Rozczarowana,nie przyznająca się

napisał/a: nieznajoma 2007-07-30 18:04
Wiem.Dlatego pisałam o obojetności.Gdybym czuła jakiekolwiek wsparcie ze strony rodzicow pewnie bym odeszla.Mogę wrocić do domu rodzinnego.Nie zamkną przede mną drzwi.Miszkać tammogłabym tylko krotką chwilę,gdyż dłużej bym nie wytzrymala.Wiem,że jeśli do tego dojdzie,nie będę mieć wyboru.
Twoje życie dopiero się zaczyna?
napisał/a: nieznajoma 2007-07-30 18:05
Błędy robie straszne
napisał/a: MEE 2007-07-30 18:14
Jakie bledy?
napisał/a: nieznajoma 2007-07-30 18:26
Mialam na myśli pisownie.
napisał/a: MEE 2007-07-30 18:28
:D To edytuj tekst. Zwroc uwage, ze ja robilem tak juz kilka razy.
napisał/a: nieznajoma 2007-07-30 18:43
Cenna uwaga :)
napisał/a: MEE 2007-07-30 18:48
Co do mnie. Uprawiam prestizowy zawod, jestem niezalezny finansowo, nie mam zadnych zobowiazan zarowno materialnych jak i "emocjonalnych". Co prawda zycie mnie troche poturbowalo, ale kogo nie? :)
napisał/a: nieznajoma 2007-07-30 18:51
Moje gratulacje :)
napisał/a: MEE 2007-07-30 18:54
Nie ma czego, w koncu to co udaje sie nam osiagnac w zyciu jest wypadkowa naszych ambicji, uporu, pracowitosci i talentu. :) (Troche szczescia tez by sie przydalo - od czasu do czasu). :D
napisał/a: nieznajoma 2007-07-30 19:00
Skromny jesteś :cool:
napisał/a: MEE 2007-07-30 19:11
Ale przeciez mialo byc o Tobie. Pisalas o sobie bardzo krytycznie, ale mysle, ze Ty sie zbyt surowo oceniasz. Prawda? :)
napisał/a: nieznajoma 2007-07-30 19:21
Czemu uważasz że jestem zbyt krytyczna względem siebie?Jaki moj obraz wyłonił się z tych postów?