Marzec 2010

napisał/a: marzec13 2012-03-06 08:20
Asqa napisal(a):a u nas smoczkowy sukces!

Kilka dni temu zrobiłam Izie dziurę w smoczku, tzn odcięłam końcówkę, przypomniało jej się o nim w ciągu dnia, więc go wzięła i patrzała, próbowała ssać, wkładała palec w dziurę aż go w kont rzuciła - zupełnie zapomniała ze miała ich jeszcze 5 :D
wieczorem znowu go chciała, tym razem dziura byla już większa :D więc go ledwie mogła ząbkami przetrzymać, ale podtrzymywała go rączką, ale nie płakała. Tak było ze dwie noce, aż kolejnego dnia mówię zobacz zepsuł się, trzeba go wyrzucić no i IZa zadowolona pobiegła i wyrzuciła go do kosza. Wieczorem płacz, no to mówie zepsuł się, wyrzcuiłaś go do kosza pamietasz? Chwile myślała, potem powiedziała że tata kupi nowy, no tak kupimy nowy i wtedy zaczęła się lista i jajaj, chleb, masło..... i tak od tego czasu jak się jej przypomni to mowi ze tata kupi nowy i wymienia zaraz cała liste zakupów, przytula się do królika i swojego kotka i zasypia. Powiem wam że bez niego śpi lepiej, nie budzi się już ok 00-2 tylko o 5 albo po 7 :) oby tak dalej :)


a no i udało sie utworzyć rytmikę dla maluszków, więc teraz będe jeździć na 10 rano :) jak na razie są 3 dzieciaczki, ale myślę że jak sie rozniesie to grupka sie powiększy :) ja jestem baaardzo zadowolona :)


Fajnie, że tak łatwo poszło. A pisałyście kiedyś o ciastolinie. Bawią się wasze dzieci? Bo Ania jeszcze nie miała ale myślę, żeby coś na urodziny jej kupić, albo komuś z rodziny pomysł podsunąć.
napisał/a: woniaX84 2012-03-06 12:04
marzec13 napisal(a):No tego szybkiego porodu to ci zazdroszczę. Tzn, że jesteś stworzona do rodzenia dzieci he he, może nie przestawa na dwójce .)

U mnie mąż był przy porodzie, chociaż nie miał być ale jakoś tak wyszło, więc był do mojej dyspozycji, a teraz będzie pewnie z Anią siedział, a ja sama tyle godzin buuuuuuu.


he,he właśnie dlatego chciałabym urodzić sn bo tragedii nie miałam z Nadią:p No ale jak narazie nic nie zapowiada porodu naturalnego...To będzie drugie i ostatnie nasze dziecko. Mój też był przy mnie i teraz też by chciał:p
AnkaJ
napisał/a: AnkaJ 2012-03-07 11:20
Cześć dziewczyny Madzia bardzo dziękuje za życzenia :)
AnkaJ
napisał/a: AnkaJ 2012-03-11 19:53
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA KACPERKA!!! SPEŁNIENIA MARZEŃ :)
napisał/a: olisa 2012-03-12 12:34
Ile w ulu pszczół robotnic,
ile pociąg mija zwrotnic,
ile kwiatów liczy łąka,
ile kropek ma biedronka,
tyle szczęścia i słodyczy
w Dniu Urodzin Tobie życzy Filipek i forumowa Ciotka Olka :*:*


Spóźnione życzenia dla Kacperka oraz dla dzisiejszej Solenizantki Izuni :*:* :*:*:*:*
AnkaJ
napisał/a: AnkaJ 2012-03-12 17:51
IZUNI ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SPEŁNIENIA MARZEŃ 100 LAT!!! :)
napisał/a: marzec13 2012-03-13 07:48
Ja też dołączam się do życzeń dla Izy i Kacperka. ;)


A dzsiaj moja kruszynka kończy 2 latka. Eh pamiętam to ja dziś ;)
napisał/a: olisa 2012-03-13 10:05
sto lat dla Ani :*
a Moja Mlodziez za rowno tydzien konczy 2 latka leci czas jak nie wiem ...
napisał/a: mgs 2012-03-13 11:05
Wszystkiego Najlepszego dla wszystkich 2-latków - dla niektórych trochę spóźnione ale szczere ;) a tak w ogóle pamiętacie nas? :D podczytuję wasze posty jak tylko mam czas, ale jakoś nie miałam weny do udzielania się w ostatnich miesiącach... może teraz coś się u mnie ruszy... hmmm gratuluję sukcesów dzieciaczków - nocniczki, smoczki itp. u nas z tym bardzo różnie - smoczek nadal niezbedny przy zasypianiu, a nocniczek powoli wkracza, aczkolwiek siusianie do niego to raczej jak się uda niż faktyczne skojarzenie potrzeby fizjologicznej :) ale mamy czas. Ja od początu roku siedzę ponownie w domu - po roku pracy na odpowiedzialnym i absorbującym stanowisku, postanowiłam powiedzieć "dość" - nie była to łatwa decyzja biorąc pod uwagę stan naszych finansów, ale rodzina na pewno na tym zyskała. Dzieci mają odstresowaną mamę, a mąż zadowolony że po domu nie plącze się wiecznie teściowa :P i że żona nie ma wiecznie migreny spowodowanej nawałem pracy i obowiązków służbowych... w tej chwili szukam zajęcia mniej absorbującego - nawet na pół etatu - byleby dom i rodzina na tym nie ucierpiały.
no to tyle marudzenia na temat mojej sytuacji :)
a teraz może pochwalcie się dziewczyny prezentami urodzinowymi Waszych dzieciaczków - ja zastanawiam się co wybrać dla Michała - mam opcję - bramka i piłka do nogi (oczywiście w wersji mini) bo moje dziecię to zapalony "kopacz" i mimo że z gadaniem u niego kiepsko, to jak widzi piłkę to od razu wrzeszczy "gola!" :)
napisał/a: Asqa 2012-03-13 14:13
Iza dziękuje za życzenia i składa życzenia dzisiejszej solenizantce- Ani i spóźnione życzenia Kacperkowi! Sto lat kochani, spełnienia marzeń i beztroskiego dzieciństwa :)

mgs super że się odezwałaś!
Zaglądaj do nas częściej! z pracą dobrą decyzję podjęłaś, nie wszystko można przeliczyć na pieniądze, zwłaszcza jeśli mają byc kosztem zdrowia czy rodziny :) Na pewno znajdziesz coś odpowiedniejszego :)
napisał/a: Asqa 2012-03-13 14:32
co do prezentów, hmmm Izę najbardziej cieszy lego duplo, ma tego mnóstwo ale ciągle sie nimi bawi, dostała domek rodzinny i ma tez farmę, teraz w oba pakuje ludziki albo zwierzątka, robi im obiad..... albo układa przez całe mieszkanie zwierzątka jedno za drugim , albo wozi je wózkiem, albo w torebkę pakuje, no nic sie dla niej nie liczy tak jak lego, lalki w odstawkę, woli misie, misiom tez gotuje i z nimi chodzi wszędzie.

marzec pytałas sie kiedyś o ciastoline, tez nad tym myslałam, ale niestety moje dzieck nadal wszystko pcha do dzioba i boję że mogę nie zauważyc jak posmakuje.
napisał/a: Asqa 2012-03-13 14:40
impreze mieliśmy w sobotę, piątek wieczorem dmuchałam 50 balonów, serpentynki wieszłam i rano mina mojego dziecka, te wielkie oczy i zachwyt.....
generalnie miała dużo wrażeń i wieczorem ciężko było jej zasnąć i przez sen gadała, popłakiwała...... ale o smoczka nie prosiła, chyba juz zupełnie o nim zapomniała :)

a wczoraj zrobiła mi niespodziankę, chciała usiąśc na kibelek, siadała tak chyba z 10 razy ale nic nie zrobiła, ale najwazniejsze że sama powoli chce, że się przełamuje, bo jeszcze do niedawna za nic nie usiadła na nocniku czy kibelku. Dzisiaj też powtarza tą zabawę, no ale powoli powoli mam nadzieję że zacznie robić, no ja jej zmuszać nie będę.