Przyjaźń damsko-męska

no czyli tylko poparles teorie w wiekszosci z nas ze taka przyjazn nie istnieje chociaz nie zagdzam sie ztym ze przyjaznia sie tylko z dziewczynami ktore im sie podobaja bo to napewno niejest przyjazn!!z mojego doswiadczenia wiem bo mialam raz przyjaciela chodzil wtedy z moja przyjaciolka...wtedy byl naprawde moim przyjacielem ale tylko jak zerwali(chociaz myslalam ze beda ze soba do konca zycia) on zaczal wypisywac do mnie idiotyczne eski typu kochanie skarbie chcialbym cie pocalowac itd itp szybko skonczyla sie nasza przyjazn...a szkoda...

Przyjaźń damsko męska oczywiście może istnieć, ale jest bardzo trudna i mało takich przyjeźni trwa długo...

zgadzam sie w zupelnosci,Niekiedy bywa ciezko,ale jest realna.Ja z moim kumplem przyjaznie sie juz 7 lat i mam nadzieje,ze nic nam sie nie popsuje w naszych relacjach

palika napisal(a):

Ja z moim kumplem przyjaznie sie juz 7 lat i mam nadzieje,ze nic nam sie nie popsuje w naszych relacjach

oby tak było. Trzymam za to mocno kciuki! Też miałam przyjaciela ale z jego strony przyjazń mu nie wystarczała. Wszystko się zmieniło, jak się spotkamy na ulicy to zamienimy kilka słów i tyle, a kiedyś mówiliśmy sobie wszystko!

Ja tez mysle ze jednak zawsze chociaz jedna strona ma nadzieje na cos wiecej i to pozniej niszczy przyjazn

Belay napisal(a):

Niestety nim zdążyłam się odezwać w słuchawce usłyszałam: Karolina, kocham Cię. Poczułam się jakby mi ktoś przyładował młotkiem w głowę.

zastanawiajace.... ja mam przyjacioke od kilku dobrych miesiecy a slowa Kocham Cie mowimy sobie juz od jakiegos czasu i jakos zadna ze stron nie ucieka....

Czy ktos mi moze powiedziec kiedy mowimy o kazirodztwie miedzy kobieta a mezczyzna??I jakie znaczenie odgrywa tu trzecie pokolenie??

Kazirodztwo są to kontakty seksualne między spokrewnionymi osobami.

Robert napisal(a):

jakie znaczenie odgrywa tu trzecie pokolenie??

Nie odpowiem Ci na to pytanie. Ja myślę, że ma to duże znczenie, ale nie mnie jest to oceniać.

a podobno przyjaźń damsko-męska nie istnieje... osobiście trudno mi to stwierdzić... myślę, że nie do końca prawda... przecież kobieta, z którą tak fantastycznie nam się rozmawia i miło spędza czas nie zawsze pociąga nas fizycznie... oczywiście nie mówię tego w sensie, że interesuje nas tylko wygląd, ale jakby na to nie patrzeć jest to ważne... z drugiej strony moja kobieta była kiedyś moją przyjaciółka...
wiem, że ona czasem się martwi o te moje koleżanki... niepotrzebnie...

nom niepotrzebnie, na pewno o taka pewna magi nie powinna hehehe

witam magisonka na forum...

dzieki fajne forum fajni ludzie