Dieta i suplementy przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto

Suplementacja bardzo rozbudowa, trochę mnie martwi że nie spowodowały spadek przeciwciał, choć Anty TPO jednak są niższe. Fajnie jakbyś kontynuowała to i sprawdziła ponownie wyniki za 3-4 miesiące, wiem że to spore koszty ale jednak warto.
A jak samopoczucie? Widzisz jaką poprawę w tym temacie?

djfafa napisal(a):

Suplementacja bardzo rozbudowa, trochę mnie martwi że nie spowodowały spadek przeciwciał, choć Anty TPO jednak są niższe. Fajnie jakbyś kontynuowała to i sprawdziła ponownie wyniki za 3-4 miesiące, wiem że to spore koszty ale jednak warto.
A jak samopoczucie? Widzisz jaką poprawę w tym temacie?

Hm, zastosowałam się (chyba) w 100 % do Twojej propozycji :) , stąd to rozbudowanie.
Zapomniałam napisać, że odżywki białkowe używałam, ale krótko, bo za dobrze na nie nie reaguje i jakoś organizm się ich nie dopomina - także białka jem na pewno dużo mniej od Ciebie.
Póki co stosowanie tych suplementów to dla mnie żadny koszt. Znacznie więcej kosztuje mnie brak koncentracji i niemożność kreatywnego myślenia.
A propos odczuć - właściwie nie odczuwałam różnicy w samopoczuciu kiedy miałam TSH ok 2, kiedy przekroczyło 3 czułam się ospała, bez energii, w związku z tym nie mogłam się w pełni skoncentrować. Teraz w porównaniu z tamtym okresem jestem pełna energii, czuję, że mogłabym wcześniej wstawiać (ale nie praktykuje tego z lenistwa). Na pewno czułabym się jeszcze lepiej, żeby widocznie przyśpieszył mi metabolizm :). Dodam, że moje BMI jest w normie, ale nie wyglądam jak za czasów mojej świetności :)
Nie mam nic przeciwko stosowaniu tej suplementacji na stałe, zastanawiam się tylko czy organizm się do niej nie przyzwyczai i przestanie reagować.
ATPO tak niskiego nigdy nie miałam, ATG jest chyba w ogóle trudnym przeciwciałem. Moi znajomi, którzy mają problem z przeciwciałami właśnie ATG mają znacznie wyższe od ATPO, albo mają tylko podwyższone ATG a ATPO wcale.

Ja mówiłem o kosztach badań :)
Puki nie będziesz się opalać, zwiększ witaminę D do minimum 2.000 IU dziennie.
Samopoczucie wiele mówi, więc super że jest ok.!
Pozdrawiam

a... badań OK :), fakt są drogie i chyba nie bardzo refundowane.

Laura_w_kuchni napisal(a):

a... badań OK :), fakt są drogie i chyba nie bardzo refundowane.

Są refundowane jak CI lekarz zapisze, ale lekarze tylko raz i to nie zawsze przepisują poziom przeciwciał, co nie jest też błędem żeby nie było.

Aa.. gdzie się podział dr House ! Kto tu mi doradza ;)

Laura_w_kuchni napisal(a):

Aa.. gdzie się podział dr House ! Kto tu mi doradza ;)

djfafa osobiście :P

Spróbuje ich przymusić next time, spróbuje też się naszpikować większą dawką vit D.
Dzięki Zorro.

Witam wszystkich. We wrześniu 2011 r. dowiedziałam się o tym, że mam niedoczynność tarczycy, w lutym tego roku okazało się, że mam Hashimoto. Dwa tygodnie temu zrobiłam usg tarczycy, lekarz powiedział, że Hashimoto już muszę mieć od kilku lat, bo tarczyca jest w złym stanie. Nie ma guzów jednak włóknieje i powierzchnia nie jest gładka. Mam siedemnaście lat, w maju osiemnaście. Dowiedziałam się o tym dopiero niecały rok temu, bo doktor, która była moim lekarzem przez około dwa lata kazała mi się stosować do jej diet mówiąc, że to moja wina, że ważę 89 kg/168,7 cm.
Moje wyniki :
TSH - 7,370 mIU/L
aTPO - 262,3 IU/ml
Sód w surowicy mnie też zaniepokoił : 142 mM/l Zakres : 135-145.
Cholesterol - HDL 33,2 mg/dL Zakres : 35-120.
Teraz biorę Euthyrox 75.
Oprócz Hashimoto stwierdzono u mnie arytmię serca.
Czy całkowite wyeliminowanie glutenu z diety jest konieczny? I jeszcze jedno pytanie : Lekarz, ani nikt inny nie powiedział co powinnam jeść, czego unikać.
Na amerykańskich stronach o Hashimoto piszą, że to się da wyleczyć, a w Polsce? Zaleczać, do końca życia. Gubię się w tym.
Coraz częściej mam depresję, nie widzę sensu w swoim życiu, szkoła koszmar, nie wiem już co robić. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Ale masz odpowiedź na swoje pytania w tym temacie.

Właśnie przeczytałam wszystko.

Więc jak mantrę powtarzam w co drugim poście że czym mniej glutenu i nabiału w diecie tym lepiej, jesteś w stanie wyeliminować całkiem to większe szanse na wyleczenie lub przynajmniej spowolnienie choroby.

No jak w USA się da to u nas też i ja jestem tego świetnym przykładem.

Co do depresji, niestety jest ona związana z niedoczynnością, po lekach powinno być lepiej, obowiązkowo spożywaj kwasy tłuszczowe Omega 3, możesz sobie dokupić 2 suplementy jeden do Ashwagandha drugi to 5 htp, są dość skuteczne przy leczeniu stanów depresyjnych.

A o tym co jeść masz wątek ten i drugi ten:

[url_special=http://commed.pl/wskazowki-zywieniowe-zamienniki-przepisy-dieta-przy-hashi-vt74728.html:13k3mn75]http://commed.pl/wskazowki-zywieniowe-zamienniki-przepisy-dieta-przy-hashi-vt74728.html[/url_special:13k3mn75]