Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

Wojownik
napisał/a: Wojownik 2017-04-14 13:14
Michorek... napisal(a):
Wojownik napisal(a):Walczą dwa wilki:

znasz Luxtorpedę ? ich "Wilki dwa" ? czy to zbieg okoliczności, że opowiadasz nam tą właśnie historię ?
właśnie skończyłam czytać książkę Friedricha i o. Szustaka " Wilki dwa"
oniemiałam czytając Twoją historyjkę ....cóż za jedność myśl....


Tak, Michorku, znam.
Cieszę się, że podobnie myślimy.

Piotrze! (PiotrzeZG)
- doskonale czujesz znaczenie tego słowa. Nie potrafiłbym tego tak trafnie ująć, jak zrobiłeś to Ty. Kłaniam się z szacunkiem.

Serdeczne pozdrowienia na Święta dla Ciebie, Michorku, dla Ciebie Piotrze, dla wszystkich Walczących i Waszych Rodzin!

Paweł.
napisał/a: PiotrZG 2017-04-14 14:33
Wojownik napisal(a):(...)Serdeczne pozdrowienia na Święta dla Ciebie, Michorku, dla Ciebie Piotrze, dla wszystkich Walczących i Waszych Rodzin!

Paweł.

Paweł, dziękuję za życzenia i ze swojej strony życzę nam wszystkim, aby nigdy nie zabrakło nam wzajemnej życzliwości, a ten nadchodzący czas Wielkiej Nocy podtrzymał nasze marzenia. Wesołych Świąt!

Piotr
napisał/a: Zieleń 2017-04-14 17:30
Czytam "Was", drodzy. Czytam wątek po wątku. Czytam od momentu, kiedy pojawiłeś się na forum PiotrzeZG, czytam początek walki Wojownika. Powracam do początku walki Michorka... Do początków innych Walczących - jeszcze tyle przede mną, jeszcze tyle historii do poznania (Aretko cześć ! Dzięki za słowa wsparcia!). Czytam od początku, od środka i od końca. Chłonę każde Wasze słowo. Tyle przeszliście... Niewiarygodne ile siły i ile życzliwości bije z Waszych wiadomości. Jesteście "Pięknymi Ludźmi". Za każdym razem kiedy jakaś kolejna zbłąkana i przestraszona dusza pojawia się na forum, Wy z cierpliwością iście anielską tłumaczycie po raz kolejny to samo, pocieszacie, rozmontowujecie lęki, obalacie paranoje, radzicie jak sobie pomóc, jak o siebie zadbać.

Dziękuję.

U mnie dwie noce przespane z rzędu. W tym jedna bez uspokajaczy. Pokornieję i wiem, że to może jeszcze nie koniec, może to dopiero początek ? Może najgorsze przede mną ? A może już za mną ? Modlę się i opieram w najbliższych. Nie umiem jeszcze wesprzeć się na sobie. To, co się ze mną dzieje jest dziwne. Mam poczucie, że odtąd będzie jakoś inaczej, że już nic nie będzie takie samo. No właśnie, podjęłam decyzję, że już nie będę w ogóle paliła. Czyli przedłużam okres Wielkiego Postu bez fajka dożywotnio. Wypisuję się z interesu, choćby mnie miało skręcić (oby nie ;).

Myślę dużo na temat tego, co miały mi zastąpić papierosy (inspiracją była wymiana myśli pomiędzy Wink i Wojownikiem sprzed kilkuset ? stron). Już wcześniej się domyślałam czym dla mnie były. Teraz uderzyło mnie to prosto w potylicę. Chcę się przebudzić, już to się zaczęło, ale jeszcze nie wiem jaka droga przede mną. Trochę się boję.

Ehh, nostalgicznie i patetycznie się zrobiło, ale to chyba rzeczywiście taki czas zadumy.

Życzę Wam wszystkim zdrowych i radosnych Świąt ! :))))))
Michorek...
napisał/a: Michorek... 2017-04-14 19:50
Nadziejo Zielona Moja
Zieleń napisal(a): Modlę się i opieram w najbliższych.

to najpiękniejsze co możesz zrobić, brawo....jesteś chyba młodą osoba a już tak mądrą
dobrze, że nie miotasz się z odwykiem sama, wyczytałam, ze masz męża, planujecie dzieci...myślę, że wiele zyskasz w oczach męża i otoczenia rozstając się z nałogiem przed ciążą.
Piękna postawa przyszłej mamy.
Zieleń napisal(a): Mam poczucie, że odtąd będzie jakoś inaczej, że już nic nie będzie takie samo

Bo nie będzie ! Ty się zmienisz a więc i Twój świat.
Wojownik napisal(a):Cieszę się, że podobnie myślimy.

No ba !
Tulę Was wszystkich i ściskam. Będzie dobrze.
napisał/a: PiotrZG 2017-04-14 21:00
Zieleń napisal(a):(...)U mnie dwie noce przespane z rzędu. W tym jedna bez uspokajaczy. (...)

Za jakiś czas wspomnisz swoje niedawne rozterki i niepokoje z uśmiechem, a gdy pojawi się kryzys nie złam się i nie sięgnij po fajkę, bo ona Tobie w niczym nie pomoże.
napisał/a: WeepingWillow 2017-04-15 23:53
wink napisal(a):Ja też mam taką nadzieję, że powiem kiedyś szczerze i tak na 100%, że jestem osobą niepalącą. (...)


Witajcie Kochani, z tej strony Wink. Zdanie powyżej napisałam w roku 2010. 7 lat temu... Niestety w tamtym okresie miałam wpadkę i ponowiłam próbę rzucania palenia rok później. Udało się. W kwietniu tego roku minie (bądź minęło, nie pamiętam dokładnie) 6 lat odkąd zyskałam nowe życie. Biłam się z myślami przez jakieś 2 lata, za to dziś czuję się całkowicie wolnym człowiekiem. Nie wyobrażam sobie życia z papierosem choć kiedyś nie umiałam wytrzymać jednego dnia bez niego. Pozbycie się nałogu dało mi mnóstwo wiary w siebie i siłę do walki z innymi słabościami. Męczarnie przez pierwszych kilka m-cy były nieziemskie, ale radość ze zwycięstwa jest ogromna :) Pozdrawiam, trzymajcie się dzielnie w niepaleniu.
KeriM
napisał/a: KeriM 2017-04-17 07:57
WeepingWillow napisal(a):
wink napisal(a):Ja też mam taką nadzieję, że powiem kiedyś szczerze i tak na 100%, że jestem osobą niepalącą. (...)

Witajcie Kochani, z tej strony Wink.

7 stycznia 2017
KeriM napisal(a):
Michorek... napisal(a):
KeriM napisal(a):Przeczytałem

No widzę, że twardo idziesz strona po stronie....Wink cytujesz...
będziesz mądrzejszy od nas jak przeczytasz te ponad 600 stron, pozdrawiam

Aktualnie 516 stron za mną :) Pozdrawiam piszących i czytających :)

PS. I dalej nie wiem dlaczego Wink konto usunęła.

Szok :) wróciła :) Jednak należy wierzyć, że ludzie po latach ale zaglądają na to forum :)
wink napisal(a):Zdanie powyżej napisałam w roku 2010. 7 lat temu... Niestety w tamtym okresie miałam wpadkę i ponowiłam próbę rzucania palenia rok później. Udało się. W kwietniu tego roku minie (bądź minęło, nie pamiętam dokładnie) 6 lat odkąd zyskałam nowe życie. Biłam się z myślami przez jakieś 2 lata, za to dziś czuję się całkowicie wolnym człowiekiem. Nie wyobrażam sobie życia z papierosem choć kiedyś nie umiałam wytrzymać jednego dnia bez niego. Pozbycie się nałogu dało mi mnóstwo wiary w siebie i siłę do walki z innymi słabościami. Męczarnie przez pierwszych kilka m-cy były nieziemskie, ale radość ze zwycięstwa jest ogromna :) Pozdrawiam, trzymajcie się dzielnie w niepaleniu.

Ej, chyba będziesz tu zaglądać ? :) nie znikniesz na kolejne lata :) Pozdrawiam
KeriM
napisał/a: KeriM 2017-04-17 07:57
Z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę Wam:
uśmiechów bez liku przy wielkanocnym stoliku
przyjaciół wielu
dużo w portfelu
dyngusa mokrego i czasu radosnego
a przede wszystkim szczęścia w miłości i moc radości
Pozdrawiam Mirek
napisał/a: WeepingWillow 2017-04-17 21:41
Mirku, nie czytaj mojego bełkotu! ;) Forum ma dla mnie ogromną wartość sentymentalną... Poznałam kilkoro fantastycznych ludzi, nie tylko tu w wątku. Z dwiema osobami widziałam się na żywo i te chwile zapamiętam do końca życia.
Nigdy nie zapomnę też, jak liczyłam każdy dzień NP na Jabłuszkowie, które jak widzę teraz zmieniło swój wygląd.... To była genialna forma wsparcia dla palaczy, zupełnie nie rozumiem autorów strony... I pamiętam również, że gdy dociągnęłam do 365-go dnia NP, nadal nie byłam pewna, czy udało mi się zerwać z nałogiem na zawsze.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich nowych kuracjuszy oraz starą gwardię, czyli Michorka, Wojownika, Trancefusion, Ziunię, Balpio :) Strasznie miło się tu wraca.

Z okazji Świąt chciałabym życzyć Wam Kochani, byście nigdy się nie poddawali, czy to w NP, czy w innych sytuacjach a wierzącym w Zmartwychwstanie, życzę Błogosławieństwa Bożego!

Moje ulubione motto brzmi: Jeśli wierzysz, że Ci się uda - masz rację. Jeśli nie wierzysz, to też masz rację. Ja obecnie walczę z nałogiem cukrowym i wygrywam, już 6kg na minusie ;) Także wracam do wagi z czasów palenia ;)
KeriM
napisał/a: KeriM 2017-04-17 22:01
WeepingWillow napisal(a):Mirku, nie czytaj mojego bełkotu! ;) Forum ma dla mnie ogromną wartość sentymentalną...

Nie da rady :) czytam i wracam do wpisów w chwilach gorszego samopoczucia :)
WeepingWillow napisal(a):
Moje ulubione motto brzmi: Jeśli wierzysz, że Ci się uda - masz rację. Jeśli nie wierzysz, to też masz rację. Ja obecnie walczę z nałogiem cukrowym i wygrywam, już 6kg na minusie ;) Także wracam do wagi z czasów palenia ;)

Moje "Zwyciężać mogą ci, którzy wierzą, że mogą" Wergiliusz
WeepingWillow napisal(a):
Nigdy nie zapomnę też, jak liczyłam każdy dzień NP na Jabłuszkowie, które jak widzę teraz zmieniło swój wygląd.... To była genialna forma wsparcia dla palaczy, zupełnie nie rozumiem autorów strony... I pamiętam również, że gdy dociągnęłam do 365-go dnia NP, nadal nie byłam pewna, czy udało mi się zerwać z nałogiem na zawsze.

Ja wolę nalogow.com - motywator za mnie liczy :)
Michorek...
napisał/a: Michorek... 2017-04-18 07:47
WeepingWillow napisal(a):Witajcie Kochani, z tej strony Wink.

Wink Panikaro....fajnie, że jesteś.Witaj w domu !
Myślałam czasami o Tobie, widzę, ze "wyrosłaś" na piękne drzewo, wierzby płaczące to po brzozach moje ulubione drzewa.
Co ten Commed ma w sobie, że nie pozwala o sobie zapomnieć ? Ludzi chyba.....
Ale się cieszę, ze wróciłaś !
napisał/a: WeepingWillow 2017-04-18 13:37
Michorku widzę, że i Ty trzymasz się dzielnie :) co u Ciebie?