Grzybica pochwy

U mnie latem to problem nawracający szczególnie jak się rozpoczyna okres basenowy. Lepiej mi podpowiedzcie co brać by zmniejszyć swoją podatność na łapanie tego muchomora.

marmolada napisal(a):

U mnie latem to problem nawracający szczególnie jak się rozpoczyna okres basenowy. Lepiej mi podpowiedzcie co brać by zmniejszyć swoją podatność na łapanie tego muchomora.

a czytałaś chociaż trochę temat? :) zanim się zada pytanie czasami warto przeczytać kilka stron, bo można znaleźć wiele ciekawych i przydatnych informacji :)

bierz lacibios femina, witamine C, mniej cukru w diecie, jeżeli masz ogolnie osłabiony organizm to zrób sobie kurację np. echinaceą czy innym środkiem na odporność ;)

plus odpowiednia higiena

Mysle ze mozna w takich przypadkach pomyslec o wizycie u lekarza.Czesto dane probiotyki jednak róznia sie miedzy soba i nie zawsze trafimy na ten zgodny z naszymi dolegliwościami.

Ja w takich sytuacjach probiotyk stosuję i od jednej, i od drugiej strony. Lepiej bronić całego organizmu naraz, niż potem leczyć się kilka razy. Z probiotyków często używam multilacu, także w czasie kuracji antybiotykiem.

Moja siostra z tym świństwem walczy już od 7 lat i nic jej nie pomaga(((((((((9 po prostu masakra. a GINEKOLODZY TYLKO MÓWIĄ ŻE TO PRZEJDZIE I CO GÓWNO PRAWDA!!!!!!!. Robiła w prywatnym laboratorium w Warszawie wymaz z pochwy i wyszła jakaś bakteria. Robi nasiadówki z ziół, wyczytałam na necie, o tamponach z czosnku, czyli natrzeć tampon czosnkiem i włożyć go do pochwy wiem brzmi to bardzo źle. Ale poskutkowało na chwilę (((((((((( wkłada sobie kawałki zamrożonego jogurtu najlepiej 0%. Poskutkowało ale też na chwilę. Teraz prowadzi kurację typowo zielarską ZOBACZYMY
Edytuj/Usuń Wiadomość

założyłam własnie podobny temat na Vita
niedawno wróciłam z podrózy, właśnie z niespodzianką...
i to jakże niemiłą...

ja słyszałam o probiotykach, podobno działają osłonowo
ale jakoś nie jestem do końca przekonana
może któraś z Was brała jakiś z nich?

Probiotyki (a także synbiotyki) jak najbardziej działają osłonowo. Sama grzybica to przecież skutek zaburzenia równowagi między grzybami a bakteriami w pochwie. Łykanie specjalnie wyselekcjonowanych kultur bakterii pomaga zwalczyć nadmiar grzybów. Tyczy się to zresztą nie tylko grzybicy pochwy. Ja profilaktycznie (a także podczas terapii antybiotykowej) biorę multilac, natomiast w przypadku grzybicy pochwy są również probiotyki specjalnie wyselekcjonowane w tym kierunku. Mam nadzieję, że pomogłam :)

Dzięki :) Byłam wczoraj u lekarza i polecił mi lacibios femina, czytałam w necie, ze ten probiotyk jest skuteczny, wiecie coś moze na jego temat?

ja pisałam wcześniej o lacibios femina, że stosuję i bardzo polecam. poszukaj w tym temacie, pisałam już nie raz, że dobry probiotyk powinien charakteryzować się i odpowiednimi szczepami i powinien mieć skuteczność działania potwierdzoną odpowiednimi badaniami i powinien mieć właściwą ilość bakterii, aby wywrzeć efekt terapeutyczny :)

Ja od kilku dni zaczęłam stosować labibios femina i zobaczymy jak to będzie. W zasadzie jestem zadowolona, bo łykam tylko jedną tabletke dziennie i mam z gowy, bardzo wygodne:) Dam znać niebawem jak efekty :)

A łykasz ja jakoś regularnie ,czy jednak robisz sobie jakies przerwy w dawkowaniu ?

Hej, przeglądam ten wątek, bo od kilku dni jestem zainteresowana tematem, grzybicy nie mam - na razie:), ale... jakieś zapalenie pochwy mi się przybłąkało.... może ktoś miał????