Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

chcę zdradzić żonę

napisał/a: Krzych1969 2007-12-23 12:15
Mari napisal(a):Krzych1969,
Ech, chłopaku ;) może za bardzo powiało nudą i x letnimi niedomówieniami ...
Zrobić rozwalankę ? nie ma potrzeby wysilania się ,dochodzenia ..co poprawić , do czego nie dopuszczać a co wyeliminować ...
Poszedłeś najlżejszą ścieżką z możliwych w małżeństwie...hej co by sie nie odbiła czkawką ?!.
Postaw się w sytuacji męża , którego żona znika od czasu do czasu ...a jak wchodzi do domu czuć zapach , którego nie używa na pewno :eek: .co byś czuł? .Myślisz ,że ona się nie domyśla?..przestań ..a jak nie to chwila moment się
zorientuje...Chcesz rozstania ?..to powiedz jej..

pozdrawiam.

Ps . Oboje pracowaliście sumiennie na to oddalenie...

No napewno to powiało niedomówieniami żalami ,nie wiem czym tam jeszcze .
CZaty mojej żony to one to wszystko zaczeły to jej klikanie z goścmi i ukrywanie się z tym ,a ja jak to odkryłem 3 lata temu i przeczytałem tą całą korespondencję to mało szlag mnie nie trafił.Mówiła że już nie będzie obiecała ,rok temu znowu przez przypadek zaglądam a tam to samo sex randki przez net , kurwica mnie wzięła (ona nigdy fizycznie mnie nie zdradziła) i doszły do tego problemy finansowe spowodowane przez nią .
Coś we mnie pękło ,nie odzywałem się do niej przez 8 miesięcy ,nie śpimy ze sobą....
A 3 miesiące temu siedząc w pracy z nudów wszedłem na portal randkowy i napisałem do kogoś ,spotkaliśmy się i tak po cichu to się ciągnie....
napisał/a: Zaniepokojona 2007-12-23 22:34
Dziwne to. Potrafiłeś tyle czasu nie odzywać sie do własnej żony? Kwestie wymagające komunikacji załatwialiście pisemnie? Trzeba było gadać, nawijać o byle czym nawet. Przeszłoby żonie prędzej, czy później. Zresztą dziwne, że kobieta sie nie odzywała tyle czasu ... Podziwiam, ja bym nie wytrzymała ani dnia.
Czasem trzeba przełamać swoją dumę i podtrzymywać kontakt wbrew wewnętrznemu buntowi.
Wam, Tobie i Twojemu małżeństwu potrzebna jest terapia małżeńska, a żonie odwyk od netu, bo jest uzależniona.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Sprzedajesz wiadomości na temat żony i swojej zdrady w taki sposób, aby pogrążyć żonę, a swoją zdradę przedstawić jako niewinne następstwo przypadku.
Wolałeś milczeć i odwracać sie tyłem do żony przez 8 miesięcy niż szukać pomocy. Łatwiej było zrealizować się na portalu randkowym.
Jest jakaś norma na tym portalu, że faceci którzy skrzywdzili swoje kobiety, czują się strasznie pokrzywdzeni. Ciekawe dlaczego? Sami zaś nie dążą do tego aby małżeństwo czy związek sklejać i ratować, tylko szukają tu jakoby potwierdzenia, że słuszne zrobili zdradzając. Wygląda to tak, jakby druga połówka wręcz ścieliła im łóżko.
napisał/a: Mari 2007-12-23 22:57
Krzych1969,
u mnie było to samo tylko role inne...no cóż serce też bolało i to ,że nie doszło do zdrady fizycznej to nic nie znaczy...Zdrada psychiczna jest czymś dla mnie tak okrutnym ,że... :confused:
Bo co za różnica kochać się z mordercą albo zostać zabitą .. Tak myślałam w momencie gdy się dowiedziałam, ale teraz myślę inaczej.
Do tego by nie doszło.. gdybym zamiast odsuwać się i nie odzywać , gniewać się i odgrywać usiadła z mężem i wyjaśniła wszystko co boli i czego oczekuję.
Coś was połączyło kiedyś i to coś bardzo pięknego ...to wróci , ale trzeba was dwoje!.
Nie ma sensu ranić się nawzajem a dalsze życie "obok" zabija was jednakowo!.
Jej wirtualne romanse i inne wybryki wobec ciebie?! też miały praprzyczynę i podejrzewam,że były związane z tobą a więc Krzysiu jeśli czujesz do niej choć iskierkę tego co was połączyło spróbuj zawalczyć !.Mi sie udało choć jeszcze psychika nie daje za wygraną , ale wiem ,ze warto było .
Im więcej szczerości tym większa miłość wróci...

pozdrawiam :)
napisał/a: dziewczyneczka08 2007-12-25 23:52
nie rób tego, bo będziesz żałował. Coś zniszczysz bezpowrotnie. Żona to nie tylko obiekt sexualny, żona to przyjaciel. A zdradzić przyjaciela to nieładnie. Kto Ci poda ziółka na starość, jak teraz to spieprzysz?... Szukaj innych dróg
napisał/a: panienka 2007-12-28 16:46
Chciałabym z takim facetem ale tylko w sieci :)
napisał/a: Zaniepokojona 2007-12-28 17:52
dziewczyneczka08 napisal(a):nie rób tego, bo będziesz żałował. Coś zniszczysz bezpowrotnie. Żona to nie tylko obiekt sexualny, żona to przyjaciel. A zdradzić przyjaciela to nieładnie. Kto Ci poda ziółka na starość, jak teraz to spieprzysz?... Szukaj innych dróg


No właśnie. Jak młodość i uroda przeminą, skończą się możliwości seksualne i pieniądze, to będzie "Żono dochowaj, bo przysięgałaś, że nie opuścisz ...." Kochanka nie będzie podawała ziółek i zmieniała pampersów.
To na porzuconych dzieciach będzie ciążył obowiązek dochowania marnotrawnego ojca do jego końca, lub łożenie na opiekę i utrzymanie w domu opieki, bo takie jest prawo.

Krzychu i Tobie podobni, ciekawe, jak wtedy spojrzycie w oczy swoim dzieciom?
napisał/a: Rozczepantus 2008-04-18 10:09
Łoooooooo ale powiedział :D
... nawet mądrze :)
napisał/a: jolkaXp 2008-04-21 09:05
orfeusz napisal(a):jestem przykładnym małżonkem od 10 lat ale czegoś mi brakuje w moim związku, chcę to znaleść u kochanki. Czy dobrze robię , wiem że to pytanie retoryczne ale ...................................zawsze jest jakieś ale
[email]nfrank@o2.pl[/email]


To zdradź! I przestań bredzić
napisał/a: Lusy28 2008-04-21 12:06
Krzych1969 napisal(a):No napewno to powiało niedomówieniami żalami ,nie wiem czym tam jeszcze .
CZaty mojej żony to one to wszystko zaczeły to jej klikanie z goścmi i ukrywanie się z tym ,a ja jak to odkryłem 3 lata temu i przeczytałem tą całą korespondencję to mało szlag mnie nie trafił.Mówiła że już nie będzie obiecała ,rok temu znowu przez przypadek zaglądam a tam to samo sex randki przez net , kurwica mnie wzięła (ona nigdy fizycznie mnie nie zdradziła) i doszły do tego problemy finansowe spowodowane przez nią .
Coś we mnie pękło ,nie odzywałem się do niej przez 8 miesięcy ,nie śpimy ze sobą....
A 3 miesiące temu siedząc w pracy z nudów wszedłem na portal randkowy i napisałem do kogoś ,spotkaliśmy się i tak po cichu to się ciągnie....


Heh :)
A po co pocichu , nie mozna tak z zonka pogadac , przeciez ja kochasz a kocha sie tylko jedna osobe w swoim zyciu nie wszystkie kobietki . Z innymi mozna sie dobrze zabawic . Ona sie dobrze bawi w internecie , Ty na zywo , nie mozna o tym sobie wspólnie porozmawiac i wyrazic na to zgode i zaakceptowac fakty ??? Najgorsze jak w zwiazku zawita nuda i rutyna :)
napisał/a: kora20 2008-05-15 15:31
nie wiem czy dobrze robię pisząc na tym forum ale już nie mam siły i musze to komus powiedziec,rok temu mój mąż mnie zdradził,a dowiedziałam się o tym 2 miesiące temu,mam ochotę odpłacić mu tym samym ale nie potrafię,to był mój pierwszy ,jesteśmy już razem 15 lat ,wiele razem już przeszliśmy,śmierć dziecka,myślałam że juz nic tak bardzo mnie nie zaboli jak strata dziecka a teraz wiem że ktoś kto był mi najblizszy na świecie zdradził mnie ,to długa historia ale nie mam już siły ,żyję tylko dla mojego żywego dzidziusia,ale duszę się,chciałabym aby przekonał się jak boli zdrada.
napisał/a: JadwigaAnna 2008-05-15 15:36
orfeusz napisal(a):jestem przykładnym małżonkem od 10 lat ale czegoś mi brakuje w moim związku, chcę to znaleść u kochanki. Czy dobrze robię , wiem że to pytanie retoryczne ale ...................................zawsze jest jakieś ale
[email]nfrank@o2.pl[/email]


POSRAŁO CIĘ :mad:, źle Ci z żoną to bądź z nią szczery.
Znam takiego co mu brakowało. Myślał, że nikt (żona) się nie do wie, a los tak chciał, że się dowiedziała i to bardzooooooooo szybko. I wszysko pierdoln.....
napisał/a: kora20 2008-05-18 10:35
chciałabym umrzeć ,zapaść się pod ziemię,nic nie czuć