Maluszki z końca roku czyli listopad/grudzien 2010

napisał/a: sokalska 2011-09-04 14:43
Aga tulę ciebie i Wojtusia :(, niech szybciutko wraca do zdrowia.
a ząbki myślę że wyjdą kiedy przyjdzie czas.

Elu aż dostałam gęsiej skórki,:eek: jejku dobrze że tak sie to skonczyło i Błażej nic poważnego sobie nie zrobił. oj te nasze pociechy- teraz trzeba mieć oczy w duupie za przeproszeniem a i tak ciężko ich upilnować.

ja 3 dzień chodze na rzęsach, mała fatalnie sypia w nocy, budzi sie co rusz i nie może/nie chce zasnąć?? przysypia na rękach a potem moment i się budzi, płacze też przez sen więc myślę że to zęby- oby to się szybko skonczyło bo nie wyrabiam. Przez te noce T. wstawał razem ze mną, robił mleko, lulał Olę a jutro wraca do pracy i ciężko mu będzie wstawać :(

no to pomarudzilam, spadam spakować torbę bo jak mała wstanie (akurat ucina sobie drzemke) to jedziemy do moich rodziców.
papa
napisał/a: kakarzyn 2011-09-05 08:39
Witam poniedziałkowo. My w piątek pojechaliśmy do Kluczborka a wczoraj wróciliśmy, chłopaki się wyszaleli, cały dzień z przerwami na posiłki przesiedzieli na dworze, Lolek się nachuśtał za wszeczasy i nałaził. Były też tam bliźniaki od sąsiadów i wiecie co stwierdziłam że z mojego Karolka to rzeczywiście kawał chłopa, biźniaki są bodajrze z marca 2010 a on z grudnia i wzrostowo on był najwyższy:eek:, tyle że szczuplejszy.

Ellusa to niezłe mieliście przeżycia, całe szczęście że tylko na sińcach sie skończyło.
Aga szkoda Wojtusia, oby szybko wrócił do zdrowia, co do ząbków to się nie martw to jest normalne, ma jeszcze czas, mojemu Tomkowi pierwszy ząbek wyszedł jak kończył równo 11 miesięcy, a mojemy chrześniakowi jak miał 15 miesiecy więc narazie nie masz się czym martwić, każdy dzieć jest inny.
Ania Fajne zakupy, dobrze że napisałaś że kupiłaś Oli chustkę bo ja też muszę kupić a zupełnie mi to z głowy wyleciało, może dlatego że u nas jest jeszcze ciepło i się o tym nie myśli, ja tez ostatnio musiałam kupić czapkę bo jak sie zrobi chłodniej to nie mamy, no i kupiłam mu też pajace do spania trzy sztuki bo został o jednych śpiochach.Co do ubierania na spacer to zakładam mu portki skarpetki oczywiście body jak jest ciepło to z krótkim rękawem a jak jest chłodniej to z długim albo cienką bluzeczkę z długim rekawem na body z krótkim, po południu jak idziemy to biore ze sobą jeszcze bluzę i czapkę. Jeszcze z tego tytułu ze facet już drepta za rączki to na spacer biorę mu jeszcze buty ( kupiłam mu kapcie z befado).
napisał/a: madzik83 2011-09-05 08:43
Czesc Dziewczyny,witam poniedzialkowo.

Elllusa,Matko Boska!!!!Az sie wzdryglam jak przeczytalam co napisalas!!!!Strasznie Ci wspolczuje,bo wierze,ze stres przezylas koorewny.To se Blazej zaliczyl upadek! Chwala Bogu,ze rzeczywiscie nic mu sie powaznego nie stalo.Swoja droga ciekawe czemu ta bramka puscila? Ja na szczescie mieszkam na jednym poziomie,wiec w mieszkaniu nie groza nam schody,jedynie na klatce schodowej,ale na chwile obecna na klatce zawsze mam Weronke na rekach.
A tak wogole Elllusa,to wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzinek.Zycze CI duzo szczescie ,zdrowka,pieniazkow i jak najmniej takich chwil jak ostatnio....

Aniu,jak dzisiejsza noc? No niestety,takie uroki bycia mama....U nas ostatnio nocki spokojne,tzn budzi sie 1-2 razy ,ale tak jak kiedys-dostaje tylko smoka,przewracamy ja na plecki i zasypia.Zreszta jak mam byc szczera to u nas akurat R>jest bardziej wyczulony na jej sen i to przewaznie on do niej wstaje.Wlasnie gadalam z nim przez tel.i powiedzial,ze dzis odkryl dlaczego placze-otoz ostatnio ona w czasie snu siada,potem przechyla sie do przodu i plackiem pada na twarz i albo zaczyna plakac albo spi taka poskrecana...
A wogole,to pamietacie jak swojego czasu pisalam ,ze W.budzi sie w nocy,ale nie chce juz zasnac,zeby raczej wykluczalam,bo nie byla marudna i o to co przeczytalam w ksiazce "jezyk niemowlat" :NORMALNE ZAKLOCENIA SNU-a)okres wprowadzania pokarmow stalych,b)poczatki samodzielnego poruszania sie,c)okresy przyspieszonego wzrostu,d)okresy zabkowania,e)brudna pieluszka.Ja podejrzewam,ze u nas bylo to zwiazane z poczatkami samodzielnego poruszania bo pisze nam na ten temat tak Niemowleta,ktore niedawno nauczyly sie kontrolowac swoje ruchy ,czesto doznaja uczucia laskotania w konczynach i stawach.Podobne odczucie wystepuje u osob doroslych po treningu sportowym poprzedzonym dluzsza przerwa.Konczyny pzestaly sie juz poruszac,a energia i krazenie sa nadal pobudzone.To samo przydarza sie malym dzieciom,dla ktorych ruch jest nowoscia i ktore nie sa jeszcze do niego przyzwyczaojone .Zdarza sie,ze niemowle ulozy sie w takiej pozycji,ktorej nie moze zmienic ,to rowniez moze zaklocic jego sen.Obudzenie sie ze snu w innej pozycji bywa zaskakujace i jak to sie mowi-" wybija dziecko ze snu" No i u nas tak chyba bylo,tzn nadal jest ,bo ona przy zasypiani wierzga nogami ,wiec jak jej przytrzymam szwajki,to jest spokojniejsza.A te pobudki,ktore R>dzis zaobserwowal,ze ona siada w nocy i potem pada na twarz tez maja tu chyba swoje wytlumaczenie.
Napisalam to na wypadek gdybyscie u Was tez mialy podobny problem,byc moze to wlasnie jest przyczyna.

Aga,jak u Wojtusia? Lepiej mu juz cos? Wiesz co ja tam nie wiem,ale nie wydaje mi sie,zeby brak zebow u 9miesiecznego malca byl powodem do zmartwienia. moim otoczeniu jest pare dziewczyn,ktorych dzieci (w wieku naszych ) tez nie maja jeszcze zabkow.Nie wiem,poczytaj w necie,albo skonsultuj sie ze swoim pediatra....
U nas juz 5 zabkow:) ,ale co z tego jak W.niezbyt chce gryzc.Daje jej do raczki biszkopt lub chrupke,ale niezbyt.Za to wczoraj dalam paluszka i dala rade :)

AniuCo do wymiotow W. to mi tez nie zdarza sie to pare dni pod rzad,przez cale zycie nie zwrocila tyle razy co w ciagu tych 2 tygodni,ale w odstepach paro dniowych mialo to miejsce.Ale w pt po sniadaniu i ...po kolacji!Tylko,ze ona nie sprawia wrazenia strutej czy obolalej.Postanowilam,ze jak zdarzy sie to jeszcze raz to juz ide do lekarza.
Jaki kolor farby kupiliscie i co bedziecie odnawiac?
Co do Twojego pyt.o ubieranie,to u nas ostatnio znow b.cieplo,ale w chlodniejsze dni to body z k.rekawkiem i jakas rozpinana bluze ,albo body z d.rekawkiem i na to krotki rekaw,no i dlugie spodnie(oczywiscie bez rajstop),ale czapki jej nie zakladam.ewentualnie(lae to jak naprawde wialo ) opaske i tyle.No i jak np.zasnela to kocykiem ja przykrywalam.
napisał/a: madzik83 2011-09-05 08:55
kakarzyn,to juz masz Dreptusia w domu? Moja W.nie rwie sie do chodzenia,nawet jak trzymam pod paszki to niezbyt chce przebierac nozkami,za to raczkuje juz na calego.Ostatnio siedzielismy z R. w naszym pokoju,a Weronce chyba nie odpowiadalo nasze towarzystwo i ...poszla do swojego pokoju :) Ale mielismy ubaw! :D
Ja mam chusteczke materialowa dla niej na cieplejsze wietrzne dni a na chlodniejsze mam polarkowa apaszke,ale poki co nie korzystalismy jeszcze z zadnej.

Mam pytanie,w jaki sposob zabraniacie czegos dzieciakom?Moja W.juz dwa razy(jak nie zauwazylam ) grzebala mi w doniczce ,tlumaczylam,robilam " tytyty " palcem,pare razy szla juz w str.doniczki,ale zauwazylam, w koncu po setnym zabranianiu dostala w lape.Ryk byl niemozliwy chocby matka przynajmniej przywalila prawy sierpowy,chwilke poplakala, potem ja wizelam na raczki,wytlumaczylam jeszcze raz,ze nie wolno,powiedzialam,ze kocham,przytulilam i byl spokoj!!!Przez 10 dni,a w sb.znow poszla i znow dostala w lapke.Ale znow jest poki co spokoj.Nie pochwalam bicia ,ale mysle,ze taki klaps nie jest czyms zlym ,myslke,ze teraz doniczka bedzie sie jej zle kojarzyc i moze juz tam nie pojdzie...
napisał/a: madzik83 2011-09-05 09:03
Aniu,to gadatliwa Twoja Olka Fasolka.Werek niezbyt ,tzn po swojemu gada jak szalona,ale tak po naszemu to" mama "i "baba"no i "ewa " jeszcze mowi:) Ale tata za nic nie chce powiedziec.
Z R.juz lepiej,tzn generalnie mam go kochanego,ale drazni mnie ten jego ciagly brak w domu.A na dodatek chlopaka z jego pracy sie zwolnil(tez juz nie dawal rady) i R.teraz nie co drugi,a codziennnie ma odbior w efekcie w domu jest po 19 przed 20! Ostatnio Weronka juz byla pojedzona,wykapana(akurat ja balsamowalam ,)a R.wrocil dopiero z pracy.Smutne to.Na szczescie weekend mial wolny,wczoraj bylismy na wycieczce w Jarnoltowku,i weszlismy na szczyt Biskupia Kopa i bylo fajnie:) Mielismy wypozyczone(15 zl.za dzien + kaucja 150 zl.) nosidlo,cos takiego http://allegro.pl/nosidlo-kid-comfort-iii-deuter-dostawa-gratis-i1782952404.html .Wiec wozek zostal w aucie ,przydal sie jak poszlismy na obiad,a tak biedny R.niosl Ciezara,a dzis plecy daja mu czadu....
napisał/a: madzik83 2011-09-05 09:12
blue,no prosze jakie masz grzeczne dzieciaczki sypiajace we wlasnych lozeczkach :)
Gratulacje dla dzielnej,bezpielszukowej Darii :)
Apropo mam pytanie,kiedy zaczynacie kobity sadzanie na nocniczku?Bo ja chyba kupie nocnik i zaczne sadzac na kupe.W koncu juz Weronka siedzi sama ,a wiem tez kiedy zaczyna robic kupsko,wiec moze sprobuje.Zaczne ja moze w takim momencie sadzac na nocniku i mowic "kupa "lub "ee" i moze pojmie? Oczywiscie nie na sile,zobaczymy...
Blue tez jestem ciekawa czy ten zastrzyk pomoze,ale przemyslalam sprawe i w styczniu sie zdecyduje,bo teraz jeszcze 2-3 m-cemamy dentyste(tzn wyjscie raz w miesiacu),w grudniu chyba szcepienie W.i swietawiec spokojnie po nowym Roku

kakarzyn,a jak Tomkowi w szkole? chcial juz wracac czy jeszcze chcial wakacje?

Oki,ja teraz zmykam ogarnac mieszkanko ,trzymajcie sie ,no i apeluje do iguanki i ewelki o jakis odzew!
napisał/a: kakarzyn 2011-09-05 09:31
Karolkowi jak się powie że nie wolno albo tyty to go jescze bardziej motywuje do brojenia, wtedy jest pisk i dostaje sprinta wie że wtedy broi i co gorsze bardzo mu sie to podoba, najbardziej lubi ciągnać za kabel telefoniczny, do kwiatów jeszcze się nie rwie
napisał/a: kakarzyn 2011-09-05 10:01
Ja jeszcze nie planuję zakupu nocnika ale możesz spróbować. Tomek na razie spoko, najpierw nie bardzo mu się chciało ale w piatek po lekcjach stwierdził że teraz jest fajniej w szkole niż w pierwszej klasie.
napisał/a: sokalska 2011-09-05 10:32
hej!
wpadłam na chwilke zanim Mała wstanie bo akurat ucina sobie drzemkę.

za mna kolejna średnia noc, moze troche lepsza niż poprzednie ale i tak jestem lekko śnięta.

kakarzyn fajny weekend mieliście- pozazdrościć :)

madzik farba biała bo musieliśmy pomalować łazienke na dole- najpierw odgrzybić bo po akcji z naszym cieknącym zaworem na górze w łazience na dole zamókł sufit noi pojawił sie grzyb :( w piatek T. pomalował, a teraz w kolejce czeka mały pokój (zostało farby więc będzie też na biało) jak T. będzie miał wolną sobotę bo niestety urlop się skonczył.

tak myślę ze to co napisałas może tłumaczy też te problemy ze spaniem u mojej Oli????

madzik wycieczka pewnie super- kurcze a ja się kiszę w domu...
ja o nocniku jeszcze nie myslałam...

madzik
pytałas o kisiel- ja gotuję sok bobo frut z odrobiną mąki ziemniaczanej zeby się "ścieło", takiego zwykłego chyba nie zaryzykowałabym bo to chemia sama.

moja Ola tez jak słyszy że ie wolno to jeszcze bardziej atakuje, zwłaszcza szafki w kuchni, już dwa razy paluszek był przez szafkę "ugryziony" a i tak dalej się tam pcha. upodobała sobie jedna i ja atakuje.

u nas z kasa krucho- teraz T. cały miesiąc na urlopie więc dostanie tylko pare groszy, moja kuroniówka już niższa w tym miesiącu a wydatki ciągle jakieś są :(

o mała wstała
pa
napisał/a: Agnieszka255 2011-09-05 10:48
dzieki kochane za troske juz lepiej jest ale przszlo zapelenie gardla malego prawie nie slychac jak placze ani jak sie smieje cisza normalnie:D no ale dostal leki i na spacer moge wychodzic ponoc gardlo to od ucha. kurcze ellusa jak to przeczytalam...:eek::eek::( normalnie serce w gardle..moj syn kiedys zdarl paznokiec, i tez pogotowie ale strachu sie najadlam..i z moja corka tez oparzyla se roczke tak porzadnie ze miala oparzene 3 stopnia ale jezdzilam tylko na specjalne okady i pomoglo i nawet blizn nie ma, alekarze na mnie sie gapili jak na wyrodna matke co krzywde dziecku zrobila....a to byl przypadek siedziala mi na kolanach a ja pilam kawe i ona chwycila mi za kubek, i od razu raczka pod zimna wode ale nie poskutkowalo,a le wiecie co? rzeczywiscie czulam sie jak wyrodna matka:eek:
napisał/a: madzik83 2011-09-05 14:50
Wlasnie zezarlam obiad i mam totalnego lenia.Najchetniej poczekalabym az Weros pojdzie spac i poszlabym tez sie kimnac,ale niestety nie moge...Dzis zaczyna sie nowy sezon Pierwszej Milosci!!!!!!!!!!!!!!!!Huuuuuuuuuuuuuura!!!!!!Tak wiec musze troszke pozmieniac plan dnia,czyli dopoludnia wszystko jak dawniej,ale teraz popoludniu nie klade Weronki spac ,a dopiero potem idziemy na drugi spacer tylko zbieramy sie juz po 15 tak,zeby kolo 17.30 byc w domu,zebym ja spokojnie nakarmila podwieczorkiem i zrobila se kawke,a o 18 zasiadla przed TV :D Mma nadzieje,ze Werosi przypadnie moj plan dnia do gustu
A wogole czy pisalam jak bardzo ja kocham? Jest teraz taka cudownie pocieszna.cieszy mnie kazdy jej postep,a do tego jest naprawde szalenie grzeczna.
Oki,spadam teraz bo musze jeszcze pranie powiesic i spadam na dwor.
napisał/a: ania_ka 2011-09-05 19:31
Elllusa napisal(a):Hej melduję się i ja :)

Wybaczcie ze mnie nie było ale...

Bylismy prawie tydzień w szpitalu :( Błażej spadł ze schodów ...poszłam na siku, zawsze go brałam do lazienki- tym razem nie- zostawiłam w chodaku z Leną w pokoju...pojechał za mną a po drodze zawędrował do bramki, która nie wytrzymała ( nie wiem jakim cudem!!!!!) i spadł przez całe pietro w dół...masakra... Ja nie zdążyłam nawet guzika odpiąc u spodni, usłyszałm dziwny dzwięk , wyskoczyłam z łazienki i za nim, wyhamowałam go na ostatnim stopniu :(
Moja histeria, telefony, lekarz, szpital...Porobili badania, przeswietlenie, konsulatacje neurologa, okulisty i na szczęście wszystko ok.
Obił się koszmarnie, ale nic mu się nie stało na szczęście. Guz i kilka siniaków na głowce- ciałko osłonił chodak i nie nabił nawet siniaka...Najgorszy koszmar jaki może być, do tej pory dudni mi w głowie ten dzwięk...



o rety straszne przezycia, co za koszmar. aż sama się zestresowałam jak to czytałam. masakra.

co do wagaró to u nas w sobotę były 4 te urodzinki Zuzi temu mnie nie było. impreza się udała, Zuzi szczęśliwa.
Madzik nie wiedziałam że to Ty na nk;] a się długo zastanawiałam kto to taki;];] zaraz naprawie swój błąd.