Grzybica pochwy

flukonazol jest lekiem przeciwgrzybicznym, nie jest antybiotykiem i nie powoduje powstawania grzybów. niemniej najzdrowszy nie jest, dość mocno daje po wątrobie, więc stanowczo lepiej np profilaktycznie łykać lacibios femina niż co miesiąc właśnie flukonazol. no i nie zawsze jest tak że partner zaraża. jeżeli są nawroty, to tez niech się leczy, ale na początku nie jest to wymóg. a miałaś posiew robiony?

czesc, mam objawy gdzybicy tj swedzenie i uplywy od 3 dni kupilam albothyl czy on mi pomoze??? obecnie nie dam rady pojsc do ginekologa dopiero w grudniu,ale jak sie pogorszy to bede szukac tu lekarza bo jestem w malezji i tylko albothyl tutaj znalazlam takze uzywam masci clotrimazolum ale mi nie pomaga ,kupilam probiotyk ale dokladnie nie wiem czy on jest na to dobry pisze ze zawiera: lactobacillus acidophilus
lactobacillus bulgaricus
lactobacillus casel
lactobacillus rhamnosus
bifidobacterium bifidum
bifidobacterium infantis
bifidobacterium longum
dodam jeszzce ze zazywam tabletki antykoncepcyjne bo mi ginekolog przepisal na hormony przez pol roku kontracept czy to przez nie mnie zlapala grzybica??? mam je przestac brac ???
to sa tabletki doustne moge je brac w ciagu kuracji albothylem???
to jest strona tych tabletek tylko po angielsku
http://www.biolife.com.my/ourproduct.php?funcid=shw_productinfo&pid=47 prosze pomozcie...pozdrawiam

Od wczoraj zaczęłam kurację flukonazolem 100mg, mam przyjmować go przez 7 dni razem z maścią i globulkami dopochwowymi Clotrimazol. Od wczoraj mam silne skurcze żołądka i biegunkę. Czy takie efekty uboczne stosowania flukonazolu są normalne? Myślicie, że mimo biegunki lek zdąży się wchłonąć do organizmu?

anka08880, albothyl i probiotyk to złe połączenie, bo albothyl złuszcza nabłonek pochwowy i wszystkie bakterie, które ewentualnie się do niego przyczepią, to zostaną usunięte. generalnie ja nie lubię tego środka, ale podobno niektórym pomaga. więc probiotyk dopiero jak zauważysz, że większość nabłonka sie złuszczyła (to jest zauważalne, bo wyłazi z Ciebie taka jakby chusteczka). co do samego suplementu, to trudno powiedzieć, nie ma oznaczonych szczepów, więc duże prawdopodobienstwo jest, że działa tylko na sprawy gastrologiczne, ale z braku laku bierz, lepszy jakikolwiek niż żaden, bo rozumiem, że w Malezji lacibios femina nie dostaniesz ;) i trzymaj te bakterie kwasu mlekowego w lodówce a tabsów anty bym nie odstawiała 'ot tak'

szelka, mogą być takie sensacje żołądkowe przy flukonazolu. niestety to jest dość silny lek..

Witam
Robilam czystosc pochwy w szpitalu i okazalo sie ze mam drozdzyce i jakies ziarniaki. Nie wiem skad i jak, ale coz.. Moja ginka zapisala mi metronidazol i nystatyne. Zazywalam je przez 3 dni, po czym trafilam do szpitalnego ginekologa tylko po skierowania na inne badania i ten kazal zaprzestac brania owych lekarstw i zapisal mi tylko flumycen.
Moje pytanie brzmi - czy ten flumycen wystarczy i czy nie trzeba czegos zapisac mojemu mezowi. Nadmienie, iz upomnialam sie o to a zostalam odeslana z kwitkiem. Kobieta powiedziala, ze narazie nie trzeba. Ten flumycen dostalam w wersji 2 tabletek, jedna a za dwa dni druga...
No i teraz sie obawiam, czy te 2 tabletki brane bez niczego wiecej pokonaja mi tego grzyba???
Dodam tez, ze nie mam tak naprawde zadnych objawow tego paskudztwa. Gdyby nie to badanie czystosci to wcale bym sie nie dowiedziala w tym czasie.
Zalezy mi na szybkim wyleczeniu bo na poczatku pazdziernika mam wizyte w sprawie in vitro...
Nie wiem, moze pojsc do innego lekarza...
Mam metlik w glowie...
Pozdrawiam

jeżeli były bakterie chorobotwórcze, to flumycon sam na pewno ich nie wyleczy, ale może metronidazol już zlikwidował infekcję bakteryjną i wystarczy tylko wyleczyć grzybka (flumycon to dobry lek na grzybicę i powinien pomóc). dodatkowo możesz sobie dokupić maść clotrimazolum i obowiązkowo lacibios femina w celu odbudowywania flory bakteryjnej. powinno być dobrze!

Metronizadol mialam brac na przemian z nystatyna. Zazylam tego zaledwie 4 tabletki( 2 tego i 2 tego), i dostalam recepte na tylko flumycon... i to na 2 taletki, i stad moje pytanie, czy to faktycznie wystarczy? Ta ginekolog byla bardzo niemila osoba, bylam u niej tylko raz (chodzilo mi o kilka skierowan na NFZ, bo wciaz lecze sie prywatnie) i nawet nie zapisala nic dla mojego meza, a uwazam, ze on rowniez powinien zostac przeleczony - prawda?? A labicios femina biore codziennie po 1tabl.
A co do clotrimazolum to czy jest na recepte?? Dziekuje za pomoc.

Hm.. trochę mnie dziwi odstawienie tego metronidazolu, bo skoro wyszła też infekcja bakteryjna, to sam flumycon nie pomoże. ale co do grzybka, to jak najbardziej. czasami lyka się dawkę jednorazową 150mg i to w zupełności wystarcza. Twój partner powinien też dostać flumycon do połknięcia... maść clotrimazolum jest bez recepty (koszt ok. 3-4 zl). może niech Twój partner tez używa maści 2 razy dziennie przez 7 dni :) a to dobrze, ze lacibios femina łykasz, jedna kapsułka dziennie w zupełnosci wystarczy i na pewno wspomoże leczenie

Dziekuje Ci czekoladko kupie to masc w takim ukladzie, a metronidazol mam jeszcze i nystatyne, wiec moze bede brala dalej co?? I tez uwazam, ze maz powinien byc przeleczony, bo kto wie, czy czasem on tez "tam" czegos nie ma i ja sie wylecze i znowu na mnie przejdzie. A ta masc zakupie i bedziemy razem smarowac.
Slyszalam, ze dobre przeciw takim bakteriom jest co jakis czas podmywanie sie rywanolem! Dziwne to, ale znajoma mi mowila...
Jutro ide na badania krwi do szpitala, i tak mysle, ze moze pojde i zrobie czystosc pochwy by sprawdzic czy cos sie polepszylo.. tydzien temu wskazalo mi az 4 grupe ;-(

nie wiem, czy jest sens robić czystosć pochwy teraz. najlepiej po leczeniu odczekać tydzien i wtedy sprawdzić czy wszystko jest ok

witam, dla odbudowania flory bakteryjnej polecam także provag - suplement doustny , mnie bardzo pomógł i na szczęście od dłuższego czasu nie mam nawrotów tego paskudztwa.

Tak się właśnie zastanawiam, skończyłam właśnie brać flumycon, miałam brać go przez tydzień, partner również, zapytać chciała, czy to aby na pewno wystarczająca kuracja? dostałam do tego nystatynę dopochwowo, ale wzięłam tylko 2 tabletki, jakoś śrendio mi się widzą. Wcześniej stosowałam krem gynoxin ale zdaje się nie pomógł, skoro po cytologii dostałam flumycon... nie kazał mi się gin zgłosić do kontroli, nie jestem wiec pewna skuteczności kuracji...