Przyjaźń damsko-męska

napisał/a: sorrow 2012-03-12 11:02
Memento_mori, co na to jej partner, kiedy sobie szczerze rozmawiacie o "swoich sprawach"? A twoja dziewczyna? Wiedzą o tym?
napisał/a: postmortem69 2012-03-12 23:14
Mój "sztandarowy" temat, więc wypadało by się wypowiedzieć

sorrow napisal(a):Memento_mori, co na to jej partner, kiedy sobie szczerze rozmawiacie o "swoich sprawach"? A twoja dziewczyna? Wiedzą o tym?

A czy "koniecznie" muszą o tym wiedzieć?
Jeżli przedstawisz mi choć jedną parę, z jakimś dłuzszym stażem, której związek cechuje nieskrępowana 100% szczerośc, gdzie każdy może "bez ogródek", "bez owijania w bawełne", bez niedomówień i domysłów, a czasmi bezlitośnie wszystko powiedzieć i jedocześnie zostanie z pełną uwaga wysłuchany, zrozumiany i zaakceptowany, to wiecej mnie w temacie "przyjaźni" nie zobaczysz
napisał/a: kasiasze 2012-03-13 09:50
postmortem69, pokażę ci dwa przykłady, oto ich inicjały: M.S+M.S oraz M.K.+M.K. Tak się składa, ze obydwoje małżonkowie mają takie same pierwsze litery imion. Jak i cała, widzę czwórka, przypadek. Nie znają się jednak te dwie pary.
Moze tu tajemnica? Nalezy dobrać imie na taką samą literę? Ha ha.

Poważnie to zgadzam sie z Sorrow. Oczywiście, ze w tak fundamentalnych sprawach jak przytaźnie nie powinno się mieć tajemnic i druga połówka zwyczjanie ma prawo i powinna znac naszych przyjaciół i bliższych znajomych. Po prostu.
napisał/a: sorrow 2012-03-13 14:29
postmortem69, może to zależy też od rodzaju przyjaźni, bo przyjaźń też ma płeć :). Przyjaźń kobieca, to taka "od serca", gdzie można się wyżalić, pozwierzać, ponarzekać na cały świat, zasięgnąć porad, powzdychać. Przyjaźń męska to taka "na całe życie", gdzie co by się nie działo zawsze możesz być pewien swojego przyjaciela - w sumie nawet nie musisz się z takim przyjacielem kontaktować, a jak zajdzie potrzeba za 10 lat, to możesz liczyć na niego w dowolnej sytuacji. Jakby udało ci się taką "męską" przyjaźnią obdarzyć kobietę, to czemu nie. Ale coś mi się wydaje, że więcej tam wzdychania, tajemnic i "spraw, o których z nikim innym nie mogę rozmawiać" jest między wami ;). W sumie nie wiem po co ta emotka, bo to śmieszne nie jest... żona szczęśliwa nie będzie jeśli się dowie przez przypadek. Co do twojego pytania natomiast... niestety... nie znam takiej pary, wiec możesz o przyjaźni pisać dalej :).
napisał/a: muktofch 2012-03-20 19:35
A co powiecie i mi poradzicie o tym? Mój facet ma przyjaciółkę, z którą coś go łączyło kiedyś coś wiecej. I pare razy z nim rozmawiałam na ten temat, bo jestem o nia bardzo zazdrosna. Spedza mi to sen z powiek i czuje sie z tym źle. W każdym razie poznałam ta dziewczyne, przedstawił mnie, i prawda taka ze ja polubilam. Opowiedział mi szczerze o swoich poprzednich zwiazkach tez innych, opowiedzial mi takze dlaczego z nia sie przyjaźni, jaki ma do niej stosunek, mówi o niej siostra a ona do niego braciszku, opowiedzial mi o jej sytuacji osobistej, ze na dlugo przed poznaniem mnie mial z nia ustabilizowana sytuacje i ma ten rozdzial zamkniety i ze nie chcial by wracac z nia do poprzedniej relacji za nic.
Ale mnie to wciaz gryzie. czy słusznie, jak to widzicie?
napisał/a: errr 2012-03-20 21:07
jak dla mnie jeśli Tobie to przeszkadza to facet powinien się dostosować. Może nie całkiem zerwać kontakt ale chociaż ograniczyć.
napisał/a: muktofch 2012-03-21 10:00
Zastanawiam, co to znaczy ograniczyć? bo oni i tak widzą sie raz na miesiąc bądź dłuższy czas...
napisał/a: kasiasze 2012-03-22 13:22
pastisz, w takim razie niesłusznie cie to gryzie - przecież wiesz wszystko i znasz ją ... Szukanie problemu na siłę ...
napisał/a: Mavs 2012-04-12 22:20
Wg mnie oczywiście istnieje bo sam mam przyjaciółkę ok 7-8 lat i ona jest w związku od 2 lat i jej chłopak wie, o naszej przyjaźni i nie ma z tym problemów. Jest to raczej tym tej żeńskiej przyjaźni jak to sorrow opisywał, ale to bardziej wynika z moich cech charakteru i tego,ze taki model przyjaźni raczej bardziej do mnie przemawia.
napisał/a: alicjasin 2012-05-16 11:22
Ja wierzę :) To niezmiernie rzadkie, i trudne, ale jest. Trzeba wyzbyć się zauważania płci odmiennej w tej osobie, pociągu, pokusy. W imię czegoś więcej - wiecznej przyjaźni. Czystej i trwałej. Mam takiego przyjaciela, od 7 lat. On ma żonę, ja chłopaka. I naprawdę - zero seksu :) Nasi partnerzy to wiedzą, prześwietlili na wylot, zaakceptowali :) A my - kochamy się jak wariaty, jak siostra i brat, może i bardziej... Można. Ale to trudne. I niezwykle rzadkie... :)
napisał/a: adtv 2012-08-09 08:36
Witam, postanowiłem napisać i trochę zmienić wiek i imiona...

Poznałem koleżankę lat 23 (ja mam 24 lata)
z tym że ona ma faceta 32 lata,
podczas, rozwodu jest ten facet i dzieciak.
Zwie się P.

Ona mieszka od niego jakieś 350km, a ja od niej 10km -pomimo tego ona powiedziała, że pomiędzy nami będzie kumplostwo. I będziemy jak kolega/przyjaciele

Mamy te same zainteresowania , i charaktery podobne ,oraz znajoma powiedziała,że wyglądem pasujemy do siebie

Pozatym powiedziała, że z chęcią pozna moją mamę
oraz obejrzała mój dom - od tak wyszła taka sytuacja

Mam zagwozdkę:

czy ciągnąć coś takiego dalej? jeśli macie inne zdanie niż ja pisać chętnie poznam - ja uważam że warto to ciągnąć

czy zwykła koleżanka wychodzi coś zjeść?
chodzi po ślubach(nie jeden ślub z weselem ze mną zaliczyła)
jednego dnia powiedziała żebym sprawdził czy następnego dnia wstała o 6 (ja wstaję o 5.30 więc to żaden problem)

czy to jest typowe zachowanie dla koleżanki ? czy znaczy to coś więcej



Z góry dzięki za odpowiedź i miłego dnia;)
napisał/a: errr 2012-08-09 15:03
adtv napisal(a):ja uważam że warto to ciągnąć
po co?
stać Cię na to by ew. wychowywać i utrzymywać jej "dzieciaka"?
raz na ruski rok znosić obecność jej byłego męża we własnym mieszkaniu?
za młody jesteś żeby się w to pakować, nie dasz rady.
adtv napisal(a):czy zwykła koleżanka wychodzi coś zjeść?
chodzi po ślubach(nie jeden ślub z weselem ze mną zaliczyła)
jednego dnia powiedziała żebym sprawdził czy następnego dnia wstała o 6 (ja wstaję o 5.30 więc to żaden problem)

czy to jest typowe zachowanie dla koleżanki ? czy znaczy to coś więcej
jak będziesz chciał to i 'odpie**ol się' zinterpretujesz jako oznakę miłości.