przewlekle chore gardło i migdałki

napisał/a: Oriana 2008-02-13 14:30
I wiesz, Peterze...
Będąc z wizytą u lekarza rodzinnego delikatnie sugerowałam, że może sprawcą moich kłopotów ze zdrowiem jest Chlamydia trachomatis i Mycoplasma pneumoniae, że może warto byłoby zrobić badanie z surowicy krwi na przeciwciała w klasie IgM i IgG dla tych bakterii. Trzeba było zobaczyć jego wzrok i wyraz twarzy. Nie dał mi skierowania. Na IgE całkowite też mi nie dał. Powiedział, że wydziwiam. Hmmm...Piękna nasza Polska cała...
napisał/a: Peter 2008-02-13 15:10
Oriana - Kurację zaczynaj jak najbardziej. Powinna być poprawa. Szkoda, że lekarz tak skwitował nie podając żadnych konkretnych powodów, dlaczego odmawia.
tymon_ns - myślę, że H.pylori ma tu mały wkład w całość Twojego problemu. Ta bakterię leczy się antybiotykami, jesli lekarz uzna za stosowne, to Ci takie antybiotyki wypisze. Ale pewien poziom przeciwciał nie oznacza, że ona faktycznie jest. Tyle jest pewne, że była.
napisał/a: fidel7 2008-02-13 15:17
Odpowiedź jest prosta...szkoda mu pieniędzy ponieważ lekarze rodzinni i interniści za każde zlecone badanie płaca z własnej kieszeni.
Moja mam chodziła niby do dobrego internisty i mówiła ze non stop chodzi o spala i zmeczona. On oczywiście zwalił na pogodę to wszystko. Kazałem jej wymusić na nim morfologię krwi i wyszło: anemia, a wskaźniki wszystkie naprawde był mocno zawyzone. Co chciec zeby lekarz kierował na badania w kierunku bakterii jak na zwykła morfologie nie chce dac skierowania.
napisał/a: jobuch 2008-02-17 21:32
mam pyt odnośnie mojego "przypadku"
zaczęło sie niewinnie jak to przeważnie bywa
gastoskopia
później bolało mnie gardło i mój prawy migdałek strasznie sie powiększył, występował kaszel w nocy
poszłam do lekarza, Pani doktór dała mi pecto drill i alermed i tantum
po 2 dniach nie było poprawy
poszłam znowu do lekarza, stwierdzono zapalenie migdałków
dostałam antybiotyk- amoksiklav
wszystko super...
ale zaczęły mnie boleć dziąsła i podczas szczotkowani krwawic..
czy mam czekać na działanie antybiotyku (dziś 3 dzień przyjmowania)
czy zgłosić sie jeszcze do stomatologa

dziękuje za pomoc
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-02-18 07:14
Płukaj gardło szałwią. Pomoże i na migdałki i na dziąsła.
napisał/a: Lui. 2008-02-21 15:33
Zrobiłam badanie krwi i wymaz z gardła, zgodnie z zaleceniem. ASO - 550, wymaz jałowy. Takie wyniki po 3 miesiącach brania Ospenu 1500 raz dziennie. Lekarz jest nadal za tym, żeby wyciąć oba, bo są cały czas duże. Co zrobić?
napisał/a: Peter 2008-02-22 07:57
Jeśli po 3 msc brania Ospenu nie było efektu, to raczej wyciąć. ASO za wysokie. Dalsze leczenie powinno opierać się na podawaniu leków przeciwzapalnych - pyralgina doustnie i dodatkowo Traumeel S + Lymphomyosot N (najlepiej w zastrzykach co 2 dni przez 4 tyg.).
napisał/a: tymon_ns 2008-02-23 08:28
Dzien dobry...jestem juz po wizycie u lekarza rodzinnego, zgodnie z Twoimi zaleceniami otrzymalem skierowania na chlamydia,mycoplasma oraz mononukleoza (to na moja prosbe)...niestety kolejny raz mialem kilkudniowa przerwe (kolejna infekcja i przelezana choroba wlacznie z podaniem antybiotyku) - stad dopiero w dniu wczorajszym dotarlem do laboratorium, i tu pojawia sie pewna niescislosc - lekarz na skierowaniu wypisal "jak leci" - bad.w kierunku mycoplasma,chlamydia,mononukleoza...i tyle...a jak sie okazalo sa rozne badania na kazde z powyzszych - zatem p.laborantka grzecznie mnie pyta - co ma byc robione..i tak, jesli chodzi o mononukleoze (badanie latex, czy EBV - a jesli EBV to jakie IgG czy IgM)? jelsi chodzi o chlamydie to trachomatis czy pneumonioe? a jesli chodzi o mycoplasme to czy ma byc IgG czy IgM? - moim zdaniem lek rodzinny delikatnie mowiac "srednio" orientowal sie w caloksztalcie - stad tak niejezdnoznaczne skierowanie...musze do niego wrocic i poprosic aby konkrtnie wyszczegolnil typy badan - ktore zatem powinny byc lub dobrze aby byly zrobione? - powiem aby lekarz dopisal te ktore zalecisz,
druga sprawa jest wymaz - pytalem czy w przypadku naturalnej flory bakteryjnej laboratorium okresla jej sklad (wywnioskowalem z poprzednich post iz czasem przyjmuje sie bakterie chorobotworcze jako naturalne, dlatego tez dobrze jest kiedy sklad jest scisle okreslony - chyba ze sie myle) - w laboratorium powiedziano mi iz w przypadku flory "neurtalnej" na wyniku nie jest to rozlisywane , jest jedynie podana informacja o takim fakcie - i wg p.laborantki nikt tego nie okresla...co z tym fantem zatem?
dziekuje, Tymon_ns
napisał/a: Peter 2008-02-23 18:55
Tymon_ns - Jeśli chodzi o badanie:
- w kierunku mononukloeozy, to trzeba wykonać EBV zarówno IgG jak i IgM
- chlamydia i mycoplsama pneumoniae w klasie IgG i IgM
Jeśli będzie flora fizjologiczna, to ok. Niektóre laboratoria nie określają, a szkoda. Ale niech i tak będzie.
napisał/a: mroffka 2008-02-27 14:49
Witam,

Trudno było znależć forum,które dokładnie tyczyłoby się moich problemów..jednakże wybrałam migdałki,gdyż jest to historia która przewija sie juz kilkanascie lat.Mam nadzieje,że w jakiś sposób ktoś pomoże mi nakierować na właściwe leczenie.
Zatem od początku-od dziecka mialam rutynowy problem z zapaleniem ucha(ból ucha,zatoki,gardełko,antybiotyki i szczep.uodparniające)po leczeniu było lepiej,po dwóch latach spokoju na obu migdałkach pojawiły się białe grudki(o nieprzyjemnym zapachu)w takich jakby kieszonkach,które rosły rosły az w końcu wypadały..ogólnie sprawaiały uczucie dyskomfortu,a migdałki zawsze powiększone,zaczerwienione,z bruzdami,dziurkami..i trzeci migdał.Udałam się do lekarza i kazał przemywac migdałki jodyną,a białe grudy wyciągać szpatułka i będzie dobrze..a grudki miały się nie robić jak zacznę dojrzewać(miałam wtedy 10 lat).teraz mam lat 20 białe grudy są non stop większe,migdałki wyglądaja jak po bombardowaniu:/dodam, iż od dziecka mialam problem z zaparciami,kiepska przemiana materii,robiłam usg i Pani powiedziała że mam wrodzony problem z jelitem grubym-jest bardzo poskręcane i nic tutaj nie poradzi:)tak już bedzie zawsze..inny lekarz zaproponował serię hydrokolonoskopii.Wyczytałam,że jelito grube ma duże znaczenie dla migdałków i oddziaływuja na siebie - czy to jest możliwe??W między czasie zaczęła się równoległa histroia z problemami skórnymi(zatsanawiam się czy migdałki i zaparcia nie miały na to wpływu)poczatkowo sadziłam iz jest to tradzik młodzieńczy..więc dermatolog-miałam kuracje doxycyklina,amoxycyklina,erytromycyną,biseptolem,klindamycyną,linkomycyną,sterydami-Laticalt i Diprogenta,metronidazolem,tetracykliną,cynkiem,acidum azelaicum,akneroxid,brevoxyl,retinoidy..byc może o czymś zapomniałam,ale dawki które dostawałam były jak dla 2 metrowego strongmana:/ i tak wkoło wojtek..automatycznie spadła odporność..anginy co dwa tygodnie i dodatkowe antybiotyki na anginy,tak przez trzy lata,w sumie to nikt nie zrobił mi wymazu z gardła przez ten czas,wymazu skórnego,ażeby znależć przyczynę...zmieniałam lekarzy i kazdy twierdziła że wie co mi jest i proporcjonalnie dostawałam większa dawke antybiotyków(byłam młoda więc nie potrafiłam się przeciwstawić,gdyz za bardzo nie zdawałam sobie sprawy o co chodzi w tym wszystkim).Nagle zaczeły sie problemy z miesiączkami,ginekolog nie robiąc mi badan na poziom hormonów dał mi tabletki harmonet i inne kapsułki hormonalne...brałam przze miesiac, odstawiłam poniewaz czułam sie tragicznie(opuchlizna,zawroty glowy,ospałość,pogorszył sie stan skóry radykalnie)zmienilam lekarza..ktory zaproponowal jasmin..nie zdecydowalam sie.Angliny coraz gorsze,dłuzsze,przewlekłe..skóra tak samo..aż w końcu wylądowałam w szpitalu z ostrym zapaleniam migdałków,zapaleniem małżowin usznych(taka byla diagnoza,bolące guzki za uszami,brunatno fioletowa małżowina,opuchnięta-ucho w srodku nie bolało)dostałam serie zastrzyków,kuracja antybiotykowa...po miesiacu wrociłam do życia.Poszłam znów do innego dermatologa,skierowa łmnie na badania krwi,wymazy z nosa i gardła.stwierdzil ze jest ok,białe krwinki podwyzszone(norma przy infekcji)streptococcus aureus,s.viridans wzrost obfity w gardle,wymaz z nosa ok...antybiogram- jestem odporna praktycznie na wszystkie antybiotyki..dostalam bioparox 4x4,zinnat,i plukanie azulanem, a jak nie pomoze to wycinamy migdałki..w miare pomogło,czułam sie lepiej,dałam sobie spokoj z 4- tym dermatologiem,odrzuciałam wszystkie antybiotyki,pilam bratek i zabrałam sie za ziololecznictwo..musiałam wyjechac za granice więc lekarz dał mi szczepionke Luivac po której od pol roku nie mialam anginy,aczkolwiek migdały sa powiekszone i biale grudy się robią wciąż..skóra kiepsko,odstawiłam białko krowie,gdyz zauważyłam reakcje alergiczne,problemy hormonalne wciaz sie utrzymuja...nie wiem co juz robic,od tych antybiotyków wychodowały mi sie mutanty na skórze jak i wewnątrz organizmu..zastanawiam sie czy to wszystko nie jest powiazane..przewlekle zaparcia,hormony,skóra,gardło.. sumie z pewnością - lecz gdzie sie nie udam kazdy od razu przepisuje antybiotyki..albo wycinanie migdałkow,lekarz powiedzial ze jak wroce do polski to musze koniecznie zrobic zabieg,boje sie że po zabiegu bedzie jeszcze gorzej i przyczyna jest gdzie indziej,moze jakies paosożyty lub grzyby,moze zwyczajnie oczyscic organizm,zrobic serie tych hydrokolonoskopii,testy alergiczne,wymazy skórne,hormony(czy maja wpływ na prace migdałków podniebiennych?)..mam nadzieje ze teraz juz nie bedzie za późno,wyjałowiony organizm..a migdałki pobolewają,boje sie że znów sie powtorzy historia...

proszę o jakiekolwiek porady..

Pozdrawiam
napisał/a: Peter 2008-02-28 11:52
Hydrokolonoskopia wskazana.
Konieczne jest uregulowanie procesów metabolicznych skóry, odstawienie wszelkich antybiotyków (za dużo tego, masakra). Ginekolog powinien rozważyć ewentualne leczenie hormonalne.
Takie migdałki trzeba koniecznie usunąć. Zalegają w nich resztki pokarmu stanowiące świetne źródło dla wszelakich bakterii. Ale to dopiero na końcu. Resztę wyślę na PW.
napisał/a: mroffka 2008-02-28 16:17
Dziękuję,

I jeszcze pytanko mam,mianowicie jak długo trzeba brać szczepionkę Polyvaccinum Forte,całość w schemacie A?czy jest mozliwość taka, mimo wszystko,że po szczepionce stan migdałków się poprawi i byc może nie trzeba będzie ich usuwać:D