Przygotowania_do_świąt...

napisał/a: ~Paulinka 2011-12-22 23:49
XL pisze:
> Dnia Thu, 22 Dec 2011 22:31:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 20:40:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 08:34:40 +0100, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>>> To kto jest w tym przypadku głupcem? Ja myślę, że ten, kto zatrudnia
>>>>>>> nieudaczników i cwaniaków.(...)
>>>>>> Otóż to!
>>>>> Macie rację - znajomy powiedział, że w życiu już nie zatrudni
>>>>> niepełnosprawnego!
>>>>> :-]
>>>> A przecież on taki litościwy, dobry szef był nie tak dawno.
>>> Wszystko ma swoje granice.
>> Tak wszystko. Twoje pseudo zabawne historyjki również.
>
> Ale ja rozumiem, że one nie zgadzają się z Twoim oglądem tego świata, gdzie
> "hacap" i ustawy czynią ludziom raj na Ziemi..

One są prymitywne, nieśmieszne, obnażające Twoją i Twoich znajomych
płytkość, snobizm i egocentryzm, a także dobitnie świadczą, ze w pewnych
kwestiach no niestety wyżej d.py nie podskoczysz, bo się na tym nie znasz.

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-23 00:01
XL pisze:
> Dnia Thu, 22 Dec 2011 22:39:10 +0100, Paulinka napisał(a):

>> No no niezły ten Twój biznesmen. Najpierw myślał, że robi świetny
>> interes zatrudniając niepełnosprawną osobę (dotacje do składek ZUS,
>> podskoczy wskaźnik i nie trzeba będzie składek na PFRON płacić), wciśnie
>> jej do umowy mycie samochodów służbowych (kuriozalne skądinąd), a teraz
>> się okazuje, ze nie pozostaje mu nic innego jak użalać się nad swym
>> podłym losem u swoich znajomych, którzy to z detalami streszczają w
>> internecie.
>> Pocieszni jesteście Wy przedsiębiorcy z TAAAKIMI firmami.
>
> Jak poprowadzisz swoją, to przewidzisz wszystkie haczyki, będziesz
> fachowcem i wzorowym pracodawcą, pracownicy będą Cię nosili na rękach.

W przeciwieństwie do Ciebie znam polskie prawo.

> Tymczasem jesteś tylko pracownikiem i to bardzo kłopotliwym, bo własnie
> urodziłaś trzecie dziecko.
> Tak to wygląda od strony pracodawcy.

Tak to wygląda od Twojej strony. Co to w ogóle miał być za wtręt?
Argumentów Ci brakuje i musisz się dowartościować, że mi czymś dosrałaś?
No niestety nie tym razem.
Tak aktywnie walczysz o niemy krzyk nienarodzonych dzieci, a masz
czelność mówić matce, że jest bardzo kłopotliwym pracownikiem?
Zobaczymy, czy to samo powtórzysz swojej córce, kiedy sie zdecyduje na
dziecko.


> I Twoja opinia o pracodawcy, o którym piszę, wynika tylko i wyłącznie z
> braku pojęcia o wyobrażeniu, na czym polega UMIEJĘTNOŚĆ radzenia sobie z
> pracownikami, skoro już musi sie ich zatrudniać

LOL - no to myślę, ze jakby u Was pracowała, to byłaby powtórka z
rozrywki z burakiem, o którym wcześniej pisałam.
Bardzo był światowy, potrafił przyjść i powiedzieć, że herbaty w kuchni
nie ma i czy mu ktoś może swoją dać, ale tylko Liptona, bo on byle czego
nie pije :>


--

Paulinka
napisał/a: ~XL 2011-12-23 00:07
Dnia Thu, 22 Dec 2011 23:48:28 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 22:27:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 20:35:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>
>>>>>>>>> Czyli widziałaś, tak?
>>>>>>>> Nie widziałam, ale jeśli poproszę, to zostanie mi pokazana. Nie mam
>>>>>>>> wątpliwości.
>>>>>>>> JEŚLI poproszę.
>>>>>>> A co z tajemnicami firmy?
>>>>>> Znamy ich sporo i on naszych.
>>>>> Ochrona danych osobowych wielka kurna specjalistko od prowadzenia biznesu.
>>>>> Żenujące.
>>>> Spoko - zasłoni imię i nazwisko
>>> Ty naprawdę jesteś aż taka tępa, czy tylko udajesz?
>>
>> A Ty?
>
> http://mojafirma.infor.pl/praca-ubezpieczenia/57870,Udostepnianie-akt-osobowych-pracownika.html
>
> Coś jeszcze?

"W przypadku gdy z prośbą o udostępnienie dokumentów zawartych w aktach
osobowych pracownika wystąpią osoby trzecie (w tym także członkowie jego
rodziny), pracodawca musi uzyskać zgodę tego pracownika na ich ujawnienie,
najlepiej w formie pisemnego upoważnienia (oświadczenie woli pracownika)."

Pani Hania się zgodziła - przy umowie jest ODPOWIEDNIA klauzula o
udostępnianiu i przetwarzaniu danych osobowych. Inaczej nie doszłoby do
skutku jej zatrudnienie, na jej miejsce były dziesiątki.
--
XL
napisał/a: ~XL 2011-12-23 00:09
Dnia Thu, 22 Dec 2011 23:49:57 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 22:31:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 20:40:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 08:34:40 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>>> To kto jest w tym przypadku głupcem? Ja myślę, że ten, kto zatrudnia
>>>>>>>> nieudaczników i cwaniaków.(...)
>>>>>>> Otóż to!
>>>>>> Macie rację - znajomy powiedział, że w życiu już nie zatrudni
>>>>>> niepełnosprawnego!
>>>>>> :-]
>>>>> A przecież on taki litościwy, dobry szef był nie tak dawno.
>>>> Wszystko ma swoje granice.
>>> Tak wszystko. Twoje pseudo zabawne historyjki również.
>>
>> Ale ja rozumiem, że one nie zgadzają się z Twoim oglądem tego świata, gdzie
>> "hacap" i ustawy czynią ludziom raj na Ziemi..
>
> One są prymitywne, nieśmieszne, obnażające Twoją i Twoich znajomych
> płytkość, snobizm i egocentryzm, a także dobitnie świadczą, ze w pewnych
> kwestiach no niestety wyżej d.py nie podskoczysz, bo się na tym nie znasz.

Vice versa.
--
XL
napisał/a: ~XL 2011-12-23 00:11
Dnia Fri, 23 Dec 2011 00:01:54 +0100, Paulinka napisał(a):

> Tak aktywnie walczysz o niemy krzyk nienarodzonych dzieci, a masz
> czelność mówić matce, że jest bardzo kłopotliwym pracownikiem?

Wielokrotnie pisałam, że kobieta jako pracownik jest kłopotliwa i mniej
wydajna.

> Zobaczymy, czy to samo powtórzysz swojej córce, kiedy sie zdecyduje na
> dziecko.

Oczywiście, że tak. I ona się nie obrazi, ponieważ mądra osoba nie obraża
się na oczywistości.
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-23 00:12
XL pisze:
> Dnia Thu, 22 Dec 2011 23:48:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 22:27:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 20:35:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>
>>>>>>>>>> Czyli widziałaś, tak?
>>>>>>>>> Nie widziałam, ale jeśli poproszę, to zostanie mi pokazana. Nie mam
>>>>>>>>> wątpliwości.
>>>>>>>>> JEŚLI poproszę.
>>>>>>>> A co z tajemnicami firmy?
>>>>>>> Znamy ich sporo i on naszych.
>>>>>> Ochrona danych osobowych wielka kurna specjalistko od prowadzenia biznesu.
>>>>>> Żenujące.
>>>>> Spoko - zasłoni imię i nazwisko
>>>> Ty naprawdę jesteś aż taka tępa, czy tylko udajesz?
>>> A Ty?
>> http://mojafirma.infor.pl/praca-ubezpieczenia/57870,Udostepnianie-akt-osobowych-pracownika.html
>>
>> Coś jeszcze?
>
> "W przypadku gdy z prośbą o udostępnienie dokumentów zawartych w aktach
> osobowych pracownika wystąpią osoby trzecie (w tym także członkowie jego
> rodziny), pracodawca musi uzyskać zgodę tego pracownika na ich ujawnienie,
> najlepiej w formie pisemnego upoważnienia (oświadczenie woli pracownika)."
>
> Pani Hania się zgodziła - przy umowie jest ODPOWIEDNIA klauzula o
> udostępnianiu i przetwarzaniu danych osobowych. Inaczej nie doszłoby do
> skutku jej zatrudnienie, na jej miejsce były dziesiątki.

Przeczytaj ustawę i przestań się w końcu kompromitować.
'wystąpią osoby trzecie' - coś Ci to w ogóle mówi?

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-23 00:17
XL pisze:
> Dnia Thu, 22 Dec 2011 23:49:57 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 22:31:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 20:40:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 08:34:40 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>>> To kto jest w tym przypadku głupcem? Ja myślę, że ten, kto zatrudnia
>>>>>>>>> nieudaczników i cwaniaków.(...)
>>>>>>>> Otóż to!
>>>>>>> Macie rację - znajomy powiedział, że w życiu już nie zatrudni
>>>>>>> niepełnosprawnego!
>>>>>>> :-]
>>>>>> A przecież on taki litościwy, dobry szef był nie tak dawno.
>>>>> Wszystko ma swoje granice.
>>>> Tak wszystko. Twoje pseudo zabawne historyjki również.
>>> Ale ja rozumiem, że one nie zgadzają się z Twoim oglądem tego świata, gdzie
>>> "hacap" i ustawy czynią ludziom raj na Ziemi..
>> One są prymitywne, nieśmieszne, obnażające Twoją i Twoich znajomych
>> płytkość, snobizm i egocentryzm, a także dobitnie świadczą, ze w pewnych
>> kwestiach no niestety wyżej d.py nie podskoczysz, bo się na tym nie znasz.
>
> Vice versa.

Ja nie przytaczam tutaj śmiesznych inaczej anegdotek z życia znajomych.

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-23 00:18
XL pisze:
> Dnia Fri, 23 Dec 2011 00:01:54 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Tak aktywnie walczysz o niemy krzyk nienarodzonych dzieci, a masz
>> czelność mówić matce, że jest bardzo kłopotliwym pracownikiem?
>
> Wielokrotnie pisałam, że kobieta jako pracownik jest kłopotliwa i mniej
> wydajna.

Jako kopacz rowów z pewnością.

>> Zobaczymy, czy to samo powtórzysz swojej córce, kiedy sie zdecyduje na
>> dziecko.
>
> Oczywiście, że tak. I ona się nie obrazi, ponieważ mądra osoba nie obraża
> się na oczywistości.

Po co jej doktorat? Niech siedzi w domu i pieluchy zmienia.

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-23 00:50
Paulinka pisze:
> XL pisze:
>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 23:48:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 22:27:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 20:35:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Czyli widziałaś, tak?
>>>>>>>>>> Nie widziałam, ale jeśli poproszę, to zostanie mi pokazana.
>>>>>>>>>> Nie mam
>>>>>>>>>> wątpliwości.
>>>>>>>>>> JEŚLI poproszę.
>>>>>>>>> A co z tajemnicami firmy?
>>>>>>>> Znamy ich sporo i on naszych.
>>>>>>> Ochrona danych osobowych wielka kurna specjalistko od prowadzenia
>>>>>>> biznesu.
>>>>>>> Żenujące.
>>>>>> Spoko - zasłoni imię i nazwisko
>>>>> Ty naprawdę jesteś aż taka tępa, czy tylko udajesz?
>>>> A Ty?
>>> http://mojafirma.infor.pl/praca-ubezpieczenia/57870,Udostepnianie-akt-osobowych-pracownika.html
>>>
>>>
>>> Coś jeszcze?
>>
>> "W przypadku gdy z prośbą o udostępnienie dokumentów zawartych w aktach
>> osobowych pracownika wystąpią osoby trzecie (w tym także członkowie jego
>> rodziny), pracodawca musi uzyskać zgodę tego pracownika na ich
>> ujawnienie,
>> najlepiej w formie pisemnego upoważnienia (oświadczenie woli
>> pracownika)."
>>
>> Pani Hania się zgodziła - przy umowie jest ODPOWIEDNIA klauzula o
>> udostępnianiu i przetwarzaniu danych osobowych. Inaczej nie doszłoby do
>> skutku jej zatrudnienie, na jej miejsce były dziesiątki.
>
> Przeczytaj ustawę i przestań się w końcu kompromitować.
> 'wystąpią osoby trzecie' - coś Ci to w ogóle mówi?
>

http://www.lexagit.pl/informacje/udostepnienie-danych-osobowych-w-swietle-nowalizacji-ustawy/

Masz bryka, żebyś za długo nie szukała.

--

Paulinka
napisał/a: ~XL 2011-12-23 01:39
Dnia Fri, 23 Dec 2011 00:12:59 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 23:48:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 22:27:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 20:35:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Czyli widziałaś, tak?
>>>>>>>>>> Nie widziałam, ale jeśli poproszę, to zostanie mi pokazana. Nie mam
>>>>>>>>>> wątpliwości.
>>>>>>>>>> JEŚLI poproszę.
>>>>>>>>> A co z tajemnicami firmy?
>>>>>>>> Znamy ich sporo i on naszych.
>>>>>>> Ochrona danych osobowych wielka kurna specjalistko od prowadzenia biznesu.
>>>>>>> Żenujące.
>>>>>> Spoko - zasłoni imię i nazwisko
>>>>> Ty naprawdę jesteś aż taka tępa, czy tylko udajesz?
>>>> A Ty?
>>> http://mojafirma.infor.pl/praca-ubezpieczenia/57870,Udostepnianie-akt-osobowych-pracownika.html
>>>
>>> Coś jeszcze?
>>
>> "W przypadku gdy z prośbą o udostępnienie dokumentów zawartych w aktach
>> osobowych pracownika wystąpią osoby trzecie (w tym także członkowie jego
>> rodziny), pracodawca musi uzyskać zgodę tego pracownika na ich ujawnienie,
>> najlepiej w formie pisemnego upoważnienia (oświadczenie woli pracownika)."
>>
>> Pani Hania się zgodziła - przy umowie jest ODPOWIEDNIA klauzula o
>> udostępnianiu i przetwarzaniu danych osobowych. Inaczej nie doszłoby do
>> skutku jej zatrudnienie, na jej miejsce były dziesiątki.
>
> Przeczytaj ustawę i przestań się w końcu kompromitować.
> 'wystąpią osoby trzecie' - coś Ci to w ogóle mówi?

To Ty przeczytaj dokładniej:
"wystąpią osoby trzecie (w tym także członkowie jego rodziny)"
I przestań się w końcu kompromitować.
--
XL
napisał/a: ~XL 2011-12-23 01:40
Dnia Fri, 23 Dec 2011 00:17:42 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 23:49:57 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 22:31:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 20:40:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 08:34:40 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>>> To kto jest w tym przypadku głupcem? Ja myślę, że ten, kto zatrudnia
>>>>>>>>>> nieudaczników i cwaniaków.(...)
>>>>>>>>> Otóż to!
>>>>>>>> Macie rację - znajomy powiedział, że w życiu już nie zatrudni
>>>>>>>> niepełnosprawnego!
>>>>>>>> :-]
>>>>>>> A przecież on taki litościwy, dobry szef był nie tak dawno.
>>>>>> Wszystko ma swoje granice.
>>>>> Tak wszystko. Twoje pseudo zabawne historyjki również.
>>>> Ale ja rozumiem, że one nie zgadzają się z Twoim oglądem tego świata, gdzie
>>>> "hacap" i ustawy czynią ludziom raj na Ziemi..
>>> One są prymitywne, nieśmieszne, obnażające Twoją i Twoich znajomych
>>> płytkość, snobizm i egocentryzm, a także dobitnie świadczą, ze w pewnych
>>> kwestiach no niestety wyżej d.py nie podskoczysz, bo się na tym nie znasz.
>>
>> Vice versa.
>
> Ja nie przytaczam tutaj śmiesznych inaczej anegdotek z życia znajomych.

Nic Ci na to nie poradzę, że nie wiesz, co jest smieszne.
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2011-12-23 01:43
XL pisze:
> Dnia Fri, 23 Dec 2011 00:17:42 +0100, Paulinka napisał(a):

>>>>>>>> A przecież on taki litościwy, dobry szef był nie tak dawno.
>>>>>>> Wszystko ma swoje granice.
>>>>>> Tak wszystko. Twoje pseudo zabawne historyjki również.
>>>>> Ale ja rozumiem, że one nie zgadzają się z Twoim oglądem tego świata, gdzie
>>>>> "hacap" i ustawy czynią ludziom raj na Ziemi..
>>>> One są prymitywne, nieśmieszne, obnażające Twoją i Twoich znajomych
>>>> płytkość, snobizm i egocentryzm, a także dobitnie świadczą, ze w pewnych
>>>> kwestiach no niestety wyżej d.py nie podskoczysz, bo się na tym nie znasz.
>>> Vice versa.
>> Ja nie przytaczam tutaj śmiesznych inaczej anegdotek z życia znajomych.
>
> Nic Ci na to nie poradzę, że nie wiesz, co jest smieszne.

Najwidoczniej mamy inne poczucie humoru, inaczej postrzegamy ludzi i świat.

--

Paulinka