Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Wrzesień 2009
Andzia Kamil bardzo podobnie jak Gabryś - też lubi jeszcze długo pospać w dzień, i mało gada, pojedyńcze słowa... Dobrze że alergia mija: ) Co do sikania to Kamilowi jakoś w czercu po prostu zdjęłam pampersa - przez jakieś dwa tygodnie lał wszędzie - teraz jak ja pamiętam i go zaprowadzę do ubikacji to się wysika ale sam raczej nieczęsto woła - na nocniku nie siedzi bo nie lubi - sika do ubikacji ale za to kupa obowiązkowo z pieluchę - dostaje do spania i na spacer albo gdzieś na ziemię - na stojąco najwygodniej:D
Paulinka jak zaglądasz napisz jak tam Twoja sytualcja, wierzę z całego serca że wszystko jest OK, pozdrawiam
zajrzałam tak przypadkiem, bo ostatni dzień urlopu i do pracy się nie chce a tu miła niespodzianka... 2 posty. Miło poczytać.
Widzę, że Gabryś i Kamil postępy ogromne zrobili. Andzia fajnie, że u Was alergia ustępuje. Niestety u nas ciągle paprze się AZS, do tego Marysia jest niejadkiem, właśnie przekroczyła w końcu 10 kg.
Ale Wam zazdroszczę tych śpiochów. Aneta czy nie masz problemów z uśpieniem Kamila gdy się zdrzemnie w dzień? Maryśka śpi mało. Nocki przesypia od 20stej do 6-7 rano. Raz na kilka dni robi sobie 2godzinną drzemkę w dzień i wtedy gwarantowane, że nie pójdzie spać przed 22. To męczące, bo niewiele jestem w stanie zrobić wieczorem. Mała nie chce spać ale jest marudna i trzeba się nią specjalnie zajmować.
Za to gada pełnymi zdaniami i woła siku. Kupa niestety ląduje w majtasach i na noc pieluchę jeszcze zakładamy.
A jak przechodzicie bunt dwulatka? Bo u nas bywa ciężko
Pozdrawiam serdecznie, wszystkiego dobrego
Bardzo mi przykro z powodu Twojej Babci. Wzruszający ten twój post. Po przeczytaniu go odżyły emocje jakie mi towarzyszyły gdy pożegnałam moją Babcię. To już cztery lata, jednak do dziś gdy odwiedzam dom, w którym mieszkała mam wrażenie, że zaraz ją zobaczę.
A my wczoraj świetowaliśmy urodzinki (właściwie to urodzinki są dzisiaj ale wczoraj byli goście i tort i prezenty). Te 2 lata minęły bardzo szybko. To niesamowite.
W zeszłym tygodniu byłyśmy na bilansie dwulatka i na szczepieniu przeciw ospie. Marysia po szczepieniu 3 dni nosiła plaster na ręce. Co jakiś czas opowiada, że "pani zrobiła kuj kuj". Dostała w nagrode własną strzykawkę i teraz zneca się nad miśkami.
A co do buntu dwulatka to też jakby złagodniał.
Pozdrawiam
Iza
Oj długo mnie nie było ale naprawdę w życiu mam różne wzloty i upadki :o
21 czerwca na pierwszej rozprawie dostałam rozwód bez orzekania o winie, sędzia ograniczył byłemu mężowi prawa rodzicielskie i niestety nie ustalił nam kontaktów. 22 listopada spotkamy się ponownie w sądzie na sprawie o ustaleniu kontaktów, niech sąd mu przemówi do rozumu skoro twierdzi że ja mu ograniczam kontakt (zgadzam się by przechodził przez 5dni swego pobytu, siedział po 4h) ale jemu mało żyliśmy na jego telefon kiedy mu się zachciało przyjść, poszłam do prawnika i ten uświadomił mnie że przyznają mu góra 3dni po 2h więc się chłopak zdziwi. Z resztą odkąd ma laske córki zeszły na dalszy plan potrafi nie przyjść wcale i a jak się zjawi max 1,5h wytrzyma.
Ponieważ w tym cudnym kraju są posrane przepisy (jeżeli od rozwodu nie upłynie 300dni dziecko nosi nazwisko byłego męża) zdecydowaliśmy z Piotrkiem że weźmiemy ślub cywilny tak więc od 17września znowu jestem mężatką tyle że teraz szczęśliwą.
Piotr to cudowny facet, skradł serduszka dziewczyn kochają go bardziej niż mnie a i on nie pozostaje im dłużny, nigdy nie mówi o nich jak o obcych zawsze używa słów "nasze córki" :)
Jestem w 34 tygodniu ciąży Tomaszek ma się urodzić 11grudnia ale grozi mi cesarka bo uparciuch leży pośladkami do wyjścia i już nieźle waży :) za tatusiem się gigant urodzi mąż ma 196 wzrostu.Badania genetyczne wyszły dobrze, jesteśmy już gotowi na przyjście małego jakby zechciał wyjść.
Od 3dni tak mnie kości pupy bolą że ledwo chodzę ogólnie gorzej tą ciążę znoszę. Laski rosną zdrowo Noemi 24sierpnia skończyła 3latka Nicola 22września 2 załątwia się na nocnik sama idzie do łazienki zrobi i tylko woła wylej ale na noc też jeszcze pieluche ubieram.
Jeśli macie nk odezwijcie się Paulinka Wojciechowska Buziaki.
Anetko gratulacje z okazji ślubu no i ciąży!!!!!
U nas w sumie nic sie nie dzieje.Leci dzień za dniem nie wiadomo kiedy.Juz i listopad a jeszcze niedawno czekałyśmy na wiosne.Gabcio zaczyna gadać buźka mu się nie zamyka z nocnikiem nie współpracujemy wogóle ,ma nakładkę na sedes i jak posadzę to zrobi ale sam nie woła.i nie szybko to chyba nastąpi.Pozatym to łazimy od lekarza do lekarza pod koniec listopada jedziemy do Warszawy do CZD, i tak w kółko to alergolog to jeszcze jakiś inny.
12.12.11 o 22.55 urodziłam synka Tomaszka waży 3670 i ma 55cm.
Poród rozpoczął się samoistnie i trwał 4h.
Trafiłam na świetną położną plus ogromne wsparcie męża i jestem szczęśliwa.
Buziaki