Wrzesień 2009

izula79
napisał/a: izula79 2011-01-17 22:13
Cześć,

strasznie dawno mnie tutaj nie było. Życzymy Wam wszsytkiego dobrego w nowym roku.

Jakiś miesiąc temu pisałamdo Andzi na Jej prywatną pocztę walerzdnego odzewu. Mam nadzieję ze bez problemu poradziliście sobiezMalutkim w Gdańsku i że już zdrowy.

Aneta przykro mi z powodu Twojego Taty.

Paulinka jesteś Super-Babeczka. Walcz o normalność, ona Ci się należy.

Pozdrawiamy wszsytkie Mamusie i Dzieciaczków

Iza
napisał/a: andzia198316 2011-01-21 21:49
Hej!!!!!!!
Izula ja Cię przepraszam zaglądam na forum ale mam stronkę w ulubionuch i jeśli nikt nic nie pisze to tylko sprawdzam i spadam.w Gdańsku nie byliśmy z dwóch powodów.p pierwsze wynik tryptazy był dobry a po drugie spadło wtedy bardzo dużo sniegu i nie ryzykowaliśy wyjazdu wiadomo niebezpiecznie. Dr.Lange pozwolia nam odolozyc wizyte na kwiecien i 13 jedziemy napewno.
Aneta wyrazy wspolczucia!!!!!
u nas jakos leci maly zdrowy biega bo chodzic on nie umie i tak leci dzien za dniem.szkoda za cisza na naszym forum zapadla. fajnie bylo sobie popisac. ale widze ze Izula np. zaglada ale nie pisze wiec pewnie wiecej jest takich dziewczyn.papap pozdrawiam!!!!!!!!
napisał/a: megi1g 2011-01-30 16:20
cześć dziewczyny bardzo tęsknie za tymi naszymi rozmowami już jakiś czas temu chciałam pisać i postanowiłam tu wrócić więc u nas wszystko dobrze mieszkamy sobie pomalutku choć czas płynie szybko już pół roku Jula chodzi do przedszkola jest zadowolona choć początki były trudne dla nas obu jedyne co to te choroby które przynosi i od razu mam małego chorego i ja czasem też Mateusz je tyle że ciągle coś mieli :) :) :) wiec duży chłopak zaczyna też mówić coraz więcej więc czasami jak razem z Julką się dobiorą to jak na jarmarku wyrazy współczucia dla ciebie Aneta
napisał/a: andzia198316 2011-01-30 21:53
Megi fajnie że jesteś~~~~~~~~Pewnie ciężko było oddać córcię do przedszkola????Ale teraz przynajmnije masz trochę lżej z Mateuszem.Choć to też ciężka sprawa. my dzisiaj poszliśy z GAbrysiem na spacer to wróciłam taka umęczona że szok. MAły turla sie w śniegu ucieka gdzie sie tylko da nie patrzy czy coś jedzie czy nie. za rękę za cholerę nie chce chodzić, więc tylko biegałam za nim i podnosiłam go zze śniegu bo w kombinezonie nie da rady sam sie dźwignąć.i tak nam leci dzień za dniem, jakoś mam jużdosyć tej zimy. w tamtm tyg. trochę chorowaliśmy złapała nas wirusówka jelitowa Młody na szczęśćie tylko jeden dzień wymiotował, za za to umierałam dwa następne dni.oj ciężko było ale już za nami.

Kurde tyle by sie chiciało napisać ale minęło tak dużo czasu od naszych plotek że tak naprawdę nie wiem od czego zaczynać. Mego mam nadzieję że chociąż kilka dziewczyn sie zbierze do odnowienia naszych babskich pogawędek.


tymczasem pozdrawiam i czekam na nowe wieści,
napisał/a: andzia198316 2011-02-01 20:14
i znowu cisza!!!!!!!!
napisał/a: megi1g 2011-02-02 17:47
ja zaglądam co dzień tutaj i czekam aż któraś coś napisze :) u nas ok tak ciężko było z przedszkolem płacz i dużo stresu ale nie da się tego uniknąć kiedy dziecko jest przyzwyczajone z mamą 24 godziny na dobę myślę że z małym będzie już lepiej bo odwiedza Julkę i mu się podoba :) a ja marze o wiośnie i słonku ach bo wtedy tylko jakaś bluza czy sweterek a nie trzy godzinne ubieranie i rozbieranie no i zieleń a może byłyście w kinie na och Karol słyszałam że dobry pozdrawiam ciepło :D
izula79
napisał/a: izula79 2011-02-04 22:29
hej,

zaglądam baaardzo żadko. Tez mi szkoda naszego forum ale niestety nie daje rady...

Andzia jak bedziesz sie wybierac w kwietniu do nas to daj znać. Już teraz wpiszę sobie do kalendarza. Mój tel. masz? Jak nie to wyślę na twój adres. Tylko proszę o cierpliwość. Odpowiem na pewno.

Megi super, że załatwiłaś to pzredszkole. U nas z przedszkolem nie wypaliło,bo mała się zbuntowała. Teraz dzielimy się z mężem opieką nad maluchami. Jest ciężko, ale przynajmniej nie musimy oddawać ich pod czyjąś opiekę. Na to przyjdzie jeszcze czas.

Dziewczynki są słodkie i kochane, bardzo się zżyły ze sobą.

Pozdrawiam serdecznie Was z dzieciaczkami
napisał/a: megi1g 2011-02-27 10:59
cześć cisza tu straszna a szkoda u nas czas jak zwykle leci szybko poza tym wszystko po staremu
:) pozdrawiam was ciepło :) miłej niedzieli i nowego tygodnia
napisał/a: andzia198316 2011-02-27 11:11
U nas też satruchy . mamy teraz bunt dwulatka. Młody wszystko wymusza płaczaem, musi mieć wszystko na tu i na teraz inaczej jest wielki krzyk rozpaczy. nie złości sie i nie tupie nogami tylko z żalem płacze jak sie mu czegoś nie pozwoli, a z drugiej strony strasznie kłóci sie o zabawki z innymi dizećmi potrafią sie tak lać że pióra lecą.czy wasze maluch też tak mają???pozdrawiam i do napisania!!!!!!!!
napisał/a: aniap1 2011-03-01 09:56
U nas tylko Oli zabiera jak Ola się bawi czyms co on bardzo lubi ale tak w przedszkolu nie ma tego problemu wogóle
paulinka898
napisał/a: paulinka898 2011-04-11 20:36
Hej dziewczyny!!!
Jak mi was brakowało w ciężkich chwilach a czau by zajrzeć nie było wcale :(

Ale od początku...
Dziewczynki rosną zdrowo, łąpią kontakt ze sobą zaczynają się fajnie razem bawić i jest już troszkę lżej. Widzę jednak że są zupełnie inne, Nica wolniej mówi jest mniej kumata niż Noemi w jej wieku ale cóż każda idzie swoim rytmem. Alergia nadal nas męczy ale się nie dajemy :)
Z moim rodzicami bywa różnie ale moge liczyć zawsze na nich, dzięki nim już miałam dwie nocki bez dzieci i było bosko, kilka godzin w ciągu dnia też rewelka normalnie odżyłam :)
W połowie lutego tego roku znowu zaliczyliśmy przeprowadzkę, taki los wynajmowania :/ nie za daleko ale nawet powiem wam, że tu lepiwj mi się mieszka, mamy 50m dwa pokoje ale bardzo przytulne.
No a teraz szok!!! Rozwodzę się... już dość ciągłego czekania na męża aż łąskawie znajdzie dla nas czas i mi pomoże, decyzje podjąć pomógł mi fakt że poznałam kogoś :) tak tak jestem zakochana po uszy, Piotr to cudowny facet którego życie nieziemsko okrutnie doświadczyło. W skrócie jest po rozwodzie 4 maja w moje urodziny obchodzi pierwszą rocznice śmierci synka (urodził się ciężko chory) Od 10marca mieszkamy razem i jak narazie jest super oby tak zostało.
To tyle na razie buziaki i odzywajcie sie papa
napisał/a: andzia198316 2011-04-12 21:19
Paulinka no to szok ale bardzo pozytywny!!!!!!!!W końcu zły los sie od ciebie odwrócił. i bardzo dobrze należąło sie !!!!!Teraz tylko tyle bo nie ma czasu ale odezwę sie niebawem!!!!