[MASTURBACJA] i jej tematyka

napisał/a: żabbcia 2009-11-08 00:26
masturbacja - najgorzej to tylko technicznie, jak najszybciej do celu
napisał/a: ~gość 2009-11-08 00:43
szprycha napisal(a):oj Rooda Ty dopiero nie dawno odkrylas ten watek?? niemozliwe jestem w szoku


szprycha napisal(a):seru napisał/a:
Nie słyszałem, zresztą tak samo jak o wzajemnym samobójstwie


no to w jakich Ty czasach zyjesz???
szprycha... wystarczy czytać ze zrozumieniem... i wiedzieć, co się pisze
napisał/a: szprycha1 2009-11-08 01:05
Rooda666 napisal(a):szprycha... wystarczy czytać ze zrozumieniem... i wiedzieć, co się pisze


ja tam zrozumialam chyba dobrze tylko seru jakos walnal tekstem ze sie usmialam :)
napisał/a: ~gość 2009-11-08 01:27
szprycha napisal(a):ja tam zrozumialam chyba dobrze tylko seru jakos walnal tekstem ze sie usmialam
seru napisał prawdę... bo masturbacja to inaczej samogwałt, więc jak nazwa wskazuje wykonuje się to SAMEMU... czyli nie ma czegoś takiego jak 'wzajemna masturbacja', tylko petting...
analogicznie nie ma czegoś takiego jak 'wzajemne samobójstwo', tylko 'wzajemne zabójstwo', bo samobójstwo oznacza własnoręcznie pozbawienie życia SIEBIE i nikogo innego...

ot, semantyka ;)
napisał/a: ~gość 2009-11-08 09:44
ja tylko nie rozumiem- jak już przy znaczeniach jesteśmy- dlaczego to się samoGWAŁT nazywa :P przecież człowiek nie robi tego wbrew woli. Chyba że chodzi tu ze strony Kościoła, że szatan do tego nakłania, a człowiek jako z założenia dobry, dopóki go szatan nie zbałamuci, to tego nie zrobi...
napisał/a: seru 2009-11-08 19:48
O właśnie :) Mam pytanie! Może ktoś z forumowiczów/czek się masturbuje i z tego powodu czuje wyżuty sumienia w związku z grzeszeniem? Zawsze mnie zastanawiało jak to jest u ludzi bardziej wierzących niż ja. Spowiadacie się z tego? Próbujecie z tym walczyć ale tylko dlatego że macie poczucie że to grzech?
napisał/a: ~gość 2009-11-08 19:55
vanilla napisal(a):dlaczego to się samoGWAŁT nazywa
mnie też to zawsze zastanawiało... może chodzi o to, że żądze grzesznego ciała gwałcą nasz niewinny umysł?

seru, ja jestem generalnie niewierząca, więc problemu nie mam ;)
napisał/a: ~gość 2009-11-08 21:21
seru napisal(a):Może ktoś z forumowiczów/czek się masturbuje i z tego powodu czuje wyżuty sumienia w związku z grzeszeniem?
jak byłam młodsza to czułam, owszem, ale teraz nie czuję, bo nie potrafię widzieć w tym nic złego, ot przyjemność jak zjedzenie czekolady tylko trochę większa (daję za przykład czekoladę jako że ją uuuuwielbiam)
seru napisal(a):Spowiadacie się z tego?
nie, nigdy nie potrafiłabym powiedzieć o tym księdzu, ba nawet innym ludziom których znam się nie chwalę. Jedynie obecny chłopak wie (poprzedni nie wiedział). Tak samo z seksu z chłopakiem się nie spowiadam. Tak jak pisałam w chwili obecnej uciech cielesnych tego typu jak ja doznaję (czyli nie że sprzedawanie się czy bzykanie z kim popadnie, tylko z jednym stałym partnerem z którym wiążę przyszłość) nie uznaję za grzech.
seru napisal(a):Próbujecie z tym walczyć ale tylko dlatego że macie poczucie że to grzech?
kiedyś próbowałam, ale było to na zasadzie 15- latka oglądającego regularnie porno i masturbującego się przy tym- to ostatni raz i takie tam ściemy :P
napisał/a: żabbcia 2009-11-08 23:47
Masturbacja to naturalna potrzeba fizjologiczna
dla tych co nie mogą z partnerem
Natura/Bóg tak chciał, taką fizjologię nam dał
Nie będę z tego powodu w smutku żyć
napisał/a: kania3 2009-11-09 11:04
żabbcia, no akurat jeśli chodzi o Naturę, to popęd seksualny dała tylko i wyłącznie do przedłużenia gatunku, a nie do "marnowania sił" na samego siebie;) więc Ci trochę z tym argumentem nie poszło;)

A skoro to taka naturalna potrzeba i nic takiego, pomimo tego, że za grzech jest uznawane, to skąd ten lęk i wstyd przed spowiedzią? ;) Spowiedzi się człowiek nie boi jak nie ma do tego powodu;)
napisał/a: małgorzatka 2009-11-09 12:02
Ja miałam wyrzuty sumienia. Gnębiło mnie to bardzo i przestałam się masturbować. Jak byłam młodsza to częściej to robiłam, nawet codziennie potem miałam pierwszego chłopaka (dopiero w wieku 17 lat) i dwóch następnych więc nie musiałam tego robić. Od pół roku jestem sama i kusi mnie trochę aby wrócić do masturbacji. Ale to niestety wciąga jest jak nałóg więc chyba sobie odpuszczę.

Nigdy się nie spowiadałam z tego. Takie mam potrzeby, słusznie ktoś zauważył że Bóg stworzył popęd po to abyśmy się rozmnażali, szkoda że nie przewidział tego że ten popęd u niektórych osób może być zbyt wielki i jakoś trzeba sobie z tym radzić
napisał/a: ~gość 2009-11-09 12:18
małgorzatka napisal(a):Takie mam potrzeby, słusznie ktoś zauważył że Bóg stworzył popęd po to abyśmy się rozmnażali, szkoda że nie przewidział tego że ten popęd u niektórych osób może być zbyt wielki i jakoś trzeba sobie z tym radzić
Bóg też dał nam mądrość, żebyśmy mogli stworzyć np nóż, szkoda, że nie przewidział, że ktoś może go używać nie tylko do krojenia chleba ;)