Przyjaźń damsko-męska
napisał/a:
kasiasze
2012-08-11 08:41
errr, chyba nie ona a jej starszy facet jest w trakcie rozwodu ..
Jednak - adtv, - przecież napisałeś "ona MA faceta". Zatem? Co tu masz ciągnąć? Możesz się z nią kumplować, to nic złego - ale nie licz na więcej.
A kumple czasem chcą by ich obudzić czy chętnie pójdą na wesele (skoro nie mają z kim)
Panna niezbyt dojrzała, dodam.
Jednak - adtv, - przecież napisałeś "ona MA faceta". Zatem? Co tu masz ciągnąć? Możesz się z nią kumplować, to nic złego - ale nie licz na więcej.
A kumple czasem chcą by ich obudzić czy chętnie pójdą na wesele (skoro nie mają z kim)
Panna niezbyt dojrzała, dodam.
napisał/a:
adtv
2012-08-21 08:03
Mało powiedziana niezbyt dojrzała..aż za mało..
brakowało milimetra prawdy - wyszło co miało wyjść...wystarczyło pójść na imprezę i są ją poobserwować...
nie życzę nikomu takiej przyjaciółki...
brakowało milimetra prawdy - wyszło co miało wyjść...wystarczyło pójść na imprezę i są ją poobserwować...
nie życzę nikomu takiej przyjaciółki...
napisał/a:
Diabeł Stróż
2012-08-24 13:14
Oczywiscie ze przyjazn damsko meska jest mozliwa,sprowadzanie relacji miedzy kobieta i mezczyzna do
erotyki,zakochania itp. widze jako straszne trywializowanie tematu.Porozumienie jest mozliwe na wielu plaszczyznach,nie tylko tej jednej.Od zawsze przyjaznilem sie z kobietami,i wiele sie od nich nauczylem.Takie przyjaznie sa sensowne o tyle,ze mezczyzni najczesciej przed soba graja ,udaja silnych,twardych itp,przed kobieta latwiej sie otworzyc i pokazac druga strone medalu.Przeciez to nie jest tak ze kazda atrakcyjna kobieta
jest obiektem erotycznym :) Wiele czynnikow i sytuacji wyklucza takie myslenie,na przyklad : bo brakuje chemii,bo sliczna i madra ale nie w moim typie,bo to partnerka przyjaciela, bo nie bo nie i juz .Udane przyjaznie sa mozliwe tez z bylymi partnerkami , z ktorymi wszystko juz bylo-i wielkie uczucie ,ktore wygaslo,i kosmiczny seks ktory sie przejadl.Takie przyjaznie sa jednak ryzykowne ze wzgledu na aktualnych partnerow,wymagaja wiele madrosci i dojrzalosci wszystkich zainteresowanych stron.Mnie sie udalo,jedna z moich bylych partnerek,z ktora przyjaznie sie od lat,zostala tez przyjaciolka od serca mojej zony i uwazam to za ladne i normalne,wszyscy pozostajemy w szczesliwych zwiazkach i nic tu nie zgrzyta :)
erotyki,zakochania itp. widze jako straszne trywializowanie tematu.Porozumienie jest mozliwe na wielu plaszczyznach,nie tylko tej jednej.Od zawsze przyjaznilem sie z kobietami,i wiele sie od nich nauczylem.Takie przyjaznie sa sensowne o tyle,ze mezczyzni najczesciej przed soba graja ,udaja silnych,twardych itp,przed kobieta latwiej sie otworzyc i pokazac druga strone medalu.Przeciez to nie jest tak ze kazda atrakcyjna kobieta
jest obiektem erotycznym :) Wiele czynnikow i sytuacji wyklucza takie myslenie,na przyklad : bo brakuje chemii,bo sliczna i madra ale nie w moim typie,bo to partnerka przyjaciela, bo nie bo nie i juz .Udane przyjaznie sa mozliwe tez z bylymi partnerkami , z ktorymi wszystko juz bylo-i wielkie uczucie ,ktore wygaslo,i kosmiczny seks ktory sie przejadl.Takie przyjaznie sa jednak ryzykowne ze wzgledu na aktualnych partnerow,wymagaja wiele madrosci i dojrzalosci wszystkich zainteresowanych stron.Mnie sie udalo,jedna z moich bylych partnerek,z ktora przyjaznie sie od lat,zostala tez przyjaciolka od serca mojej zony i uwazam to za ladne i normalne,wszyscy pozostajemy w szczesliwych zwiazkach i nic tu nie zgrzyta :)
napisał/a:
xxxl1
2012-08-28 20:30
Nie wierzę w przyjaźń damsko męską zwłaszcza jeśli on i ona są stanu wolnego prędzej czy później przerodzi się w coś więcej ale z drugiej strony prawdziwa przyjaźń poznaje się po tym że oby dwoje są ze sobą szczerzy
napisał/a:
adtv
2012-09-01 22:39
Ja już nie wierzę w taką przyjaźń...
i nie wierzę w miłość - niestety przejechanie się w ten sposób sugeruje... żebym posiedział przy samochodzie..
i nie wierzę w miłość - niestety przejechanie się w ten sposób sugeruje... żebym posiedział przy samochodzie..
napisał/a:
Anusiawawa
2012-12-04 13:27
ja to nie lubie takiego oddzielania "to jest przyjaźń" a to "Miłość"....kiedyś czytałam, że przyjaźń jest też przecież formą miłości. Najważniejsze jest samo uczucie, które łączy ludzi....