Pierwszy raz w agencji
napisał/a:
prawy
2010-08-03 20:11
halo , halo, robi sie tu dyskusja of top, przypominam ze temat dotyczy mnie i agencji i pierwszego razu a nie klotni pana z paniami
napisał/a:
~gość
2010-08-03 20:16
grzecznie wymieniamy zdania, zadna kłótnia.. i jednak na temat bo o reakcjach łózkowych prawiczka, którym póki co jestes.. więc Ciebie takze dotyczy :)
poza tym prawy nie dopowiadasz na pytania
hmm?
poza tym prawy nie dopowiadasz na pytania
hmm?
napisał/a:
prawy
2010-08-03 20:37
to jest blad, juz nie bede bo laski sie zrazaja, chcyba nie widac ze sie jest prawiczkiem, u kobiet to widac oczywiscie, chlop moze byc np niesmialy, a czy to prawda ze mlody szybko ma wytrysk, i czy jest to tylko w przypadku 1 razu , czy ogolnie jak jet mlody?
napisał/a:
~gość
2010-08-03 20:43
nie wszyscy młodzi szybko dochodzą i niekoniecznie musi tak być tylko za pierwszym razem. Już parę razy pisałam, że czasem jest nawet na odwrót, najpierw długo dochodzi, a po jakimś czasie współżycia zaczyna szybko dochodzić, kwestia częstości seksu i tego jak bardzo jest się napalonym na kobietę :) dla jednych jest to ujma, ale dla innych komplement, że tak się działa, z resztą zawsze można to w ten sposób obrócić, po szybkim wytrysku mówisz "oooo boooozeee kobieto czy Ty widzisz jak na mnie działasz?!?!" i styka :) chociaż często dobrze, żeby mieć za jakiś czas siłę na kolejny raz (szczególnie jeśli kobieta nie doszła), wtedy swoją drogą stosunek na ogół trwa dłużej :)
napisał/a:
~gość
2010-08-03 20:54
czy takie oczywiscie... nie powiedziałabym.. niektore przechodzą pierwszy raz niemal bezobjawowo..
co do reszty vanilla pięknie i wyczerpująco to ujęła, więc juz chyba nic nie bede dodawac :P
co do reszty vanilla pięknie i wyczerpująco to ujęła, więc juz chyba nic nie bede dodawac :P
napisał/a:
Aji_Uchiha
2010-08-03 22:17
Drżenie z podniecenia, drżenie ze stresu, albo jedno z drugim, what ever.
Sorry, ale to w ogóle nie jest logiczne, "prędzej osoby doswiadczone okaza drżenie, nie bojąc się podzielić z partnerem..[..]", gdzie w tym sens ? Chyba drży się ze strachu, podniecenia, albo stresu, a nie z powodu pewności siebie.
Powiem Ci więcej, mój pierwszy raz byłby totalną porażką. Nie dość, że nie wiedziałbym co robić, to jeszcze, albo bym drżał, albo bym skamieniał. Wiem to, znam na tyle siebie, że wiem, że wcale nie byłbym pewny siebie, zatem logiczną reakcją na niepewność byłoby drżenie, albo "paraliż", czy jakiekolwiek niepewne zachowanie. Żaden spokój, nie jestem spełnionym macho, co to już dziesiątki ci...ek widział.
Ale mniejsza o to, nie mam zamiaru nic sprawdzać, po prostu znam samego Siebie i nie próbuj mi nawet wmawiać, że nie. End of story.
napisał/a:
~gość
2010-08-03 23:29
pisałam o podnieceniu.. coś sobie dopowiedziałes i przeinaczyłes moje słowa.. dlatego nie dostrzegasz logiki w tym co piszę.. ehhh
próbowałam Ci wytłumaczyc ze Twoje ewentualne drżenie z powodu braku pewnosci siebie mogloby zostac zinterpretowane jako drzenie z podniecenia.. a dalej samo by sie wszystko potoczyło... tym bardziej ze poszukujesz (?) kobiety ktora zaakceptuje Twoje prawictwo.. wiec to ona by Cię z radością poprowadziła..
ps prawy, czekam na relację z jutra...
próbowałam Ci wytłumaczyc ze Twoje ewentualne drżenie z powodu braku pewnosci siebie mogloby zostac zinterpretowane jako drzenie z podniecenia.. a dalej samo by sie wszystko potoczyło... tym bardziej ze poszukujesz (?) kobiety ktora zaakceptuje Twoje prawictwo.. wiec to ona by Cię z radością poprowadziła..
ps prawy, czekam na relację z jutra...
napisał/a:
Aji_Uchiha
2010-08-04 00:18
Wcześniej napisałaś "ja pisałam o drżeniu ze stresu",
a teraz, że z podniecenia, coś się pani gubi w słowach. You change story my lady.
Jeżeli chodzi o interpretowanie drżenia, to w ogóle jest ono reakcją obronną organizmu na stres, zdenerwowanie, ale na podniecenie ? o ile mi się wydaje, to podniecenie, to bardzo pożądanie uczucie, nie widzę przyczyn do paniki. No chyba, że połączymy obydwa odczucia, stres z podnieceniem, można mieć mieszane uczucia i jednocześnie być podnieconym i zdenerwowanym. No ale mi nie chodzi w tym wszystkim o mieszane uczucia, a o konkretnie jedno i o to, że właśnie przez stres i zdenerwowanie, może wyjść na jaw, że jest się prawiczkiem, dlatego nie warto prawictwa ukrywać. Mieszane uczucia to inna bajka i mnie nie dotyczy, moje odczucia byłyby jasne i klarowne, znam na tyle Siebie, żeby mieć co do tego pewność.
a teraz, że z podniecenia, coś się pani gubi w słowach. You change story my lady.
Jeżeli chodzi o interpretowanie drżenia, to w ogóle jest ono reakcją obronną organizmu na stres, zdenerwowanie, ale na podniecenie ? o ile mi się wydaje, to podniecenie, to bardzo pożądanie uczucie, nie widzę przyczyn do paniki. No chyba, że połączymy obydwa odczucia, stres z podnieceniem, można mieć mieszane uczucia i jednocześnie być podnieconym i zdenerwowanym. No ale mi nie chodzi w tym wszystkim o mieszane uczucia, a o konkretnie jedno i o to, że właśnie przez stres i zdenerwowanie, może wyjść na jaw, że jest się prawiczkiem, dlatego nie warto prawictwa ukrywać. Mieszane uczucia to inna bajka i mnie nie dotyczy, moje odczucia byłyby jasne i klarowne, znam na tyle Siebie, żeby mieć co do tego pewność.
napisał/a:
~gość
2010-08-04 08:41
Aji_Uchiha, po co w ogole ta rozmowa.. poznaj kogos, przezyj z nia ten pierwszy raz i nie gadaj jak potłuczony.. ze znasz siebie...
nie chce mi się kontynuować tej jałowej rozmowy, bo Ty i tak wiesz lepiej..
coż.. temat jest prawego i do niego wrócmy.. Tobie proponuję załozyc oddzielny wątek..
i przeczytaj dokladnie moje wszystkie odp zanim mi zarzucisz ze się motam.. dokladnie wiem co pisałam.. moze nie umiałam tego momentami ubrac w słowa.. hmm..
nie chce mi się kontynuować tej jałowej rozmowy, bo Ty i tak wiesz lepiej..
coż.. temat jest prawego i do niego wrócmy.. Tobie proponuję załozyc oddzielny wątek..
i przeczytaj dokladnie moje wszystkie odp zanim mi zarzucisz ze się motam.. dokladnie wiem co pisałam.. moze nie umiałam tego momentami ubrac w słowa.. hmm..
napisał/a:
prawy
2010-08-04 15:00
elo, bylem w knajpie wczoraj i zapoznalem 3 laski z gdyni, byly z 1 gosciem poznanym na ulicy ponoc z usa. Dala mi numer i mowila ze chce isc dzis na impreze domowa , ale numer okazal sie falszywy. Pierwszy raz mi sie to zdarza ale to jest okropne uczucie ,tak zostac wydymanym przez dziewczyne, i co wy na to drogie panie?
napisał/a:
~gość
2010-08-04 15:15
prawy, a to nie miało byc tak ze kombinujesz z dziewczynami/kobietami ze swojego regionu? hmm... gdzie Gdynia, gdzie Kraków.. odpuść.. poza tym z kims były..
a fałszywy nr.. cóz.. bywa.. olej, nigdy w zyciu juz ich pewnie nie zobaczysz...
a fałszywy nr.. cóz.. bywa.. olej, nigdy w zyciu juz ich pewnie nie zobaczysz...
napisał/a:
prawy
2010-08-04 15:37
mowilem ze nie bede jezdzil za krakow, a ty laski same przyjechaly z gdyni, a ja chce tylko seks, no mowi sie trudno