JEDZENIE NA WESELU
napisał/a:
Miśka27
2013-10-16 17:40
asieczka, wg mnie jest za malo przystawek -4 plus 2 salatki, to dość skromnie.
napisał/a:
~gość
2013-10-16 17:44
sałatka grecka
sałatka jarzynowa
a drugie
wędlina : szynka, polędwica, kiełbasa, kabanos
galaretki drobiowe
kurczak nadziewany
mięsa na zimno
wybrałam tak na szybko i czy ja wiem czy tak mało
sałatka jarzynowa
a drugie
wędlina : szynka, polędwica, kiełbasa, kabanos
galaretki drobiowe
kurczak nadziewany
mięsa na zimno
wybrałam tak na szybko i czy ja wiem czy tak mało
napisał/a:
lisbeth871
2013-10-16 17:52
dla porównania zimna płyta z mojej restauracji:
1.półmisek wędlin i sera
2. półmisek zimnych mięs
/karkówka ziołowa, schab z morelą, indyk wędzony, schab śląski/
3. półmisek mięs w galarecie
/roladki szynkowe z puchem chrzanowym, rolada wieprzowa z grzybami,rolada drobiowa z chrzanem, krewetki z ananasem, języczki wołowe/
4. tymbaliki drobiowe, galaretki wieprzowe
5. śledź w śmietanie z cebulką i jabłkiem
6. śledź w oliwie z papryką
7. jaja w sosie tatarskim ,przepiórcze z kawiorem
8. ryba w zalewie octowej
9. ryba po grecku
10. sałatka I
11. sałatka II
12. sałatka III
13. marynaty
14.pieczywo, masło
Porównaj jeszcze menu z inną restauracją.
napisał/a:
~gość
2013-10-16 17:57
lisbeth25, faktycznie masa tego u Ciebie jest
jutro idziemy na tą właściwa sale którą chcemy zarezerwować więc zobaczymy
jutro idziemy na tą właściwa sale którą chcemy zarezerwować więc zobaczymy
napisał/a:
lisbeth871
2013-10-16 18:01
przyjrzyj się menu i zapytaj jak liczą mięso
napisał/a:
Jusik
2013-10-16 18:53
tego to akurat dużo idzie przy alkoholu
na moje oko, skromny ten zimny bufet, sprawdźcie koniecznie jak wygląda w docelowej Waszej restauracji
a co do ilości mięs do obiadu to minimum 2 kawałki/os
my o 12.00 msza, przed 14 obiad, chwilkę po obiedzie pierwszy taniec i chwilę zabawy tak z 10 minut potem od razu tort, bo jechaliśmy na sesję, więc tylko dla Rodziców pokroiliśmy kawałki i jechaliśmy na zdjęcia, jak wróciliśmy to była wnoszona zimna płyta. Ogólnie przyjmuje się podanie posiłków mniej więcej co 1-1,5h
na moje oko, skromny ten zimny bufet, sprawdźcie koniecznie jak wygląda w docelowej Waszej restauracji
a co do ilości mięs do obiadu to minimum 2 kawałki/os
my o 12.00 msza, przed 14 obiad, chwilkę po obiedzie pierwszy taniec i chwilę zabawy tak z 10 minut potem od razu tort, bo jechaliśmy na sesję, więc tylko dla Rodziców pokroiliśmy kawałki i jechaliśmy na zdjęcia, jak wróciliśmy to była wnoszona zimna płyta. Ogólnie przyjmuje się podanie posiłków mniej więcej co 1-1,5h
napisał/a:
~gość
2013-10-16 19:01
jakiś koszmar jak dla mnie
tak jest
tak jest
napisał/a:
aneczka98
2013-10-16 19:15
asieczka, moim zdaniem nie jest za mało. My mieliśmy 8 zimnych przystawek ale na niektórych stolach w ogóle to nie było ruszone. Wedlina, ryby, sałatki wszystkim tym napelnilismy lodówkę po brzegi, a goście narzekali, ze oczy jadły a żołądki juz nie były w stanie przyjmować. A cieple kolacje były 4 i do domu przywieźliśmy gar barszczu czerwonego, bigosu i pulpeciki :D Przez 2 tygodnie nie trzeba było gotować ;)
napisał/a:
Jusik
2013-10-16 19:17
ja ze Śląska jestem tu msze wcześnie są normą :) dla mnie szaleństwem są msze np o 19, ale co region to reguła
nikt nas nie zmuszał do takiej godziny, nam było tak po prostu najwygodniej
nikt nas nie zmuszał do takiej godziny, nam było tak po prostu najwygodniej
napisał/a:
aneczka98
2013-10-16 19:28
Jusik, a do ktorej się bawiliście?
Mojs chrzestna, która jest z Lubelszczyzny strasznie była zdziwiona, ze mamy ślub dopiero o 15 bo u nich najpóźniej o 13 jest masza ślubna. Ja też bym nie mogła czekać do 19, bo bym chyba zwariowała ;)
Mojs chrzestna, która jest z Lubelszczyzny strasznie była zdziwiona, ze mamy ślub dopiero o 15 bo u nich najpóźniej o 13 jest masza ślubna. Ja też bym nie mogła czekać do 19, bo bym chyba zwariowała ;)
napisał/a:
lisbeth871
2013-10-16 19:42
kwestia przyzwyczajenia
Jusik, w wybranej restauracji mam 4 kolacje, ślub planujemy na 15-stą, więc myślę że będzie ok
napisał/a:
Miśka27
2013-10-16 20:24
Ja jestem z Lubelszczyzny i nie spotkałam się ze ślubem wcześniej, niż o 16 ;) 17 to taka najpopularniejsza godzina.