Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

chcę zdradzić żonę

napisał/a: orfeusz 2007-04-26 12:39
jestem przykładnym małżonkem od 10 lat ale czegoś mi brakuje w moim związku, chcę to znaleść u kochanki. Czy dobrze robię , wiem że to pytanie retoryczne ale ...................................zawsze jest jakieś ale
[email]nfrank@o2.pl[/email]
napisał/a: maXkobietk 2007-04-26 19:47
Moim zdaniem zdrada w Twoim przypadku to po prostu pójście na łatwiznę..Nie wiem czego Ci brakuje w Twoim związku, ale zawsze warto spróbować to "coś" odnaleźć?? Może spróbujesz porozmawiać o tym z żoną wiem ze swojego doświadczenia, że taka rozmowa może bardzo pomóc..Swoją drogą odwróć sytuację jak Ty byś się czuł w roli zdradzonego męża??
napisał/a: sXoXce 2007-04-26 22:27
A chciałbyś żeby Twoja żona Cię zdradziła?
napisał/a: malpo 2007-04-27 01:07
orfeusz napisal(a):jestem przykładnym małżonkem od 10 lat ale czegoś mi brakuje w moim związku, chcę to znaleść u kochanki. Czy dobrze robię , wiem że to pytanie retoryczne ale ...................................zawsze jest jakieś ale
[email]nfrank@o2.pl[/email]

heh myślał, myślał i wymyslił......wiesz mój też coś podobnego wymyslił, dość szybko gościa namierzyłam (chyba mało sprytny) i jest ze mną .....troche szarpaniny było, nie powiem.....ale gwoździem do trumny kochanki było moje stwierdzenie - że jak laska mu się podłoży i złapie go na dzieciaka .....to dzień i noc bedzie pracował aby nas dwie i 3 swoich dzieci utrzymać.....i miłość pierdut uszła jak z gumowej dmuchanej lali :))) - ale to Twoje życie....chcesz podwójnie i intensywnie .....proszę.....świat i kochanki czekają na Ciebie OTWOREM - pozdrawiam ;)
napisał/a: Leon 2007-04-28 07:20
Drogie Paniei Panowie
a ja mialem przyjaciolke,nie kochanke bo tak sie zlozylo , ze nie doszlo do sexu w pelnym tego slowaz znaczeniu, przyjacilke i sympatie. Bylo cudownie -pani mlodsza 10 lat, mezatka,i kazde z nas znalazlo w tym zwiazku to czego mu najbardziej brakowalo. Nie spotykalismy sie zbyt czesto ,ale mielismy staly kontakt sms lub e-mail ,rozmowy telefoniczne. Wspominam to cudownie i moja Pani tez.....
Pozdrawiam
napisał/a: kasiaX29 2007-04-29 13:26
w pewnym sensie cie rozumiem ale wydaje mi sie że najpierw ratuj swoj zwiazek a potem szukaj kochanki.Ona zawsze sie znajdzie a żona może juz nie wrócić.........
napisał/a: Leon 2007-04-30 08:36
Piszecie Panie: porozmawiac, wyjasnic , podyskutowac. A ilez mozna??? Zmienic was drogie panie to ciezka sprawa. Czasami dlugie rozmowy nic nie daja , albo chwilowa poprawe ,a pozniej to jest tak "a tam wymyslasz", "wcale tak nie uwazam", "chyba zglupiales"i na koncu "to se taka znajdz co ci tak bedzie robic", übierac", "mowic"etc etc. Nie trzeba zaraz rozbijac malzenstwa, konczyc zwiazku. Ile jast nas takich ,i zon i mezow, ktorzy moze nie kochaja juz tak bardzo jak kiedys , ale sa przywiazani do siebie, maja male lub dorastajace dzieci, a czuja potrzebe pouczucia odrobiny troski, czegos co wygaslo, czegos co przywroci utracona wiare w siebie, poczucie wartosci , atrakcyjnosci,zainteresowania. Sa rozne zdrady, rozne ich tlo. Nie chce tu mowic o zdradzie tylko i wylacznie dla przyjemnosci, czy tej zupelnie bezmyslnej ,przypadkowej ,glupiej po alkoholu. Czasami "to odstepstwo "od przysiegi wiernosci rodzi sie latami ,az czara goryczy sie wypelni, przeleje sie kropla,i nadejdzie ten moment gdzie cos z kims zaiskrzyi zacznie sie powoli i delikatnie rozwijac w sposob wymarzony juz kiedys a nie spelniony....
Pozdrawiam tych Wszystkich , ktorych spotkalo cos takiego,tych miotajacych sie pomiedzy uczuciem, a lojalnoscia , przywiazaniem i przysiega.
napisał/a: xyz 2007-04-30 11:20
Uważaj Orfeusz, znajdziesz kochankę, będziesz myślał, że to tylko na chwilę, ale wszystko będzie nowe i ładne, zakochasz się i nie będziesz miał ochoty do żony wracać. Czasem warto odejść, ALE czasem nie. Ty masz chyba ochotę po prostu na coś chwilowego, ale pamiętaj, że Twoja żona będzie się czuła zdradzona już zawsze. Mówisz, że jesteś "przykładnym" mężem - może przykładność zmieszała się z rutyną, i nuda w Twoim związku pojawiła się nie tylko za sprawą Twojej żony. ALE skoro już pomyślałeś o zdradzie, to pewnie ją zdradzisz.
napisał/a: tigress 2007-04-30 11:50
napisal(a):

#7 Dzisiaj, 06:36
Leon
Junior Member Zarejestrowany: Apr 2007
Lokalizacja: Gdansk
Postów: 5



--------------------------------------------------------------------------------

Piszecie Panie: porozmawiac, wyjasnic , podyskutowac. A ilez mozna??? Zmienic was drogie panie to ciezka sprawa. Czasami dlugie rozmowy nic nie daja , albo chwilowa poprawe ,a pozniej to jest tak "a tam wymyslasz", "wcale tak nie uwazam", "chyba zglupiales"i na koncu "to se taka znajdz co ci tak bedzie robic", übierac", "mowic"etc etc. Nie trzeba zaraz rozbijac malzenstwa, konczyc zwiazku. Ile jast nas takich ,i zon i mezow, ktorzy moze nie kochaja juz tak bardzo jak kiedys , ale sa przywiazani do siebie, maja male lub dorastajace dzieci, a czuja potrzebe pouczucia odrobiny troski, czegos co wygaslo, czegos co przywroci utracona wiare w siebie, poczucie wartosci , atrakcyjnosci,zainteresowania. Sa rozne zdrady, rozne ich tlo. Nie chce tu mowic o zdradzie tylko i wylacznie dla przyjemnosci, czy tej zupelnie bezmyslnej ,przypadkowej ,glupiej po alkocholu. Czasami "to odstepstwo "od przysiegi wiernosci rodzi sie latami ,az czara goryczy sie wypelni, przeleje sie kropla,i nadejdzie ten moment gdzie cos z kims zaiskrzyi zacznie sie powoli i delikatnie rozwijac w sposob wymarzony juz kiedys a nie spelniony....
Pozdrawiam tych Wszystkich , ktorych spotkalo cos takiego,tych miotajacych sie pomiedzy uczuciem, a lojalnoscia , przywiazaniem i przysiega.

Zjedzą go wyrzuty sumienia. W konsekwencji i tak się rozejdą...
Nie musisz pytać skąd wiem.
napisał/a: krzepki_radek 2007-04-30 15:00
skocz do agencj i sie rozluźnij - szybko ci przejdzie!
napisał/a: masterXofXpuppets 2007-04-30 15:37
Znajdź sobie kochnkę. Nie ma nic lepszego jak seks z kochanką. :p
napisał/a: masterXofXpuppets 2007-04-30 15:48
Znajdź sobie kochankę. Nie ma nic lepszego niż seks z kochanką. A żone olej. :cool: