jak myjecie glowe?

napisał/a: ~Joanna Pawlus" 2005-05-16 23:21
Użytkownik "Renya" napisał w wiadomości

> Nie pocieszę cię - z tysiąca względów (wygoda, oszczędność czasu,
> przyjemność zamoczenia się całej, posiadanie tylko prysznica i umywalki)
> myję włosy pod prysznicem. Polecam, to nie boli :)

No ja wiem, że nie boli, ale dajmy na to taką sytuację. Niech już umyję te
włosy podczas brania prysznica. Nakładam sobie jakąś super ekstra odżywkę,
owijam folią i ciepłym ręcznikiem. Po godzinie (albo i trzech - różnie to
bywa) musze tę odżywkę spłukać. No i co - znowu trzeba się rozebrać i wleźć
pod prysznic?

To mnie boli ;)


--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
napisał/a: ~Beth Winter 2005-05-16 23:41
Joanna Pawlus wrote:
>
> 1. Może ktoś ma taką baterię typu "bidette" w umywalce i myje w ten sposób
> głowę i może się podzielić doświadczeniami. Czy to się sprawdza?

Mam taka bidette (tsd, do zastosowania pierwotnego jest absolutnie
genialna) i da sie nia umyc wlosy - cisnienie takie samo, jak w kranie.
Mozesz tez rozwazyc zamontowanie w kabinie prysznicowej prysznica z
wezem - wtedy po prostu zdejmujesz waz i myjesz normalnie tylko glowe,
pochylajac sie do przodu nad brodzikiem. To jest tez wygodne, jesli
chcesz np. nalac wody do wiadra za duzego na wstawienie do umywalki.

--
Beth Winter
The Discworld Compendium ]http://www.extenuation.net/disc/>[/URL]
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
napisał/a: ~Joanna Pawlus" 2005-05-16 23:56
Użytkownik "Asia Witek" napisał w wiadomości

> hmmm... ja tam nie wiem w czym problem, zeby myć włosy nad brodzikiem
> niekoniecznie trzeba włazić pod prysznic (zresztą jak się ma dłuższe włosy
> to jest to dość niewygodna metoda) ;))

Rozumiem, że chodzi o kucnięcie przy brzegu kabiny i wetnięcie łepka do
środka, tak? No czasem jak jestem w jakimś hotelu to próbuję tak zrobić.
Jeszcze nigdy nie udało mi się umyć włosów tak, żeby:

1. nie zachlapać sporej części podłogi wokół kabiny
2. nie bolał mnie kręgosłup
3. słuchawka odłożona na chwilę na podłogę brodzika (np. na czas wmasowania
szamponu) nie obróciła się niespodziewanie pod wpływem ciśnienia i nie
oblała mi twarzy, ubrania, albo coś...


Może jednak szarpnę się na wannę, choć tak bardzo chciałam się jej pozbyć z
wymarzonej łazienki... Choć na problem nr 3 Zazula wymyśliła fajne
rozwiązanie :)


--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
napisał/a: ~Katarzyna Kulpa 2005-05-17 00:26
Beth Winter wrote:
> Mozesz tez rozwazyc zamontowanie w kabinie prysznicowej prysznica z
> wezem - wtedy po prostu zdejmujesz waz i myjesz normalnie tylko glowe,
> pochylajac sie do przodu nad brodzikiem. To jest tez wygodne, jesli
> chcesz np. nalac wody do wiadra za duzego na wstawienie do umywalki.

oo, tu absolutnie popieram. nie wyobrazam sobie prysznica
bez weza (co prawda sama kabiny nie mam, ale korzystam
w czasie roznych pobytow gdzies, i zdecydowanie wole
z wezem)

-- kasica
napisał/a: ~Joanna Pawlus" 2005-05-17 00:58
Użytkownik "Beth Winter" napisał w wiadomości

> Mam taka bidette (tsd, do zastosowania pierwotnego jest absolutnie
> genialna)

Oras czy hansgrohe?
A przy okazji powiedz mi proszę gdzie masz zamontowaną końcówkę? Na ścianie,
czy w blacie umywalki? Pytam, bo na zdjęciach rączka prysznicowa ma uchwyt
zamocowany obok umywalki i pod tą rączką nic nie ma (tzn. tylko podłoga). I
bardzo frapuje mnie, czy po użyciu nie cieknie trochę z niej woda na tę
podłogę (doświadczenie ze zwykłego prysznica wskazuje, że absolutnie zawsze
skapuje trochę wody). Miałam raz możliwość skorzystania z tego rozwiązania
(zastosowanie podstawowe i wtedy właśnie przekonałam się, że żaden bidet,
ani deska ustępowo-bidetowa nie mogą równać się z tym genialnym,
funkcjonalnym rozwiązaniem), ale było to dawno i wtedy nie zwróciłam uwagi,
jak tam była zamontowana słuchawka. W swojej łazience przewidziałam taką
baterię w malutkiej umywalce umieszczonej tuż przy klopiku. No ale włosów
tam myć nie będę :)) Przez chwilę rozważałam zamontowanie takiej baterii
również w głównej dużej umywalce, właśnie dla potrzeb mycia głowy. Ale to
wszystko półśrodki... Pokombinuje jeszcze z odpowiednim zaprojektowaniem
wnęki prysznicowej, specjalnie dla potrzeb mycia głowy bez moczenia kadłubka
:))


> Mozesz tez rozwazyc zamontowanie w kabinie prysznicowej prysznica z
> wezem - wtedy po prostu zdejmujesz waz i myjesz normalnie tylko glowe,
> pochylajac sie do przodu nad brodzikiem. To jest tez wygodne, jesli
> chcesz np. nalac wody do wiadra za duzego na wstawienie do umywalki.


A to planowałam tak czy inaczej. Jest duża różnica wzrostu miedzy mną, a
moim TZ. W dodatku on, jak to facet, lubi jak mu leci woda solidnie z góry,
zwłaszcza, że głowę ma ogoloną na łyso, więc nie ma oporów przed jej
moczeniem w trakcie brania prysznica. Ja z kolei lubie sobie ustawić
strumień wody tak, żeby trafiał mnie na wysokości szyi (właśnie ze względu
na niechęć do moczenia twarzy i własów). W związku z powyższym nie istnieje
optymalna wysokość na której moglibyśmy zawiesić taką wylewkę prysznicową
bez węża. :)



--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
napisał/a: ~Joanna Pawlus" 2005-05-17 01:00
Użytkownik "Zazula" napisał w wiadomości

> Kupic sobie dodatkowy uchwyt na sluchawke
> prysznica i umiescic ja nisko, zeby wiszac glowa w dol latwo bylo ja
> odkladac [taka lezaca w brodziku moze sie zbuntowac przy chwilowej zmianie
> cisnienia].

No dzięki, to jest super pomysł, warte przemyślenia - zwłaszcza, że, jak
pisałam w poscie wyżej, mi się słuchawka wiecznie buntuje :))

Na koniec zamieszczam poglądowe zdjęcie łazienki, która ma pasujący mi układ

http://porady.kolo.com.pl/images/szd_1_1_d.jpg

Oczywiście moja nie będzie taka wypasiona. Bez tego drewna na podłodze, itp.
Chodzi mi o układ. W miejscu gdzie stoi fotograf (tzn. przed nim) będzie
oczywiście ściana. Wejście wprost na umywalkę, potem taka wnęka prysznicowa
(moje marzenie), która dzieli funkcjonalnie wnętrze na część do mycia i
ubikację.
Nie będzie bidetu, zamiast tego obok klopika będzie malutka umywalka z
baterią typu "bidetta" (taka jak na zdjęciu z pierwszego posta), bo taki
sposób na utrzymywanie higieny jest dla mnie o niebo wygodniejszy niż
przesiadanie się na bidet. Nad ubikacją zacznie się już skos, gdyż będę
mieszkać na poddaszu. I w sumie pod ten skos mogę wetnąć wannę, ale nie
będzie już tak ładnie. No ale funkcjonalność uber alles.

--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
napisał/a: ~hihi" 2005-05-17 01:02

Użytkownik "Katarzyna Kulpa" napisał w wiadomości
> > Mozesz tez rozwazyc zamontowanie w kabinie prysznicowej prysznica z
> > wezem - wtedy po prostu zdejmujesz waz i myjesz normalnie tylko glowe,
> > pochylajac sie do przodu nad brodzikiem. To jest tez wygodne, jesli
> > chcesz np. nalac wody do wiadra za duzego na wstawienie do umywalki.
> oo, tu absolutnie popieram. nie wyobrazam sobie prysznica
> bez weza (co prawda sama kabiny nie mam, ale korzystam
> w czasie roznych pobytow gdzies, i zdecydowanie wole
> z wezem)

Ja też uważam takie wyjście za najlepsze

hiver, co ma prysznic z wężem:P

napisał/a: ~Zazula" 2005-05-17 01:24
Joanna Pawlus wrote:
> Umywalkę będę miała dosyć dużą (szer 80 cm)
> i rozważałam zakup bateriu umywalkowej typu bidette, która oprócz
> zwykłej wylewki ma w komplecie taką małą rączkę prysznicową. Z resztą
> co będę tłumaczyć - wygląda to tak:
>
> http://www.pegasus.com.pl/dziennikarze/oras/bidetta_bateria_funkcjonalna/bidetta_1.jpg
>
> Rzecz w tym, że ta rączka prysznicowa jest strasznie mała. Może nie
> widać tego na zdjęciu, ale ma ok 1/3 średnicy "normalnego" prysznica.

Mam jeszcze propozycje. Z racji, ze jestem osoba robiaca wiele rzeczy na
przekur [tak sie pisze?], proponuje rozgladnac sie za bateria kuchenna z
takim wezem. Czesto mozna ogladac w gotowych kuchaniach takie zastosowanie,
ale te kuchenne maja wieksze sitko, moze w ogole beda lepiej zaprojektowane.

--
Pozdrawiam
Zazula

napisał/a: ~Zazula" 2005-05-17 01:29
Joanna Pawlus wrote:
> Użytkownik "Zazula" napisał w wiadomości
> news:d6b143$9ms$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Kupic sobie dodatkowy uchwyt na sluchawke
>> prysznica i umiescic ja nisko, zeby wiszac glowa w dol latwo bylo ja
>> odkladac [taka lezaca w brodziku moze sie zbuntowac przy chwilowej
>> zmianie cisnienia].
>
> No dzięki, to jest super pomysł, warte przemyślenia - zwłaszcza, że,
> jak pisałam w poscie wyżej, mi się słuchawka wiecznie buntuje :))

W mieszkaniu mam wanne z mocowaniem prysznica na strojaca. Drugi trzymak na
prysznic mam nisko [nie mam widelek na sluchawke], myjac glowe nad wanna mam
obie rece wolne dzieki temu trzymakowi. Glownym powodem zastosowania tego
jest niski wzrost np. moj - kiedy chce zdjac sluchawke z mocowania na
stojaco, resztka wody ze sluchawki zawsze mnie ochlapie [nie mowiac o tym ze
musze stawac na palcach zeby dostac]. Tylko tato jakos nie pamieta zeby
odwieszac sluchawke na nizszy poziom :)

> Nad ubikacją zacznie się
> już skos, gdyż będę mieszkać na poddaszu. I w sumie pod ten skos mogę
> wetnąć wannę, ale nie będzie już tak ładnie. No ale funkcjonalność
> uber alles.

Miej na uwadze, ze wstawanie w wannie pod skosem moeze byc niewygodne. Moze
tam muszle, a wanna zaraz przy wnece na prysznic?

--
Pozdrawiam
Zazula

napisał/a: ~Joanna Pawlus" 2005-05-17 02:00
Użytkownik "Zazula" napisał w wiadomości

> Mam jeszcze propozycje. Z racji, ze jestem osoba robiaca wiele rzeczy na
> przekur [tak sie pisze?], proponuje rozgladnac sie za bateria kuchenna z
> takim wezem. Czesto mozna ogladac w gotowych kuchaniach takie
zastosowanie,
> ale te kuchenne maja wieksze sitko, moze w ogole beda lepiej
zaprojektowane.


Jeśli chodzi Ci o baterię kuchenną z tzw. wyciąganą wylewką, to już to
brałam pod uwagę i takie rozwiązanie odpada. Mam teraz taką w kuchni i w
ramach eksperymentu umyłam pod nią głowę. Nie nadaje się, poza tym średnicę
sitka ma jeszcze mniejszą od wylewki prysznicowej "bidetta".


> Miej na uwadze, ze wstawanie w wannie pod skosem moeze byc niewygodne.
Moze
> tam muszle, a wanna zaraz przy wnece na prysznic?

Raczej nie - muszla jest wykorzystywana kilka razy dziennie, więc musi byc
do niej wygodny dostęp. Wanna, jeśli się jednak pojawi, oprócz funkcji mycia
głowy, będzie wykorzystywana do prawdziwej kąpieli najwyżej raz w miesiącu,
więc ekwilibrystyka podskosowa jest tu bardziej uzasadniona :)



--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com
napisał/a: ~Ewa" 2005-05-17 02:19

Użytkownik "Joanna Pawlus" napisał w wiadomości
> Witam wszystkie grupowiczki po małej przerwie :))
[ciach reszta]

Joanno jestes zboczona ;))))))))
napisał/a: ~Joanna Pawlus" 2005-05-17 02:30
Użytkownik "Ewa" napisał w wiadomości

> > Witam wszystkie grupowiczki po małej przerwie :))
> [ciach reszta]
>
> Joanno jestes zboczona ;))))))))


Yyy, a czemu, bo nie kojarzę?



--
best regards
Asia/niedzielka/Jona [wroclaw]
joanna (at) niedzielka (dot) com