Dlaczego zdradzacie??

napisał/a: Lorka 2008-10-07 11:52
Sama najlepiej wiesz, co widziałaś, więc oceń obiektywnie, na co to wyglądało. A on widział, że ty go widzisz? Może i jeszcze do niczego między nimi nie doszło, ale o czym to by świadczyło? Że jest taki w porządku? Czy że jeszcze nie było okazji? Nie wiem, paskudna sprawa :(
napisał/a: POZIOMA 2008-10-07 14:25
ja bym chciala wiedziec jesli moj facet "tylko" tulil jakas obca babe, to tez jest nie fer, czemu on ma ja tulic w jakims klubie i czemu ja mialabym o tym nie wiedzial.
to tez jest klamstwo bo ona nic nie wie.
ale to Ty musisz zdecydowac niestety....
pamietaj ze jesli sie wyda ze o czyms wiedzialas to juz po porzyjacolce....
napisał/a: ineska6 2008-10-07 16:11
czarna77 napisal(a):Wiecie co?To jest świeża sprawa więc poczekam trochę i zobaczę jak się sprawa rozwinie.Myślałam też by porozmawiać z nim.Ale to chyba głupi pomysł....Może między nim a ta panienką do niczego jeszcze nie doszło....Mam nadzieje,że to były tylko przytulanki...W końcu nie naszłam ich w łóżku...Wiem,wymiękam,zachowuje sie tak jakbym go chciała rozgrzeszyć...Ale mi tak zależy by miedzy nimi było dobrze...


Czarna, przeczytaj to co napisałaś....błagam Cię..... "tylko przytulanki"...
Ja bym wolała, żeby facet "stuknął" laskę niż ja tulił....dla mnie to jeszcze gorsza zdrada....
Z nim to nie ma co rozmawiać....trzeba powiedzieć przyjaciółce....
napisał/a: ola_miko21 2008-10-07 17:10
Czesc Wszystkim! Moj facet wrocil ostatnio ze swojej imprezy urodzinowej (na ktorej byl oczywiscie tylko z kumplami) z nr tel wypisanym lakierem do paznokci na przedramieniu buhahah.... i jak tu potem nie zdradzac:) Pozdrawiam!
napisał/a: Bajata 2008-10-07 17:21
CZarna trzeba było podejśąc jak go widziałas walnąć w ucho i wygonić do domu.
Żartuję oczywiście, napewno czułaś się zszokowana i zażenowana.....ale może wtedy nie miałabyś takichdylematów. Ja ci mówię ....zastanów się nad wariantem rodzenstwa. Moja młodsza siostra, nakryła męza naszej starszej siostry własnie w knajpie z jakąś pindą. Nikomu nic nie powiedziała, a ten ją zaczął tępić aż normalnie wszyscy się zastanawiali. No i młoda nie wytrzymala, powiedziała mi, ja się wkurw***m i poszłam do straszego brata, ten wziął z kolei naszego młodszego brata, razem kochanego szwagra w obroty i gośc wymiękł. Małżeństwo uratowane, siostry dalej się kochają i wszystko jest ok.
napisał/a: ineska6 2008-10-07 17:27
Bajatko, nie każdy ma to szczęście, żeby mieć brata.....
Ale jazda....kur...i uwierz tu facetowi....z każdego kąta wyziera zdrada:eek:
napisał/a: ern077 2008-10-07 18:50
A ja się zastanawiam czy nie odpłacić mężowi tym samym.Tylko boję się,że jak go zdradzę to nie będzie już czego ratować:(
napisał/a: hajny22 2008-10-07 19:55
ern077 napisal(a):A ja się zastanawiam czy nie odpłacić mężowi tym samym.Tylko boję się,że jak go zdradzę to nie będzie już czego ratować:(


Już jest dobrze ze nad tym się zastanawiasz , nie mścij się jeśli zależy Ci na tym związku. Porozmawiajcie . poznaj jego motywy a na zemstę znajdziesz potem czas , ewentualnie .
napisał/a: ineska6 2008-10-07 20:01
ola_miko21 napisal(a):Czesc Wszystkim! Moj facet wrocil ostatnio ze swojej imprezy urodzinowej (na ktorej byl oczywiscie tylko z kumplami) z nr tel wypisanym lakierem do paznokci na przedramieniu buhahah.... i jak tu potem nie zdradzac:) Pozdrawiam!


I co ? Jak zareagowałaś ? To Twój mąż ?
napisał/a: hajny22 2008-10-07 20:14
Chyba nie chcecie na tej podstawie wyciągać TAAAKICH wniosków ???
napisał/a: ola_miko21 2008-10-07 20:49
Delikatnie mowiac zdenerwowalam sie:) stwierdzilam, ze Szkotki to dziwki i tylko one moga miec takie inteligentne pomysly:) Moj partner (ok 6lat) to taki wlasnie typ pewna byc nigdy nie moge co wyrabia:) Ja zawsze mu powtarzam jak chcesz popieprzyc to przynajmniej tak zebym sie o tym nie dowiedziala:) Duzo osob sie mi dziwi, ale coz... wszystko ma swoj urok:)
napisał/a: czarna77 2008-10-08 11:03
megna napisal(a):Sama najlepiej wiesz, co widziałaś, więc oceń obiektywnie, na co to wyglądało. A on widział, że ty go widzisz? Może i jeszcze do niczego między nimi nie doszło, ale o czym to by świadczyło? Że jest taki w porządku? Czy że jeszcze nie było okazji? Nie wiem, paskudna sprawa :(


Właśnie,on mnie nie widział!Ja wypaliłam z tej knajpy jak poparzona....Wczoraj dowiedziałam się,że mają "ciche dni".Od dawna nie byli skłóceni,coś się święci moje panie.Jak porucznik Colombo prowadzę dochodzenie....Ale pójdę do niej i powiem co widziałam bo sumienie mnie zagryzie...