Konkurs "Czekoladowe walentynki z Ziaja"

napisał/a: Yamajka 2014-02-07 20:21
[CENTER]Scenariusz Walentynkowy tylko we dwoje[/CENTER]

Wystąpią - Ona i On
Miejsce - Mieszkanie w centrum Bydgoszczy
Muzyka- Romantyczna


[CENTER]MENU WALENTYNKOWE[/CENTER]

[CENTER]Piersi kurczaka w miodzie z dodatkiem imbiru
gruszki Belle Helene + ciasto Cappuccino[/CENTER]


[CENTER]DEKORACJE[/CENTER]

Stół nakryty złotym bieżnikiem. Na nim świeże pachnące kwiaty w dwóch wazonach z elementami srebra z Home & You. Piekne beżowe talerze z kwiatowymi wstawkami do dania głównego i deseru. Serwetki estetycznie ułożone spięte złotymi spinkami. Na środku delikatny, nienachalny świecznik z czerwonymi świecami w kształcie serca. Rolety opuszczone, światło przyciemnione. W powietrzu unosi się lekki waniliowy zapach.

[CENTER]UBIORY[/CENTER]

ONA- Sukienka z Zary kroju litery "A" koloru białego przepasana czerwoną wstążką. Szpilki firmy Aldo koloru czarnego. Naszyjnik Glitter z najnowszej kolekcji, kolczyki Apart - perełki

ON- Eleganckie czarne spodnie Stradivarius, koszula Esprit koloru czerwonego, czarny krawat, zegarek firmy Police.

[CENTER]PLAN WIECZORU[/CENTER]

Lampka wina na powitanie, danie główne z dodatkiem afrodyzjaków. Wanna pełna piany z powolną muzyką w tle. Deser. Szalona upojna noc, a rano pyszne śniadanie. Niezapomniane wrażenia gwarantowane!
napisał/a: Monic90 2014-02-07 21:32
Jak dla mnie idealny wieczór we dwoje (w szczególności ten walentynkowy) może obyć się bez zapierających dech w piersiach brylantów, bez kosza po brzegi wypełnionego czerwonymi różami, bez wykwintnej kolacji, gdzie na talerzach widnieje zawartość 'tyle co kot napłakał' a cena przyprawia o zawrót głowy nawet 'forsiastą grubą rybę'... To wszystko tak na prawdę odciąga nas od tego, co jest właściwie istotne w Dniu Zakochanych! 14 lutego liczy się przede wszystkim miłość dwojga szalenie w sobie zadurzonych osób! Aby ją celebrować, wystarczy po prostu być ze sobą. Być i okazać sobie słowami jak jest nam bliska druga osoba.. W dzisiejszym coraz bardziej 'wirtualnym' świecie boimy się słów, ba boimy się nawet własnych myśli! Dlatego też zasypujemy ukochanych górą prezentów, po cichu mając nadzieję, że to oczyści nas z potrzeby 'słownych wyznań miłosnych' Dla mnie idealny wieczór we dwoje to celebracja naszej miłości, oddania i bycia dla siebie na wzajem. Wystarczy lampka wina, dobry film, i silne męskie ramię... A wszystko to okraszone melodią namiętnych słów i pocałunków... To mój wieczór utkany z marzeń :)
brulinska
napisał/a: brulinska 2014-02-07 21:46
Udany wieczór we dwoje..... to ja i on, zakochani, wpatrzeni w siebie. Miła cicha restauracja, świece, uśmiechy i spojrzenia rzucane ukradkiem. W powietrzu wiele emocji, miłość, zaufanie, pożądanie. Słowa które i tak nie zapamiętamy, gesty które zatrą się w pamięci. Ale nasze uczucia , całą naszą miłość i ten wieczór zapamiętamy na zawsze. Po kolacji kino, lekki romantyczny film, dyskretne muśnięcia, i czułe słowa wypowiadane do ucha. Po kinie spacer ciemnymi ulicami do jego domu. Tam pozwalamy sobie na okazanie swej nieposkromionej miłości . Po wszystkim wtulam się w jego ciepłe ciało i słucham bicia jego serca.
napisał/a: Anna1601 2014-02-07 23:11
Zakopane, 14 luty 2014

Majestatyczne góry prezentowały swoją potęgę na tle zimowego, błękitnego nieba. Z oddali słychać było rozlegające się echem głosy turystów, bawiących się na stokach. Rześkie, krystalicznie czyste powietrze mieszało się z wonią palonego drewna.
Nieopodal jednej z góralskich, drewnianych chat, zaparkowało auto i wysiadło z niego dwoje ludzi. On, piwnooki, wysoki szatyn o cerze południowca, ona, niska, filigranowa, niebieskooka brunetka. Wziąwszy bagaże udali się do chaty. Dom, wyglądający z zewnątrz na mały, prezentował okazałe wnętrze. W centralnym jego punkcie znajdował się kamienny kominek. Drewniane ściany i sufit komponowały się idealnie z ręcznie robionymi stołeczkami, haftowanymi narzutami oraz skórami na podłodze. Dom stwarzał urokliwą atmosferę. Para po zostawieniu bagaży zdecydowała się na przechadzkę, chcąc zobaczyć okolicę. Mijali roześmianych, wesołych ludzi, wokół dawało się odczuć nad wyraz pozytywna atmosferę. W pewnym momencie obok nich zatrzymały się zaprzężone w konie, sanie. Starszy już mieszkaniec zaproponował im przejażdżkę. Bez zastanowienia zgodzili się. Sanie sunęły płynnie po miękkim śniegu. Zakochani byli zachwyceni widokami, które mijali. Po kilkunastu minutach gościnny nieznajomy zaproponował im coś ciepłego do wypicia. Para, która nie zdążyła jeszcze odpocząć po podróży, zaakceptowała tę propozycję. Cała trójka weszła do góralskiej chatki. Po wypiciu ciepłego grzańca, góral zaczął opowiadać naszym bohaterom historie z jego młodości. Czas upływał na rozmowach, przeplatanych ze śmiechem. Dym, palonego w kominku drewna, mieszał się z zapachem grzańca i lokalnych przysmaków. Kiedy słońce chyliło się ku zachodowi para podziękowała góralowi za niezwykłą gościnność i udała się do ich wynajętego domku. Po jakimś czasie byli już w środku, chłopak szybko napalił w kominku i cała chatka skąpała się w blasku płonącego ognia. W tym czasie dziewczyna przyniosła wino. Usiedli oboje na białej skórze, leżącej niedaleko kominka. Kieliszki z winem figlarnie odbijały światło ognia. Para rozmawiała, śmiała się, delektowała się sobą i czasem spędzanym w tym niezwykłym miejscu. W pewnym momencie chłopak zabrał puste kieliszki i mocno przytulił dziewczynę. Oboje wiedzieli, jak cenna stała się każda chwila, odkąd są razem. Oboje wiedzieli, że jest to prawdziwa miłość. Pocałował ją, czule i delikatnie, jakby chciał jej powiedzieć "na zawsze tylko Ty". Ten pierwszy, słodki i niewinny pocałunek nie był jednak ostatni. Otuleni ciepłym światłem, płynącym z kominka, wyznawali swoją miłość i oddanie w najczulszy możliwy sposób, palcami na skórze kreślili wspólną przyszłość i malowali ją przyśpieszonymi oddechami. Usnęli szczęśliwi do granic możliwości i zmęczeni..
Oto mój scenariusz na przepiękne Walentynki, których kulminacją jest więcej, niż udany wieczór.. i historię tę nie zaliczam do kategorii - marzenia, tkwi ona w dziale - do zrealizowania niebawem :)
napisał/a: Jasnozielona 2014-02-08 00:56
Na wieczór walentynkowy niezbędny jest scenariusz bajkowy! Za siedmioma myślami, za pięcioma pocałunkami mieszkaliśmy modnie i nawet całkiem zgodnie. Lecz tego dnia dziwne rzeczy się działy. Wszędzie wyrastały kwiaty, gdzie myśli chciały. Narzeczony był cały w pocałunkach ze złota, dobre myśli dopadły nawet rudego kota! Śniadanie było przygotowane nim jeszcze wstałam, kilka wspomnień nadzianych westchnieniami w czekoladzie serduszkowej dostałam. Narzeczony otrzymał na gorąco całuśne lody z dodatkiem mięty i rozpływające się w ustach dla wygody. Po takim posiłku, aż miło nam się na sercu zrobiło, nasze łózko w jacuzzi się zamieniło, miliony bąbelków od tego przybyło. Jeden mnie dopadł i porwał ku górze, Ukochany odnalazł mnie dopiero na chmurze, która jedną ze ścian naszych zdobiła, to dziwne, lecz jakaś różowa była. I wtedy dopadło nas przerażenie, wszak to nie było nasze marzenie, by zminimalizowanymi na chmurze walentynki spędzić, kto mógł się tak w tych marzeniach zapętlić? I nagle wszystko się jakoś rozmyło... Na szczęście snem tylko było! Wszak nam nie jest potrzebny scenariusz walentynkowy, bo dla nas każdy wieczór spędzony razem jest wyjątkowy!!!!
napisał/a: WiedzmaAnula 2014-02-08 09:07
Musi być upał. Parny wieczór.
I musi księżyc być na niebie
polerowany letnią chmurą.
Więc... jemy u mnie czy u ciebie?

Włożę sukienkę w stylu Sophii
Loren. Ty zerwiesz gdzieś po drodze
pęk kwiatów polnych. Potem głośno
docenisz szpilkę na mej nodze. ;)

Mogę Ci upiec pyszną pizzę
na cienkim cieście, z pysznym serem,
ty kupisz wino jak krew ciemne,
a potem zajmiesz się... deserem. ;)

Możemy nawet się pokłócić,
niech trzaśnie talerz gdzieś o ścianę,
lecz potem musisz, miły, oczy
całować moje zapłakane...

Lecz potem - pod księżycem, który
na samą myśl się już rumieni -
skończymy wieczór ciało w ciało,
słodko ze sobą już spleceni...
napisał/a: kkwind 2014-02-08 17:04
Wymarzony wieczór we dwoje?

O poranku wspólne śniadanie, kawa i róża od ukochanego. Następnie szybki makijaż, dobranie stroju i wypad na łyżwy, żeby spędzić czas romantycznie, ale i aktywnie :) Po łyżwach pyszny obiad w restauracji, gdzie moglibyśmy spokojnie porozmawiać. Najedzeni, spacerkiem poszlibyśmy w kierunku kina. Wracając mielibyśmy czas, aby przedyskutować film :) Wchodząc do domu ukochany szybko idzie do salonu, po chwili wraca i prowadzi mnie tam trzymając za rękę. Na ławie rozsypane płatki róż, zapalone świece, raffaello i drobny upominek. W tym momencie ja z szafy wyciągam prezent dla niego. Leżymy na łóżku spoglądając sobie w oczy, ciesząc się chwilą.
magi18
napisał/a: magi18 2014-02-08 17:35
[CENTER]Scenariusz na idealny wieczór z partnerem [/CENTER]

Pokój przyciemniony, świece zapachowe zaświecone. Kolacja już dawno przygotowana, wystarczy ją podgrzać. Na stole kieliszki z winem, piękny czerwony obrus.
Ona - piękna sukienka bez ramiączek, czerwona. On - jak zawsze elegancki, właśnie wraca z pracy.
Ona na jego czeka. On przychodzi, korzysta z łazienki. Podchodzi do stolika. Wspólnie siadają. Ona przynosi kolację.
Rozmawiają, śmieją się, żartują. Jakby byli w restauracji. Choć, tak naprawdę jest lepiej. W domu mogą pozwolić sobie na więcej, nie muszą poświęcać czasu na powrót do mieszkania. Mogą robić, co im odpowiada.
Po kolacji zatańczą do ulubionej muzyki. Potem się zabawią. Obydwoje lubią pokera. Postanawiają więc to wykorzystać. Grają w pokera rozbieranego, doskonale się przy tym bawiąc.
Ciąg dalszy...? Cii, on jest nadal doskonały, ale i tajemniczy :)
Zojka
napisał/a: Zojka 2014-02-08 20:06
Piękne, zimowe, słoneczne popołudnie.
Mój ukochany zabiera mnie w podróż w nieznane.Zajeżdżamy do eleganckiego,położonego na uboczu,otoczonego zielenią hoteliku.Cisza,spokój,dyskretne uśmiechy personelu.W naszym pokoju bukiet kwiatów z dedykacją.To dla mnie.Rozczulona przytulam się do mojego mężczyzny.Zadowoleni,objęci w pół,spacerujemy pomiędzy,skrzącymi się na mrozie,sosnami pobliskiego parku.Skrzypi śnieg,gałęzie drzew uginają się pod białymi czapami,tuż obok nas przebiega ruda wiewiórka.Sielanka.
Zimowe popołudnie przechodzi w wczesny wieczór.Pora wracać na kolację. W restauracji gra muzyka,można potańczyć.
Korzystamy z okazji,a zespół przystosowuje swój repertuar do naszego romantycznego nastroju.Jesteśmy szczęśliwi.
Trzymając się za ręce idziemy hotelowym korytarzem w stronę naszego pokoju,z którego nie wychodzimy już aż do rana.
Niestety,wszystko ma swój koniec.
Nie jesteśmy smutni.Jesteśmy przepełnieni szczęściem i miłością.Starczy nam tych uczuć na wiele powszednich dni
napisał/a: kerocna 2014-02-08 20:18
Mój sposób na udany wieczór walentynkowy,
zacznę od wspólnego SPA z pakietem odnowy.
Maseczki, peelingi i świece są mile widziane,
bo wszelkie troski o ciało są przez nas uwielbiane.
Wspólna pachnąca kąpiel to nasze odprężenie,
to relaks dla ciała i zmysłów ukojenie.
Następnym punktem wieczoru walentynkowego,
będzie niespodzianka dla ukochanego.
Słodkie chwile dosłodzi nam deser czekoladowy,
z odrobiną likieru, bardzo śmietankowy!
By zakończyć jak należy ten wieczór miły,
do alkowy się udamy i ciiii! nic wam więcej nie zdradzimy! ;)
napisał/a: ewelina4030 2014-02-08 20:31
Idealny - jeden w roku,
wieczór miły - tuż po zmroku,
jakie plany, ustalenia -
ciągle myślę, plan się zmienia,
wyjątkowo - tak być musi,
co tu zrobić, co Go kusi,
jest bielizna w tym kolorze,
szpilki, usta, szampan może?
mała czarna już gotowa,
cera piękna, młoda zdrowa,
włosy lśniące, fale loki -
słyszę blisko jego kroki,
jest już w domu, tak, gotowy
na wieczorny zawrót głowy,
jest kolacja, świece wino
później może nocne kino
może wyjście, nocą plaża
nic dwa razy się nie zdarza,
bulwar, ławka - grzane wino
chyba dziś odrzucam kino,
aura sprzyja, dziś w plenerze
będzie miło, mocno wierzę,
blisko ciała, usta płoną
chwile piękne nie utoną
są tak mocne wyjątkowe
wszystkie inne, piękne nowe
po spacerze, randkowaniu
nikt nie myśli już o spaniu
ciemną nocą blisko siebie
niby w domu, ale w niebie!
napisał/a: bidoneczka 2014-02-08 22:23
Mój scenariusz na udane Walentynki to przede wszystkim zmiana otoczenia. Widziałabym to najchętniej, jako wypad do jakiegoś uroczego pensjonatu za miastem.Chciałabym, aby były tam idealnie romantyczne warunki do rozmowy i bliskości.
Niezbędna byłaby uroczysta przepełniona zapachami i smakami kolacja przy blasku świec, przepyszny deser, seans w saunie, zabawa taneczna oraz butelka szampana na przywitanie. Na przywitanie romantyczna aranżacja pokoju, łóżko udekorowane płatkami róż. Taki wyjazd pozostawiłby w nas niezapomniane chwile.