Kasia
napisał/a: Ruth1 2012-10-19 11:25
Kasiu, właśnie coś mi przyszło do głowy. Mój mąż ma pisk w uchu od 1,5 roku, nasila się i jest coraz gorzej, wczoraj drętwiała mu twarz po tej stronie, tzn. przy skroni. Może to ma coś wspólnego piskiem, może nie, bardzo sie martwię,
ale wiesz przyszło mi do głowy, że ten pisk może być właśnie od stawów skroniowo - żuchwowych. Co o tym sądzisz? On też ma z nimi problem, podobno ściera sobie zęby i ma jaką szynę, która od lat leży sobie w szufladzie. Właśnie przeczytałam, że to może powodować pisk. Mamy jakieś namiary od dentysty na lekarzy którzy to leczą, co o tym sądzisz? To co czuł, to takie pulsowanie jakby przy skroni. To tez może byc od tych stawów?
NA pewno dzisiaj wyślę go do tego lekarza od stawów żeby diagnozować w różnych kierunkach. I jeszcze jedna sprawa, której nie rozumiem: jak miał płytki zakładane w narkozie, to po przebudzeniu szumiało mu bardziej, teraz miał sedację, bo znowu płytki i szum się zwiększył - to może przypadek, albo i nie. JEżeli nie- to rozluźnienie spowodowane narkozą mogło pogorszyc ten stan?

Czy od tych stawów może pulsować w skroni? Miałaś coś podobnego? Jakie badania w tym kierunku proponujesz?
Podejrzewany jest o uraz spowodowany lotem, ale to nie jest potwierdzone, uważam, że nie można tylko na tym się opierać, bo możemy stać w miejscu przed długie miesiące.
A tu trzeba normalne śledztwo przeprowadzić. Oczywiście bierzemy pod uwagę sprawy naczyniowe, jednak też stawy też mogą chyba mieć z tym związek. Skojarzyłam to po Twoim przypadku, co prawda Tobie na szczęście nie piszczy, ale takie stawy mogą dawać z tego co widzę rozmaite objawy.
napisał/a: licus 2012-10-19 11:35
Ruth bardzo współczuję Twojemu mężowi to musi być straszne, Ja teraz mam tez nasilenie bólu głowy i tez jestem na ibupromach. Ruth ja tak samo jak Kasia jezdziłam co 2-3 dni na odsysanie i miałam super maść z adrenaliną po której mi się lepiej oddychało. Ruth po pierwszej operacji tez miałam nos zapchany przez strupy i po niej mi sie pogorszyło wiec pilnuj tego zeby Ci oddsysali , jak chcesz to na priv przesle Ci skład tej robionej masci . Moja mama ma dzisiaj operacje . Bardzo sie denerwuje bo zawieziono ja do Łodzi do innego szpitala i przywioza ja dopiero wieczorem i nic nie wiem co sie z nia dzieje
pozdrawiam
napisał/a: Ruth1 2012-10-19 11:37
Licus, dzięki, wyślij jak będziesz miał do tego głowę ten skład. Będę się modlić za Twoja mamę i Ciebie, trzymajcie się!