Witamina K

napisał/a: ~złośliwa" 2007-10-09 16:49

Użytkownik "Paweł Pluta" napisał
| Zanim Ty się zaczniesz kompromitować, sprawdź czy cywilizacja spowodowała
| zanik Słońca.
|
nie, co nie znaczy że i tak było za mało tej witaminy w organizmach
dziecięcych. Stąd też dość powszechna krzywica u dzieci.

--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
napisał/a: ~złośliwa" 2007-10-09 16:51

Użytkownik "Agnieszka" napisał
| I to jest bardzo dobry argument za tym, żeby dziś zabrać dzieci do
McDonalda
| na kolację
|
bardzo dobra myśl ! nie będzie nam tu wegetarianin pluł w twarz ! ;)

--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
napisał/a: ~Paweł Pluta 2007-10-09 19:51
On Tue, 9 Oct 2007 16:49:58 +0200, złośliwa
wrote:
>
> Użytkownik "Paweł Pluta" napisał
>| Zanim Ty się zaczniesz kompromitować, sprawdź czy cywilizacja spowodowała
>| zanik Słońca.
>|
> nie, co nie znaczy że i tak było za mało tej witaminy w organizmach
> dziecięcych. Stąd też dość powszechna krzywica u dzieci.

No, było. Teraz jeszcze powiedz kiedy.

Paweł Pluta

--

-.-. --.. . -- ..- -- --- -- ... ... . -. -. .. . ---
-.. .--. --- .-- .. .- -.. .- --- -.. -... .. --- .-.
napisał/a: ~złośliwa" 2007-10-10 08:14

Użytkownik "Paweł Pluta" napisał
złosliwa :
| > nie, co nie znaczy że i tak było za mało tej witaminy w organizmach
| > dziecięcych. Stąd też dość powszechna krzywica u dzieci.
|
| No, było. Teraz jeszcze powiedz kiedy.
|
w 1367 r.

--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
napisał/a: ~Paweł Pluta 2007-10-10 09:23
On Wed, 10 Oct 2007 08:14:05 +0200, złośliwa
wrote:
>
> Użytkownik "Paweł Pluta" napisał
> złosliwa :
>| > nie, co nie znaczy że i tak było za mało tej witaminy w organizmach
>| > dziecięcych. Stąd też dość powszechna krzywica u dzieci.
>|
>| No, było. Teraz jeszcze powiedz kiedy.
>|
> w 1367 r.

Nie, wbrew temu co chcesz zasugerować, to nie jest pytanie upierdliwe i bez
sensu. Inaczej żywili się (i w ogóle żyli) ludzie w średniowieczu, inaczej
jak zaczęli sprowadzać z Ameryki nowe gatunki uprawne, inaczej jak się
zaczęła rewolucja przemysłowa, inaczej na początku XX wieku i, oczywiście,
inaczej teraz. Dlatego pytam: z jakiego okresu są Twoje informacje? A może w
ogóle po prostu z wierszyków Konopnickiej i smętnych nowelek w stylu "Naszej
szkapy"?

Paweł Pluta

Paweł Pluta

--

-.-. --.. . -- ..- -- --- -- ... ... . -. -. .. . ---
-.. .--. --- .-- .. .- -.. .- --- -.. -... .. --- .-.
napisał/a: ~Khaira 2007-10-10 09:39
czeremcha pisze:
> Mnie w tym wszystkim zastanawia jedno - podawanie "z rozdzielnika" czegoś,
> co nie jest obojętne ani w niedoborze, ani w nadmiarze. Bez robienia żadnych
> badań ani obserwacji poszczególnych niemowląt.
>
> "Przedawkowanie witaminy K
> Zatrucie witaminą K także spotykane jest najczęściej u dzieci. Związane jest
> ono z nadmierną podażą tej witaminy i objawia się niedokrwistością,
> powiększeniem wątroby oraz podwyższonym stężeniem bilirubiny we krwi, które
> prowadzić może do pojawienia się żółtaczki.
> W przypadku wystąpienia takich objawów konieczne jest odstawienie preparatów
> witaminy."

Hm, ja laik jestem, ale ciekawe czy ktoś przeprowadził badania w temacie
związku "końskiej dawki" wit. K, podanej zaraz po narodzinach, a
nasileniem żółtaczki fizjologicznej u niemowląt.

--
Khaira
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Człowiek pochodzi od małpy.
Niektórzy do tej pory nie odeszli zbyt daleko.
napisał/a: ~złośliwa" 2007-10-10 10:17

Użytkownik "Paweł Pluta" napisał
|Inaczej żywili się (i w ogóle żyli) ludzie w średniowieczu, inaczej
| jak zaczęli sprowadzać z Ameryki nowe gatunki uprawne, inaczej jak się
| zaczęła rewolucja przemysłowa, inaczej na początku XX wieku i, oczywiście,
| inaczej teraz.
|
No co Ty nie powiesz ! na serio ????? Wow !

|Dlatego pytam: z jakiego okresu są Twoje informacje?
|
a czego nie zrozumiałeś w roku 1367 ? ta literka na końcu to był skrót r. =
rok :/

|A może w
| ogóle po prostu z wierszyków Konopnickiej i smętnych nowelek w stylu
"Naszej
| szkapy"?
|
"Szkice węglem" rulez :P


--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
napisał/a: ~Paweł Pluta 2007-10-10 10:41
On Wed, 10 Oct 2007 10:17:15 +0200, złośliwa
wrote:
>
> Użytkownik "Paweł Pluta" napisał
>|Inaczej żywili się (i w ogóle żyli) ludzie w średniowieczu, inaczej
>| jak zaczęli sprowadzać z Ameryki nowe gatunki uprawne, inaczej jak się
>| zaczęła rewolucja przemysłowa, inaczej na początku XX wieku i, oczywiście,
>| inaczej teraz.
>|
> No co Ty nie powiesz ! na serio ????? Wow !
>
>|Dlatego pytam: z jakiego okresu są Twoje informacje?
>|
> a czego nie zrozumiałeś w roku 1367 ? ta literka na końcu to był skrót r. =
> rok :/

Jakoś trudno mi przyjąć że to była merytoryczna odpowiedź. Za to o rząd albo
i dwa wielkości bardziej wyglądała na "odpieprz się, ja wiem swoje a ty się
nie znasz"

[...]
Paweł Pluta

--

-.-. --.. . -- ..- -- --- -- ... ... . -. -. .. . ---
-.. .--. --- .-- .. .- -.. .- --- -.. -... .. --- .-.
napisał/a: ~złośliwa" 2007-10-10 11:55

Użytkownik "Paweł Pluta" napisał
| Jakoś trudno mi przyjąć że to była merytoryczna odpowiedź.
|
zmuś się.

Za to o rząd albo
| i dwa wielkości bardziej wyglądała na "odpieprz się, ja wiem swoje a ty
się
| nie znasz"
|
czyli jest nas dwoje.

--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
napisał/a: ~czeremcha " 2007-10-10 13:15
Khaira napisał(a):

> Hm, ja laik jestem, ale ciekawe czy ktoś przeprowadził badania w temacie
> związku "końskiej dawki" wit. K, podanej zaraz po narodzinach, a
> nasileniem żółtaczki fizjologicznej u niemowląt.

..a także z pojawieniem się nagłej i niespodziewanej anemii u niemowlęcia.

Ktoś to może dopiero bada, zrobi doktorat i profesurę, po czym zarządzi się
odwrót od podawania witaminy K.

Tyle, że ktoś inny zajmuje się teraz np. witaminą X,Y lub Z albo - co
gorsza - optymalni zarządzą lewatywy ze smalcu zaraz po urodzeniu. U matki i
dziecka. Przegięłam.

Ania


--
napisał/a: ~Khaira 2007-10-10 13:36
czeremcha pisze:

> Ktoś to może dopiero bada, zrobi doktorat i profesurę, po czym zarządzi się
> odwrót od podawania witaminy K.
>
> Tyle, że ktoś inny zajmuje się teraz np. witaminą X,Y lub Z albo - co
> gorsza - optymalni zarządzą lewatywy ze smalcu zaraz po urodzeniu. U matki i
> dziecka. Przegięłam.

Ja tak w pewnym momencie zaczęłam bardzo sceptycznie podchodzić do
medycznych i dietetycznych mód. Wiadomo, przy pierwszym dziecku to
człowiek kota dostaje i skłonny jest do przesady, żeby tylko potomkowi
się krzywda nie stała, ale tak na zdrowy rozum to nasze pokolenie,
pokolenie naszych rodziców i dziadków jakoś się uchowały bez tych
wszystkich witamin, doradców laktacyjnych, alergologów i testów
wszelakich. I całkiem krzepko się trzymają. Ja mam to szczęście, że moją
córkę prowadzi znakomita pediatra, która repów za próg gabinetu nie
wpuszcza, a antybiotyk ordynuje w ostateczności. Pewnie gdyby nie ona i
jej podejście to bym się parę razy dała zwariować. Ale co mają zrobić
matki, które nie mają takiego wsparcia?

--
Khaira
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Człowiek pochodzi od małpy.
Niektórzy do tej pory nie odeszli zbyt daleko.
napisał/a: ~Qrczak" 2007-10-10 17:57
Użytkownik "Khaira" napisał w wiadomości
> czeremcha pisze:
>
>> Ktoś to może dopiero bada, zrobi doktorat i profesurę, po czym zarządzi się
>> odwrót od podawania witaminy K. Tyle, że ktoś inny zajmuje się teraz np.
>> witaminą X,Y lub Z albo - co gorsza - optymalni zarządzą lewatywy ze smalcu
>> zaraz po urodzeniu. U matki i dziecka. Przegięłam.
>
> Ja tak w pewnym momencie zaczęłam bardzo sceptycznie podchodzić do medycznych
> i dietetycznych mód. Wiadomo, przy pierwszym dziecku to człowiek kota dostaje
> i skłonny jest do przesady, żeby tylko potomkowi się krzywda nie stała, ale
> tak na zdrowy rozum to nasze pokolenie, pokolenie naszych rodziców i dziadków
> jakoś się uchowały bez tych wszystkich witamin, doradców laktacyjnych,
> alergologów i testów wszelakich. I całkiem krzepko się trzymają. Ja mam to
> szczęście, że moją córkę prowadzi znakomita pediatra, która repów za próg
> gabinetu nie wpuszcza, a antybiotyk ordynuje w ostateczności. Pewnie gdyby nie
> ona i jej podejście to bym się parę razy dała zwariować. Ale co mają zrobić
> matki, które nie mają takiego wsparcia?

Przyjść tutaj

Qra, khe