Jak rzucic palenie ??

Witam dziewczyny. Ja na szczęście nie palę już od ponad roku. Wcześniej próbowałam różnych metod: plastry , silna wola. Niestety nic nie pomogło. Któregoś razu zobaczyłam, że mój znajomy nie pali, bardzo mnie to zdziwiło. Okazało się, że przeczytał książkę i od tak przestał smokingować... i nie uwierzyłabym, że ta książka może mieć taki wpływ, gdybym sama dzieki niej nie rzuciła palenia. Moj chłopak też przestał palić po jej przeczytaniu. Jest śiwetnie napisana, bo z punktu widzenia palacza i wcale nie karze nam go rzucać, ona po prostu uświadamia, że palenie jest beznadziejne. Ta książka to "Łatwy sposób na rzucenie palenia".
Polecam ją wszystkim. Mi bardzo pomogła
Można ją ściągnąć z netu w formie e booka.

mesuana napisal(a):

Ta książka to "Łatwy sposób na rzucenie palenia".
Polecam ją wszystkim. Mi bardzo pomogła
Można ją ściągnąć z netu w formie e booka.

to jeszcze podaj autora żeby ktoś zainteresowany mógł łatwiej znaleźć (bo domyślam się że pod tym samym tytułem może być książka innego a nawet innych autorów)

Książka " Łatwy sposób na rzucenie palenia" Allen Carr . Polecam wszystkim. D

Ja słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii na temat e-papierosów. Kilku moich znajomych używało czegoś takiego i naprawdę udało im się rzucić. W sumie nie jest to zbyt drogi sposób, w porównaniu z gumami, plastrami czy czymś innym. Na [reklama usunięta] znalazłam coś takiego za niecałe 50 zł w pakiecie z 10 wkładami - wydaje mi się, że cena jest niezła.

ja rzuciłam kilka lat temu za pomocą takiego seansu trzymania metalowych kul w dłoniach, udało mi się bez problemu, niestety nie pamiętam jak to się nazywa ta terapia, jak znajdę to dam znać :)

1kassandra napisal(a):

jak znajdę to dam znać

1kassandra była bym wdzięczna bo mój G. zamierza rzucić ale tak rzuca już od 2 lat . Jakiegoś elektrycznego papierosa chce zastosować ale nie wiem czy to coś da :/

Necia ale on sam postanowił, że rzuci. Fakt- ja czasem mu marudzę ale rzadko. Sam z siebie chce ale jakoś mu to nie wychodzi. Ale powoli zaczyna mnie ostrzegać, że jak będzie rzucał to może być zdenerwowany i wogóle nerwowy :P

Necia napisal(a):

normalka niestety, do tego ospały przez pierwsze dni, ja prawie cały dzień przesypiałam, taki syndrom odstawienia nikotyny

A długo już paliłaś???

No on już ze 12 lat pali :/
Często sobie powtarza, że jak kiedyś będzie dziecko to rzuci. Taaa...już w to "wierzę" i doczekać się nie mogę

widzę, że temat mocno przechodzony, ale muszę dodać coś od siebie w tym temacie, gdyż właśnie na świeżo rzucam palenie. nie wiem, czy ktoś już o tym nie pisał, bo nie chce mi się czytać tych 13 stron :P
ALE polecam z całego serca tabletki TABEX! polecali je moi znajomi, a silna wola u mnie nie działała, więc w końcu zainwestowałam w te tabletki (trzeba iść po receptę do lekarza, chyba, że ma się znajomego farmaceutę :P) - nie jest to majątek, bo kosztują 55 zł, a w opakowaniu jest ich 100 i stosuje się całe opakowanie jako całą terapię.
zaczyna się je brać, kiedy się pali, ale max do 5tego dnia brania tabletek trzeba odstawić papierosy. mi już 4tego dnia się nie chciało palić, spaliłam pół fajki i wyrzuciłam, 5tego to samo. 6tego już nie wzięłam papierosa do ust i nawet za bardzo mnie nie ciągnęło. tabletki trzeba brac regularnie ( od1szego do 3ciego dnia 6 tabletek - po jednej co 2 godziny, od 4tego do 12tego po jednej co 2 i pół godziny, czyli 5 tabletek, i tak stopniowo coraz mniej). ja nie palę już 9 dni, czasem jak się nudzę albo jak się mocno wkurzę, to mam taką myśl, że bym zapaliła, ale biorę wtedy tabletkę (bo po tygodniu jakoś porzuciłam tę rygorystyczną regularność, i biorę, jak mi się przypomni, albo właśnie jak zachce mi się palić, ale nie więcej niż zalecana dawka dzienna) i zaraz przechodzi.
bz wspomagaczy próbwałam rzucić palenie kilkanaście razy i nigdy się nie uidawało, wytrzymywałam jeden dzień, a potem znów kupowałam fajki. więc z silną wolą u mnie naprawdę kiepsko.
a z TABEXem naprawdę pięknie mi idzie, polecam!

zadne tabletki, rzucanie planowane, w grupie. po prostu silna wola i z dnia na dzien

Ja rzucilam poprzez biorezonans,bylam w Krakowie w firmie [reklama usunięta]
Po jednym zabiegu nie pale i mnie nie ciagnie,prosto i szybko. Polecam