Pytania o dietę i suplementy przy niedoczynności i Hashimoto

Suplementacja selenu ma zadanie obniżanie stanu zapalnego i nie ma związku z tym czy masz go w normie czy nie.

a jeśli po suplementacji będzie poziom ponad normę to nie będzie to miało jakiś niedobrych skutków, i czy tą suplementację to już tak zawsze trzeba brać , czy po jakimś czasie może wrócić tarczyca do normy i nie bedzie potrzebna dodatkowa suplementacja

Przy selenie, raczej nie dorobisz się stanu ponad normę, a nawet jeżeli to dopóki przyjmujesz selen w granicach rozsądku to nic złego nie powinno być. Tutaj akurat przyjmowanie dodatkowego selenu ma przynieść głównie pozytywne skutki, jakim jest obniżenie stanu zapalnego.
Tylko trzeba pamiętać o odpowiedniej formie. 200 µg Selenu w formie selenometioniny albo selenocysteiny i unikać produktów z seleninem sodu. Jest mnóstwo informacji na ten temat w tym wątku, wystarczy poczytać parę(naście) stron.

Jeżeli ktoś się obawia selenu, to niech przyjmuje np. 100 mcg.

dziękuję tak zrobię :)

A czy po podleczeniu się (czyli odstawieniu glutenu i nabiału i wprowadzeniu suplementacji ) kiedy wyniki wracają do normy to można próbować na nowo wprowadzać te produkty, czy raczej to jest odstawienie już na stałe? i suplementacja na stałe?

Jest to odstawienie na stałe. Suplementacja prawdopodobnie też, chociaż suplementację można ograniczać ze względów finansowych, ale diety niestety nie. Odstawienie glutenu i nabiału to konieczność. Ale to tylko kwestia przyzwyczajenia.
A plusów takiej diety jest więcej, niż tylko pomoc w leczeniu tarczycy, więc zalecałbym takie podejście nawet osobom "zdrowym".

a czy tą nietolerancja glutenu czy nabiału można potwierdzić jakimiś badaniami. Ja odstawiłam i nabiał i gluten i faktycznie zaczely mi sie poprawiać wyniki, zastanawiam się badania potwierdziły by nietolerancje, czy nie.

Można, ale najlepszym badaniem jest własna obserwacja organizmu, a robienie testów nie ma trochę sensu bo jeżeli nawet organizm jako tako by tolerował te produkty, to one wciąż będą powodowały wzrost stanu zapalnego, a testy często mogą wychodzić ujemne, mimo że źle byśmy się czuli po niektórych produktach.

Dokładnie jak kolega wyżej pisze. Obserwacja organizmu jest ważniejsza niż jakieś testy. Jeżeli czujesz się lepiej, to nie ma co tego nawet sprawdzać.

Mam jeszcze kilka pytań odnośnie witaminy d.

Witaminę d również spożywać w okresie letnim ? Czy 15 min pobytu na słońcu załatwia sprawę ? Prawdopodobnie zainwestuje w witaminę d w kapsulkach bo ta w formie plynnej jest niewygodna w stosowaniu. Jeżeli w kapsulce jest olej mct to tez ja należy stosować z tlustymi posiłkami ?

Latem wit. D jest zbyteczna. W ogólę jej nie stosujemy, chyba że nie wychodzisz na dwór albo jesteś kobietą muzułmanką (kobiety w państwach arabskich mają skrajnie niski poziom tej wit. ze względu na ubiór).

Witamin D potrzebuje ciut więcej tłuszczu niż ten gram w kilku kroplach suplementu/leku, dlatego lepiej jednak brać wraz z posiłkiem.

Powiem to tak. Zależy jaka dawka ? W dniu kiedy było się na słońcu w okresie letnim, można darować sobie tego dnia, lub też i następnego, niektórzy mówią, by nie brać w okresie letnim, ale ja np. biorę cały rok.
Jeżeli komuś miałbym doradzić to brać w dni, kiedy się nie opalamy i nie przyjmować przez parę dni po ekspozycji na słońce, jeżeli taka ekspozycja występuje w lecie bardzo często, wtedy można nie przyjmować w ogóle w tym okresie.

Co do przyjmowania witaminy D, to najlepiej by było z tłustym posiłkiem, ale nie jest to konieczne, po prostu z posiłkiem lepiej się przyswaja, ale można brać też i bez posiłku, po prostu wtedy jest gorsza przyswajalność.
Ja biorę witaminę D na pusty żołądek rano jak wstaję, ze względu, że rzadko spożywam tłuste posiłki.

Radzę przyjmować tak jak komuś jest wygodniej w tym przypadku.