Wrzesień 2009

aneta1986170
napisał/a: aneta1986170 2010-08-19 13:52
papayka tu link:

http://www.idara.pl/alicja/index.php

Myślę że będzie fajnie:) tak się cieszę na ten wyjazd...:) ale tak jak Ty obawiam powrotu do pracy... Ty jeszcze stres ze żłobkiem, to podwójne nerwy... Ja przynajmniej o samopoczucie małego nie muszę się martwić tylko o Swoje... Ale na pewno wszystko będzie OK, Asia będzie zadowolona z towarzystwa. A przedwczoraj Kamil zaczął chodzić... sam. Robi już po kilka kroków jak ma ochotę i dobry humor:) Super widok, aż się gęba każdemu śmieje jak patrzymy na niego, a mały też taki zadowolony jak się nie przewróci. Pozdrawiam
napisał/a: papayka 2010-08-19 20:23
Wygląda fajnie. My zdecydowaliśmy się na to: http://www.maksmar.pl/
Mamy pokój 4 osobowy w cenie 120zł i chyba z widokiem na morze (ale i na najruchliwszą ulicę) albo i nie :D Mi zależało na ew. pokoju zabaw by Mała miała w razie niepogody gdzie się pobawić :)
Też się doczekać nie mogę :D
Zazdroszczę, że Kamil już chodzi. Ja bym tak chciała pierwszy krok zobaczyć, a mam obawy że zacznie.. w żłobku.. Ale moje dziecko bardzo ostrożna w samodzielności jest. Choć dzisiaj stała bez podpórki i sobie brawo biła więc jest nadzieja. Najbardziej lubi chodzić za takim pchaczem, to zasuwa aż miło, nawet trzymana przez kogoś nie lubi, tylko sama, ale to taka indywidualistka, co to się przytuli tylko wtedy jak będzie mieć ochotę. Wiecie że nawet jak się wywróci, rąbnie, czy nawet jak dzisiaj tak się uderzy że wargę sobie rozetnie to nawet jak ją na ręce wezmę ona się nie przytuli. Z odległości ubolewa nad swym losem do momentu jak jej przejdzie.. Ale i tak jest słodziakiem wielkim :)
Aczkolwiek żeby nie było za różowo - ma takie odparzenie - tylko na wargach sromowych - że po prostu szok. Całe czerwone w krostkach. Sudokrem nie pomaga, inne kremy też nie. Puszczamy ją jak najczęściej bez pieluchy (jakby małego kota mieć w domu ;) )ale to już któryś dzień z kolei i nic nie lepiej. jedyny plus że chyba jej to nie boli/piecze/swędzi bo nawet przy przewijaniu nie narzeka..
napisał/a: andzia198316 2010-08-20 09:18
witam dziewczyny!!!!!!my mamy urlop ale nigdzie nie wujeżdżaliśmy bo mały dłużej niż godzinkę nie pojedzie samochodem no chyba że śpi,taki z niego kręcioł, że mówię wam ciągle w ruchu, nawet jak zasypia to musia kopać nogą w szczebelki,a z tym przytulaniam to tak samo jak u ciebie mamakropka. nawet jak jest zmęczony to sie nie do przytulić i polulac tylko się odpycha i szarpie.
z jedzeniem u nas coraz lepiej leki homeopatyczne działają, na szczęście.zupy co prawda nie sąjego mocnąstroną ala kaszki i sinlac jak najbardziej.no i wszystko to co ja jem też próbuje,wczoraj dałam mu trochę jogurtu tego z nestle dla dzieci mimo że on na nutramigenie no i po nocy nie widzę żadnych zmian na skórze ani żadnych dolegliwości,może czas zmienić mleko???
ja też poszłabym już chętnie do pracy, no ale cóż żłobka nie mamy narazie,
mamakropka świetny ten pensjonat.życzę udanego pobytu. aneta Wam również udanych wakacji.może my też we wrześniu skusimy sie jeszze na jakiś wyjazd.
jutro jedziemy do Augustowa trochę pospacerujemy, może popłyniemy w rejs statkiem. w końcu to już końcówka wakacji trzeba korzystać.

no a teraz mniej fajnie Gabryś ma w gardełku paciorkowca. zrobiłam mu wymaz z gardła i wyszła ta bakteria. teraz mamy antybiotyk i po 3 tyg. powtórzyć badanie. a później zaszczepię go od pneumo i meningokoków.

zmykam bo robię dzisiaj generalne porządki. korzystam z okazji że mąż może zając sie małym . miłego dnia!!!!!!
napisał/a: andzia198316 2010-08-20 09:19
Aha gratulujemy chodzącemu Kamilkowi. Gabryś co prawda przy meblach śmiga ale sam to sie jeszcze nie puszcza, chociaż ostatnio za jedną rączke zaczął tuptać.
paulinka898
napisał/a: paulinka898 2010-08-24 14:16
Hej a co tu tak cichutko???

My dziś świętujemy 2 urodzinki Noemi:D
Prawdziwa imprezka w sobotę więc mam co robić:rolleyes:
Byłyśmy dziś na bilansie dwu latka i Noemi ma 93cm 90 centyl i waży 14130kg i to też 90 centyl ciekawe za kim ona taka??? Wzrost to po mężu ale ta waga???
Dała nam skierowanie do ortopedy bo stopy uciekają jej do środka i trzeba szybko coś z tym zrobić, i coraz bliżej wizyta u okulisty i na samą myśl o atropinie mam mdłości.

Nicole ważyłam przy okazji i waży 9120kg. Nadal sama nie chodzi ale świetnie drepta za jedna rękę.

Zmykam odezwijcie się.
napisał/a: andzia198316 2010-08-29 14:40
paulinka spóźnione życzenia dla Noemi,sto latek kochana.a Nicola skoro z niej taki niejadek co to tylko mamusi pierś uważa to też nieźle waży. u nas jakoś leci. małemu zdiagnozowali pokrzywkę barwnikową. od jakiegoś czasu zaczęły pokazywąc mu sie brunatne plamki na ciałku nikt nie wiedzial co to jest i nas zbywali a że to alergia na proszek a że to pozostałości po potówkach i tak w kółko, w końcu trafiliśmy na dermatolog co postawiła jakąś diagnozę.niby to nic groźnego plamki same znikną około okreu pokwitania, trzeba tylko uważać na jady owadów jak przy każdej pokrzywce. ogólnie choroba jest bardzo rzadka i zazwyczaj żeden lekarz nic o niej nie wie.całe szc zęście że te plami nie przechodzą w bomble bo niektóre odmiany pokrzywki mają właśnie takie objawy, wtedy swędzą i trzeba podawać leki antyhistaminowe.
a pozatym, to Gabryś w końcu zacząl mi jako tako jeść. pięknie zjada kaszki i sinlaca, z zupami trochę gorzej ale ogólnie nie narzekam.trzba go trochę zabawić, i zjada. w końcu karmienie jest przyjemnością.i mam nadzieje że już tak zostanie,ostatnio dałam mu trochę danoanka kilka dni pod rząd w sumie nic złego sie nie działo tylko że zaczął robić po 3 kupki dziennie, więc jeszcze nie wyrósł z tej skazy białkowej i nadal podajemy nutramigen,.
\

nasze forum widze wymarło, a szkoda. częśc powracała do pracy a część zamierza wrócić i wtedy już nikt nie bedzie tu zaglądał.

Mamakropka a jka tam u was przygotowania do żlobka.???
napisał/a: andzia198316 2010-08-29 14:41
A Gabryś konczy dziś 11 miesięcy. niektóre maluchy już mają roczek np. Nikola Elizy.
napisał/a: papayka 2010-08-30 13:48
Hej hej!
Faktycznie cichutko tu.. my przełożyliśmy wyjazd ze względu na pogodę..
Andzia - o żłobku nawet mi się myśleć nie chce, mimo że nastawiam się pozytywnie ;) Nadal trwają u mnie pewne zawirowania w pracy ale to napiszę jak już będę więcej wiedzieć.
Chciałam się pochwalić że mój Skarbek wczoraj roczek skończył!! :D Już jest małą dzidzią a nie niemowlakiem :D
Co tu dużo mówić - fajna jest :)
A ja wczoraj pierwszy raz w życiu tort upiekłam i jestem z siebie dumna! :)
No, to tak w skrócie :)
napisał/a: andzia198316 2010-08-30 18:14
Asieńko wszystkiego najlepszego kochany skarbuśku!!!!
100 lat! 100 lat! wujek krzyczy
Ciocia wręcza kosz słodyczy
Dziadek w nowej swej koszuli,
Babcia się do Ciebie tuli,
Mama torcik dekoruje
Przyjaciółka wszystko to filmuje
skąd to całe zamieszanie?
Urodzinki masz kochanie!!!!!!
napisał/a: andzia198316 2010-09-01 13:46
mamakropka jak tam Asieńka w żłobku pierwszy dzień????zdawaj nam tu relacje!!!!!!
u nas ciągle leje od wczoraj.zimno i nieprzyjemnie.brrrr.......
a ma na weekend wynajeliśmy jeszcze domek żeby pożegnać lato. mam nadzieje że pogoda choć trochę sie poprawi.
u nas po staremu mały próbuje chodzić puszcza sie jednego mebla i próbuje iść ale pada na czworaka. z jego równowagą jeszcze daleko nie pójdzie. chwieje sie jak mały pijaczek. a pozatym zęby laza i spać nie dają, w nocy jest ok ale w dzień śi po 40 min i to trzeba chodzić na palcach żeby księciunia nie obudzić.
buziaki.
napisał/a: papayka 2010-09-05 14:57
Andzia dziękujemy! :) Fajowy wierszyk :)
My żłobek będziemy odwiedzać dopiero od 14go. Oczywiście że zdam relacje, ale adaptacja później, bo dzieci podzieliły panie by wszystkie nie zaczynamy w tym samym momencie, a że ja do pracy wracam dopiero w październiku, więc się powinniśmy wyrobić :)
Piszę to do Was z Chłapowa przy Władysławowie. Asiula zasnęła.. tym razem niestety w domu, bo akurat padało, ale staramy się jak najdłużej jodować na świeżym powietrzu :)
Przesyłam nadmorską bryzę wraz z terapeutyczną dawką jodu! :D
napisał/a: andzia198316 2010-09-05 19:52
mamakropka fajne że sobue wypoczywacie korzystajcie póki macie taka okazję.

a ja mam wiadomośc nie wiem czy dobrą czy złą, ale gabryś dostał sie do żłobka. zadzwoniła do mnie pani że mog małego przyprowadzić bo jest miejsce,no i byliśmy już 1 dzień na adaptacji no i było całkiem , mały od razu poleciał do zabawek ale nie bawił sie z dziećmi tylko latał po swoich kontach, ale też nie trzyumał sie kurczowo mnie.teraz mam dylemat co z nim zrobić czy go do tego żłobka oddać czy siedzieć dalej z nim w domku, tym bardziej że będę musiała szukać pracy a z tą krucho.....strasznie boję sie po pierwsze chorób a po drugie tego że jak bede musiała zostawić małego w żlobku a on bedzie płakał to nie wytrzymam i go stamtąd zabiorę!!!!no i tako leci.!!!!

a my też w weekend byliśmy jeszcze na przedłużonych wakacjach , fajnie było pogoda dopisała, mąż połowił rybki, a synuś nadrobił zaległości w spaniu. spał jak suseł, dzisiaj wstał o 9 co mu sie nigdy nie zdarzyło do tej pory.
dziewczyny odzywać sie bo nasze forum zamarło.!!!!!!pozdrawiam!!!!!!!