Przyjaźń damsko-męska

napisał/a: wiolisia 2007-02-09 23:58
istnieje przyjażń między kobietą a mężczyzną-ja mam przyjaciela z którym znamy się od dziecka i wszystko o sobie wiemy-nawet koleżance nie powiedziałabym tego co jemu!!!!pozdrawiam
napisał/a: jackblack28 2007-04-23 20:21
tak nie jest MALA ja mam przyjaciółki i jakoś niechce nic więcej,a jestem chetero

[ Dodano: 2007-04-23, 20:28 ]
mala, tak nie jest
napisał/a: marteczka3 2007-04-23 21:17
milo, ze ktos znow zauwazyl ten temat, bo w ten sposob i ja tu dotarlam :)

przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna jest mozliwa, i jest bardzo piekna... mowie tak, bo mam wspanialego Przyjaciela, ktory powoduje, ze swiat dookola nabiera kolorw wtedy, kiedy mnie juz sie wydaje szary...
to jest czlowiek, z ktorym moge pogadac o sztuce, jak mam na to ochote, moge z nim pojsc na piwo, kiedy zwyczjnie sie chce wygadac, ktory kiedys przyjechal ponad 1000km tam, gdzie ja wtedy bylam, i nigdy, ale to nigdy nie uslyszalam zadnego podtekstu. Od czasu kiedy sie poznalismy, minelo kilka jego zwiazkow, i nigdy nie postawil mnie w klopotliwej czy dwuznacznej sytuacji.
Bardzo lubie tez jego rodzine, jego mama uwaza chyba bardziej mnie za corke niz jego dziewczyne :D
i nawet teraz, kiedy jestem daleko, wiem, ze miedzy nami nic sie nie zmienia.

Wszystkim, ktorzy watpia w istnienie takiej przyjazni, zycze spotkania na swojej drodze takiej wlasnie osoby :)
napisał/a: Diogenes Pies 2007-04-23 23:09
Przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest możliwa tylko w przypadku, gdy kobieta jest wyjątkowo brzydka.
napisał/a: marteczka3 2007-04-23 23:26
dzięki
napisał/a: Anula22.12 2007-04-23 23:40
wcale nie musi byc brzydka prawda marteczka, bo ja tez mam przyjaciela na dobre i zle
napisał/a: marteczka3 2007-04-23 23:46
wiem, chcialam tylko podkreslic, ze to chyba za duze uogolnienie... znam sporo ladnych dziewczyn, ktore maja Przyjaciol - facetow, a np. uwazam, ze moj Przyjaciel jest tez bardzo przystojny - wiec jak dla mnie to wyglad tu ma znaczenie co najmniej drugorzedne. A juz na pewno nie ma prawidlowosci...
napisał/a: Diogenes Pies 2007-04-23 23:46
Była to wypowiedź po części ironiczna. Chodzi mi oczywiście o brak pociągu seksualnego. Ja nie potrafię nie patrzeć na kobietę pod tym kątem.
napisał/a: marteczka3 2007-04-23 23:49
to chyba Ci współczuję...
napisał/a: Diogenes Pies 2007-04-24 00:07
Nie trzeba. Uważam występowanie popędu seksualnego za zdrowy objaw.
napisał/a: Madziusia 2007-04-29 13:41
Ja wierze w przyjażn damsko-męską sama jestem w takiej sytuacji ja czuje do mojego przyjaciela cos wiecej on o tym wie ale to nie burzy nam kontaktow wrecz przeciwnie bardziej poprawilo byla kiedys szansa na bycie razem ale stwierdzilismy ze lepiej zostac przy przyjazni.Wzajemnie sie wspieramy poprostu jestesmy uzaleznieni od siebie.Nasza przyjazn jest inna niz wszystkie bo wyglada jakbysmy byli razm a tak nie jest i nie bedzie....ale ciesze sie z tego jak jest.
napisał/a: wiolisia 2007-04-29 18:08
ja tez mam przyjaciela i traktuję go wręcz jak mojego brata(którego nie mam)wszystko sobie mówimy i trwa to już kilkanaście lat o znamy i przyjaznimy sie od dziecka wczoraj akurat byliśmy razem na piwku