Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

napisał/a: marplus4 2010-02-20 11:48
W tej chwili jak piszę strasznie rozpala mnie twarz i pieką oczy co zrobić. A jeszcze jedno trafiłęm do masażysty w Busku-Zdroju i on powiedział,że mam poprzestawiane kręgi szyjne i jakis piersiowy i pytał mnie czy nie mam bóli w klatce piersiowej przypominających zawał. Mam kilka wizyt u niego i będzie mnie naprawiał. Ni dodać nic ująć wszystko naraz co zrobić takie życie.
napisał/a: Mariuszemaen 2010-02-20 11:53
Witam wszystkich.
Opisze moja sytuacje zwiazana z kolejnym ... bo juz drugim rzuceniem palenia papierosow .
W 2005 roku w sylwestra stwierdzilem ze rzuce palenie papierosow i tak zrobilem.Po kilku dniach zaczelo mnie bolec w okolicy serca i to nie bylo fajne bo sie balem ze zaraz wykituje czy cos :/ (wczesniej tak mialem jak popilem duzo alkocholu ale nie bolalo az tak i nie az tak dlugo) poszedlem do lekarza hmm moj lekarz stwierdzil ze nerwy zwiazane z rzuceniem palenia i wyslal mnie na badanier serca ... nie pamietam jak sie to nazywa ale jak przyszedlem z ta rolka spowrotem do mojego lekarza stwierdzil ze wszystko jest ok hmm .. poszedlem pozniej na badanie krwi i co sie okazalo ze wszystko okej ze cos tam tylko potas deliktnie brak i tyle.Meczylem sie wtedy okolo 4 miesiecy nie pamietam dokladnie ale mialem juz wszystkiego dosc balem sie ze cos ze mna nie tak i chyba zakoncze zywot w tak mlodym wieku a mialem wtedy 22 lata (zaczolem narzekac i po cholere mi to wszytko te imprezy picia co dzinnie palenia papiersow i nie tylko a pilem i palilem duzo naprawde) i "meczarnia" bo tak to mozna nazwac trwala ze 4 miesiace.
Ustal bol nie palilem fajnie bylo :) bolalo mnie tylko wtedy jak popilem to trawlo krotko ze 2-3 dni i nie bolalo pozniej.

Poszedlem do nowej pracy po 1.5 rocznym nie zapaleniu ani jednego papierosa ZAPALILEM !
Wszystko bylo fajnie jak za mlodu w krzakach smakowal papierosek normalnie super bylo i palilem az do 2009/2010 Sylwester.

Od 1 Stycznia NIE PALE i tez nie pije ani kropleki co sie dzieje ze mna teraz :
BOLE w okolicy serca i w klatce opisywane przez osoby rzucajace palenie trwa to i trwa przechodzilem juz to ale nowoscia jest dla mnie bol w klatce piersiowej nwet teraz jak opisuje to mnie boli hmm jak by pieklo ,kulo nie wiem jak to opisac mam tez dziwny odruch zauwazylem takie 1-2 sekundowe masowanie sie po klatce piersiowej co jakis czas jak boli bardziej hmm nie wiem co to jest bylem z tym u lekazra kieddys bo bolao bardzo i co dostalem zastrzyk i przeslzo w 10 min jak nowy bylem heheheh ale to tylko tego wieczoru bo w poludnie nastepnego dnia bylo to samo od nowa tylko ze nie bolalo az tak.Lekarz ponaciskal mnie w okolicy gdzie pokazalem bol i przepisal mi to: Alprazolam KERN 2mg comprimidos EFG (po zarzyciu tego chodzilem jak bym mial zasnac na stojaco bo zjadlem 1 cala tabletke a powinno sie jesc 1/4 2 razy dziennie no ale nic sie nie stalo nie przeczytalem moj blad).

Jestem obecnie za graniaca mam prace stresujaca i to dzien w dzien bo na roznych ludzi sie trafia w pracy a w kasze pluc sobie nie dam :)
Mowia mi ludzie jak to opoiwadam ze powinienm sie uspokoic ze to przez to rzucenie palenia i nalogow hmm nie wiem...
Jak bym wiedzial ze w zyciu po rzuceniu palenia przechodzi sie takie "meczarnie" to bym nawet nie podchodzil do paczki papierosow.
Oby to minelo i trzymam Mocno Kciuki za tych ktorzy czuja sie jak ja obecnie. BEDZIE DOBRZE !

Pozdrawiam.
Mariusz
napisał/a: marplus4 2010-02-20 12:01
Witam imiennika. Jakbym siebie widział w lusterku to nerwy niestety ale one potrafią uprzykrzyć życie. Głowa do góry bedzie dobrze.
napisał/a: marplus4 2010-02-20 12:04
Wspomniałeś o alkoholu jatez czasami sobie wypiłęm ale nie było to nałogowo. Ale od tego czasu co rzuciłem palenie odstawiłem również alkohol. I to jest następny powód moich objawów.Ze słów na P zostało mi narazie pierdzenie -sory za słowo.
napisał/a: Mariuszemaen 2010-02-20 12:20
zapomnialem opisac jeszcze innej rownie waznej sprawy zwiazaej z moja waga po rzuceniu tego smrodu!
Przed rzuceniem palenia wazyelm 77 kg 78kg tak sie wachalem teraz waze 71 kg 72,5 dziwne ze tak schudlem czy to z nerwow czy co?
napisał/a: ~Anonymous 2010-02-20 12:24
Dobrze,że nas poczucie humoru nie opuszcza! Zostało Ci jeszcze: pieczenie,prasowanie,pielenie(np. w ogródku) no i ..pomaganie nam wszystkim.masaże dobra rzecz,nie ma co! Ale akurat z kręgami szyjnymi to bądź ostrożny. Mam nadzieję,że te masażysta kazał Ci zrobić badanie rtg szyjnego odcinka kręgosłupa? Kazał?
Piszesz,że Ci rozpala twarz.nie znosiłam tego! Brrrr! Miałam do tego tak purpurowe uszy i myślałam,że mi mózg się przez nie wyleje!Podwładnych zostaw w spokoju-to nie ich wina!!!!!Lepiej sobie pokrzycz w samochodzie-ja się darłam jak szalona! na liczniku 120 km /h muzyka na full a ja krzyczałam! Spróbuj-wiesz jak ulga!
cześć i witaj Mariuszemaen-WALCZ!!! ja też chudłam przez 3 miesiące-to nerwy.
napisał/a: ~Anonymous 2010-02-20 12:32
A tak w ogóle to proponuję ogóle hip hip hurrra na cześć naszego Prekursora Konradaw-to dzięki niemu mamy to forum i siebie!!!!!gdyby nie on to większość z nas poznała by się na oddziałach psychiatrycznych.Dobrze,ze Go olśniło i to wszystko opisał!!Konrad czytasz nas jeszcze????????????????????????
napisał/a: Mariuszemaen 2010-02-20 12:45
no wlasnie mogl by kondradw opsac co dalej jak u niego ? napewno jego info bylo by wazne dla nas pozdro kondradw ,)
napisał/a: Iwetkaaa 2010-02-20 13:33
Witam nowych, chylę czoła. : )
Mam nadzieję, że się to unormuje, dajmy czasu, bo jak się zabiera komuś ``przyjemność`` to organizm ubolewa, tak jest i teraz. Michorek, krzyk pomaga, tylko ja niestety przez pewnien okres krzyczałam na wszystko co się rusza, ehhh. Ale płakanie też w jakiś sposób `pomagało`. Teraz jest już ok, jeśli mogę tak powiedzieć, ale `małe` lęki mi zostają, i uczucie, że nie będę potrafiła oddychać. Cieszę się ogromnie, że mam was, i dodajecie mi MEGA otuchy, gdyby nie te forum, naprawdę wylądowałabym w psychiatryku. Jak ktoś już napisał, gdybym wiedziała, że będą mi się stawiały różne dziwne chłopki i lęki, NIGDY bym nie sięgnęła po `śmierdziela`. Nikomu nie życzę żeby zaczynał, a na papierosach powinni od razu napisać powikłania. ha, dobrze kochani, Życzę wytrwałości, buziaki. :*
napisał/a: cahir 2010-02-20 13:45
Michorek napisal(a):A tak w ogóle to proponuję ogóle hip hip hurrra na cześć naszego Prekursora Konradaw-to dzięki niemu mamy to forum i siebie!!!!!gdyby nie on to większość z nas poznała by się na oddziałach psychiatrycznych.Dobrze,ze Go olśniło i to wszystko opisał!!Konrad czytasz nas jeszcze????????????????????????



Święte słowa z tym psychiatrykiem. Otworzenie tego forum pomogło już tak wielu, a ciekawe ile osób jest "przyczajonych" i nic jeszcze nie napisało. Tak tak nasza grupa wsparcia jest cudowna, my jesteśmy po prostu "Anonimowymi Palaczami" AP (nie mylić z AA). Zauważcie na naszym forum starsi niepalacze wspierają tych młodszych, a po pewnym czasie ci "młodsi" wspierają jeszcze młodszych itd
napisał/a: marplus4 2010-02-20 14:30
Niech żyje Konradw. Ciekawe co robi. Chudnięcie to jest od nerwów a w moim przypadku to tez od leku "asentry" bo po nim jest mniejsze łaknienie. Ale pomyślcie ile ludzi kosztuje zrzucenie nadwagi, bo w moim przypadku to się cieszę dlatego że miałem 13 kilo nadwagi a tarez 7.
napisał/a: marplus4 2010-02-20 14:33
Michorek co do kręgosłupa to miałem wcześniej zrobione EKG i tam mi wyszło,że mam uszkodzone kręgi szyjne-lekko i powiem wam że jak ten gościu mnie podotykał potwierdził moje zmiany kręgosłupa . Z tego co wiem to jest dobrym kregarzem.