Urodziłaś??napisz jak przebiegł twoj poród
napisał/a:
daffodil1
2016-02-08 15:34
Gratulacje!
I potwierdzam - koszulka gustowna
napisał/a:
mała_czarna
2016-02-08 16:14
napisał/a:
Nadiya1
2016-02-08 21:44
Itzal ze śmiechu aż się popłakałam. Sorry ale tak to opisałaś, że po prostu aż chce się rodzić
napisał/a:
krasnolud1
2016-02-08 22:38
Itzal, relacja na żywo i porada dot. zmywarki rozkładała na łopatki traumy po porodzie nie widać, czyli Gaia może liczyć na rodzeństwo opis pierwsza klasa, choć doznań nie zazdroszczę
napisał/a:
KarolciaK
2016-02-08 23:14
Itzal, dzielna kobieta z Ciebie Fajny opis porodu
napisał/a:
Itzal
2016-02-09 09:41
no bo mi w sumie tam było wesoło, dopóki mnie karmili Jak zgłodniałam to już mnie zaczęło wkurzać wszystko, a najbardziej zakaz jedzenia - dobrze że chociaż pić pozwolili
no nie mam niczego takiego w sumie. Ale to też duża zasługa Męża i ogólnie opieki w szpitalu - poza tą jedną położną, z którą i tak potem super mi się współpracowało, reszta była bardzo miła w każdym momencie, naprawdę nie mam na co narzekać
napisał/a:
malwinka89
2016-02-09 12:10
Itzal, aparatka
napisał/a:
daffodil1
2016-02-09 12:15
tu bym nie przesadzala
napisał/a:
candela1
2016-02-09 12:33
to samo chciałam napisać
napisał/a:
corsyka
2016-02-09 18:18
i to chyba najlepsze podsumowanie
napisał/a:
krasnolud1
2016-02-10 15:39
Itzal, ja też rodzilam na różnych zmianach i jak odchodzily 2 super mile położne i przyszła taka ruda i oschla to aż mnie w dolku scisnelo. Koniec końców babka taka równa ze jeszcze lepiej ze to u niej kończyłam
napisał/a:
Itzal
2016-02-10 16:09
rude nie jest takie złe
A jeszcze wam powiem, że zupełnie niepotrzebnie pakowałam torbę, bo wszystko przywiozłam do domu nawet nie ruszone Tzn. no, szczoteczki do zebów wiadomo, kapcie i majty siatkowe się przydały, a resztę miłe panie donosiły, nawet mi koszulę po porodzie natychmiast zmienili na czystą i pachnącą