Sex przed, czy po ślubie???

GabrielSoze napisal(a):

musisz spróbować przed ślubem, bo możecie do siebie nie pasowac

Co Ty dziewczyno gadasz? jak mozna do siebie nie pasowac w łóżku? jeśli się kogoś naprawdę kocha to nie mozna do siebie nie pasować w łóżku poza tym o takich rzeczach rozmawia sie wcześniej...ehh...poza tym nawet jak na początku nie będzie idealnie to przeciez w koncu się dotrzecie! Miłość łamie wszystkie przeszkody ...;) poza tym od czego są kompromisy ?! :)
Ja uważam ,że po ślubie;)

xxxprincess15xxx napisal(a):

Co Ty dziewczyno gadasz? jak mozna do siebie nie pasowac w łóżku? jeśli się kogoś naprawdę kocha to nie mozna do siebie nie pasować w łóżku poza tym o takich rzeczach rozmawia sie wcześniej...ehh...poza tym nawet jak na początku nie będzie idealnie to przeciez w koncu się dotrzecie! Miłość łamie wszystkie przeszkody ...;) poza tym od czego są kompromisy ?! :)
Ja uważam ,że po ślubie;)

a jednak sie nie zgodze...milosc miloscia,ale jednak powiem to (i to na swoim przykladzie) ze mozna sie w kims zakochac,a pozniej go nawet kochac,jednak gdy w lozku nie wychodzi...coz.pojawiaja sie konflikty.nie mowie ze u wszystkich tak jest,ale ja tak mialam.
nie czekalam do slubu.nigdy nawet nie mialam takiego planu :p

Zdecydowanie przed.Nie kupuje kota w worku .

zdecydowanie przed...ale to moja opinia...
szanuje inne:>

przed slubem.. trzeba sie lepiej poznac... ;)

nikita:) napisal(a):

przed slubem.. trzeba sie lepiej poznac... ;)

Witam!
Ja myśle podobnie, przed ślubem! Bo co to za miłość jesli okaze sie ze w łózku wam niewychodzi i kazde z was pojdzie na tak zwany "skok w bok" ??? Bedziecie sie nadal tak kochac jak okaze sie ze lepiej wam z kim innym??? Wątpie...... Ale kazdy jest kowalem swojego zycia......

xxxprincess15xxx napisal(a):

Co Ty dziewczyno gadasz? jak mozna do siebie nie pasowac w łóżku? jeśli się kogoś naprawdę kocha to nie mozna do siebie nie pasować w łóżku poza tym o takich rzeczach rozmawia sie wcześniej...ehh...poza tym nawet jak na początku nie będzie idealnie to przeciez w koncu się dotrzecie! Miłość łamie wszystkie przeszkody ...;) poza tym od czego są kompromisy ?! :)

można do siebie nie pasować w łóżku, wiem z autopsji

jeśli ktoś może z tym żyć to super, ja bym nie mogła

Szczurzyca napisal(a):

Seks po ślubie ? Strasznie staroświeckie!

nie chodzi o to, czy to strościwcie czy nie, ale dla mnie to głupie.

Miałam kiedyś faceta, który był fajny, miły, cudowny, ale... nie pasowlaiśmy do sieibe w łóżku, co gorsza on mnie w ogóle nie podniecał, jego dotyk był mi obojętny, myślałam, że to ja jestem zimna, ale potem się okazało, że ja to jestem gorąca, a my po prostu byliśmy niedopasowani seksualnie. Zdarza się!

Kochane rozne sa przypadki , ale dla mnie tak czy tak seks po ślubie --- NIGDY!!!

alexandra napisal(a):

nie chodzi o to, czy to strościwcie czy nie, ale dla mnie to głupie.

Miałam kiedyś faceta, który był fajny, miły, cudowny, ale... nie pasowlaiśmy do sieibe w łóżku, co gorsza on mnie w ogóle nie podniecał, jego dotyk był mi obojętny, myślałam, że to ja jestem zimna, ale potem się okazało, że ja to jestem gorąca, a my po prostu byliśmy niedopasowani seksualnie. Zdarza się!

Ale wiedziałas że Cie nie podniecał, a to mozna wychwycic nie idąc od razu do łozka.
A co powiecie na to, znam kilka par, które nie wspołzyli ze soba całkowicie, są ostre pieszczoty, sex oralny, ale juz takie "konkretne" sexy zostawiają po ślubie. Wiedzą że się podniecają wzajemnie, kobieta wie, że sprzet sprawny bo staje kiedy trzeba itp ;) Czy moze im sie nie podobac sex jak teraz z samych pieszczot maja tyle satysfakcji?

Uważam że dotrzymać dziewictwo do dnia ślubu jest w obecnych czasach trudne... Ja sama tak chciałam. Iść do ślubu taka naprawdę czysta i niewinna. jestem już z chłopakiem półtora roku I ja strasznie go kocham i chciałam mu dać to co mam najcenniejszego i chociaż z początku mi z tym było źle to teraz już nie żałuje bo wiem że to właśnie jest ten jedyny a ślub to będzie tylko formalność. I za głupie uważam szukania osoby która pasuje do ciebie w łóżku bo z iloma będzie trzeba się przespać zanim się znajdzie ideał do sexu i póżniej jeszcze trzeba spróbować z tym i tamtym bo może jednak będą lepsi? Ludzie trzeba się szanować i przeciez sex nie jest najważniejszy. Jak są dwie osoby które naprawdę się kochają, szanują i ufają sobie to w łóżku zawsze będzie im ze sobą dobrze bo nie będą się wstydzić mówić o swoich fantazjach i potrzebach

Ja nikogo nie potepiam,nawet znam pare,ktora zdecydowala sie z tym poczekac az do slubu...Ja jednak nigdy bym na takie cos nie poszla...Uwazam,ze trzeba sie dopasowac pod kazdym wzgledem.Oczywiscie MILOSC,SZACUNEK i ZROZUMIENIE sa wazne,ale SEKS rowniez.Kazdy ma inny temperament,lubi cos innego.Dzis z perspektywy czasu wiem,ze gdybym byla do dzis z moim pierwszym facetem -wiele bym stracila w tej dziedzinie.I tu zgadzam sie z Aleksandra-ja jestem goraca,a moj pierwszy facet byl oziebly i to nie pozwalalo mi wydobyc z siebie wampa:) ZPoza tym idealnykochanek,to nie tylko facet,ktory zapewni 10 orgazmow,ale przede wszystkim taki,ktory sprawi,ze przy nim zapomnisz o wszystkich kompleksach...