ślub

napisał/a: emilii1009 2009-08-18 15:41
a ja uwazam ze dobrze jak dziewczyna w tym wieku wie czego chce wie do czego dazy moze nie za wszelka cene ale jednak. ja np mam 19 lat jestem z moim K od prawie 4 lat a za rok bedziemy malzenstwem nie uwazam by z mojej strony bylo to dziecinne zachowanie zawsze bylam bardziej dojrzala niz reszta moich rowiesnikow taka samo decyzja o slubie byla przemyslana decyzja moja i mojego ukochanego ktory na poczatku naszego zwiazku byl zagorzalym przeciwnikiem malzenstwa. mysle ze mezczyzna poprostu pozniej dojrzewa do tej decyzji moj K ma teraz 25 lat i oswiadczyl mi ze ma juz dosc bycia kawalerem i chcial by juz miec zone i wlasny dom. wiec poprostu trzeba dac chlopakom troche wiecej czasu oni dojrzewaja do takich decyzji miedzy 25 a 30 rokiem zycia.
napisał/a: Chemiczna 2009-08-18 16:08
Więc mi pozostaje tylko cierpliwie czekać:) ale znając moje szczęście nigdy nie wyjde za mąż zostane starą panną z czarnym kotem

[ Dodano: 2009-08-18, 20:27 ]
teraz sie maksymalnie wkurzyłam zaproponował mi żebysmy jechali do jego kolegi na film bo zaprosił no zgoda,ale chce potem żebym sama wracała po nocy autobusem a on bedzie samochodem i chce od razu jechać do domu bo niby mamy sie spotkac w czwartek o 11 przed jego praca i musi wypoacząc co zbawi jego 15 minut wogole tego nie rozumiem:/

[ Dodano: 2009-08-18, 20:29 ]
pomóżcie bo nie wiem co robić:

[ Dodano: 2009-08-18, 21:16 ]
Chyba mu nie zależy na mnie...

[ Dodano: 2009-08-19, 11:08 ]
dziś mam z nim gadać co do tego wypadu na film do kolegi ale sama po nocy napewno nie bede wracała

[ Dodano: 2009-08-21, 12:01 ]
i wkoncu sam pojechał bo nawet mnie nie chcial odwieść komunikacja wydaje mi sie ze nie zalezy mu na mnie...
napisał/a: zielonejabłko 2009-08-23 00:08
Chemiczna, Polański też nie zamierzał się żenić, a mimo to Sharon Tate spowodowała, że jej się oświadczył, zamieszkali razem, pokazała mu jak może być świetnie razem na co dzień, jak można być szczęśliwym ect. i sam z siebie się jej oświadczył.

[ Dodano: 2009-08-23, 00:09 ]
Chemiczna, może nie jest dojrzały...a rozmawiałaś z nim, jak to widzisz?? co czujesz?? co mi się nie podoba i co chciałabyś, żeby zmienił???

[ Dodano: 2009-08-23, 00:12 ]
Emilii napisal(a):trzeba dac chlopakom troche wiecej czasu oni dojrzewaja do takich decyzji miedzy 25 a 30 rokiem zycia.
kiedyś chodziłam z facetem w wieku 25 lat - nie wiedział czego chciał, tylko to wiedział, że ko komputery interesują, kompletnie nie był dojrzały, potem miałam 34 - też masakra więc te granice dojrzałości sa luźne
napisał/a: Chemiczna 2009-08-23 00:15
nawet dziś znowu o tym rozmawialismy i powiedział,że nie weżmie ślubu nigdy że szkoda mu nawet tyle hajsu wydawac a jeśli chce miec obrączke na palcu to teraz moge sobie kupić i nosić a na koniec powiedzialam może Ci sie zmieni kiedyś..a on może
napisał/a: szprycha1 2009-08-23 00:32
Chemiczna napisal(a):a na koniec powiedzialam może Ci sie zmieni kiedyś..a on może


No moze z wiekiem to sie zmienia ja od poczatku nie chcialam a dopiero dwa lata temu jakos mnie wzielo wiec wiesz moze z czasem sprobuj za jakis czas ponownie :/
napisał/a: ~gość 2009-08-23 00:42
Chemiczna napisal(a):nawet dziś znowu o tym rozmawialismy i powiedział,że nie weżmie ślubu nigdy że szkoda mu nawet tyle hajsu wydawac a jeśli chce miec obrączke na palcu to teraz moge sobie kupić i nosić
no to widzę, że oboje macie bardzo 'dorosłe' podejście do życia...
może lepiej daj sobie z tym facetem spokój, bo chyba nic dobrego z tego nie będzie...
napisał/a: ~gość 2009-08-23 08:56
Jesteś na jak najlepszej drodze żeby rozwalić swój związek : / tylko tak dalej, zamęczaj go dalej tymi durnotami o ślubie to możesz być pewna że nigdy z Tobą nie weźmie ślubu. Wcześniej Cię zostawi.
napisał/a: zielonejabłko 2009-08-23 10:05
Chemiczna napisal(a):nawet dziś znowu o tym rozmawialismy i powiedział,że nie weżmie ślubu nigdy że szkoda mu nawet tyle hajsu wydawac a jeśli chce miec obrączke na palcu to teraz moge sobie kupić i nosić a na koniec powiedzialam może Ci sie zmieni kiedyś..a on może
niechęć do ślubu bierze się również stąd, że się nie jest pewnym,że ta 2 strona jest tą jedyną, ukochaną, na zawsze....
napisał/a: ~gość 2009-08-23 10:17
zgadzam się z BeatrixKiddo oraz zielonejabłko, pisaliśmy Ci odpuść narazie, Ty się zgodziłaś a dalej swoje :/ Do tego faktycznie jesteście za krótko, żeby w mniemaniu części facetów snuć już takie plany! Nie osaczaj go i nie molestuj o ten ślub, bo na pewno go nie weźmiecie. Do tego, nie pamiętam czy już to pisałam, ale dojrzały facet musi mieć pewność, że jest w stanie zapewnić byt i wyżywienie rodzinie zanim zdecyduje się na dalsze kroki. Myślisz, że jeśli chodzi o miłość my byśmy już dawno zaręczeni nie byli? Bylibyśmy, ale mój podchodzi do tego poważnie i nie tylko jako symbol, czy zaklepanie się sobie, ale jako pewną decyzję i dopóki nie jest w stanie utrzymać rodziny to wiem, że na zaręczyny mogę nie liczyć ;)
napisał/a: zielonejabłko 2009-08-23 10:27
Tym bardziej, że ma 23 lata a więc jeszcze może nie być dojrzały, wszak, co to za argument, że po co ślub skoro jak są problemy to trzeba rozwód brać.... jakby problemy nie były do rozwiązania...ni znacie się zbyt krótko.....
napisał/a: Chemiczna 2009-08-23 11:24
poprostu wczoraj gadaliśmy na poważne tematy i zeszło znowu na ten temat ale ok już odpuszczam i już nigdy mu o ślubie nie wspomnę chociażbym czekała na niego 10 lat zależy mi na nim i nie chce zepsuć tego związku a pogadać można na taki temat, mojej koleżance facet sie oświadczył po 9 miechach chodzenia a za niedługo wzieli ślub.Sama mu zresztą powiedzialam ,że wyjsc za mąż chce góra za 5-8 lat nie chce tu i teraz tylko chce wiedzieć na czym stoję i jakie ma zapatrywanie na to.
napisał/a: zielonejabłko 2009-08-23 11:27
Ja wychodzę z założenia, że wszystko będzie w swoim czasie co ma być to będzie i jeśli mi to jest dane to będę mieć ślub wtedy kiedy będzie na to pora