Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

chcę zdradzić żonę

napisał/a: robsonwawa 2007-10-30 15:41
widze chlopaki ze wszyscy jedziemy na tym samm wozku
napisał/a: Zaniepokojona 2007-10-30 20:25
robsonwawa napisal(a):widze chlopaki ze wszyscy jedziemy na tym samm wozku[/Q
Chłopaków tu na razie tylu co palców u jednej ręki i to pewnie bardzo pokrzywdzonych biedaczków przez żony. Wzajemnie się nad sobą użalają albo wychwalają swoje atrybuty.

W innym wątku już się ogłaszałeś kogo szukasz. Znaczy żonaty jesteś. Dobrze myślałam. Skoro zdecydowałeś się na małżeństwo, to zadbaj, żeby się w nim dobrze działo, zamiast tracić czas i szukać przygód na babskich forach.
Chcesz zawrócić w głowie jakiejś kobiecie i po czasie wyznać: "kotku mam żonę... sorry"? Wiec napisz jeszcze o swoim stażu małżeńskim i dzieciach, żeby potencjalna kochanka wiedziała, z jakim "dobytkiem Ciebie bierze".
Bo tak mi się wydaje, że faceci wypisujący anonse na portalach internetowych jeden w jednego udają wolnych, przystojnych i zasobnych w kasę. A zasobni są w małżeński staż i dzieciątka do wykarmienia w domu.
napisał/a: ona27 2007-10-31 11:18
Mari napisal(a):ona27,
Dowiedziałaś się po 5 miesiącach i co zrobiłaś ?


Wiesz, zostało mi to przedstawione ze to dogorywajacy zwiazek (w zadnym razie małzenski), po kolejnych kilku miesiacach okazało sie ze to jednak zawiazek małżenski i jego zona (w zwiazku z nagłymi problemami) zamieszkała z nim na powrót. Cudownie! Cóż ja zrobiłam? Tkwiłam w tym i mozna powiedziec tkwie nadal. Choc staram sie zapomniec i skonczyc to. Niestety nie jest to łatwe....
Szkoda gadac. Nigdy wiecej nie spotkac takiego palanta, i niestety lub stety cały czas wierze w ten meski rodzaj.
napisał/a: robsonwawa 2007-10-31 16:19
normala zecz
odskocznia od zeczywistosci pisze sie na to zycie jest tylko jedno ?
napisał/a: alivia 2007-10-31 18:22
napisal(a):

Zostań przy marzeniach też są piękne.
napisał/a: Krzych1969 2007-12-18 17:13
Tak ja zdradziłem i już sam nie wiem czy jest mi z tym dobrze czy też nie...
Nie zdradziłem dla sportu ,w moim małżeństwie coś się skończyło własciwie to zaufanie tak powiem jeszcze raz zaufanie.....i nie było tu zdrady mojej żoneczki ,ona mnie zawiodła pod innym kątem ,przestałem być jej powiernikiem ,przyjacielem,nie mamy właściwie sobie nic do powiedzenia......
Ta druga pokochała mnie ...a ja sam nie wiem......??????????????????
napisał/a: Krzych1969 2007-12-18 17:14
co z tym dalej dzieciaczki mam już duże 18 i 16 ale co dalej ..?
czytałem wszystkie posty będące w tym wątku ale odp. chyba nie znalazłem...
napisał/a: Zaniepokojona 2007-12-19 15:26
Krzychu, dzieciaczki czy to 16 - letnie, czy 18 - letnie, to są Twoje dzieciaczki i one potrzebują obojga rodziców. To nie jest wymówka, bądź usprawiedliwienie skoku w bok, czy tylko takiej chęci. Mam nieco starsze dzieciaczki i uwierz, są jak barometry. Gdy są jakieś niedomówienia między mną, a mężem, jakieś sprzeczne zdania na dany temat, od razu widzę reakcję dzieci. Nawet nie możemy wymienić poglądów, bo zaraz nas pilnują, chociaż kłócić się nie potrafimy. Jeśli mąż wyjedzie choćby na dzień służbowo, zaraz dopytują sie gdzie jest tata i wydzwaniają do niego w najbardziej błahych sprawach. Choćby nawet w sprawie kupna nabojów do pióra. Gdy ja jestem poza domem, dzieje się zupełnie to samo. Nie jesteśmy nadopiekuńczymi rodzicami, ale mamy świadomość, ze dzieci nas potrzebują, a my żyjemy dla nich, co nie znaczy, że sami nie korzystamy z życia.
napisał/a: Krzych1969 2007-12-19 18:03
Kocham swoje dzieci , ale czy to znaczy że mam żyć tak jak bym nie żył dalej?
Męczy mnie to bardzo....
Moje dzieciaczki mi ufają i tak jak u Ciebie dzwonią w każdej sprawie ,ale nie są też ślepe i widzą nasze relację między nami , a na to już nie mają wpływu...
napisał/a: Zaniepokojona 2007-12-19 22:11
A co zrobiłeś, żeby poprawić relacje między Tobą, a żoną? Znudziła się, jak szmaciana lalka, więc w kat, bo znalazłeś nową. ładniejszą, mniej zapracowana i zabieganą? Może zadbaj o żonę, niech ma czas dla siebie, niech pójdzie do kosmetyczki, fryzjera, na pogaduchy. Spraw jej jakąś miłą niespodziankę. Zobaczysz jak to podziała. Dzieci są w wieku dojrzewania i bardzo potrzebują zarówno matki, jak i ojca o i to nie tylko na telefon i od święta.
A tamta pani, ma dzieci? Wie jak to jest nie spać po nocach, martwić sie, gdy są chore? Czy ciąże odebrały jej urodę i figurę? Itd....
napisał/a: Mari 2007-12-19 22:36
Krzych1969,
Ech, chłopaku ;) może za bardzo powiało nudą i x letnimi niedomówieniami ...
Zrobić rozwalankę ? nie ma potrzeby wysilania się ,dochodzenia ..co poprawić , do czego nie dopuszczać a co wyeliminować ...
Poszedłeś najlżejszą ścieżką z możliwych w małżeństwie...hej co by sie nie odbiła czkawką ?!.
Postaw się w sytuacji męża , którego żona znika od czasu do czasu ...a jak wchodzi do domu czuć zapach , którego nie używa na pewno :eek: .co byś czuł? .Myślisz ,że ona się nie domyśla?..przestań ..a jak nie to chwila moment się
zorientuje...Chcesz rozstania ?..to powiedz jej..

pozdrawiam.

Ps . Oboje pracowaliście sumiennie na to oddalenie...
napisał/a: Krzych1969 2007-12-23 12:06
Zaniepokojona napisal(a):A co zrobiłeś, żeby poprawić relacje między Tobą, a żoną? Znudziła się, jak szmaciana lalka, więc w kat, bo znalazłeś nową. ładniejszą, mniej zapracowana i zabieganą? Może zadbaj o żonę, niech ma czas dla siebie, niech pójdzie do kosmetyczki, fryzjera, na pogaduchy. Spraw jej jakąś miłą niespodziankę. Zobaczysz jak to podziała. Dzieci są w wieku dojrzewania i bardzo potrzebują zarówno matki, jak i ojca o i to nie tylko na telefon i od święta.
A tamta pani, ma dzieci? Wie jak to jest nie spać po nocach, martwić sie, gdy są chore? Czy ciąże odebrały jej urodę i figurę? Itd....


Moja Zona wygląda świetnie figura jak z obrazka ,i kosmetyczek nie omija i kupę kasy wali w w tą całą chemię,i co z tego że jest fajna i zawsze mnie pociągała ale teraz coś zdechło brakuję chemi ale między nami...
A ta druga jest po rozwodzie i muszę napisać że też nieźle wygląda ale czy lepiej ? hmmm