Marzec 2010

napisał/a: marzec13 2012-04-27 08:12
No i Wonia czekamy na relacje. Ja to chyba najbardziej bo dla mnie to temat na czasie ;)
napisał/a: olisa 2012-04-27 20:17
marzec13 napisal(a):Hej

Pewnie wszystkie na spacerkach teraz w taką pogodę co?

Olisa jak tam? Filipek zdrowy? No i wiesz..... wiadomo już coś?

Mgs jak poszukiwania pracy? Te rozmowy to pewnie stresujące co? Na samą myśl mnie to przeraża.

A ja mam pytanko. Jakie sandałki kupujecie dla swoich pociech? Z odkrytymi paluszkami? Bo mówią, że takie bezpieczniejsze, ja to się boję, że sobie gdzieś kopnie, albo ktoś ją na palcu zabaw nadepnie za mocno ale może przesadzam....


hej :) my teraz całymi dniami na dworze bo tak pięknie :) lato normalnie !
@ dostałam dzisiaj wrr ! Mam czas do września zajść bo chciałabym na wiosnę urodzić :) Filip zdrowy cale szczescie ! Nie zastanawialam się nawet jeszcze jakie sandały kupić ale raczej z palcami bo tak jak piszesz będę się bala ze coś sobie zrobi
mgs i jak z praca?
Wonia jak się czujesz?
Marzec jak końcówka ciąży ? Jeszcze chwilka i też będziesz miała Maluszka przy Sobie :)
napisał/a: marzec13 2012-04-27 20:34
olisa napisal(a):hej :) my teraz całymi dniami na dworze bo tak pięknie :) lato normalnie !
@ dostałam dzisiaj wrr ! Mam czas do września zajść bo chciałabym na wiosnę urodzić :) Filip zdrowy cale szczescie ! Nie zastanawialam się nawet jeszcze jakie sandały kupić ale raczej z palcami bo tak jak piszesz będę się bala ze coś sobie zrobi
mgs i jak z praca?
Wonia jak się czujesz?
Marzec jak końcówka ciąży ? Jeszcze chwilka i też będziesz miała Maluszka przy Sobie :)


No powiem ci, że wiosna to najlepszy czas na dzidziusia. Nam się nie udało wpasować niestety i teraz mam termin na 03.06. ale jak będą takie upały przez miesiąc to kiepsko. Ogólnie czuję się bardzo dobrze. Całkiem inaczej niż za pierwszym razem. Tak jakbym w ciąży nie była tylko ten brzuszek....

No ale jak ty chcesz na wiosnę to musiałabyś do końca sierpnia conajmniej - ja miałam ost. @ 27.08 ;)

Ale już nie mogę się doczekać. Czuję się duuuża i nie mam się w co ubrać. Poprzednio to można było byle co pod kurtkę założyć i się szło w miasto, a teraz to już muszę wymyślać.
napisał/a: olisa 2012-04-27 21:20
marzec13 napisal(a):No powiem ci, że wiosna to najlepszy czas na dzidziusia. Nam się nie udało wpasować niestety i teraz mam termin na 03.06. ale jak będą takie upały przez miesiąc to kiepsko. Ogólnie czuję się bardzo dobrze. Całkiem inaczej niż za pierwszym razem. Tak jakbym w ciąży nie była tylko ten brzuszek....

No ale jak ty chcesz na wiosnę to musiałabyś do końca sierpnia conajmniej - ja miałam ost. @ 27.08 ;)

Ale już nie mogę się doczekać. Czuję się duuuża i nie mam się w co ubrać. Poprzednio to można było byle co pod kurtkę założyć i się szło w miasto, a teraz to już muszę wymyślać.

No to dobrze ze czujesz się dobrze :) :) już teraz się nastawilam ze będę w ciąży , jeszcze dzisiaj rano robiłam test no i zalamka a popołudniu jeszcze @ wrr a myślałam ze zrobię prezent mężowi bo ma jutro urodziny ! Tylko to jest to ze On za bardzo nie chce mieć drugiego dziecka bo jak On to mówi - mam syna i mi to starczy ale jakby było drugie to też było by super. Tylko On nie chce planować jedynie jak coś to "wpadka" więc myślałam ze się uda bez większego starania tym bardziej ze miałam owulke! No nic trudno będę dalej próbować żeby się udało haha :)
napisał/a: marzec13 2012-04-28 07:54
olisa napisal(a):No to dobrze ze czujesz się dobrze :) :) już teraz się nastawilam ze będę w ciąży , jeszcze dzisiaj rano robiłam test no i zalamka a popołudniu jeszcze @ wrr a myślałam ze zrobię prezent mężowi bo ma jutro urodziny ! Tylko to jest to ze On za bardzo nie chce mieć drugiego dziecka bo jak On to mówi - mam syna i mi to starczy ale jakby było drugie to też było by super. Tylko On nie chce planować jedynie jak coś to "wpadka" więc myślałam ze się uda bez większego starania tym bardziej ze miałam owulke! No nic trudno będę dalej próbować żeby się udało haha :)


No widzisz Olisa tak to z tymi chłopami jest. U nas była pierwsza dziewczynka więc nie było problemu z namawianiem, teraz jest druga, a mój już o trzecim myśli he he bo chce chłopca. Mimo wszystko moim zdaniem to bardziej powinno od kobiety zależeć kiedy jest na to gotowa, bo jakby nie było to ona poświęca siebie i swój czas, pracę i co tam jeszcze.

A ja pewnie jakbym miała dwóch chłopaków to bym nad trzecim pomyślała, a tak - ciężka sprawa.
napisał/a: marzec13 2012-04-28 07:57
No jedyne co to z tym planowaniem ma rację. Chociaż ja też jestem taka, że lubię mieć "plan", ale jak się nie udało to już nie chciałam kolejnego roku czekać, żeby się wstrzelić w porę roku. ;)

No nic. Nie myśl o tym za dużo no i pochwal jak się uda, a ja trzymam kciuki. ;)
napisał/a: mgs 2012-04-28 22:31
no racja - z tym planowaniem to różnie bywa. u nas Nadia była planowana ale jak przyszło do staranek to z miesiąca na miesiąc nic... i nic... w końcu odpuściliśmy i w prima aprylis wysłałam przyjaciółce smsa że w ciąży jestem :) to był żart ale 2 tyg później zrobiłam testa i wyszło że faktycznie jestem zaciążona :D z tym, że termin miałam na koniec grudnia, więc pora roku do bani. natomiast z michałem poszło lepiej, bo już w drugim cyklu starań udało się i pora roku jak najbardziej fajna bo kwiecień i wiosna.
moja praca nadal na mnie czeka ;) a ja cierpliwie jej szukam :D faktycznie rozmowy są dla mnie coraz bardziej stresujące ale to też zależy na jakiego pracodawcę się trafi. ostatnio miałam regularny casting połaczony z wywiadem psychologicznym - wyszłam po prawie godzinie i lało mi się po kręgosłupie. w ogóle w połowie rozmowy dotarło do mnie że wcale nie chcę tam pracować i wytrwanie do końca w tym dusznym biurze było dla mnie nie lada wyczynem. do tego następnego dnia dostałam info, że przeszłam do kolejnego etapu rekrutacji, ale na szczęście tam odpadłam, ze względu na zbyt małe doświadczenie. i dobrze :P
napisał/a: woniaX84 2012-04-29 19:57
Witam:D
Mam troszkę czasu to napiszę Wam moją relacje jak chcecie z porodu:D
15.04 o godz. 20 zaczęły się skurcze takie mało bolesne co 10min. Po 20-30 min poszłam się wykąpać bo czułam,że dzisiaj zobaczę synka:DSkurcze po 10 min zrobiły się już dość bolesne i tak co 7min. Nie chciałam czekać dłużej bo miałam położenie miednicowe i bałam się,że nie zdąże do szpitala jakby coś było nie tak. O godz. 21 byłam w szpitalu,skurcze były już mocne i musiałam chodzić bo tylko to mi ulgę przynosiło...Osdtęp między nimi był 3,5min więc myślę sobie,że już pewnie mam duże rozwarcie. Lekarz potwierdził rozwarcie na 7cm ale przoduje rączka!!! Na szybko podpisywałam papiery na cc bo nie chciałam ryzykować,że dojdzie do urazu po 10 min byłam już na sali operacyjnej. Tam miałam już bóle parte! Bolało jak ch.... a nie mogli mi się wkuć jeszcze do znieczulenie p.p. Myślałam,że tam urodzę. Zastanawiali się na znieczuleniem ogolnym ale naszczęście anastezjolog uparł się i w końcu się wkuł. O godz. 22 urodziłam przez cc Filipka z wagą 3240 Ja po cc czuje się już dobrze. Najgorsze były pierwsze dni jak wstawałam z łóżka lub próbowałam zmienić pozycje ból rany niesamowity. Nie rozumiem kobiet które na życzenie chcą cc bo ja 100 bardziej wolę poród sn!Fizycznie lepiej się funkcjonuje.
Teraz o Filipku trochę:D Małego karmię piersią. Siedzi na cycku ok 2-3h a następnie 2-3h śpi więc tragedii nie ma. Wiem,że to moze się zmienić ale narazie nie jest naprawdę źle i oby tak mu zostało.
napisał/a: marzec13 2012-04-30 07:35
woniaX84 napisal(a):Witam:D
Mam troszkę czasu to napiszę Wam moją relacje jak chcecie z porodu:D
15.04 o godz. 20 zaczęły się skurcze takie mało bolesne co 10min. Po 20-30 min poszłam się wykąpać bo czułam,że dzisiaj zobaczę synka:DSkurcze po 10 min zrobiły się już dość bolesne i tak co 7min. Nie chciałam czekać dłużej bo miałam położenie miednicowe i bałam się,że nie zdąże do szpitala jakby coś było nie tak. O godz. 21 byłam w szpitalu,skurcze były już mocne i musiałam chodzić bo tylko to mi ulgę przynosiło...Osdtęp między nimi był 3,5min więc myślę sobie,że już pewnie mam duże rozwarcie. Lekarz potwierdził rozwarcie na 7cm ale przoduje rączka!!! Na szybko podpisywałam papiery na cc bo nie chciałam ryzykować,że dojdzie do urazu po 10 min byłam już na sali operacyjnej. Tam miałam już bóle parte! Bolało jak ch.... a nie mogli mi się wkuć jeszcze do znieczulenie p.p. Myślałam,że tam urodzę. Zastanawiali się na znieczuleniem ogolnym ale naszczęście anastezjolog uparł się i w końcu się wkuł. O godz. 22 urodziłam przez cc Filipka z wagą 3240 Ja po cc czuje się już dobrze. Najgorsze były pierwsze dni jak wstawałam z łóżka lub próbowałam zmienić pozycje ból rany niesamowity. Nie rozumiem kobiet które na życzenie chcą cc bo ja 100 bardziej wolę poród sn!Fizycznie lepiej się funkcjonuje.
Teraz o Filipku trochę:D Małego karmię piersią. Siedzi na cycku ok 2-3h a następnie 2-3h śpi więc tragedii nie ma. Wiem,że to moze się zmienić ale narazie nie jest naprawdę źle i oby tak mu zostało.


Oj ten twój Filipek to rzeczywiście coś nie wiedział, którędy i jak wyjść. No ale to nie zaciekawie miałaś, chociaż ogólnie krótko. A z tym cc na życzenie to wiesz.... to chyb inaczej wygląda, bo umawiasz się wcześniej i żadnych skurczów nawet nie czujesz, a tobie jednak zaczął się normalny poród. Tyle, że później kiepsko. No mam nadzieję, że mnie to ominie.

A jak Nadia? Zazdrosna? Nie ma problemu?
napisał/a: woniaX84 2012-04-30 09:40
marzec no właśnie chodzi mi o kobiety które umawiają się na cc. Sama operacja nie boli a ból przez pierwszy tydzień jest bardzo duży przy każdym ruchu w łóżku. Kobiety po porodzie sn w miare normalnie funkcjonowały a mi było trudno zmienić pozycje w łóżku nie mówiąc o wstaniu z niego bo to był wyczyn...Nadia na swój sposób jest zazdrosna chociaż Filipkowi nic nie próbuje robić. Głaszcze,całuje,tuli chce nosić małego :eek: Zachowuje się inaczej wszystko na nie. Nie chce jeść śniadania kolacji. Zaczęła mi wchodzić na parapety w domu (wcześniej tego nie robiła) Wiem,że chce zwrócić na siebie uwagę bo wtedy reagujemy,że nie może tak robić. Tak jak do kąta chodziła to teraz jedna histeria i płacz,że nie pójdzie. Przytulenie pomaga tylko aby się uspokoiła.
napisał/a: Asqa 2012-04-30 20:12
Witam! U nas od dobrego tygodnia pogoda jak na Majorce, wbrew temu co mówią prognozy czy pogodynki. Całe dnie spędzamy na dworze, w ogrodzie jest mnóstwo pracy i generalnie codziennie coś dłubię, a to nowe nasadzenia, a to pielenie, nawożenie..... no i jeździmy tezna rowerze. Opalona już jestem całkiem fajnie, Iza tez zadowlona bo lata z mała kosiarką albo taczką po ogrodzie, uwielbia też swój domek więc chętnie się sama sobą zajmuje a ja pracuję w ogrodzie :) No i rozpoczeliśmy trening nocnikowy, na razie to juz coraz mniej wstrzymuje, zaczynałysmy od 6h teraz to robi jak poczuje ze chce, tyle ze w majty, raz sie udało ze zdjęła majty i zrobiła na trawę. No ale cóż nie od razu Rzym zbudowano, wiec na razie cierpliwie czekamy. Nic nie jest w stani ejej przekupić, nawet jajo kinder czy rodzynki w czekoladzie za siusiu na nocniku :) uparciuszek maly :p
napisał/a: Asqa 2012-04-30 20:16
olisa napisal(a):hej :) my teraz całymi dniami na dworze bo tak pięknie :) lato normalnie !
@ dostałam dzisiaj wrr ! Mam czas do września zajść bo chciałabym na wiosnę urodzić :) Filip zdrowy cale szczescie ! Nie zastanawialam się nawet jeszcze jakie sandały kupić ale raczej z palcami bo tak jak piszesz będę się bala ze coś sobie zrobi
mgs i jak z praca?
Wonia jak się czujesz?
Marzec jak końcówka ciąży ? Jeszcze chwilka i też będziesz miała Maluszka przy Sobie :)


Olisa trzymam kciuki za staranka, na pewno się uda, ważne żeby od tej chęci nie zwariować bo wtedy się troche blokuje i czas wydłuża :)

co do sandałków, to miałam w zeszłym roku dla Izy i bez palców i z lekkim kryciem przodu, w obu radziła sobie super, krzywdy nie zrobiła i w tym roku tez jej obie sprawię, na razie po ogrodzie biega w tych z lekkim łączeniem z przodu, ale i tak je zdejmuja i siezi boso w piaskownicy albo biega boso po trawie.

Mgs co do pracy, no cóż na pewno trafi sie ta jedyna, ważne żeby się dobrze czuć, nic na siłę.

Marzec, ale ten czas leci już niedługo będziesz tulić maluszka :)