Dlaczego zdradzacie??
napisał/a:
hajny22
2008-10-06 10:36
czarna daj sobie spokój , to nie jest Twój problem , a jak nie przestaniesz to się może stać .
napisał/a:
czarna77
2008-10-06 10:38
Łatwo mówić hajny...Widzimy sie prawie co dziennie...nie potrafię już z nim rozmawiać jak kiedyś...na nią też inaczej patrzę...dziwne uczucie..
napisał/a:
MalaTerrorystka
2008-10-06 10:40
Łatwo można stracić wiarę w ludzi...echhh...
Czarna czasem nawet przyjaciółce trudno powiedzieć o niektórych sprawach... Może ta kobieta wie, ale nie chce niczego zmieniać... A może nie wie...
Będąc na Twoim miejscu chyba bym z Nią porozmawiała...
No ale nie jestem. Musisz się naprawdę paskudnie czuć...
Czarna czasem nawet przyjaciółce trudno powiedzieć o niektórych sprawach... Może ta kobieta wie, ale nie chce niczego zmieniać... A może nie wie...
Będąc na Twoim miejscu chyba bym z Nią porozmawiała...
No ale nie jestem. Musisz się naprawdę paskudnie czuć...
napisał/a:
hajny22
2008-10-06 10:43
a cóż możesz zrobić ? NIC . oni są dorośli i dadzą sobie radę bez Ciebie a w razie czego mogą być na Ciebie w równym stopniu źli oboje choćby z tego powodu że Ty wiesz...
napisał/a:
czarna77
2008-10-06 10:46
Nie wiem...jestem w kropce...Chyba jednak będę milczała,na razie wydaje mi się,że to najlepsze rozwiązanie.Przeprowadzę małe rozpoznanie a potem zobaczymy...
napisał/a:
MalaTerrorystka
2008-10-06 10:47
Ojj hajny... źli za to, że wie...?? Jakiekolwiek złosci ten facet moze kierować tylko do siebie... W końcu nie ukrywał się. A pomysl sobie, jak będzie się czuła ta kobieta, jesli o niczym nie wie... Facet ją okłamuje, a przyjaciółka o tym wiedziała...
Też mi się wydaje, że lepiej nie mieszać się w cudze sprawy... Ale to nie jest "nie, nie kupujcie tego, bo to chłam, ja wam doradzę"... Nawet, jesli czarna się myli, jeśli to wszystko nie jest tak... To chyba lepiej coś z tym zrobić...może jeszcze nie teraz... Ale później...
Echh... sama już nie wiem...
Też mi się wydaje, że lepiej nie mieszać się w cudze sprawy... Ale to nie jest "nie, nie kupujcie tego, bo to chłam, ja wam doradzę"... Nawet, jesli czarna się myli, jeśli to wszystko nie jest tak... To chyba lepiej coś z tym zrobić...może jeszcze nie teraz... Ale później...
Echh... sama już nie wiem...
napisał/a:
Lorka
2008-10-06 10:50
Jeśli ktoś tu coś zaprzepaścił, to ON, a nie przyjaciółka.
Bycie oszukiwanym jest upokarzające, ta kobieta jest prawdopodobnie oszukiwana przez męża, a teraz jeszcze ma ją oszukiwać przyjaciółka? Jakbyś się hajny czuł, gdyby najbliższe ci osoby nie traktowały cię poważnie?
napisał/a:
Lorka
2008-10-06 10:52
czarna, ja też byłam kiedyś taką przyjaciółką jak ty. Nie powiedziałam nic, bo myślałam podobnie jak hajny i bardzo źle się to skończyło. A prawda i tak wyszła na jaw.
napisał/a:
hajny22
2008-10-06 10:54
Ja tylko twierdzę że nie wolno się bez potrzeby mieszać w cudze życie , ja wiem że czarna ma dobre chęci , ale jak to mówią dobrymi chęciami jest piekło usłane . a i tak zakładam że czarna jest pewna że widziała to o czym myśli i nie wyciągnęła zbyt pochopnych wniosków .
napisał/a:
hajny22
2008-10-06 10:57
a skąd możesz wiedzieć jakby to się skończyło gdybyś powiedziała ??? na jakiej podstawie twierdzisz że było by to lepsze rozwiązanie ?
napisał/a:
hajny22
2008-10-06 11:22
napisał/a:
MalaTerrorystka
2008-10-06 11:26
Trudno, zaryzykuję:) Nie piszę po to, by komuś się podbało lub nie, tylko po to, by wyrazić swoje zdanie:) Jak każdy tutaj:) A z krytyką trzeba się zawsze liczyć.
Z resztą wątek kochanej jest gdzie indziej;)
Z resztą wątek kochanej jest gdzie indziej;)