zostałam sama

napisał/a: kasiasze 2010-09-24 17:41
asieczka, ciagle mowisz nie wiem dlaczego.
A powiedz dlaczego nie przytaczasz swoich slow, ktore do niego mowilas?
Ja nadal nie rozumiem, co tak go wkurzylo?
napisał/a: mała_czarna 2010-09-24 17:48
Magda_86 napisal(a):asieczka, jakies mi sie to wydaje dziwne i malo realne wszystko....


O tym samym pomyślałam jakiś czas temu, gdy nagle cudny przyjaciel przemienił się w chłopaka-potwora. Ale stwierdziłam, że może to tylko ja jestem przeczulona, że życia nie znam (;)) a tu widzę, że nie tylko w moim odczuciu wydaje się to być nie-takie.
napisał/a: ~gość 2010-09-24 18:21
kasiasze, przes swoje zachowanie i swoje fochy...stopniowo....zaczełam go nienawidzić...Do tego stopnia, że nie umiałam, z nim normalnie rozmawiać, ani na niego patrzeć...Brzydziłam sie Jego dotyku, wszystkiego z nim ziwazane. Jeszcze doszło do tego, że ludize mnie zaczeli wysmiewac ze z tym kretynem jestem. Drażnił mnie. Tu mu mówie o swoich negatywnych odczucia...a on sesja sesja...(rozumiem, ale potem już było za późno) I doszło do tego, że jak mówil kocham-to nóż mi się w kieszeni otiwerał, aż mu zabroniłam mowic to.
mała_czarna, Wiem brzmi, to nieprawdopodobnie, ale sama jestem w ciezkim szoku, że tak to sie potoczyło.
Tak już to wielokrotnie pisaliśce...Nie zdarzyłam się otrzasnąc po jaśku a juz weszłam w nowy zwązek. Tak jak to kiedys mi Czarnamamaba napisła-żeby się on nie okzałam pocieszycielem a ty jego pocieszycielka.
Nie przeżywam tego w ogole. szkoda mi tylko przyjaźni. Boli mnie jedynie to, że zostałam tak potraktowana przez osobe którą darzylam zaufaniem i była mi bardzo bliska.
napisał/a: believe1 2010-09-25 06:56
Ja uważam, że związek z byłym przyjacielem to nie jest najlepsze rozwiązanie.
Asieczkajako przyjaciółka mówiłaś mu wszystko, a teraz w związku on to pięknie wykorzystał,nie wypominał Ci rożnych sytuacji z przeszłości? Tego co robiłaś źle?
Przyjaźń a kochanie, to dwie rożne rzeczy (jak dla mnie). To już inna historia...
Magda_86 napisal(a):jakieś mi się to wydaje dziwne i mało realne wszystko..

a czemu mało realne? Co takiego to sugeruje?
asieczka, może po prostu napisz Nam czemu tak nagle zmienił zdanie? wiesz może? Czy ciężko z tym?
A ja uważam,że pasowaliście jako przyjaciele do siebie. Jako para nie bardzo!
napisał/a: ~gość 2010-09-25 07:23
czarnamamba, jako przyjaciółka mówiłaś mu wszystko, a teraz w związku on to pięknie wykorzystał,nie wypominał Ci rożnych sytuacji z przeszłości? Tego co robiłaś źle? dokładnie tak było.
Zdanie ja zmieniłam, ja po prostu nie dałam rady z nim być...On do samego końca chciał naprawiać coś, jak mu napisałam, że przepraszam ale nie da rady....to on w tedy zaczał taka wiazenke. Wczesniej mu sie przezwało tak bez okazji i tez tak po prostu.
Być może tak jako przycaciele-układ idealny, jako para porażka.
napisał/a: ~gość 2010-09-25 08:08
czarnamamba, odpowiedz na Twoje pytanie znajduje sie ponad nim
napisał/a: ~gość 2010-09-25 18:59
asieczka napisal(a):kasiasze, przes swoje zachowanie i swoje fochy...stopniowo....zaczełam go nienawidzić...Do tego stopnia, że nie umiałam, z nim normalnie rozmawiać, ani na niego patrzeć...Brzydziłam sie Jego dotyku, wszystkiego z nim ziwazane. Jeszcze doszło do tego, że ludize mnie zaczeli wysmiewac ze z tym kretynem jestem. Drażnił mnie. Tu mu mówie o swoich negatywnych odczucia...a on sesja sesja...(rozumiem, ale potem już było za późno) I doszło do tego, że jak mówil kocham-to nóż mi się w kieszeni otiwerał, aż mu zabroniłam mowic to.
no to co mu się dziwisz?
napisał/a: ~gość 2010-09-25 19:06
Rooda666, no niby...chociaz nie zasluzyłam na takie odnoszesie sie do mnie. Tylko on nie wiedział, że sie Go brzydziłam, ale może to w jakiś sposób odczwal
napisał/a: ~gość 2010-09-25 19:25
asieczka napisal(a):Tylko on nie wiedział, że sie Go brzydziłam, ale może to w jakiś sposób odczwal
NA PEWNO to odczuwał.
napisał/a: ~gość 2010-09-25 19:34
Rooda666, mozliwe. Ale jakos mnie to nie rusza...tylko szkoda mi tych 2 lat przyjazni
napisał/a: mała_czarna 2010-09-25 19:37
asieczka napisal(a):Ale jakos mnie to nie rusza..


To akurat niezbyt dobrze o Tobie świadczy :]
napisał/a: ~gość 2010-09-25 19:40
mała_czarna, Dziewczyny nie znacie Go..wiec nie rozumiecie