Tabletki "po"

napisał/a: ~gość 2010-10-30 23:48
a mnie jak najbardziej przekonuje to co pisze Min27

zresztą, mnie nie trzeba w tej kwestii do niczego przekonywac, bo dla mnie zapłodniona komórka jest od momentu poczęcia rownowazna z nowym zyciem

a ze niektorzy mają odmienne zdanie.. nie mamy prawa ich tego rozliczac..
napisał/a: ~gość 2010-10-31 00:04
Izaczek napisal(a):a mnie jak najbardziej przekonuje to co pisze Min27
tak jak napisałaś zgadzasz się z tym, więc nie trzeba Cię przekonywać, poza tym jest ładnie napisane :) ja w zasadzie nie zastanawiam się, gdzie wg mnie zaczyna się życie, bo nie widzę obecnie takiej potrzeby, tabletek brać nie zamierzam i tyle
napisał/a: Sentenza 2010-12-29 17:40
Witam,

dziewczyna
wzieła tabletke 72 godziny po 'Escapelle' stosunek byl bez wytrysku w srodku ale po pijaku chwile po zaczelismy stosunek od nowa tez bez wytrysku w srodku. Tabletke wziela 36 godzin po stosunku. 1 dzien okresu miala 14 grudnia a stosunek odbylismy 27 grudnia nad ranem. Jakie jest prawdopodobienstwo zajscia?

Czekam na odpowiedź
napisał/a: Sentenza 2010-12-29 17:50
Ale nie odpowiedziałaś na moje pytanie.
napisał/a: ~gość 2010-12-29 21:40
a skąd mamy wiedzieć jak nawet długości jej cyklu nie znamy? jakaś tam szansa zawsze jest, postresujecie się to może na przyszłość pomyślicie dwa razy
napisał/a: Monini 2010-12-30 11:44
Sentenza, następnym razem nie pijcie albo myślcie głowami, a nie czym innym... a co do prawdopodobieństwa to nikt nie powie jednoznacznie na ile procent, ale możliwość zajścia w ciążę jakaś jest...
vanilla napisal(a):postresujecie się to może na przyszłość pomyślicie dwa razy

dokładnie
napisał/a: Johny 2011-01-05 23:57
Monini napisal(a):
San napisal(a): Do tej pory zdarzyło mi się dwa razy.

no to moim zdaniem dużo...

Dla mnie te tabletki to aborcja i zdania nie zmienię


Wiesz co Monini, troche się mylisz, tak samo jakbys uważała tabletki antkoncepcyjne za aborcje.
Tabletka "po" stosowana zgodnie z zaleceniami, zapobiega owulacji (jajeczkowaniu) i zapłodnieniu, o ile stosunek płciowy miał miejsce przed owulacją, czyli w momencie, kiedy prawdopodobieństwo zapłodnienia jest największe. Pigułka może również powodować zmiany w błonie śluzowej macicy, które zmniejszają możliwość implantacji (czyli zagnieżdżenia zapłodnionej komórki jajowej). Podstawą fizjologiczną metody postkoitalnej jest fakt, że komórka jajowa, po wydostaniu się z jajnika poprzez jajowód, zanim dotrze do macicy, mija kilkadziesiąt godzin. Właśnie w tym czasie można zapobiec rozwinięciu się ciąży w macicy.

O ciąży mówimy dopiero, gdy dojdzie do zagnieżdżenia rozwijającego się zarodka w jamie macicy, ponieważ tylko połączenie zarodka z macicą jest uważane za ciążę. Należy dodać, że zażycie preparatu zawierającego lewonorgestrel (syntetyczny progestagen), kiedy dojdzie już do zagnieżdżenia zarodka, podtrzyma ciążę – pigułka stanie się jej sprzymierzeńcem. Jest to dowód na to, że antykoncepcja postkoitalna nie ingeruje w rozwój płodu.
napisał/a: Monini 2011-01-06 00:13
Johny napisal(a):Tabletka "po" stosowana zgodnie z zaleceniami, zapobiega owulacji (jajeczkowaniu) i zapłodnieniu, o ile stosunek płciowy miał miejsce przed owulacją, czyli w momencie, kiedy prawdopodobieństwo zapłodnienia jest największe. Pigułka może również powodować zmiany w błonie śluzowej macicy, które zmniejszają możliwość implantacji (czyli zagnieżdżenia zapłodnionej komórki jajowej). Podstawą fizjologiczną metody postkoitalnej jest fakt, że komórka jajowa, po wydostaniu się z jajnika poprzez jajowód, zanim dotrze do macicy, mija kilkadziesiąt godzin. Właśnie w tym czasie można zapobiec rozwinięciu się ciąży w macicy.

większej bzdury to ja jeszcze nie słyszałam owulacji zapobiega tabletka antykoncepcyjna, zmienia ona też śluz na niepłodny, przez które plemniki nie mogą się przedostać, a tabletka "po" ma po prostu końską dawkę hormonów i dlatego działa jak wzięcie kilku, może kilkunastu (w tym momencie nie powiem bo nie jestem pewna) tabletek antykoncepcyjnych i właśnie dlatego powoduje też zmiany w błonie śluzowej macicy, czego zwykła pigułka nie robi. Jak do tabletek anty nic nie mam, jak kto chce niech się truje, jego sprawa, tak tabletka po to dla mnie aborcja, mów sobie co chcesz
Johny napisal(a): antykoncepcja postkoitalna nie ingeruje w rozwój płodu.

no widzisz, nie ingeruje jeśli doszło już do zagnieżdżenia, ale jeśli do niego nie doszło to tak zmieni błonę śluzową macicy, że do niego nie dojdzie, wtedy zapłodniona komórka nie będzie mogła się zagnieździć, a dla mnie osobiście zapłodniona komórka jajowa już jest dzieckiem

[ Dodano: 2011-01-06, 00:31 ]
I jeszcze jedno...
http://www.tabletka-po.yoyo.pl/
tu jest źródło

Warto zapoznać się z wypowiedzią dr Bernard'a Nathanson'a (dokonał około 75 000 aborcji - obecnie działacz pro-life), który starał się wyznaczyć granicę, od której po zapłodnieniu zaczyna się życie ludzkie.

"Zebrałem zasób danych naukowych, które przekonały mnie, że życie ludzkie zaczyna się od poczęcia, zapłodnienia, i od tego momentu poczęta osoba jest istotą ludzką. Nie ma żadnego miejsca w macicy, w którym mogłoby dojść do zamiany czegoś, co nie jest osobą, w osobę. Nie ma żadnej nagłej zmiany w czasie rozwoju wewnątrzmacicznego i dlatego życie jest nieprzerwanym ciągiem od swojego początku aż do końca."
napisał/a: ~gość 2011-01-06 09:45
Monini napisal(a):dlatego powoduje też zmiany w błonie śluzowej macicy, czego zwykła pigułka nie robi.
a ja wyczytałam, że jest to właśnie jedno z kilku działań zwykłych tabletek anty (tak też mi się wydawało że lekarz mówił, albo w ulotce tab. miałam), tak jak pisałam w innym temacie, że one nie wpływają tylko na hamowanie owulacji. źródło: http://www.zdrowie.med.pl/antykoncepcja/antykoncepcja7.html na podstawie informacji z firmy Polfa, więc chyba na podstawie ulotki tabletek... jeśli trzeba to zerknę do mojej, bo jeszcze jakąś mam w domu jak się nie mylę
Monini napisal(a):działa jak wzięcie kilku, może kilkunastu (w tym momencie nie powiem bo nie jestem pewna) tabletek antykoncepcyjnych
czterech o odpowiednim składzie, jest taka metoda "zastępcza" do tabletki PO, żeby wziąć 4 pigułki normalne, przy czym tylko kilka rodzajów się do tego nadaje
napisał/a: Monini 2011-01-06 10:00
vanilla napisal(a):Monini napisał/a:
dlatego powoduje też zmiany w błonie śluzowej macicy, czego zwykła pigułka nie robi.
a ja wyczytałam, że jest to właśnie jedno z kilku działań zwykłych tabletek anty

no w sumie racja, skoro tabletka po to robi to zwykła raczej też... ok co do tego mogę się zgodzić

Ale jeśli chodzi o zwykłe tabletki to hamują one owulację, więc nie ma jajeczka, z którego może powstać nowe życie, tabletkę po zazwyczaj bierze się kiedy jest duże prawdopodobieństwo ciąży czyli w czasie przewidywanych dni płodnych i jeśli owulacja była, to jeśli dość szybko się zadziała, komórka nie będzie mogła się zagnieździć, bo zmieniona błona śluzowa macicy na to nie pozwoli, to jest dla mnie duża różnica między tymi a tymi tabletkami. Nie można też zapominać jakie efekty uboczne może powodować tabletka "po", no ale to już nieważne, nie chciałaś ciąży to cierp
napisał/a: ~gość 2011-01-06 10:15
Monini napisal(a):Ale jeśli chodzi o zwykłe tabletki to hamują one owulację, więc nie ma jajeczka, z którego może powstać nowe życie, tabletkę po zazwyczaj bierze się kiedy jest duże prawdopodobieństwo ciąży czyli w czasie przewidywanych dni płodnych i jeśli owulacja była, to jeśli dość szybko się zadziała, komórka nie będzie mogła się zagnieździć, bo zmieniona błona śluzowa macicy na to nie pozwoli,
właśnie mi się wydaje, ze tableki anty dlatego mają kilkustronne działanie, w razie by do owulacji jednak doszło (w sensie np zapomnienie tabletki)
Monini napisal(a):Nie można też zapominać jakie efekty uboczne może powodować tabletka "po", no ale to już nieważne, nie chciałaś ciąży to cierp
to fakt, pomijając już kwestie sumienia czy wartości, nie zdecydowałabym się na tabletkę po ze strachu przed tą wojną atomową którą wywołują :P
napisał/a: Monini 2011-01-06 11:50
vanilla napisal(a): tableki anty dlatego mają kilkustronne działanie, w razie by do owulacji jednak doszło (w sensie np zapomnienie tabletki)

co nie zmienia fakty, że były, są i będą ciąże pomimo brania tabletek
vanilla napisal(a):Monini napisał/a:
Nie można też zapominać jakie efekty uboczne może powodować tabletka "po", no ale to już nieważne, nie chciałaś ciąży to cierp
to fakt, pomijając już kwestie sumienia czy wartości, nie zdecydowałabym się na tabletkę po ze strachu przed tą wojną atomową którą wywołują

dokładnie, trochę mnie dziwi, że są tak łatwo dostępne, bo ludzie często ich nadużywają, już było kilka takich przykładów w tym temacie