Każdego da się skusić

napisał/a: sarna3 2008-03-13 15:37
Piotrze,nie podważaj autorytetu prawdziwych facetów,bo są tacy ,których sie nie da skusić,ty byś przeleciał wszystko co się rusza ,bo jesteś wyzuty z zasad moralnych.
Mari ,ja ufam,bo mnie przez tyle lat nie zawiódł ot cała filozofia.Dlaczego mam z góry zakładać ,że mnie zdradzi,to nie w porządku wobec niego i siebie.To samo tyczy drugiej strony,on mnie kocha ale mówi mi,lub wyczuwam,że mi nie do końca wierzy byłoby mi przykro.
napisał/a: sarna3 2008-03-13 15:40
Vincent-choć jeden uczciwy facet ,który nie popisuje sie swymi podbojami,tylko uczciwie stwierdza,że nie mógł by zrobić czegoś takiego kobiecie,którą kocha.
napisał/a: ~aguś123 2008-03-13 15:45
Vincencie, dobrze że chociaż Ty jeden na tym forum bronisz honoru mężczyzn :)
Mój Ukochany czytając wypociny piotra określił go jednym słowem ;]
napisał/a: kool 2008-03-13 15:57
Fajnie piszesz Ankaaa. Jesteś mądrą kobietą.
napisał/a: Ankaaaa 2008-03-13 16:00
mamy podobne doświadczenia Kool i widzimy to w ten sam spobob:)
napisał/a: ~aguś123 2008-03-13 16:11
Pewnie uważacie, że jestem naiwna, bo nikt mnie jeszcze nie zranił.
Mój poprzedni facet mnie zdradzał. Mimo, że mi się oświadczył. Zdradzał, bo nie chciało mu się czekać, aż na to, aż ja zdecyduję się na współżycie. Mi się nie spieszyło. Jemu najwyraźniej tak. Mówił, że kocha, że to nic nie znaczyło, że to był tylko seks. Dla niego tylko, dla mnie aż. W dniu, w którym się dowiedziałam, był akurat za granicą. Odesłałam mu pierścionek pocztą i powiedziałam, że nie chcę go więcej widzieć. Próbował przepraszać, do niedawna nawet dzwonił jeszcze pytając się, kiedy do niego przyjadę.
Byłam zraniona, ale to nie znaczy, że nie potrafię już zaufać. Mojemu obecnemu Narzeczonemu trudniej było zdobyć moje zaufanie. Ale ja byłam w takiej samej sytuacji, bo On miał dokładnie takie same doświadczenia.
To, że ktoś kiedyś mnie zdradził nie oznacza, że w każdym facecie widzę potencjalnego zdrajcę. To byłoby chore.
napisał/a: piotr388 2008-03-13 17:28
kool napisal(a):Myślę, ze Piotr pisze różne rzeczy dla tzw. "podpuchy". Tak żeby włożyć kij w mrowisko i zobaczyć, co z tego wyniknie. Pisze coś ostrego i wtedy odpowiedzi są bardziej wyraziste i emocjonalne.

kool Ty jedna wiesz o co chodzi .W tym co mówię jest dużo prawdy ale żeby emocje innych wzięły w tym udział , należy wszystko wyostrzyć .Pozdrawiam
napisał/a: ~aguś123 2008-03-13 18:36
Wszyscy widzą, że to jest prowokacja.
A ja piszę, co piszę, bo nie lubię jak ktoś pie**oli farmazony.
napisał/a: Mariva 2008-03-13 18:39
aguś123 napisal(a):Wszyscy widzą, że to jest prowokacja.
A ja piszę, co piszę, bo nie lubię jak ktoś pie**oli farmazony.



Niezła tu dyskusja zagorzała...
Zgadzam się z wypowiedzią powyżej :D
napisał/a: kool 2008-03-13 18:45
Aguś, Aguś... Takie słodkie imię a takie brzydkie słowa. Popraw się.
napisał/a: piotr388 2008-03-13 19:28
aguś123 jest strasznie zgorzkniała i zaborcza , myślę że w końcu jej facet przejrzy na oczy i zostawi ją dla mądrzejszej dziewczyny , dla takiej która nie myśli że tylko tyłkiem można faceta zatrzymać przy sobie
napisał/a: ~aguś123 2008-03-13 19:39
Teraz przesadziłeś. Ale cóż, każdy sądzi według własnej miary.
Zbyt mało o mnie wiesz, żeby mówić jaka jestem. Pewnie myślisz, że mnie tym sprowokujesz. Znowu muszę cię rozczarować.