szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?

napisał/a: ~Aga B." 2007-09-17 12:43
Użytkownik "miranka" napisał w wiadomości
> Szukajcie po prostu szkoły, która ma jasny, klarowny - i najważniewjsze -
> EGZEKWOWANY przez kadrę regulamin.

Tylko ze jak ma dojezdżac przez pół miasta do dobrego państwowego, to już
chyba wolę bliższe dobre niepaństwowe. Chyba że znajdę u nas profilowane
gimnazjum, to się wtedy zastanowię. Na razie decyzja jest taka, że bedzie to
gimnazjum społeczne/prywatne - małolatowi się to podoba, bo jemu mniejsze
klasy się bardzo podobają, a większa ilość języka obcego jest wielkim
atutem.
Aga B.

napisał/a: ~Aga B." 2007-09-17 12:52
Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
> miranka napisał(a):
> Ale my się nie znamy, i tyle. Fala ma być, bo to szkoły publiczne.

Nie nie nie. To nie o to chodzi. Jeśli obok mnie byłoby gimnazjum rejonowe
nieduże, ze świetną kadrą, to pewnie bym tam dziecko posłała. Niestety mam
dwa molochy z kadrą średniej jakości. Mamy w miescie dobre państwowe, ale
daleko. To niepaństwowe, które mamy upatrzone, ma dobrą kadrę, dwie osoby
znam osobiście, z jedną miałam przyjemność pracować. Sama po pracy w
gimnazjach, gdzie trafiały mi się klasy 33-osobowe, wiem, jak ciężko się
pracuje w tak licznej klasie i jak ciężko jest tam uczniom. Nie poślę
swojego wrażliwego dziecka do takiej klasy. Mniejsze może tam pójdzie, ale
młoda to się niewieloma rzeczami przejmuje, wazne jest tylko, żeby mogła
tańczyć
Aga b.

napisał/a: ~Agnieszka" 2007-09-17 12:57
Użytkownik "Aga B." napisał w wiadomości
>
> gimnazjum społeczne/prywatne - małolatowi się to podoba, bo jemu mniejsze
> klasy się bardzo podobają, a większa ilość języka obcego jest wielkim
> atutem.

A mojemu małolatowi podobałoby się gimnazjum, w którym nie uczą języka
polskiego, języków obcych i historii. Tak w ogóle to podobałoby mu się
najbardziej takie, gdzie uczą tylko matematyki i informatyki. Niestety
takiego nie znaleźliśmy

Agnieszka
napisał/a: ~krys 2007-09-17 13:02
Agnieszka napisał(a):

> A mojemu małolatowi podobałoby się gimnazjum, w którym nie uczą języka
> polskiego, języków obcych i historii. Tak w ogóle to podobałoby mu się
> najbardziej takie, gdzie uczą tylko matematyki i informatyki. Niestety
> takiego nie znaleźliśmy

No, a w ogóle, to zdecydowanie za długie lekcje są, i za krótkie
przerwy
Poza tym, może być.

--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
napisał/a: ~Agnieszka" 2007-09-17 13:03
Użytkownik "krys" napisał w wiadomości
> Agnieszka napisał(a):
>
>> A mojemu małolatowi podobałoby się gimnazjum, w którym nie uczą języka
>> polskiego, języków obcych i historii. Tak w ogóle to podobałoby mu się
>> najbardziej takie, gdzie uczą tylko matematyki i informatyki. Niestety
>> takiego nie znaleźliśmy
>
> No, a w ogóle, to zdecydowanie za długie lekcje są, i za krótkie
> przerwy
> Poza tym, może być.

A to to ja uż w poprzednim tysiącleciu zauważyłam. 30 minut to jest max, ile
człowiek może wysiedzieć w ławce. Na klasówkach też

Agnieszka
napisał/a: ~Piotr Majkowski 2007-09-17 13:13
17.09.2007, Aga B. napisał(a)
> Mniejsze może tam pójdzie, ale
> młoda to się niewieloma rzeczami przejmuje, wazne jest tylko, żeby mogła
> tańczyć

To tak jak moja Magda: kółko taneczne musi być i już.
:)
--
_ Piotr Majkowski
} (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
napisał/a: ~Bumba Bumbinska" 2007-09-17 14:02
Księżniczka Telimena (gsk) napisał(a):

> To już jest musztarda po obiedzie :)

Czemu po obiedzie? Tu nie chodzi o sprawdzenie sredniej po teksie Twojego
dziecka. Idziesz do kuratorium i prosisz o wyniki testow z ilus tam lat, a
takze jakie szkola zajmuje miejsce w dzielnicy i w Warszawie. ZTCW to
ranking podstawowek i gimnazjow robi sie na podstawie testow kompetencji,
niektore szkoly podaja tez ilosc laureatow olimpiad.

Ja _z premedytacja_ dawalam swoje dzieci do panstwowych podst. i gimnazjow.
A.


--
napisał/a: ~Bumba Bumbinska" 2007-09-17 14:17
Piotr Majkowski napisał(a):

> 13.09.2007, Księżniczka Telimena (gsk).
> napisał(a)
> > Czym kierowaliście się przy wyborze szkoły podstawowej dla swojego
dziecka?
> > Dlaczego zdecydowaliscie się na szkołę państwową bądź prywatną? Wkrótce
> > musimy podjąć decyzję i mam mieszane uczucia.


> w przyszłości ograniczenie kontaktu z
> dziećmi "z podwórka". (aby nie przeszkadzały)
> Dlatego prywatna szkoła.

No wlasnie miedzy innymi dlatego zdecydowalam sie na panstwowa. Rece
opadaja, o cyckach nie mowiac.
A.


--
napisał/a: ~Qrczak" 2007-09-17 14:49
Użytkownik "Elżbieta" napisał w wiadomości
> Dnia Sun, 16 Sep 2007 20:32:28 +0000 (UTC), Piotr Majkowski napisał(a):
>
>> Pojechałaś po bandzie.
>
> Ja tylko cytuję pewnego faceta

Na pewno nie Szkota

Qra
napisał/a: ~Aga B." 2007-09-17 14:54
Użytkownik "Agnieszka" napisał w wiadomości
> A mojemu małolatowi podobałoby się gimnazjum, w którym nie uczą języka
> polskiego, języków obcych i historii. Tak w ogóle to podobałoby mu się
> najbardziej takie, gdzie uczą tylko matematyki i informatyki. Niestety
> takiego nie znaleźliśmy

O rany, ale ma wymagania Mój pewnie jakbym zapytała, to by też
odpowiedział, że chce się uczyć informatyki, matematyki, ale jeszcze fizyki,
chemii, angielskiego i mieć w-f. reszta moze nie istnieć
Aga B.

napisał/a: ~Aga B." 2007-09-17 14:56
Użytkownik "Piotr Majkowski" napisał w
wiadomości news:fclng4$p1o$1@news.onet.pl...
> To tak jak moja Magda: kółko taneczne musi być i już.

Bo to jest podstawa zycia Młoda ma w tym roku 4 godziny tańca, do tego
po godzinie akrobatyki i baletu w swoim zespole, w którym tańczy już 4 rok,
a do tego chce jeszcze chodzić na kółko w szkole. Wsiąkła w taniec (a ma 8
lat
Aga B.

napisał/a: ~Elżbieta 2007-09-17 18:12
Dnia Mon, 17 Sep 2007 08:27:00 +0200, Aga B. napisał(a):

> Poszukam u nas takiego, aczkolwiek nie słyszałam, żeby było. U nas są
> podstawówki łączone z gimnazjami, o połączeniu gimnazjum i liceum
> (państwowe) nie słyszałam. Ale się zorientuję.

U nas to jest zrobione na zasadzie, że dość dobre liceum utowrzyło na swoim
terenie po bodajże dwie klasy gimnazjalne w roczniku. Sami dobrowolnie by
chować sobie "narybek"
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e