Zdjęcia w komputerze mego męża

napisał/a: Mari 2007-10-30 15:42
Zaniepokojona,
Tak ..., czasami Im trzeba pokazać ,że świat nie tylko kręci się wokół Nich.., trzeba przypomnieć delikatnie Im o Swoim "Ja" , bo często ,gęsto o tym zapominają , albo po prostu spoczywają na laurach i ok..życie przelatuje Nam ;) przez palce.., a przecież inaczej biegnie się przez nie ...z uśmiechem i klapsem w pupę :D , czyż nie?.
napisał/a: Zaniepokojona 2007-10-30 20:05
My też lubimy, jak się o nas zabiega, walczy, adoruje, odgaduje nasze życzenia. No cóż, świat się zmienia i mężczyźni chcieliby, żebyśmy odgadywały ich życzenia. A oni w swojej wygodzie nie musieliby sie starać i mieliby to, o czym marzą.
napisał/a: Hachiman 2007-11-01 02:15
Zaniepokojona napisal(a):My też lubimy, jak się o nas zabiega, walczy, adoruje, odgaduje nasze życzenia. No cóż, świat się zmienia i mężczyźni chcieliby, żebyśmy odgadywały ich życzenia. A oni w swojej wygodzie nie musieliby sie starać i mieliby to, o czym marzą.

Bo teraz to my się emancypujemy

PS. Mari, ty jednak masz ciągotki do Kopernika, a pamiętam jak zaprzeczałaś .
napisał/a: Zaniepokojona 2007-11-01 13:26
Palicie staniki i gorsety?
napisał/a: Hachiman 2007-11-01 20:58
Zaniepokojona.
Nie, Nie palimy.
Utylizujemy babskie czasopisma.

Ale kiedyś się zewomancypujemy...
;) ;) ;)
napisał/a: Zaniepokojona 2007-11-01 21:13
Mam nadzieję, że te czasopisma które ogłupiają swoją sieczkowatą treścią, a właściwie brakiem jakiejkolwiek treści. Takie z obrazkami i podpisami ...
napisał/a: Hachiman 2007-11-01 21:46
Zaniepokojona.

Miałem na myśli te artykuły które wmawiają kobietom, że powinny zachowywać się tylko i wyłącznie zgodnie ze swymi naturalnymi odruchami.

Mówiące że nie potrzebny jest żaden wysiłek i próba docieknięcia jak sprawy mogą czuć faceci, tylko przyklaskujące że trzeba zachowywać się tak jak jest kobiecie postąpić najłatwiej.
Zeby czytelniczkom się przyjemnie czytało i następny numer czasopisma też kupiły...

Podobnie kiepsko oceniam całe morze czasopism "dla facetów", wypaczających obraz kobiet poprzez teksty lub zdjęcia sugerujące że ponoć myśli każdej kobiety są dziwnie zbieżne z myślami erotomana...
Zeby czytelnikom się przyjemnie czytało i następny numer czasopisma też kupili...

Gorzej jak dwoje tak zindoktrynowanych będzie chciało stworzyć związek
napisał/a: ryszardgol1 2007-11-01 23:00
Witam serdecznie
Dużo mi wyjaśniłaś w kwestii Twoich poglądów ,myśli i życia erotycznego.
Wyjaśniłaś kilka spraw i w dużej mierze przyznaje Ci racje.
Ale nie powinnaś potępiać męża ze to ogląda niech sobie popatrzy.Ponoć i tak Ciebie kocha , a życie seksualne układa wam się dobrze.
Z pozdrowieniem Ryszard
napisał/a: Mari 2007-11-02 00:49
ryszardgo1,
widzę ,ze jesteś dość zgodnym gościem ..., a co powiesz na problem facetów wpatrzonych w ekran i bawiących się z "rączkowską" , a "robi "to bardzo wielu Panów nie zdając sobie sprawę jaką psychiczną wojenkę muszą co niektórzy z Nich później przejść , aby wrócić do społeczeństwa...

proszę o dogłębną analizę , chcę Pana poznać .., przeczytałam Pana posty i chcę popolemizować ...
pozdrawiam

sorki Zaniepokojona ,że na twoim wątku :confused: , ale jestem bardzo ciekawa :D co powie Pan Ryszard.
napisał/a: Zaniepokojona 2007-11-02 19:16
Hachiman, dobrze, że w ogóle coś czytają. Tylko niekoniecznie trzeba własne poglądy podporządkowywać poglądom autora owych artykulików. Warto mieć własne zdanie. Wszak my nie małpy i nie musimy małpować wszystkiego, co widzimy i słyszymy ;)

Oj oj Ryszardgo, nie wiedziałam, że robę tu za eksperta. O mojego męża się nie martw. Tylko na forum dałam upust moich negatywnych emocji. Teraz powoli zaczyna mnie śmieszyć ta cała historia (mam nadzieję, że jednak taka pozostanie). Póki co, to nadal śledzę przebieg bytności i poczynań na kompie mojego męża. Jednak (na szczęście) bezowocnie :D
Myślę tak: nawet jak coś tam ogląda, a ja o tym nie wiem, to jego, co zobaczy, a mój spokój. Czego oczy (moje) nie widzą, tego sercu (tez mojemu) nie żal :o
napisał/a: Zaniepokojona 2007-11-08 22:27
Przeglądałam strony onetu, wp, o2 i jak trochę tam człowiek sie zagłębi to znajdzie tam mnóstwo golizny i filmików erotycznych. Ciekawe, dlaczego samych gołych panów nie ma wyeksponowanych. Wszak równouprawnienie.
napisał/a: helaa 2008-03-17 14:24
heh...a może to czysta ciekawośc??...brak smiałości w związku..otwartości...żeby pewne tematy przegadac...zrobic cos innego dla odmiany..
To nie żadna tajemnica...że faceci zawsze oglądali i oglądają takie filmiki...zdjęcia.
Wydaje mi się , że najważniejsze jest to , jak my kobiety to potraktujemy.
Jeśli facet jest dobrym mężem, układa się w związku..sex jest ok...to nie ma co robic z tego powodu do rozwodu ..czy pakowania walizek..(oczywiście jeśli te jego zachowania nie przekraczają pewnych zasad-pornografia dziecięca...ostra...wyuzdana..)....Pomyślcie, jak o waszych zachowaniach "łóżkowych"..mówiliby inni..gdyby widzieli lub wiedzieli..:)Tak samo my..lub podobnie reagujemy na te filmiki...zdjęcia.
Nie chcę oczywiście wrzucac do jednego worka to co jest "nasze w sypialni"..i pornosów...ale...........
Najlepiej porozmawiac z partnerem....nie robic zarzutów z tego....rozmowa jest dobra ..najlepsza na wszystko...ale warunek konieczny-spokojna, bez zarzutów...powiedz co Ciebie boli w jego nowym zainteresowaniu....i może dowiesz się co jemu daje takie "oglądanie"....wszystko co może wpłynąc na poprawę naszych relacji w związku..jest warte starań.
ps.przepraszam za mętlik...w pracy jestem:)