Jak długo jeszcze

napisał/a: prawy 2010-09-15 17:07
ja juz wiem o kim mowa, bo do tej dziewczyny tez startowalem co adamsen i tez nic, na poczotku nadzieje ale teraz juz nie,ez mnie traktuje jako kolege i o seksie nie ma mowy choc jej nie proponowalem ale nawet nie zamierzam, kurcze gdzie ci mezczyzni uprawiaja seks, z kims to musza robic , chyba nie z lalkami! Jestem znudzony, wsciekly, zniechcecony, malo dowartosciowany, zakompleksiony, malomeski, agresywny do ludzi, czuje sie jak dziwak, nie wierze ze jak laska mowi ze chce przyjazni nie mysli o seksie, poprostu nie ma chemii.
napisał/a: ~gość 2010-09-15 17:27
Adamsen27 napisal(a):ak sie odezwie to powiem tak: jak sie ze mną przespisz to bedziemy dalej przyjaciółmi, a jak nie to nie chce Cie znać.
litosci... jak klasyczna przyjazn to nie seks..
bo IMO patologicznych układów fucking friends nie biore pod uwagę..

w ogole co to za szantaze... 'jak mi nie dasz cukierka to juz nie bede Cie lubic' na takiej zasadzie...
napisał/a: mozilla1 2010-09-15 18:58
Adamsen27 napisal(a):Wiec sie obraziłem i ona też. Jak sie odezwie to powiem tak: jak sie ze mną przespisz to bedziemy dalej przyjaciółmi, a jak nie to nie chce Cie znać.

No rozwaliłeś mnie tym szantazem. tacy przyjaciele i znajomi to wrogowie...chociaz czasem i oni mnie nie szantażują w ten sposób
Nie czytam całego wątku bo aż mi się odechciało by to robic po tym co przeczytałam w jednym twoim poście
napisał/a: Surija1 2010-09-15 21:08
Adamsen27 napisal(a):Jak sie odezwie to powiem tak: jak sie ze mną przespisz to bedziemy dalej przyjaciółmi, a jak nie to nie chce Cie znać.

bardzo dobrze jak jej tak powie, przynajmniej laska nie będzie traciła czasu dla takiego gościa bo sam powie oficjalnie ile jest wart ;-P
napisał/a: nawiedzony 2010-09-15 22:28
Alez frajerzy,,,a najprawdopodobniej jeden i ten sam
napisał/a: prawy 2010-09-16 12:41
sam jestes frajer, nie odzywaj sie bo nie masz nic ciekawego do powiedzenia
napisał/a: ~gość 2010-09-16 13:01
Boże, 2 tygodnie mnie tu nie było, wchodzę...

a tu ciągle to samo

dochodzę do wniosku, że Chemiczna w porównaniu z niektórymi jest jednak szalenie zajmująca

Adamsen27 napisal(a):Jak sie odezwie to powiem tak: jak sie ze mną przespisz to bedziemy dalej przyjaciółmi, a jak nie to nie chce Cie znać
powiedz tak, powiedz! Bo jestem ciekawa jej reakcji
napisał/a: nawiedzony 2010-09-16 13:13
prawy napisal(a):ja juz wiem o kim mowa, bo do tej dziewczyny tez startowalem co adamsen i tez nic, na poczotku nadzieje ale teraz juz nie,ez mnie traktuje jako kolege i o seksie nie ma mowy choc jej nie proponowalem ale nawet nie zamierzam, kurcze gdzie ci mezczyzni uprawiaja seks, z kims to musza robic , chyba nie z lalkami! Jestem znudzony, wsciekly, zniechcecony, malo dowartosciowany, zakompleksiony, malomeski, agresywny do ludzi, czuje sie jak dziwak, nie wierze ze jak laska mowi ze chce przyjazni nie mysli o seksie, poprostu nie ma chemii.


No sorry koles,ale tu rowniez nie ma nic ciekawego do czytania.No moze poza tym,ze jestescie identyczni i startujecie do tych samych panienek.Jacy jestescie,to juz wiemy od kilku stron i tygodni.Jesli facet chce seksu,a nie ma z kim,bo jest nieatrakcyjny,lub chamski,to idzie do agencji i niestety placi za ulge.Mozna rowniez sprobowac gdzies przy trasie,tam jest chyba ciut taniej.Normalna kobieta nie polozy sie pod takim facetem jak piszesz,czyli "malomeski,agresywny do ludzi".Nienormalna nie zrobi tego rowniez,chybaze jest przy okazji latawica.Przyjazn nie oznacza seksu,chociaz najczesciej taka mesko-damska tym sie konczy.Wtedy konczy sie rowniez i ta przyjazn.
Skoro obaj sie przyjaznicie...i macie takie podejscie do tematu,to moge jedynie zaproponowac WAM taki spolny niezobowiazujacy przyjacielski seks.Moze u Was ta chemia zadziala...
napisał/a: Dona 2010-09-17 09:42
napisal(a): Jak sie odezwie to powiem tak: jak sie ze mną przespisz to bedziemy dalej przyjaciółmi, a jak nie to nie chce Cie znać


Co to za tekst? Przyjaciele i seks... patologia
napisał/a: Adamsen27 2010-09-24 20:07
Frajerzy.... czyżby?
Dzisiaj pojechałem do takiej jednej laski, zaprosila mnie do domu, podała herbatke, no i chwilke pogadalismy potem ja powiedzialem chodz do mnie na kolanka, powiedziała, na przyjemnosci trzeba sobie zasłużyc. W klubie nie raz tanczylismy, zawsze mogłem ją troche pomacać, nie wzbraniała sie. Na kolankach nie chciała siasc, no wiec ja siadłem sobie blisko koło niej, zacząłem masowac jej rece, potem uda, jezyczkiem pogładziłem jej ramię, potem chciałem ja pocałować z jezyczkiem - nie pozwoliła, wiec juz cos zacząłem wyczuwac, że jest niezaciekawie, szepnalem jej do ucha, że chce sie z nia kochac, zaczęła mi tłumaczyc, że ona nie jest jakas [cenzura], do której sie przyjeżdza i można ją przeleciec, nie wiem ale wkręciła sobie najwidoczniej jakies rzeczy. Na koniec powiedziałem jej, że zawiodłem sie bo myślałem, że bedziemy sie kochac, dlatego przyjechałem i znalazłem na to czas. Wkurzyła sie, odsunęła sie ode mnie, chwile pogadalismy, widziałem, że sie wszystko schrzaniło, wiec powiedziałem do niej: dobrze, wiec nie bede sie narzucał, jade do domu. Nie wyganiała mnie jednak, ale ja sam poszedłem, no bo co bede siedział. Próbowałem ja złapac w pół niezbyt mocno ale odsunęła sie znowu. Szkoda, bo takie cisnienie poczułem, mój [Mod: pip-pip] był w stanie pełnej gotowości.wychodziłem troche schylony bo stał mi ostro jak szedłem do samochodu. A dzis znowu do miasta, i w koło macieju to samo....
napisał/a: ~gość 2010-09-24 20:15
ze względu na żenujący poziom (a w zasadzie jego brak) temat zamykam.
Może inny moderator będzie dla Was łaskawszy
napisał/a: Adamsen27 2010-10-09 11:43
Witam Was i musze Wam powiedziec, że juz nie jestem prawiczkiem ( ha ha). W tym tygodniu byłem u 3 dziweczek, ale mimo to mam niedosyt, bo wydałem pieniadze, a dziewczyny były troche przytrzymane. Chodzi o to, że nie chcą się całować, nie pozwolą sobie wylizać pierożka ani strzelić palcóweczki. Okazało sie, że jestem super [Mod: pip-pip], ukrytym, a raczej świeżo odkrytym talentem. Chcę mieć dziewczyne taką co sie nie bedzie bała całować, pozwoli się zająć swoją [Mod: pip-pip]. Dziweczki przy mnie przeżywają orgazm, mozna wtedy im włożyc paluszka ale zaraz mówią, żebym wyciagał i to mnie drażni, [Mod: pip-pip] tylko raz jezyczkiem pociagne a potem juz składa mi nóżki, ehh. Jak jest tu jakas na tym forum dziewczyna wyzwolona, która wie czego chce i wie jak czerpać przyjemności z życia niech pisze :) pozdrawiam!