metoda 1000 kroków

napisał/a: patusia2 2010-03-05 17:21
Julus jak tam dziś z oddechem u mnie bez zmian ale dziś trochę się zajęłam robotą myciem okien prania firan wieszanie no i ogólnie praniem O KURCZE NIE WYCIĄGNĘŁAM Z AUTOMATU to nic poczeka jeszcze chwilkę ja jeszcze nawet swoich zadań nie zaczęłam muszę się w końcu wziąć za nie u mnie dziś pogoda w kratkę i bardzo zimno
napisał/a: Juluś 2010-03-05 18:36
Patuś z oddechem dziś ok, ale za to coś mnie boli albo trzustka albo coś innego, ale tym się nie przejmuję wcale. Ja dzis odśnieżałam posesję i szorowałam ramy okienne z półtorej godziny mi zeszło bo jesteśmy w trakcie remontu, no i pranie obowiązkowo ( przy małych dzieciach) i takie tam obowiązki codzienne. Teraz dzieci poszły spać i mam czas dla siebie:) Oczywiście lakturka pójdzie w ruch.
napisał/a: Juluś 2010-03-05 18:39
Dziewczyny, czy nie odnosicie wrażenia, że albo Wy się zmieniłyście, albo otoczenie? Bo ja tak czuję od kilku dni.
napisał/a: patusia2 2010-03-05 19:36
ja też takie coś zauważam sporadycznie ja teraz wskakuję na karaoke i jeszcze gimnastyka
napisał/a: Juluś 2010-03-05 19:38
A ja słucham ulubionego radia on line i siedze w książce :)
napisał/a: Agusia1982 2010-03-05 19:45
My się zmieniamy,zaczynamy zauważać coś ponad naszymi lękami:)
To jest piękne i ja nie chce się obudzić:))
napisał/a: patusia2 2010-03-05 20:33
właśnie skończyłam śpiew 40 min mało walnęłam sobie godz a co podliczyłam sobie punkty i mam 83 oby tak dalej i jeszcze gimnastyka i do łóżeczka juluś jak mozesz się skupić jednocześnie słuchając radio i czytać ( podzielna uwaga znaczy się u ciebie jest)
napisał/a: Juluś 2010-03-05 20:43
No to pięknie Patuś:)!!!
Muzyczka cichutko gra a ja spisuję podkreślone fragmenty z przeczytanej książki.
napisał/a: patusia2 2010-03-05 21:15
ja właśnie wcinam nagrodę i zmykam lu lu miłego spanka życzę dziewczyny zaraz KIRI wróci z pracy !!!!
napisał/a: KIRIRI 2010-03-05 22:54
Normalnie aż miło was dzisiaj poczytać :)
Pamiętajcie dziewczyny złe dni się jeszcze nie raz mogą pojawić ,ważne żeby tak jak już pisałam podnieść się otrzepać kolana i iść dalej z uśmiechem na twarzy.
Ja się dzisiaj czuję fantastycznie ,franca chyba na wakacje pojechała :) Pewnie jeszcze wróci ,ale wiecie co ona już nie potrai zrobić na mnie zadnego wrażenia ,jak zaczyna straszyć to jej mówię tak tak maleńka pogadaj sobie ,i zajmuję myśli śpiewaniem i to POMAGA !!!!!ona znika ,normalnie ją widzę jak odchodzi ze spuszczoną głową przeklinając pod nosem że jej się nie udało.A ostatnio jak mi serducho zaczeło szybko bić ,oczywiście z napięcia jakie sama sobie stworzyłam ,to nalałam wody do miski i na kolanach całą podłogę wyszorowałam ,myslę jak szybko bije to znaczy że się energia wytwarza i trzeba ją uwolnić...i to też pomogło jak byłam w połowie mycia juz nawet o tym nie pamiętałam że coś mi było.
napisał/a: Agusia1982 2010-03-06 08:56
Kiri dobre dobre trzeba wykorzystać...zamiast proporanolu szorowanie podłogi:)
Dom błyszczy i walka trwa :)Wykorzystam.
napisał/a: Juluś 2010-03-06 10:21
Mnie dziś rano złapała, ładnie dała popalić, do tego stopnia, że nie mogłam się skupić by z nia pogadać - to się zabrałam za bieganie- pół godziny, teraz czuję się lepiej ale zaraz sobie karaoke dorzucę, by się wydrzeć porządnie. Mam jeszcze dziś o 16.00 salsę, to się porządnie zmęczę no i powinnam posprzątać, ale najpierw karaoke - bo tak czuję.