Pierwszy raz z prostytutka.

napisał/a: załamany_facet 2011-02-02 17:05
moniaaa25 napisal(a):,to trzeba przeżyć z wyjątkową kobietą żeby było co wspominać

A skąd wziąć taką "wyjątkową kobietę" ?? A jeżeli czekanie się nie opłaci? Jeżeli okaże się, że nigdy się nie doczeka, albo doczeka się kobiety która będzie go zdradzać? Kto mu zwróci "wczesną" młodość? Stracone lata na czekanie(które skończyło się źle) Ty??
napisał/a: ~gość 2011-02-02 19:35
To już kwestia indywidualnego wyboru. Mam kilku bliskich znajomych którzy poszli sobie na dziffki ;)
Nie mają z tego powodu problemu, nie są w stałych związkach (i nie byli).

Ja do tego wagę przykładam i czekałem, kumple nie.
napisał/a: catani 2011-02-13 15:04
Kolego nie daj sobie robic wody z mozgu forumowym [Mod: pkt reg.].

Sa prostytutki, ktore leza jak kloda, sa i takie, ktore naprawde lubia sex i przezyjesz ten pierwszy raz wyjatkowo. Tak zalatwil sprawe moj brat. Mial wtedy prawie trzydziesci lat i nikogo nie mogl sobie znalezc. Byl wtedy dobrym czlowiekiem, bardzo uprzejmym, pod wzgledem wygladu nic mu nie brakowalo, ale byl strasznym looserem. Nie brylowal nigdy w towarzystwie, nie mial dobrej gadanki, byl troche staroswiecki. Nie byl typem cwaniaka, ktory wie jak owinac kobiete wokol palca. Nie mial szczescia do kobiet, jak wiekszosc z nas (wlaczajac mnie samego ).

Ktoregos dnia sie przelamal i zadzwonil do agencji. Kupil szampana i kwiaty dla tej dziewczyny. Ona byla bardzo zaskoczona jego postawa, bylo jej bardzo milo, ze potraktowal ja tak uroczyscie. Mial szczescie w tym nieszczesciu, ze nie byla jakas ordynarna siksa, ale poswiecila mu troche czasu. Powiedzial jej, ze bedzie to jego pierwszy raz. Nauczyla go nawet jak calowac kobiete, bo nawet tego nie umial (ja osobiscie nie widze powodu, by taka wiedze przekazali, zaczynajacemu sie fascynowac seksem mlodziencowi rodzice, ale jak jest w praktyce sami wiemy).

Mysle, ze gdy poznal swoja obecna zone, mial duzo wiecej pewnosci siebie i nie sadze, ze negatywnie wplynelo ten jego czyn na relacje z nia. Nie sadze rowniez, ze mial z tego powodu jakiegos wiekszego kaca moralnego. Mysle, ze juz dawno o tym zdazeniu zapomnial.
Wiekszosc z nas mezczyzn, tak naprawde, swoj "pierwszy raz", w sychice, przezylo ogladajac film porno. Tak dowiadujemy sie co to jest seks, bo nikt nie dba by nas wlasciwie zainicjowac, wiec o jakims lamaniu psychiki, zabijaniu wrazliwosci u dojrzalego emocjonalnie faceta, po jednym spotkaniu z prostytutka, nie moze byc mowy, bo ta wrazliwosc juz byla zniszczona wczesniej.

Mysle, ze taka forma inicjacji seksualnej nie zaszkodzi Ci specjalnie, jezeli jestes wrazliwym facetem, rozwinietym emocjonalnie, z odrobina cynizmu i wlasciwie przygotujesz sie na to.
Jezeli nie bedzie tak milo, jak bylo mojemu bratu, zawsze mozesz to "wziac na klate", tak jak ten pierwszy raz kiedy dostales w morde, albo pierwsze dwoje ze sprawdzianu. Grunt, ze do kobiet bedziesz startowal juz z innego poziomu. Panie na tym forum beda cie przeklinac, ze robisz krzywde tej kobiecie, ze traktujesz ja przedmiotowo i takie tam. Nie przejmuj sie tym za bardzo, prostytutki maja to wliczone w ryzyko zawodowe , trzeba byc tez w zyciu egoista, dbac najpierw o siebie, a potem o innych ludzi. W zwiazku rowniez. Inaczej zostaniesz zdeptany przez zycie. Bedziesz raniony co krok. Lepiej wyrobic sobie nawyk traktowania ludzi z gory, przedmiotowo, z dystansem i dopiero jak okazuje sie, ze sa warci cos wiecej, okazywac wrazliwosc i powoli sie otwierac. Tak jest lepiej w ogolnym rozrachunku.

Pozdrawiam i daj znac co sie z toba dzieje.

PS. Prosze panie o nie odnoszenie sie do mojego postu. Zadna kobieta nie zrozumie mezczyzny tak, jak inny mezczyzna, wiec darujcie sobie swoje porady, bo sa bezuzyteczne.
napisał/a: ~gość 2011-02-13 16:54
Generalnie prawda (jedni mają z tym problem, inni nie) jednak nie zgodzę się co do tego:
napisal(a):Lepiej wyrobic sobie nawyk traktowania ludzi z gory, przedmiotowo, z dystansem i dopiero jak okazuje sie, ze sa warci cos wiecej, okazywac wrazliwosc i powoli sie otwierac. Tak jest lepiej w ogolnym rozrachunku.

Wolę najpierw traktować ludzi jakby byli warci coś więcej, gdy okaże się że nie są wtedy zjechać 5 leveli w dół...
napisał/a: catani 2011-02-13 17:26
To juz indywidualna sprawa kazdego z nas. Ja majac dzis 29 lat twierdze, ze w ogolnym rozrachunku, postawa chlodna, biznesowa, egoistyczna wrecz jest lepsza dla ludzi wrazliwych.
napisał/a: ~gość 2011-02-13 21:19
catani napisal(a): Panie na tym forum beda cie przeklinac, ze robisz krzywde tej kobiecie, ze traktujesz ja przedmiotowo i takie tam.
chciałam tylko dodać, że o ile pamiętam, to większość nas nic nie pisała o przedmiotowym traktowaniu akurat tych pań ;)
napisał/a: catani 2011-02-13 21:50
Dlatego uzylem formy czasu przyszlego, "beda" potepiac.

Teraz mala lekcja logiki pani vanillo.

napisal(a):większość z nas nic nie pisała

Jezeli piszesz, ze wiekszosc nic nie pisala, to znaczy, ze byla tez jakas mniejszosc, ktora cos pisala. Chcialas napisac "zadne z nas..." Sory za upierdliwe czepiania sie szczegolow .
napisał/a: krasnolud1 2011-02-13 22:14
Ten_Typ napisal(a):Wolę najpierw traktować ludzi jakby byli warci coś więcej, gdy okaże się że nie są wtedy zjechać 5 leveli w dół...
napisał/a: catani 2011-02-13 22:54
@Ten_Typ
Wlasnie wjechales u Dity 5 leveli w gore Jest nawet piec klaskajacych par dloni.

napisal(a):Kolego nie daj sobie robic wody z mozgu forumowym [Mod: pkt reg.].

Oficjalnie przepraszam [Mod: pkt reg.] za szydzenie z nich. Zachowalem sie jak gowniarz i to sie juz nie powtorzy...zwlaszcza, ze czuje, ze zaraz wylapie bana za niepoprawnosc polityczna.
napisał/a: ~gość 2011-02-14 12:59
catani napisal(a):Jezeli piszesz, ze wiekszosc nic nie pisala, to znaczy, ze byla tez jakas mniejszosc, ktora cos pisala.
jeśli chodzi o ścisłość, to po prostu nie pamiętam, czy pojawiały się takie słowa czy nie i dlatego z rezerwą napisałam "większość"
catani napisal(a):Chcialas napisac "zadne z nas..."
co chciałam to napisałam ;) i dla bezpieczeństwa koniec
napisał/a: catani 2011-02-14 14:44
Prosze moderatora o skasowanie wszystkich moich postow oprocz pierwszego jak rowniez usuniecie pierwszego zdania (to ktore podpadlo) z mojego pierwszego postu.

Dziekuje i przepraszam za balagan

Pozdrawiam
napisał/a: ~gość 2011-02-14 17:34
catani, wyluzuj.. to tylko forum...
nic zlego w sumie nie napisałes.. mniej emocjonalnie do tego podchódź.. nie ma sensu zawracac takimi drobiazgami głowy modom.. ;)

no i zostan na forum..