Konkurs "Nogi bez cellulitu"!

napisał/a: Aga2222 2009-04-01 19:25
Jestem osobą szczupłą ale jeśli trochę tyję to powiększa się tkanka tłuszczowa na moich udach, lecz aby zapobiegać braku jędrności skóry czy cellulitowi robię masaż ud i łydek ruchami okrężnymi przyrządem do masażu zakupionym w drogerii. Jest to niewielki wydatek a ja nie mam żadnych problemów z jędrnością skóry czy cellulitem robiąc masaż 1 raz dziennie przez ok. 5 minut ) oglądając np. telewizję. Dodatkowo jeżeli uprawia się sport ten efekt jest jeszcze lepszy bo rozbite masażem pokłady tłuszczu są spalane.
napisał/a: monludki5 2009-04-01 20:06
Występują:

-Nogi ( wreszcie mogą dumnie nosić spódniczki:))
- Brzuchol ( pracuje na krótkie bluzeczki )
- Dupencja i bioderka ( zastanawia się co by tu jeszcze zrobić by móc założyć biodróweczki
- Głowa ( no coś świta w tej główce.. co rusz nowe pomysły..)
- Ja ( zadowolona z nowego , zdrowego wyglądu:))


No kurcze blade Ona jeszcze śpi!- warknęła prawa noga czekając tylko na to, by czmychnąć z łóżka

No właśnie - odparła Dupencja;) - a czas leci... czy ona myśli, że od wylegiwania się na tym tapczanie zrzuci ten okropny tłuszcz?

Uff.. - sapnął Brzuchol.. - grzeje to sadełko, że nie macie pojęcia.. może obudźmy głowę.. może ona coś na to poradzi... Pani Głowo! - krzyknęli wszyscy

CZego? - odparła naburmuszona - przecież jest środek nocy!

Jaki tam środek nocy - stwierdził Brzuchol - przecież jest już 7 rano.. pora na bieganie..

O kurcze! - wystraszyła się głowa.. - zaspaliśmy..
Hallloooo.. Pani Moniko... Pora wstawać..

Ojjjjjj - jęknęłam - miałam ochotę jeszcze pospać.. no ale macie rację.. już wstaję

Stop! - krzyknęła lewa nóżka - wstawaj prawą:)

Wstałam.. ubrałam się.. wypiłam szklankę ciepłej wody z cytrynką i miodem i ubrałam na siebie swój ukochany dres..
Maszerowałam przez 10 minut.. później półgodzinny bieg.. wróciłam do domu strasznie zmachana..
Wzięłam prysznic.. nasmarowałam skórę balsamem i zjadłam porcję gotowanych warzyw na śniadanie..

Ta dieta naszej Pani jest cudowna - powiedziała głowa- nie dość , że mam dzięki niej cudowne samopoczucie , to widzę że Ty Brzucholku wyglądasz całkiem elegancko:) A Ty , Nóżko prawa i lewa zdecydowanie zeszczuplałaś.. Za to bioderka i dupencja to nikną w oczach..

Biodra , Dupencja i Nogi: Taa... ale to nie tylko dieta.. choć jesteśmy przekonane, że lekkie i zdrowe posiłki również wiele dają.. Nasza Pani kupiła sobie twister.. i ćwiczy na nim codziennie po pół godzinki.. a do tego godzina pedałowania rowerkiem.. Wsmarowuje też w nas balsamy wyszczuplające.

Tak - rzekł Brzuchol - potwierdzam.. mnie to nawet masuje codziennie takim rollerem.. Świetnie się czuję po tym masażyku..

Wykonałam całą serię ćwiczeń.. Jadłam regularnie - 5 posiłków dziennie.. Po kąpieli obowiązkowe rozciąganie..

Nogi i Brzuchol - jeeeenyyy.. dzisiaj czujemy wszystkie mięśnie..

Głowa - to bardzo dobrze:) Słuchajcie moi drodzy - oznajmiła - jutro obudzimy naszą Panią o tej samej porze.. nie wyobrażam sobie dnia , bez porannego joggingu.. aa... i bez szklanki soku z marchewki.. Czyż Nasza Pani nie ma pięknej , pomarańczowej skóry? A do tego jaka odżywiona.. na szczęście nigdy nie chodzi na solarium..

To był ciężki dzień - powiedziałam sama do siebie - jutro znów stoczę walkę o piękne ciało..
napisał/a: natalkalady 2009-04-01 20:20
Moj najprostszy sposob na piekne jedrne nogi?:) rower i balsam brazujacy:) i tylko tyle i az tyle:)
napisał/a: oinoic 2009-04-01 20:38
Chociaż pracuję od 9.00 do 18.00 wydawałoby się, że nie mam czasu na swoje przyjemności i na relaks, nie mówiąc już o energii. A jednak są takie dni w moim życiu. To prawda, że kiedy wrócę z pracy do domu, to nawet za tabliczkę czekolady nikt mnie z niego już nie wygoni. Dlatego wprowadziłam w swoje życie samo - mobilizator. Zapytacie, co to takiego? Proszę bardzo, już wyjaśniam. Rano pakuję sobie torbę na basen. Ręcznik, kostium, klapki, czepek, okularki, masa kosmetyków do pielęgnacji i dźwigam ja przez pół Warszawy do pracy. Wychodząc o 18.00-tej z biura patrzę się na nią i mówię sobie w duchu, że nie po to targałam tę wielką, ciężką torbę, żeby teraz wrócić z nią do domu i iść spać. Sami powiedzcie, czy nie działa to mobilizująco, żeby pójść w końcu i poruszać się na basenie w rytm muzyki lecącej z głośników. Ale to nie koniec, teraz można skorzystać z tak zwanych wodospadów masujących, bąbelków na cellulitis i innych hydro masaży. Daje to gwarantowany relaks.
Po tak spędzonym wieczorze przeznaczonym wyłącznie na kultywowanie mojego jakże pięknego ciała, myję się wcierając po kąpieli antycellulitisowe kremy oraz nawilżające balsamy. Oczywiście włosy wymagają największej pielęgnacji, przeróżnymi maseczkami i ampułkami.
No i niech żadna z Was nie powie mi, że nie czuje się wtedy prawdziwie nowoczesną, piękną i ponętną, całkowicie zrelaksowaną kobietą.
napisał/a: Alciaaa 2009-04-01 20:50
Moj sposób na jędrną gładką i bez cellulitu skóre nóg są przede wszystkim bańki gumowe! Zasada działania baniek polega na ,, wywołaniu" efektu wyssania, wskutek czego skóra pod bańką jest wciągana do środka. Stosowałam bańki i mój cellulit zniknął:)oprócz baniek robię regularnie peeling i nawilżam moją skórę. Nie opalam się bo przez opalanie skóra robi się sucha i traci jędrność. Aaaaa i tańczę:) bo uwielbiam taniec i w każdej wolnej chwili ruszam się w rytm muzyki!!
napisał/a: ewciak1 2009-04-01 21:02
Po prostu zaczynam myślec tylko o sobie, o tym co jest dla mnie dobre, a czego nie lubi cellulit A napewno nie lubi: ruchu, masażu, kremów, zdrowego odżywiania i wiary w rozstanie z nim !!!!
Życzę wszystkim sukcesu i wytrwałości, w tym roku kobiety górą))
napisał/a: wladzia 2009-04-01 21:09
Mam już prawie 67 lat, a każdy mi daje 55. W końcu zaczęłam zastanawiać się nad codziennie zadawanym mi pytaniem przez znajomych: „Co Ty takiego robisz, że tak dobrze wyglądasz?”
I doszłam właśnie do powyższego wniosku. Jem dużo czekolady i jeżdżę na rowerze. Jaki wpływ ma czekolada na nasz organizm? Na mnie działa odstresowująco, wszelkiego rodzaju stresy, zatargi, zwady - po prostu przełykam kostką czekolady. Ona wyrównuje poziom mojej adrenaliny i mojego wzburzenia, a niestety żyjąc w takim szybkim tempie jakie narzuca nam świat jesteśmy narażeni na duże dawki stresu. Zapewne każdy z Was powie teraz, ze przecież od tego się tyje. Tak drogie Panie macie rację, ale tyje się tylko wówczas, kiedy się nic nie robi, jeśli chodzi o wyczyny sportowe. Nie wymagajmy od siebie dużo, rower nie jest przecież, aż takim dużym wydatkiem, a potrafi umilić podróż. Po co wsiadać w autobus czy samochód skoro można pojechać do parku czy na Starówkę na rowerze. Trzy godziny to nie dużo, a po tak wyczerpującym treningu warto jeszcze wieczorkiem wejść do gorącej sauny. I tu tkwi cała tajemnica mojej urody. Całe życie regularnie dwa razy w tygodniu po wysiłku fizycznym chodzę do sauny, ale na tym nie koniec. Używając głęboko nawilżających maseczek nasza skóra w saunie nawilża się dogłębnie dając elastyczny i delikatny wygląd. Maseczki nie dotyczą tylko twarzy, można je, również aplikować na włosy, wzmacniając ich strukturę, cebulki i również na całe ciało. Poza tym używam również olejków do aromaterapii. Każdy zapach ma inne właściwości np. sosna bardzo uspokaja i odstresowuje, pomarańcza natomiast bardzo pobudza, dodaje energii i witalności. No, ale moje Panie na zakończenie nie ma to co dobry masaż , ale wykonany nie przez byle kogo, ale przez silne, męskie ręce oczywiście mojego męża, a jeśli go nie macie to może chłopak, narzeczony albo po prostu przystojny masażysta z pobliskiego ośrodka rekreacji. Wtedy to dopiero czuję się nie tylko jak nowoczesna kobieta, ale jak nowo narodzona.
napisał/a: mariobi1 2009-04-01 21:17
Jak to już naukowo stwierdzono, mężczyzna nie musi się malować , maseczkować, ponieważ z natury jest już ładny, stworzony na obraz „Najwyższego”. No, ale nie będę ukrywał, że po trzydziestce to nawet model musi poprawić swoje mięśnie. Relaks w wyobrażeniu mężczyzny, to chyba zdrowa, silna, umięśniona sylwetka, ogolona twarz (o co nie jest trudno się postarać) i dobry humor. Każda kobieta to lubi. Niestety w zapędzonej Warszawie, w korkach i smogu nie wygląda to za ciekawie. Co zrobić? Najlepszy jest kumpel, jak już się umówisz na wieczór na squosza to nie wypada odmówić. Pomyślicie sobie, że latanie za gumową piłeczka nie jest męczące, więc spróbujcie sami. Poszedłem raz, spojrzałem na salę i pomyślałem, że przecież ta sala jest za mała, nawet się nie nabiegam. I oczywiście przeliczyłem się. Po 6 minutach moja koszulka była mokra a ja czerwony jak burak. Załamałem się totalnie stwierdziłem, że jestem ignorantem sportowym, bo po paru minutach lało się ze mnie jak w 30 stopniowy upał. Ale okazało się, że tak to właśnie ma wyglądać. Polecam wszystkim Panom i Panią też, kondycja gwarantowana, nogi umięśnione jak kamienie a ręce odpadają przez pierwsze 2 tygodnie. Po tym okresie czujemy się zrelaksowani jak motylek. Muskularni, wysportowani, żywiołowi no i mamy dobry humor, bo straciliśmy parę kilo nadwagi, co u mężczyzn po 30-ce jest tendencyjne. W lato oczywiście można też grać w squosza, ale, po co skoro jest tenis ziemny, a przy okazji dotlenimy nasze szare komórki.
luuna
napisał/a: luuna 2009-04-01 21:18
Celulit ?? - która z nas chociaż raz nie narzekała, że ma go za dużo, że podowołam kompleksy,że .... zepuł nam dzień i zamiast spódniczki obowiązkowe zakładane były spodnie?? Tak, tak też należałam do tego grona - dobrze czytacie należałam.... a nie zrobiłam nic nadzwyczajnego, zmieniłam miejsce zamieszkania i tyb życia. Wyprowadziałam się do Holadnii do miasta wiatraków, styl życia zmienił się diametralnie, brak samochodu, mieszkania z windą, sklepu pod nosem..... a zamiast tego do mieszkania 63 schody( liczyłam bo liczyłam,że za każdym razem się myle - niestety 63) Mieszkałam na przedmieściu do sklepu piechotką 20 minut ( i niebylo różnicy czy po jedną bułkę, czy tygodniowe zakupy) 20 minut drałowania na nóżkach. W pierwszym miesiący byłam załamana zmęczona i zniechęcona miastem Wiatraków. Jaka szczęśliwa byłam jak kupiłam sobie rower ( Ukraina, kierownica typu Koza) a swoj "góral" został w domu bo ja wolalam wtedy wszędzie samochodzikiem;) ......... po co to napisałam?? ktoś pomysli,że nie na temat. A no po to,że zmiana zamieszkania i trubu życia zmieniła się nie do poznania.... gdzieś znikły za grube nogi, pojawiłam się pódniczka, gdzieś zniknął tłuszczyk na brzuszku ( i nawet stroj kąpielowy to nie byla już gehhena ) i co .. przede wszystkim lepiej się czuję młodsza,lżejsza, zdrowsza, szczęśliwa. Wróciłam do kraju to nikt mi niewierzył ,że taka metamorfoza nastąpiłam ja i mini - kiedyś nie do pomyślenia. W domu zagościły rowery, rolki,przez weekend wycieczki górskie, wieczorami bieganie z pieskami i efekt takie - że CELULIT już nie jest moim "Upiorem"

P.S Choć i tak dbam o swoje ciało, pielegnuję kosmetykami bo tych nigdy za wiele ;)
napisał/a: agnescity 2009-04-01 23:07
Szczerze pisząc - to ja w związku z cellulitem na razie nie robię nic... i nie dlatego, że go nie mam, bo jest widoczny, ale nie mam motywacji, żeby się nim jakoś specjalnie zając!! To jest chyba ten minus, którego niemile skutki będę odczuwała później. Nie przepadam za masażem (dziwne - ale to cała ja), ale staram się unikać słodyczy i tłustych potraw, ale nie dlatego, żeby nie mieć cellulitu, ale ogólnie dla siebie. Co do ruchu...wydaje mi się, że ciągle mam go za mało, a co do specjalistycznych kosmetyków - w ogóle brak. Jak na razie, to nie popadłam w antycellulitowe szaleństwo, ale też nie wykluczam, że ono się ku mnie zbliża dużymi krokami. Wydaj mi się, że czasami dużo czytam na temat dbania o zdrowie i urodę, gorzej jest jednak z wprowadzeniem w życie tych zasad. Zawsze jest jakaś wymówka - brakuje chęci, czasu, nie to jest najważniejsze. Ojej chyba się za bardzo rozpisałam. Ale fakt faktem - czyny, nie słowa się liczą, wiec może warto coś z tym zrobić...
napisał/a: halabel 2009-04-01 23:26
Cóż,robię nie wiele, tylko proza życia, jak zajmuje się prowadzeniem domu, zakupy sprzątanie i pranie to jestem w ciągłym biegu ,aż pot spływa, jeszcze bieganie za małą 3-latką ,także obowiązki powodują że aerobic mam co chwile,do tego bieganie na piętro kilkarazy dziennie, także wieczorem padam z nóg, potem przyjemność prysznica i jakiś balsam nawilżający, i nocna gimnastyka i masaże we dwoje.Sama rozkosz czyż nie???
napisał/a: allada 2009-04-02 09:03
Staram sie przedewszystkim systematycznie pielęgnować swoje ciało. W ciągu roku stosuję zabiegi dotleniające, nawilżające, odżywcze, regenerujące naskórek, stymulujące produkcję kolagenu. Raz w tygodniu stouję peeling, regularnie depiluję nogi pachy i linie bikini. Oprócz tych zabiegów staram się zachować pogodę ducha i czuć sie dobrze we własnym ciele