Pytania o dietę i suplementy przy niedoczynności i Hashimoto
napisał/a:
Topik
2015-06-15 22:51
napisał/a:
klinacz
2015-06-15 22:55
Ja bym dodał koenzym kwasu foliowego jako suplement, a to z tego powodu, że kwas foliowy można mieć w normie, ale właśnie jego konwersja dalej jest zaburzona. Wynik witaminy B12 bardzo piękny, rozumiem, że osiągnięty poprzez suplementację?
5-MTHF czyli Kwas lewomefoliowy, tego trzeba szukać jako suplementu. Wydaje mi się, że to badanie kwasu foliowego to sprawdzało właśnie podstawową formę.
I coś mnie olśniło i zapomniałem o tym wspomnieć wcześniej, poziom witaminy D może być niższy też powodu braku odpowiednich głównie minerałów i witamin potrzebnych do prawidłowej pracy witaminy D i tutaj największą rolę gra magnez, i dodanie jakiejś dobrej formy magnezu mogłoby podnieść poziom witaminy D, także jeżeli mamy deficyt boru, nasz poziom może być trochę niższy.
Jeżeli podaż magnezu, boru, witamin B (głównie B6 & B2) jest niewystarczająca, poziomy witaminy D, mogą być niższe.
Poziom homocysteiny jest trochę za wysoki, co może właśnie świadczyć o mniejszej ilości formy aktywnej kwasu foliowego
I tutaj właśnie jest problem, nie mam pojęcia, genetyka potrafi być denerwująca czasami jak działa na naszą niekorzyść :P
Ja bym chyba suplementował, tyle, że musi być koniecznie odpowiednia podaż magnezu.
5-MTHF czyli Kwas lewomefoliowy, tego trzeba szukać jako suplementu. Wydaje mi się, że to badanie kwasu foliowego to sprawdzało właśnie podstawową formę.
I coś mnie olśniło i zapomniałem o tym wspomnieć wcześniej, poziom witaminy D może być niższy też powodu braku odpowiednich głównie minerałów i witamin potrzebnych do prawidłowej pracy witaminy D i tutaj największą rolę gra magnez, i dodanie jakiejś dobrej formy magnezu mogłoby podnieść poziom witaminy D, także jeżeli mamy deficyt boru, nasz poziom może być trochę niższy.
Jeżeli podaż magnezu, boru, witamin B (głównie B6 & B2) jest niewystarczająca, poziomy witaminy D, mogą być niższe.
Poziom homocysteiny jest trochę za wysoki, co może właśnie świadczyć o mniejszej ilości formy aktywnej kwasu foliowego
I tutaj właśnie jest problem, nie mam pojęcia, genetyka potrafi być denerwująca czasami jak działa na naszą niekorzyść :P
Ja bym chyba suplementował, tyle, że musi być koniecznie odpowiednia podaż magnezu.
napisał/a:
Topik
2015-06-15 23:16
Poszukam czy są badania żeby sprawdzić tę formę aktywną kwasu foliowego zanim dodam kolejny supelement, bo dużo się tego robi.
Brou też nie sprawdzałam.
W sumie to nie ma sensu w takim razie sprawdzanie czy ma się mutację tego genu, jeśli nie wiemy co zrobić z taką informacją :)
Magnez - biorę 2 tabletki na noc Chela-Mag-B6-Forte - czyli razem 500mg Magnezu, 4mg B6 - mam nadzieję że starczy. Może poprostu potrzebuję czasu żeby odbudować braki wit. D.
B12 bezpośrednio nie suplementowałam, ale sprawdziłam i mam to w multiwitaminie 1,25ug, ale biorę ją bardzo rzadko, bo boję się że czegoś już będzie poprostu za dużo.
napisał/a:
klinacz
2015-06-15 23:28
Boru nie trzeba sprawdzać, nawet nie wiem jakie laboratoria robią coś takiego, z racji, że nie ma ustalonych norm.
Tutaj chwilowo można o borze zapomnieć.
Nie wiem jakie laboratoria w Polsce badają postać aktywną kwasu foliowego, ale lepiej zainwestować w suplement, niż w badanie tego, ponieważ "za dużo" to nie tak prosto wziąć ;)
Witamin z grupy B nie jest tak łatwo przedawkować.
Poziom witaminy B12, jest wręcz idealny jak na brak praktycznie suplementacji.
Chela-Mag to dobry produkt i myślę, że obecnie jest to wystarczające.
Właśnie, jak długo trwa u Ciebie suplementacja witaminą D, bo to jest bardzo istotne, gdyż poziom tejże witaminy wzrasta bardzo powoli, oraz w jakiej dawce przyjmujesz ?
Powiem, że na obecną chwilę przyjmuję 9 różnych suplementów, dziennie wychodzi ponad 10 tabletek :P
Tutaj chwilowo można o borze zapomnieć.
Nie wiem jakie laboratoria w Polsce badają postać aktywną kwasu foliowego, ale lepiej zainwestować w suplement, niż w badanie tego, ponieważ "za dużo" to nie tak prosto wziąć ;)
Witamin z grupy B nie jest tak łatwo przedawkować.
Poziom witaminy B12, jest wręcz idealny jak na brak praktycznie suplementacji.
Chela-Mag to dobry produkt i myślę, że obecnie jest to wystarczające.
Właśnie, jak długo trwa u Ciebie suplementacja witaminą D, bo to jest bardzo istotne, gdyż poziom tejże witaminy wzrasta bardzo powoli, oraz w jakiej dawce przyjmujesz ?
Powiem, że na obecną chwilę przyjmuję 9 różnych suplementów, dziennie wychodzi ponad 10 tabletek :P
napisał/a:
Topik
2015-06-15 23:55
Kiedyś sprawdzałam poziom wit D - w sierpniu 2012 miałam wynik 22, a było to zaraz po wakacjach. Wtedy zaczęłam suplementację i brałam początkowo 5.000 IU, a później po 1.000 IU. Później to już bardzo nieregularnie suplementowałam.
Teraz od marca/kwietnia tego roku chcę znowu się do tego przyłożyć w związku z tym że mam Hashimoto.
W kwietniu brałam po 2.000-3.000 IU. Na początku maja miałam wynik 37.
W maju miałam urlop i byłam cały czas na sporym słońcu więc brałam mniej 1.000 IU, a teraz w czerwcu jak mam witaminę K2 to staram się po 6.000 IU, bo obecnie na słońcu bywam bardzo krótko, tyle co na przystanku autobusowym postoję. Oczywiście jak trafi się dzień/weekend że jestem na słońcu to zmniejszam dawkę. Czy myślisz że to za dużo?
napisał/a:
klinacz
2015-06-16 00:11
7000 IU jest w porządku, więcej bym nie zalecał, ale sam właśnie biorę tyle.
Więc wszystko jest w jak najlepszym porządku i myślę, że będzie teraz już tylko lepiej
W razie wątpliwości zawsze można zejść do 5000 IU, a najlepiej to powtórzyć badanie za około 3 miesiące.
Na chwilą obecną bym sugerował przyjmowanie 7000 IU jeżeli nie wychodzisz na słońce, i po 2-3 miesiącach zejść do 5000 IU.
Dopóki poziom nie przekroczy 70 to nie ma co się martwić :)
Więc wszystko jest w jak najlepszym porządku i myślę, że będzie teraz już tylko lepiej
W razie wątpliwości zawsze można zejść do 5000 IU, a najlepiej to powtórzyć badanie za około 3 miesiące.
Na chwilą obecną bym sugerował przyjmowanie 7000 IU jeżeli nie wychodzisz na słońce, i po 2-3 miesiącach zejść do 5000 IU.
Dopóki poziom nie przekroczy 70 to nie ma co się martwić :)
napisał/a:
luki211
2015-06-17 12:50
Czy suplementacja samym selenem 100 MCG przy takich wynikach jest konieczna ?
TSH 2,902 µIU/ml 0,350 4,940 N
FT3 FT3 4,35 pmol/l 2,23 5,37 N
FT4 FT4 11,82 pmol/l 9,00 19,00 N
TSH 2,902 µIU/ml 0,350 4,940 N
FT3 FT3 4,35 pmol/l 2,23 5,37 N
FT4 FT4 11,82 pmol/l 9,00 19,00 N
napisał/a:
hasi1
2015-06-22 14:41
Zdecydowałam brać SPECJAL TWO .Do tej pory suplementowałam zgodnie z zaleceniami forum .Proszę o odpowiedz jak używać SPECJAL TWO i czy w związku z tym zrezygnować z dotychczasowej fory suplementacji ? Ile kapsułek dziennie SPECJAL TWO jeśli miałabym pozostać tylko na tym specyfiku? Moje wyniki z dnia 24 .04-TSH 2,08,a z dnia22.05 .2015 TSH -1.56. Letrox biorą w dawce 100 i 75 naprzemiennie.
napisał/a:
djfafa
2015-06-22 14:48
KAŻDY preparat witaminowo-mineralny bierzemy zgodnie z zaleceniami producenta.
napisał/a:
hasi1
2015-06-22 17:31
No niby tak ,ale pytałam tez co z suplementami które brałam dotychczas ?Czy na czas przyjmowania SPECJAL TWO odstawic pozostałe ?
napisał/a:
djfafa
2015-06-22 17:53
Ludzie ale to że ktoś Wam pomaga nie oznacza że zwalnia Was to z myślenia.
Mamy około 95 tys. forowiczów, ja nie pamiętam kto co bierze, bo nawet śledzenie waszych postów to często kłopot.
Zalecenia co do dawek są potocznie znane, bo powtarzane co kilka dni. I tak: Skoro piszę wit. C 1-3 gramy, a zimą nawet 5 gramy. A bierzecie suplement witaminowo-mineralny gdzie macie np. 0,5 grama wit. C, to przecież wyższa matematyka to nie jest aby odjąć od 1-3 gramów te 0,5 grama i wziąć po prostu różnicę. Jak masz w suplemencie 200 mcg selenu, a zalecam brać 100-200 mcg to idąc tą wyższą szkołą matematyki widać że już dodatkowo nie bierzemy.
Zrozumcie preparat multiwitaminowy jest ok. ale nawet podwójne dawki nie zastąpią wam pojedynczych zalecanych składników! Ba branie podwójnych dawek może być bardzo szkodliwe! Dlaczego? Bo np. spora część preparatów multiwitaminowych ma np. 100% RDA na żelazo a branie przez dłuższy czas 200% RDA żelaza to droga to marskości wątroby! Żelazo w nadmiarze jest dużo gorsze niż niedobór, bo łatwiej wyleczyć anemię niż przeprowadzić proces chelatacji żelaza.
A nie liczcie też że nawet multiwitamina za 100 zł zastąpi Wam inne preparaty. Bo nie ma takich preparatów gdzie jest duża dawka wit. C, selenu, Omega 3, zielonej herbaty, itp.
W skrócie mamy dobry produkt!? Super. To patrzymy czego tam nie ma i uzupełniamy zalecanymi składnikami.
Pozdrawiam
Mamy około 95 tys. forowiczów, ja nie pamiętam kto co bierze, bo nawet śledzenie waszych postów to często kłopot.
Zalecenia co do dawek są potocznie znane, bo powtarzane co kilka dni. I tak: Skoro piszę wit. C 1-3 gramy, a zimą nawet 5 gramy. A bierzecie suplement witaminowo-mineralny gdzie macie np. 0,5 grama wit. C, to przecież wyższa matematyka to nie jest aby odjąć od 1-3 gramów te 0,5 grama i wziąć po prostu różnicę. Jak masz w suplemencie 200 mcg selenu, a zalecam brać 100-200 mcg to idąc tą wyższą szkołą matematyki widać że już dodatkowo nie bierzemy.
Zrozumcie preparat multiwitaminowy jest ok. ale nawet podwójne dawki nie zastąpią wam pojedynczych zalecanych składników! Ba branie podwójnych dawek może być bardzo szkodliwe! Dlaczego? Bo np. spora część preparatów multiwitaminowych ma np. 100% RDA na żelazo a branie przez dłuższy czas 200% RDA żelaza to droga to marskości wątroby! Żelazo w nadmiarze jest dużo gorsze niż niedobór, bo łatwiej wyleczyć anemię niż przeprowadzić proces chelatacji żelaza.
A nie liczcie też że nawet multiwitamina za 100 zł zastąpi Wam inne preparaty. Bo nie ma takich preparatów gdzie jest duża dawka wit. C, selenu, Omega 3, zielonej herbaty, itp.
W skrócie mamy dobry produkt!? Super. To patrzymy czego tam nie ma i uzupełniamy zalecanymi składnikami.
Pozdrawiam
napisał/a:
djfafa
2015-06-23 08:07
Dodałem info w wątku o poziomie TSH:
A tutaj badanie naukowe, które dowiodło jednoznacznie tego czego nie rozumieją nasi lekarze!
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC143526/
Leczenie niedoczynności tarczycy nie powinno opierać się wyłącznie na podstawie samego wyniku TSH! Gdyż TSH sobie, a poziom hormonów tarczycy w tkankach sobie!
"We found no correlations between the different parameters of target tissues and serum TSH."
(Nie stwierdzono korelacji między różnymi parametrami w tkankach docelowych i TSH)
Co to oznacza? Że możecie mieć idealne TSH, a mimo to możecie mieć książkowe objawy niedoczynności tarczycy, gdyż hormony tarczycy w odpowiedni sposób nie trafiają do komórek waszego ciała! Czyli tutaj nie ma korelacji między poziomem TSH, a waszymi objawami!
To badanie, możecie wydrukować i pokazać waszemu lekarzowi, kiedy powie na podstawie samego TSH, że dawka leku jest ok. i nie możecie mieć objawów niedoczynnościowych.
Konkluzja badaczy jest następująca:
"A judicious initiation of thyroxine treatment should be guided by clinical and metabolic presentation and thyroid hormone concentrations (free thyroxine) and not by serum TSH concentrations".
Czyli w skrócie: rozpoczęcie leczeniem lewotyroksyny powinno odbywać się na podstawie objawów klinicznych i poziomu hormonów tarczycy, a nie poziomie TSH!
A tutaj badanie naukowe, które dowiodło jednoznacznie tego czego nie rozumieją nasi lekarze!
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC143526/
Leczenie niedoczynności tarczycy nie powinno opierać się wyłącznie na podstawie samego wyniku TSH! Gdyż TSH sobie, a poziom hormonów tarczycy w tkankach sobie!
"We found no correlations between the different parameters of target tissues and serum TSH."
(Nie stwierdzono korelacji między różnymi parametrami w tkankach docelowych i TSH)
Co to oznacza? Że możecie mieć idealne TSH, a mimo to możecie mieć książkowe objawy niedoczynności tarczycy, gdyż hormony tarczycy w odpowiedni sposób nie trafiają do komórek waszego ciała! Czyli tutaj nie ma korelacji między poziomem TSH, a waszymi objawami!
To badanie, możecie wydrukować i pokazać waszemu lekarzowi, kiedy powie na podstawie samego TSH, że dawka leku jest ok. i nie możecie mieć objawów niedoczynnościowych.
Konkluzja badaczy jest następująca:
"A judicious initiation of thyroxine treatment should be guided by clinical and metabolic presentation and thyroid hormone concentrations (free thyroxine) and not by serum TSH concentrations".
Czyli w skrócie: rozpoczęcie leczeniem lewotyroksyny powinno odbywać się na podstawie objawów klinicznych i poziomu hormonów tarczycy, a nie poziomie TSH!