Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

napisał/a: Hakai 2017-06-19 15:55
Michorek... napisal(a):
Hakai napisal(a):Ehhh, i od tego moga tez byc te bole glowy?

no pewnie....
poza tym będziesz bardziej wrażliwy na zmiany pogody, gwałtowne skoki ciśnienia, temperatury, pełnię księżyca, burze, wiatry....
staniesz się na chwilkę taka delikatną paprotką, mimozą...
taki urok odtruwania
a spróbuj wypić teraz dwie szklanki chłodnej wody, pomasować płatki uszu, albo bolące miejsce
poćwicz trochę takie delikatne zaglądanie sobie przez ramię, raz lewe raz prawe...tylko powoli, delikatnie
a nie jadasz wieczorami cytrusów ?
albo żółtego sera ?
nie pijasz czerwonego wina?
nie podjadasz wieczorem czekolady?
to wszystko czynniki po których ja mam bóle głowy do dziś...


Jestem w Grecji. Wczoraj zjadlem chalwe, oliwki, czekolade i z 5 rodzajow serow plesniowych, do tego zjadlem gyrosa, rano boczek, souwlaki.

Ale rozwalilas mnie z tym masazem... przeszlo jak boga kocham - dobrze ze mam zone fizjoterapeutke. A co jest jeszcze najlepsze, mimo wysokiego cisnienia pomaga mi... wzrost cisnienia bo przechodzi jak sie poruszam :)
napisał/a: Zieleń 2017-06-20 16:00
PiotrZG napisal(a): Chińczycy mają ciekawą teorię w temacie palenia tytoniu. Coś w tym wszystkim jest.

Co to za teoria Piotrze ?
napisał/a: wojca 2017-06-20 18:01
No nie.Kilka dni temu napisałem,że fatalnie się czuję po rzuceniu fajek.Miałem wówczas na myśli lekki ból głowy,osłabienie,problemy z koncentracją.Tymczasem ostatnia noc, rozpoczęta wieczorną galopadą serca z jakąś arytmią, całkowicie nie przespana,zupełnie mnie rozbiła.W nocy poty - chyba litry.Rano nieprzytomny do pracy. W pracy przyśpieszone nie z gruchy ,ni z pietruchy bicie serca.Na szczęście znormalniało przed południem.Do tego doszły jakieś dolegliwości ze strony układu pokamowego ( wrzody,czy co?),które pojawiły się u mnie na wiosnę i od czasu do czasu dają o sobie znać ( ucisk,pieczenie w podbrzuszu dochodzące do przełyku,odbijanie,lekkie mdłości).Po prostu rewelacja.Ale byłem głupi,że wracałem do palenia.Teraz dopiero przypominają mi się dolegliwości towarzyszące wówczas rzucaniu.Jestem na to za stary, trzeci raz na pewno nie dałbym rady rzucić. Jeśli teraz nie umrę,to ostatecznie pożegnam już fajki.
napisał/a: PiotrZG 2017-06-20 19:56
Zieleń, w sieci znajdziesz wyczerpujące informacje, a w skrócie temat dotyczy energii nerek.

Wojca, z tego co piszesz organizm histerycznie reaguje na rzucenie fajek. Uzupełniaj elektrolity i florę bakteryjną w jelitach - Dicoflor jest dobry, ale równie dobre są naturalne probiotyki - bo ewidentnie jest problem ze śluzówką układu trawiennego i pH. Jelita to podstawa zdrowia i dobrego samopoczucia. Nieszczelne jelita są powodem dolegliwości i chorób. Często tak bywa, że w trakcie regeneracji śluzówki odzywają się stare dolegliwości.
Problemy gastryczne o których wspominasz wskazują nie na wrzody a raczej na słaby kwas solny lub małą jego ilość, co skutkuje kiepskim trawieniem. Powinna pomóc szklanka wody z sokiem z 1/2 cytryny na czczo i w/g potrzeby dodatkowo przed posiłkami.
napisał/a: wojca 2017-06-20 22:18
Dzięki PiotrZG.Mam nadzieję,że po tym będzie lepiej.Co za jazda z tym rzucaniem aż ciężko uwierzyć.
napisał/a: PiotrZG 2017-06-20 23:12
wojca napisal(a):(...)Co za jazda z tym rzucaniem aż ciężko uwierzyć.

X lat modyfikowało się metabolizm nikotyną i toksycznymi substancjami zawartymi w dymie, a więc przychodzi pocierpieć.
Nagle brakuje dopalacza i organizm bezradnie rozkłada się, a śluzówka przypomina sito i wszelkie toksyny przenikają do krwiobiegu i paradoksalnie zamiast czuć się lepiej po rzuceniu palenia każdego dnia czujesz się gorzej. Nic nowego, ale pewnego dnia wszystko przejdzie ;)
Uzupełniaj elektrolity (Litorsal jest skuteczny), bo cała gospodara jest solidnie zachwiana i przetestuj wodę z cytryną. W mojej wiedzy większość ludzi cierpi z powodu niedokwasoty żołądka a nie nadkwasoty, że nie wspomnę tych w odwyku od nikotyny u których pH całego organizmu jest wywrócone do góry nogami. Trzymaj się dzielnie.
KeriM
napisał/a: KeriM 2017-06-21 10:20
Witam w pierwszy dzień lata :)
wojca napisal(a):Mam nadzieję,że po tym będzie lepiej.Co za jazda z tym rzucaniem aż ciężko uwierzyć.


Będzie, jestem tego przykładem :)

PiotrZG napisal(a):
Uzupełniaj elektrolity (Litorsal jest skuteczny), bo cała gospodara jest solidnie zachwiana i przetestuj wodę z cytryną.


Wodę z cytryną jest u mnie codziennie rano na śniadanie od 2 lat, zamiast herbaty - polecam

wojca napisal(a):Jestem na to za stary, trzeci raz na pewno nie dałbym rady rzucić. Jeśli teraz nie umrę,to ostatecznie pożegnam już fajki.

Ja teraz drugi raz odstawiłem i też mam nadzieje ostatni - więcej nie będę próbował, jeżeli miałoby się stać coś, co zmusiłoby mnie do palenia.

PS. Dzisiaj mija 222 dni bez "przyjaciela" i jest super :)
napisał/a: ketjowix 2017-06-21 10:29
pytanie z innej beczki

nie żeby się nakręcać ale czy ktoś z was czuje dodatkowe kurcze serca takie szarpnięcia ?

miałem badanie i wyszło dodatkowe skurcze nie zagrażające życiu, ale czy to od rzucenia palenia ?
napisał/a: PiotrZG 2017-06-21 11:03
ketjowix napisal(a):pytanie z innej beczki
nie żeby się nakręcać ale czy ktoś z was czuje dodatkowe kurcze serca takie szarpnięcia ?
miałem badanie i wyszło dodatkowe skurcze nie zagrażające życiu, ale czy to od rzucenia palenia ?

Palenie a nie rzucenie przyczynia się do choroby niedokrwiennej serca. Czy to aby nie na tle nerwicowym? Zbadaj elektrolity. Nikotyna ma działanie przeciwzapalne, immunomodulujące i maskuje, łagodzi wiele dolegliwości, które mogą pojawiać się po rzuceniu palenia.
napisał/a: wojca 2017-06-21 16:57
PiotrZG-zgodnie z poradą ,zacznę z tymi elektrolitami.Co do niedokwasoty u mnie, mam wątpliwości.Wczoraj i dziś wziąłem lek z grupy IPP i dolegliwości ustąpiły.Zobaczymy co będzie dalej.Dzisiejszy dzień to już co innego, na szczęście czuję się o.k.Nie będę narzekał zatem bez faktycznej potrzeby,bo ostatnio się na tym przejechałem. A zrobiłem dziś jeszcze EKG - raczej o.k. (tak jak 3 inne z ostatnich dwóch tygodni),ale lekarka i tak zaleciła wizytę u kardiologa z uwagi na rzucanie przeze mnie palenia,wzmiankę o kołataniu serca i innych dolegliwościach,tak dla pewności , bo,, teraz coraz więcej młodych osób ujawnia choroby serca".Choćby więc miała by to być jednorazowa wizyta, jak powiedziała lekarka, wybiorę się, a co mi tam.Gratuluję KeriM , tak długi okres abstynencji to nie lada wyczyn.Z żalem wspominam,że ja przecież dłużej jeszcze nie paliłem i to zmarnowałem.No dobra,pozdrowionka dla wszystkich NP.Trzymajcie się, wspierajcie, walczcie.
napisał/a: PiotrZG 2017-06-21 17:10
wojca napisal(a):(...)Wczoraj i dziś wziąłem lek z grupy IPP i dolegliwości ustąpiły.(...)

Wojca, no i tu jest problem, bo IPP jeszcze bardziej obniża kwasowość żołądka, a aby otrzymywać oczekiwane witaminy, minerały etc z pokarmu musi on być w pełni strawiony. Innymi słowy potrzebny jest wysokiej jakości kwas solny, bo w przeciwnym wypadku pokarm nie jest należycie trawiony i toksyny zatruwają organizm. W sieci znajdziesz wiele cennych fachowych informacji.
napisał/a: wojca 2017-06-21 22:07
Dobra.Zacznę od testu aby ustalić,czy to nadkwasota,czy niedokwasota.Test jest prosty z użyciem sody oczyszczonej - przepis z internetu.W zależności od rezultatu, podejmę dalsze działania.Dzięki Piotr ZG za zwrócenie uwagi na problem.Nie miałem pojęcia,że objawy niedokwasoty są podobne do tych związanych z nadkwasotą.Inna rzecz,że nie przyszło mi wcześniej nawet do głowy,że coś takiego jak niedokwasota istnieje.Rzucam palenie a spektrum moich zainteresowań medycznych imponująco się rozszerza.Oby tylko nie w nieskończoność.Póki co, cieszę się chwilą.Jest miły letni wieczór...........Bez papierosa.Zamiast dymu czuję zapach jaśminu,który rośnie przed moim domem.To jest moc.